Forum

Temat: [Zabawa] Razem wiersz klecimy

ton

Niedaleko

Postów: 21866

Data: 03.03.2008; 13:24



Wiersz kolegialny
/"ton" zaczyna//

Wiersz kolegialny
ale wcale nie marny
razem tu klecimy.
No to - lecimy!:
czy znajdzie się ktoś chętny?
/"baja"/:
by klecić wierszyk ponętny?
słowa nie są najważniejsze
/ton/:
słowa nie są najważniejsze
wydawać by się mogło,
a jednak używanie ich bardzo tu pomogło
Bo jak wyrazić, co śpiewa
w duszy Slązaka, jak on się miewa,
a jak, co w duszy innego Polaka?,
a więc prawda jest taka,
że słowo tu najważniejsze!
/"baja"/:
Hm...poniekąd masz rację!
Stwórzmy więc słowną akrobację;
I nie będę się kłóciła o ważność słowa.
bo do kłótni nie jestem gotowa;
Ten nasz wiersz kolegialny,
powinien być bardzo oryginalny;
Niech cała Pszczyna się dowie,
co nam chodzi po głowie.
Może rymy sa banalne,.
ale nigdy nie nachalne.
Chcę was prosić moi mili,
byście zawsze w zgodzie żyli.
/leniox/:
ale...teksty powstają kameralne
i wiersz wielki tutaj sie tworzy
od ...Woli,aż do.. niebios przestworzy.
/"baja"/:
Każdy napisać coś od siebie może.
byle nie zgorszyć - nie daj Boże;
"leniox"/:
Jakiż to tekst,za gorszący bierzesz Droga Pani
ten, w ktorym seks kipi, czy ten ktory jest do BANI?
/'ton":
Nasza "baja" wedle swojej wiary,
nie odpusci grzechów według cudzej miary,
Nie pytajmy jej zatem więcej,
bo może tu być coraz goręcej...
/"baja/
Oj Panowie kochani, darujcie
i winy sobie nie przypisujcie!
NIkomu grzechów liczyć nie zamierzam,
ale już do sedna...zmierzam.
"Gorszysz" kogoś kolego,
gdy do grzechu przywodzisz jego.
Gdy twe słowa są złością kipiące
i o innych źle mówiące.
Mam nadzieję, ze jasno się wyrażam
i nikogo z was tym nie obrażam.
/Miło być tu w waszym towarzystwie... /
/"leniox"/:
Twoje mysli Baju,są niczym przesłanie
nie na miejscu byłoby,jakieś obrażanie.
Towarzystwo Wasze,jest i dla mnie miłe.
tworzac z Wami wiersz ten, spędzam miłe chwile
/"baja"/:
O - zrobiło się miło i przyjemnie,
mimo, że nie znamy sie wzajemnie :)

Tylko jedna myśl mnie nurtuje,
że czegoś ważnego nam tutaj brakuje!
Może jakiś temat by się przydał,
by się wiersz dostojniejszym wydał.
Jakaś chociaż myśl przewodnia,
/"leniox"/:
"Polityki" przesyt już mamy,
"pogodę" wcisnąć można w oklepane ramy
może inne problemy forum to nurtują,
na przykład to, ze torebki foliowe środowisko nam rujnują?.
Tematów ciekawych można wybrać sporo,
moze taki"filozoficzny" jak życ wzorowo?
/"ton"/:
E tam - piszmy co nam co dnia
ślina na język przyniesie
i niech myśl ta w świat się niesie;
po co nam wymyślać przewodnie jakieś nurty,
otwórzmy raczej szerzej naszych myśli furty.
Zaprośmy też innych, jak choćby "warana",
który na pewno coś nam tu dopisze już z samego rana,
być może w wekend, boć przecie lud pracuje
i dopiero wtedy wiersz nam zaobfituje
w myśli różne, w poetykę śląską może,
bo każdy by coś dopisał, lecz językiem, którym może.

Na przykład "Pless" coś by dodoł swojom godkom,
bo w pisaniu niy jest żodnom płotkom,
abo taki "misieg" jakby najpiyrw strzelił piwo,
po tym coś by szkrobnoł i kożdy by sie dziwoł.
Inny "Walduś" by go uzupełnił',
bylibyśmy zadowoleni w pełni.
Ale myślę sobie - po co poemat ten wydłużać
innych jego czytaniem lekko już przynużać.
Jak kto chce, neich pisze, a jak nie
starczy to co jest, kto to wie.
/"Pless_ok"/:
Zaprosisz do wierszem pisania "kibica 997" czy też "warana",
to jak go zaczniesz czytac w południe- zakończysz o piątej następnego rana,
Zostańmy więc z tym wierszykiem na poziomie amatorów,
mimo, iż bardzo nam tu brakuje tych naszych wierszowych nestorów.
/"frykas"/:
Nie ma jak razem i w zgodzie wierszyk pisać taki
Można w nim spotkać różne typy i zodiaki.
Piszmy więc długo i nie przerywajmy....
/"ton"/:
"Baja" się poddała, szkoda, my przynajmniej tu wytrwajmy.
Jej serdeczne dzięki za piękne jej weny objawienie,
nie znaliśmy jej, dlatego to zdumienie.
Może innym zabłysnąć też dajmy,
i nie kończmy tegoż, jeszcze poczekajmy.
/"waran"/:
Już miałem z "żywiołem" włączyć się w zabawę,
Gdy z niestosowności zdałem sobie sprawę.
Nasz wspólny kolega "pless_okiem" tu zwany
Wypiął z amatorów przebrzydłe warany.
Wsadził zwierza w klatkę, która mu niemiła.
Zamknął na trzy spusty. Ot, z forum ta siła.
Siedzi gad zamknięty - z łbem gadzim przy kracie.
Roni łzy bezsilny - resztę pewnie znacie.

Pomysł przedni wątku - teksty znakomite
Nareszcie w tym gronie dostrzegam kobietę.
Chociaż stoję z boku - ostro kibicuję.
Pewnie wam zabawy owej nie popsuję.
Życzę, by wam wena szczodrze dopisała.
Może kiedyś w Polskę pójdzie wieść wspaniała,
Że gdzieś na południu - w Pszczynie - małym mieście,
Pierwsze swoje kroki tam stawiały Wieszcze.
/"Pless_ok"/:
"waranie" , "waranie" Ty "grasz" w pierwszej lidze,
a Ja w okręgówce i za to sie wstydze .
Może kiedyś razem na Iskrze zagramy,
troszkę pod publikę, bo Pszczynę kochamy.
/"baja"/:
Wiele różnych watków na forum tym było.
ale sami przyznacie - rzadko jest tak miło;
"Ton", "Waran" - składne piszą slowa;
Raduje się me serce i aż dziwi głowa,
że kawałek wiersza tak oto prostego
może sprawić wiele, wiele (!) dobrego.
Pomyslałam, że ... odpuszczę już sobie,
coś mnie jednak ciagnie - więc tego nie zrobię.
Wiem - troszkę niemrawo ja tutaj rymuję,
ale na codzień nauki liczeniem się zajmuję;
Więc wybaczcie te rymy dziecinne panowie ,
może kiedyś coś mądrzejszego pojawi się w mej głowie
/"ton"/:
O ja cię, ależ zgoda, ależ harmonia!
I nie znajdziesz tutaj jednego choćby gamonia;
a zatruwa on ci czasem tę trybunę naszą, jak piszemy prozą,
gdy rzuca marnym słowem i beszta aż owiewa grozą.
Musi czasem Admin wkraczać w te jego posty,
boć przecież nie budują one lecz zrywają mosty.
Wobec tego wniosek nasuwa się taki:
piszmy zawsze wierszem, a znikną nieboraki!
/"baja"/:
Widzę, że niektórym w postach zbiera sie na wynurzenia;
Kolejny więc pożytek ze wspólnego tu tworzenia.
Może w tych rymach troszkę lepiej się poznamy,
i wtedy trującym na forum razem radę damy!
Wiele różnych mysli kłębi mi się w głowie,
ale powiem tylko jedno - do dzieła panowie!
Siądźcie, piszcie, rymy twórzcie,
coś innego, niebanalnego tutaj stwórzcie.
/"leniox"/:
Jeden dzionek cały, zostaliscie sami,
a tu strony całe zasypane rymami!
Baju, tonie,oraz pozostali twórcy mili,
wielceście mnie aktywnością swoją zaskoczyli.
Choć czasami tekst ten w bólach nam się rodzi,
to bawimy się swietnie, no i o to chodzi!
/"jekaterina"/:
Bo najważniejszą rzeczą w życiu jest,
By każdego dnia zrobić jakiś miły gest.
Kilka zdań, kilka zwrotek,
troche rymów-intelektualnych błyskotek,
rozśmieszyć potrafi każdego człowieka,
który tylko na odrobinę radości w życiu czeka.
Więc piszmy wiersz moi mili,
obyśmy się tylko jakimś tekstem nie wygłupili,
bo dla mnie nie ma nic tak strasznego,
jak pseudokrytyka kogoś zbyt poważnego.
Kogoś, kto nie może zrozumieć,
że pisząc wiersze można rymować nie umieć,
bo wiersz nawet bardzo tragiczny,
lecz w wymowie stosownie ironiczny,
może byc doceniony, przez wszystkie zainteresowane strony.
/"baja"/:
Już nadzieje opuściły mnie wszelkie,
że zobaczę tu jeszcze kobiecą rękę.
Więc moje serce znowu się raduje,
że kolejna kobieta z nami tu rymuje.
Bez kobiet świat by się nie kręcił
jakkolwiek by mężczyzna go zachęcił.
Podobnie może być z rymów pisaniem -
to też jest dla kobiet zadanie.
Chodź panowie w tej sprawie biją nas na głowę,
Już jest nas dwie - czyli prawie połowę :)

I dalej już "waran" ciągnie,
jest pewne, że każdego to wciągnie:

I cóż mi tu z tego, "Pless-ok", że "gra okręgówka",
Skoro siedzi w pudle moja gadzia główka.
A ta "pierwsza liga" korupcją opływa -
Oczywiście zdanie owe, to jest zgrywa.
Kudy mi tam pless_ok do szczytu Parnasa?
Chyba, że nie różnisz waleta od asa.
Jeśli grywasz w skata, to tam prosty słupek
Tu zwany waletem tam jest zwykły dupek.
Parę prostych rymów na życia temata
I zaraz lokalna jam super armata???
...
Piszcie Przyjaciele owego tasiemca
Może to zachwyci nie tylko tuziemca.
Niechaj narodowie wżdy postronni znają,
Że wbrew Acikowi, tu i mądrych mają.
Niechaj Niemiec, Anglik tudzież inne nacje
Zobaczą na jakie stać Nas tu wariacje.
Na wiosny przednówku twór powstaje nowy.
Nowy rym nasz pszczyński - chociaż z "Częstochowy".
Wniosek z tego prosty - tudzież oczywisty,
Że stąd niedaleko do Guinnessa listy.

I dalej znów "ton" pisze,
by wypełnić kolejną tuniszę:

Nie chcemy podbijać rekordów w naszym rymowaniu,
piszemy sobie lużno, czasem przy śniadaniu,
by nudę zabić, czas wypełnić twórczo,
żadnego tematu nie traktując tu wybiórczo.
Piszemy, piszemy, bo pisać lubimy,
i mamy nadzieję, że się w tym nie pogubimy.
Raz wzlatamy w górę, raz niżej spadamy,
lecz jedno jest pewne, że się nie poddamy.
Zaskakuje mile, jak Panie ładnie strofki klecą,
nikt tu nie powie, że coś od rzeczy plecą.
Tak przy papierosku, czy przy małej kawie,
czas nam zleci jak błysk prawie.
I o to chodzi, którzy się dziwicie, że tak to popychamy,
bo ludzie z nas światli, a nie żadne chamy.
W międzyczasie do pracy czas się wybrać,
swoje zrobić i wrócić, by znowu rymować.

leniox dalej pisze,
bądżcie wszyscy ciszej:

Zniknął nam gdzieś z oczu" waran"-ozdoba forum naszego
czyżby wygrzewał się na plażach Morza Czerwonego?
A moze tak po prostu,obserwuje z dala
jak szukamy rymu do słowa "górala"?

A teraz "baja"
lekko nam zagaja:

Dzień dziś jakiś smętny i ciężko mi na duszy.
Czekam aż się rozkręci mózg mój i ... ruszy,
by sklecić coś tutaj mądrego -
ale on się jakby uparł - i nic z tego :(

i znowu "ton"
wchodzi na swój ton:

I właśnie, "baju" - po to poezja ta powstaje
że gdy smutek Cię dosięga, ona radość daje;
po to ją piszemy, gdyż jak na polu smętnie,
ponuro i deszczowo - tu zaglądamy chętnie.
Poczytasz, pogłówkujesz i już zwrotka gotowa,
lepsze to niż pusta z kimś rozmowa,
Inni ją czytają, głowami kiwają -
i też z tego pożytek jakiś mają.
A szare komórki pracują,
nie lenią się, lecz gimnastykują.
A więc czasu nie marnujesz w żaden sposób,
szkoda tylko, że nie wciąga więcej osób,
Bo zabawa to pyszna i przednia,
taka jak gra w szachy co dnia.
Lepiej pójdzie Ci liczenie i jest to dobry powód,
gdyż wiemy, że to Twój jest niby zawód.
Dobra, gimnastyki dość już jak na razie,
popatrzę teraz co tam - w magicznym TV obrazie.

------------------------------------------------------------------------
I dalej "tona" przechwałki,
czyli kolejne jego kawałki:

W sprawie domków drewnianych dyskusja rozgorzała,
no cóż, mieć taki - frajda to niemała.
Znam ja takiego, co domek ma takowy,
ze szczęścia ma on istny zawrót głowy!
Opowiem Wam o nim, co należy do szczęściarzy,
boć z pewnością niejeden o takim zamarzy.
Albo... niech on sam nam to opowie,
najlepej wszystko, co na ten temat wie.

"-Mam ja domek drewniany
i zapewniam was na wszystkie rany,
że dobrze mi się w nim mieszka,
nikt kto w pobliżu, zaglądnąć nie omieszka.
W domku mym przytulnie i miło,
dostałem go w darze, co mi się nie śniło
lubię, gdy po dachu pluska deszczyk,
jest przyjemnie, że przechodzi dreszczyk.
Mój domek co prawda nie ma komina,
/no co wam nagle zrzedła mina?/,
gdyż ekologiczna jest ta moja chatka,
ach, wiem - dla niejednego świetna gratka!
I ja się też cieszę nim co rana,
a dostałem go od mego pana.
Bom ja pies po prostu co szczęście miał,
za to też z radości codzień - szczekam mu: hau, hau!

I "baja" na antenie,
widać jest rzy dobrej wenie:

Na razie od liczenia zrobiłam wolne sobie,
bo nie liczenie mi teraz w głowie.
Moje komórki więc troszkę spowolniły,
bo już tak od czerwca się słodko leniły.
I jeszcze troszkę lenić się muszą,
bo ciekawsze sprawy tutaj mnie kuszą.
Siedzę więc w domku i rozmyślam sobie,
co po urlopie ja ze sobą zrobię?
Nie będę wam tym jednak zawracać głowy,
mam inny temat już gotowy:
Marzy mi się domek z ogódkiem - mały,
by moje dzieci swój plac zabaw mialy.
Bym mogła z książką na tarasie siedzieć,
i bajki rózne dzieciom opowiedzieć.
Na razie jednak tylko pomarzę sobie,
bo na domek ucząc - nigdy nie zarobię.
O, jakże piękne są nasze marzenia,
nawet wtedy - gdy nie do spełnienia :)/?/.

I jakże pięknie "jaketerina"
nam tu wierszem zacina:

Ja tam chatki drewnianej nie posiadam,
a mój samochód, że ekologiczny wam powiadam.
Choć na benzynę, krowa ma kochana,
stoi i oszczędza od samego rana,
chroniąc środowisko nie jeżdzę nią wcale,
zdzierając wciąż podeszwę w moim sandale...
Powiem wam szczerze skąd ma ekologia,
prosta tej logiki jest genealogia,
Żeby samochód prowadzić, trzeba mieć benzynę,
a ja rzadko tankuję tę moją Drezynę,
bo wiecznie pustką w portfelu świecę,
i wciąż powtarzam, że "pieszo tam zalecę".
Tłumaczyć ludziom sie nie lubię,
że całą wypłatę zostawiłam w pubie...
I nie myślćie sobie, żem alkoholiczka,
że rzadko odchodze od barowego stoliczka,
prawda jest inna drodzy moi,
bo ja uważam, że dziewczynie pić nie przystoi!
I żeby skończyć już te wynokwienia,
powiem w końcu co mam co powiedzenia.
Do pubu co sobotę chodzę,
zabierając kilku naiwnych po drodze,
żeby w strzałki sobie pograć,
i tych moich naiwniaków ograć...

---------------------------------------
i dalej Ona:
A co do marzeń, to o nich mogę wiele,
bo to w ich intencji się modlę co niedzielę...
Sterotypowo o pokój na świecie,
i takie tam jeszcze, zresztą sami wiecie...
A w skrytości duszy marząc rozmaicie,
planuję sobie swoje przyszłe życie.
Wyjście za mąż za milionera,
w 4 garażach porsche carrera,
stadko dzieci pięknych i zdrowych,
tylko i wyłącznie w ciuchach markowych...
A tak naprawdę marzę sobie skrycie,
żeby szczęśliwym było moje życie...
Żeby nie bylo chorób i wojny,
a ten u góry dla wszystkich był hojny,
żeby pech zaczął omijać,
i żebym nie musiała przez mur obojętności się nigdy przebijać...
Tyle na dzisiaj kochani wierszokleci,
niech wam w radości do jutra czas leci!

I "baja" znowu o złu pisze,
dlatego proszę tu o ciszę:

Mówią, że dzisiaj jest źle,
że ludzie ciągle kłócą się,
że w około jest niespokojnie,
że w świecie ciągle mówi się o wojnie,
że dorośli nie rozumieją dzieci,
że ludzie dzis od siebie są tacy dalecy...
Dlaczego? zadaję pytanie
i ... nie umiem odpowiedzieć na nie.
Może to sprawił rozwój wielki,
a może zaglądanie do butelki...
A gdyby Bogu te sprawy powierzyć
i nauczyć się szczerze Mu wierzyć...
wtedy człowiek nie nienawidził by bliźniego,
bo uczył by miłości się od największego.
Ja wierzę, że wiara czyni cuda!

I na to "ton" jej odpoiwe,
tylko tyle, co sam wie:

Napisała "baja", by Bogu wszystko zawierzyć
i ludzie będą lepsi, i w ogóle będzie lepiej.
Mnie jest trudno w to uwierzyć,
gdy widzę, jak każdy Polak pacierze klepie;.

Wszak to naród ludzi wierzących,
chodzących do spowiedzi i komunii,
wiecznie coś od Boga chcących,
a mimo to, powiadasz - tyle durni.

Z czego zatem zło i głupota nasza się bierze?
Odpowiedż jest prosta, choć wielu się nie spodoba
być może, a raczej na pewno i ja w to wierzę,
że przyczyna w złej religii, bo jest ona tylko jak ozdoba;

Ludziom nie daje ona do myślenia,
do odpowiedzialności nie skłania
za myśli, słowa i czyny swoje, żadne wysilania
w tym kierunku i człek słabością się zasłania.

A rzecz w tym, by ludziom uświadomić prostą
choćby nie wiem jak żyć chciałeś
prawdę sprawiedliwą i boską
że w życiu zbierzesz to, co sam wcześniej zasiałeś.

Oj, dałoby to ludziom do myślenia,
gdy sumienie nie dochodzi już do głosu,
gdy w piekło ognia już nie wierzą, ani czynów potępienia,
ale łacno uwierzyliby oni w piekło swego losu.

I oto ta
"baji" riposta:

"Tonie" - bo nie chodzi o pacierzy klepanie,
czy przed obrazem jakimś klękanie.
Moc wiary z głebi serca płynie
i ten kto szczerze wierzy - ten żyje
jak sam Bóg zyć nam przykazał,
a Syn Jego w praktyce pokazał.
Ludzie nie boją sie dzisiaj Boga
a wołają do Niego, gdy jakaś trwoga.
A bać się Boga - znaczy nienawidzieć zła -
inaczej droga wiedzie wprost do piekła.
Nie będę jednak wykładów robiła,
bo bym się tutaj w rymach pogubiła.


I do dyskursu włącza się "jekaterina"
słuchajcie uważnie, bo Wam zrzednie mina,
jaki wiersz to przedni i myśl głęboka
mądre dziewczę, nie jakaś głupia sroka:

Mnie czasem szczerze zastanawia,
co ten nasz Bóg sobie porabia,
kiedy na drodze dziecko ginie,
bo jakiś idiota prowadził po winie...
Gdzie jest ten Bóg kiedy rodzina rozpacza,
a pijany kierowca nawet nie stara się przepraszać.
I czasem mam tylko, wyrzuty sumienia,
że moja wiara w Boga, w nic nie znaczącą się zmienia.
Pójde do piekła za te poglądy,
za te pewnie niesłuszne osądy,
ale w dobrą wolę Boga nie potrafię uwierzyć,
kiedy ze śmiercią dziecka przychodzi mi się zmierzyć.
I może wiersz dziś piszę za poważny,
ale chce by ten problem stał się wyraźny.
Proszę wszystkich z całej siły,
by was ręce i nogi do jazdy nie świerzbiły,
kiedy w sobotni wieczor wrócić trzeba do domu,
po imprezie na której alkohol się piło po kryjomu.

Rzecz jasna "ton" jej musi odpowiedzieć,
bo już nie może wysiedzieć:

Nikt za poglądy "jekaterino", nie pójdzie do "piekła",
bo Pan Bóg to nie bezpieka,
co by cię do więzienia za to wlekła,
lecz zupełnie co innego Jego nęka:

czy ty córko i synu Jego,
żyjesz tak, jak to kiedyś przykazał.
czyli miłując bliżniego swego,
jak siebie samego, co nam sam nakazał?

A jak siebie miłujesz, wszystkich o to pytam
i jak wielkim obciążacie się brzemieniem,
gdy zapominacie kto w nim mieszka - hej wy tam!
kto w nim przebywa i czyim jest schronieniem?

A jak dbacie o ciało, gdy trunki w nie wlewacie,
innymi truciznami też faszerujecie,
zwierząt przy tym cierpienia za nic macie,
szczęścia od Boga/losu w życiu potem chcecie?

Boga nie obrazisz poglądami swymi,
bylebyś, jak widzisz, w zgodzie i harmonii
była z Jego nakazami owymi,
które zabraniają krzywdzić i dzielić na "my i oni"

"frykas" nam to uzupełnia,
tak, że myśli tej jest pełnia:

Bóg - Pan i Stwórca nasz wielki
patrzy z nieba na nasze wdzięki.
Pokażmy wszyscy, że o jego dzieło dbamy,
całą przyrodę (lasy), i ludzi kochamy.
Niech każdy z nas o tym pamięta,
że w lasach żyją urocze zwierzęta.

Historyjka "jekateriny" zabawna,
i wcale nie tak dawna:

Historia mnie dzisiaj pewna rozśmieszyła,
która to w Piasku się wydarzyła...
Wiatr wiał silny jak cholera
i zwalił się dąb wielki jak galera.

Pierwsi na miejscu zdarzenia
byli strażacy z Piasku,
bo mając w remizie coś do zrobienia,
prędko przybiegli do lasku.

Wyciągnęli telefony komórkowe
i wbili numery alarmowe.
Zrobili tak dlatego,
że biedni nie mają samochodu własnego.

Wyobrażcie sobie jak to wyglądalo,
ku rozpaczy nieszczęsnych strażaków,
gdy OSP z Ćwiklic przyjechało
gapiąc się na tych z Piasku jak na dziwaków.

Przecież być tak nie może,
ze strażak sam sobie nie pomoże,
A nasi kochani ochotnicy,
nie maja w remizie nawet gaśnicy.

"frykas" dodaje,
jakby e-mejlem:

A to faktycznie historia niebywała
żeby OSP własnego sprzętu nie miała.
Muszą chłopaki skrycie się cieszyć,
że za dużo na pomoc nie musieli śpieszyć.

Wietrzysko na szczęście nie było ogromne
ale o strachu ludzi tutaj nie wspomnę.
Pamiętają niektórzy pozrywane dachy
co wiatr śmiał zerwać sprzed kilku laty.

I w końcu "warana"
wichura zbudziła z rana:

Nieco wiaterku - tak dla przewietrzenia
I już problemy - nie do przewidzenia.
Wywiało śmieci z różnych kątów kraju
By nam pokazać w jakim to my "raju"
Żyjemy - każdy na własny rachunek.
Powiało nieco - dla wszystkich frasunek.
Służby się troją, nadążyć nie mogą,
Bo ruch powietrza napełnił nas trwogą.
A kiedyś - dawno, przed miliony laty
Nie takie wichry dmuchały nad światy.
Służby meteo wówczas też nie było,
Więc sobie wietrzyk dął z ogromną siłą
Czyniąc na drodze swej ogromne rany.
Mało kto przeżył. Wyjątek - warany.
;-))
..
Morał znów płynie z owej opowieści:
Świat nigdy z nami zbytnio się nie pieścił.

A Stwórca w błogim śnie swym zatopiony
W nosie ma losy istot "przewietrzonych".
Nie po to tworzył Wszechświat tak ogromny,
By teraz budzić się dla jakiejś trąby.
Zostawił ludzi na własny frasunek.
Gdy czas nadejdzie - wystawi rachunek.
Każdy z osobna bilans swój zobaczy.
I ten co święty, i ten co sobaczy.
...
Morał więc płynie w tę wietrzną niedzielę:
"Tako się wyśpisz, jako se pościelesz".


"magdalenka" nam tu dopisała,
weszła, choć /trochę/ nieśmiała:

Niech wieśc gminna niesie
że uzytkownicy piszą wiersz na Plessie
Bez kłótni i obelg (co się rzadko zdaża)
Tu się żadna strofka i rym nie powtarza.
W wierszu tym miłosci i zgody bez liku.
Nie ma tutaj kłótni, przezwisk ani krzyku.
Kazdy, kto żyw śpieszy by zwrotkę dopisać
I chętny jest bardzo aby sie popisać
Bo dzieło to, wierzcie
i serio to bierzcie
Autorów ma wielu.
A każdy do siebie powie: "Przyjacielu,
to dzieło to Nasza zasługa"
Niech sie dowie każdy Polak,Jak Polska jest długa,
Że Pszczyniacy wiersz piszą, moze się przyłączą,
A na tym niech się rymy nasze nie zakończą...

I ton" dodaje otuchy"
ni z gruchy, ni z pietruchy:

Piszemy dalej,niczym się nie przejmujemy!
że jesteśmy ułomni, wszyscy o tym wiemy.
Lepsze to niż, jak powiadają jedni,
a choć tak powiadają, wcale nie są wredni,
bo napomykają tak tylko mimochodem,
że lepiej być ułomnym, niż ułomem.
I my to choć czasem w kleceniu się gubimy,
błędy wszystkie naprawimy,
a jak się nie uda - to też założymy,
że przynajmniej ich ... "nie zauważymy".
Bo gimnastykę tak czy tak zaliczyć trzeba i należy,
bo na tym każdemu z nas najbardziej zależy.
Nie popisywanie się nam w głowie,
niech każdy o tym się dowie,
lecz utrzymanie umysłu w sprawności,
dającą gwarancję, że skleroza w nas nie zagości.





...


ton

Niedaleko

Postów: 21866

Data: 03.03.2008; 13:28



Zebrałem poszczególne Wasze wiersze-rymowanki w jedno,

uwidoczniając ich autorstwo, od początku do końca.
-----------------------------------------------------------
Tak, że będzie wiadomo, co kto napisał.

Myślę, że tak będzie dobrze.

Dalej znowu możemy pisać nie dopisując do całego wiersza/tasiemca, lecz odrębnymi wierszami, a potem za jakiś czas znów poskleja się to w jedną całość.

baja

Pszczyna

Postów: 1442

Data: 03.03.2008; 15:44

"ton" też myślałam o uzupełnieniu wiersza o autorstwo; i widze że w podobnym czasie sie do tego wziełes co ja :) pozdrawiam

Pless_ok

Pszczyna

Postów: 1170

Data: 03.03.2008; 21:55



Pszczyńskie delfinarium obiekt w świecie znany,
turyści zjeżdżają z Rosji i Botswany.

Jadł Francuz w pociągu jajko gotowane,
i zapijał Tyskim które w świecie znane.

Przy wjeździe do Pszczyny Francuz cicho stękał,
chyba z tego piwa pęcherz już mu pękał.

Było już pod wieczór chyba po kolacji,
a on ciągle pyta: gdzie do ubikacji ?.

Po dłuższym szukaniu przychodzi z powrotem,
wyciągnął fujarkę nasikał pod płotem.

Każdy niech tak zrobi z bólu czy ze chcicy,
smierdziec moczem będzie w całej okolicy.

Pisano petycje do posłów i radnych,
ale odpowiedzi nie otrzymano żadnych.

Lud Pszczyński się złosć z pewnością ma rację,
zamiast parku Daisy chcemy ubikację!

waran

Pszczyna

Postów: 1446

Data: 03.03.2008; 22:09

Rośnie nam "gadzina"
- Tasiemiec bez końca.
Czy go rozmnożymy
Do końca miesiąca?
Pisząc każdy swoje
- Pisząc tak jak umie.
Pewnie to się uda,
Bo na wątku tłumnie.
Jeszcze się na szczęście
Nie wtryniła menda,
Których po tym forum
Dość sporo się szwenda.
Już ich wypuścili
Z aresztu za karty.
A z tych wszystkich jeden
Niezwykle zażarty.
Ale na cóż gdybać,
Gdy na forum cicho?
Jeszcze sam przywołam
Niepotrzebnie licho.
Znów ponowne wojny.
Admin strzela wszędzie.
Czas to niespokojny.
Może jakoś będzie?
...

By pozostać w zgodzie
Ze swoim zwyczajem
Dziś zamiast morału
Mówię - piszcie dalej!!!

waran

Pszczyna

Postów: 1446

Data: 03.03.2008; 22:22

Mój drogi "pless_oku"
Ostro jest w Twym oku.
Problem widzisz z dala,
Niczym wzrok górala.

Pracują Twe nozdrza
Organ powonienia.
Łapią odór moczu
Nawet bez widzenia.

Gdyby tak możliwym
Było gromadzenie,
Tego co widzimy -
Władzom podrzucimy.

Niech się wstydzą władze
Za stan tego grodu,
Który dla turystów
Słynny będzie z smrodu!!!
...

Alem wdepnąl w g.no
Miód to dla Acika.
Jeśli to przeczyta,
To zeżre go pycha.

Igor

cz-dz

Postów: 292

Data: 04.03.2008; 08:33

baja:) Jesteś z kolegialnych najlepsza,co a skromność,co za prostota wręcz pokora:)
świetne zalety.Przeczytałem z przyjemnością!W temacie kolegialnym Jesteś girlandą,twórz dalej z przyjemnością przeczytam.
pozdrówka baja:)

baja

Pszczyna

Postów: 1442

Data: 04.03.2008; 08:46

W naszej pieknej starej Pszczynie,
przez park rzeka smródka płynie.
I ludzie mają wiele racji,
mówiąc że to mnóstwo atrakcji.
A za niedługo do naszego grodu
zjedzie jeszcze wiecej narodu.
Już nawet mówili w telewizji
- ja widziałam to na wizji,
że super zagrodę w parku postawili,
by turyści po niej na spacer chodzili.
Oprócz żubrów kino tam będzie,
więc dla miasta - pieniędzy przybędzie.

baja

Pszczyna

Postów: 1442

Data: 04.03.2008; 09:02

to Igor - dziękuję, ale wiem, że moje umiejętności w dziedzinie rymowania są marne :) ale ta zabawa sprawia mi duzo frajdy - dlatego pomimo... nie odpuszczam sobie (i innym)

ton

Niedaleko

Postów: 21866

Data: 04.03.2008; 09:57


Spór ongiś się toczył skąd nazwa Pszczyna,
Otóż ja znalazłem! Wiem, że to od "szczyna"....
Wychodzą mi naprzeciw włodarze tego grodu,
nie dbając o zapachy, tolerując wiele smrodu.
I jego mieszkańcy też to uzasadniają,
przyznając, że smrodu wiele mają:
a to od ich Pszczynki rzeki,
która sprawia im węchowe męki,
a to od braku na dworcu ubikacji
i trudno im nie przyznać racji,
a to od jakiejś grzybni lub fermy,
i nie przejmują się tym ofermy.
Jeszcze mają czelność ogłaszać gębą lekką,
że Pszczyna ma stać się turystyczną Mekką!
No pęknę chyba tu ze śmiechu,
popatrz Acik, ty w krytyce mój brachu,
oni im chyba w maskach każą tu przybywać
by o smród nikogo nie nagabywać.
Zalą się też tu na forum,
podnoszą co rusz larum,
i co to pomaga,
jeśli prawda dalej jest naga,
że za włodarzy przyczyną
Pszczyna musi stać się ...Szczyną.

Nie gniewajcie się ziomkowie,
być może nikt o tym się nie dowie,
bo w końcu przejmie się tym władza,
wszak jeszcze bez maski tędy chadza,
i zrobi coś z tą perfumerią Waszą
by to "Pszczyna" była dalej nazwą naszą.




ton

Niedaleko

Postów: 21866

Data: 04.03.2008; 10:34





Pamiętajmy - dnia 3 III br. z godz. 13,24 - wiersz "posklejany" rozpisany jest na
---------------------------=====

role/autorstwo poszczególnych rymów-zwrotek.



Czytanie wcześniejszych, przed tą datą, można sobie darować.
______________________________________________________

baja

Pszczyna

Postów: 1442

Data: 04.03.2008; 10:54

W życiu są rzeczy ważne i te ważniejsze,
wszystko zależy do tego, gdzie lokujesz swe serce.
Co się liczy dla was - panie i panowie?
Niech ktoś zgrabnie mi tutaj opowie :)

frykas

niedaleko

Postów: 632

Data: 04.03.2008; 12:48

Zycie sponsoruje rozmaitości nam wiele
ja zaczęłam nowe, parę miesięcy temu - w kościele.
Czekałam długo i w życiu przeszłam niemało
ale czekać na to wielkie szczęście - wartało!

Szczęście rodzinne to rzecz dla mnie święta
krzyki, zdrady i ten brak zaufania - pamiętam.
Szanuję wszystko dobre co los mi przynosi
a wszystkie potyczki staram się dzielnie znosić.


ton

Niedaleko

Postów: 21866

Data: 04.03.2008; 17:56

Kura w rosole.

baja

Pszczyna

Postów: 1442

Data: 04.03.2008; 19:30

:) uśmiałam się szczerze
i to w dobrej wierze.

Mydlarka23

Pszczyna

Postów: 1854

Data: 04.03.2008; 19:42

Rewelacyjne pielmieni we wszystkich odsłonach
nigdy nie mogę się zdecydować, które spośród czterech smaków wybrać,
więc pochłaniam wszystkie możliwe opcje:)

ton

Niedaleko

Postów: 21866

Data: 04.03.2008; 19:59




Z czego śmiejesz się "baju"?
Z dania tego rodzaju,
jakie "Mydlarka" nam tu opisała?
Przecież świetnie się spisała,.
jak na jej debiut - kąsek znakomity,
aż ślinka cieknie na ten obiat smakowity!
Zyczyłbym sobie powtarzać codziennie,
tę zwrotkę "mydlarki" niezmiennie:
"tajemnicza w zapachu,
delikatna w smaku,
czuła niczym rosół,
świetlista niczym... ach - ino dosól !"
Przepis jak znalazł dla wytrawnego "warana",
lepszy niż pieczenia barana !
Pogratulujmy zatem "Mydlarce..."
może więcej przepisów jej się zachce?

ton

Niedaleko

Postów: 21866

Data: 04.03.2008; 20:05


"Mydlarko..." - nie sądż, że zakpiłem z Ciebie, bo Twój wierszyk-niewierszyk naprawdę mi się podoba.

Ale, tak dla zabawy postanowiłem ustosunkować się do niego...

Pozdrawiam.

Mydlarka23

Pszczyna

Postów: 1854

Data: 04.03.2008; 20:05

Doskonałe uszka do barszczu i pyszny barszcz.
Ale uwaga!
Bliny zamawiacie na własna odpowiedzialność!
Może dojść do rozczarowania:)

Mydlarka23

Pszczyna

Postów: 1854

Data: 04.03.2008; 20:07

ton nic się nie stało,

Miłego wieczorka życzę:)

baja

Pszczyna

Postów: 1442

Data: 04.03.2008; 20:19

************* usmiałam się z opisu... kury w rosole
jak zestawiłam twoje z "mydlarki"
jak dla mnie - rewelacja *************

Mydlarka23

Pszczyna

Postów: 1854

Data: 04.03.2008; 20:29

Tak wielu rzeczy jeszcze nie wiem...
Tak dużo osób jeszcze przede mną...
Bardzo się cieszę i będę głośno krzyczała z radości!
Niech dziś Mój Świat wie, że Jestem !!! :P

baja

Pszczyna

Postów: 1442

Data: 04.03.2008; 20:46

Kto kobietę do kury porównuje,
na uszczypliwości sam zasługuje :)

frykas

niedaleko

Postów: 632

Data: 04.03.2008; 21:05

Jak przyjemnie i miło
na poście nam się zrobiło.
Nikt się nie kłóci, nie obrzuca obelgami
Pozostańmy więc nadal dobrymi kolegami:)

ton

Niedaleko

Postów: 21866

Data: 04.03.2008; 21:11


Kura, jak kura,
na talerzu mięsa fura!
Kogut tylko się liczy,
bo on najgłośniej tu krzyczy!

Co prawda głosem już chrapliwym,
może nawet i skrzekliwym
silącym się męskim dyszkantem,
bardziej kobiecym już altem.

Dlatego i niech będzie ostrożny,
bo i on może pójść na rożny,
jak będzie szydził z "Mydlarki.." -
znajdą się i na niego garnki!

Nie przejmujcie się więc nim
starym zgredem, zanim
kogutem jeszcze, co orła udaje,
gdyż bardziej wróblem być się tu wydaje.

jekaterina

pszczyna

Postów: 166

Data: 04.03.2008; 21:32

Przepis najprostszy na świecie,
na zupa pomidorowo, znano w cołkim powiecie.
Do garnka wlywasz wody ile wlezie,
wciepujesz jakoś kura co na plac przylezie.
Oczywiście szkubjesz ją uprzednio,
żeby ci kaj jako łapa nie wylazła przednio.
Dorzucosz warzyw co nie miara,
i pomidorów pora do tego gara.
Jak mjyso bydzie mjynki,
dorzycosz soli, bele nie odrazu poł skrzynki.
Zabjelosz z mułą pomjeszaną śmietanom,
i możesz pedzieć: Do stolu podano!


waran

Pszczyna

Postów: 1446

Data: 04.03.2008; 22:23

Szanowna Mydlarko

Czy potrafisz nam wyjaśnić dlaczego .... znowu ....?

"Tajemnicza w zapachu,
delikatna w smaku.
Czuła niczym rosa,
świetlista niczym tęcza.
Ciepła, mistyczna, magiczna w spojrzeniu.
O purpurze serca, o fantazji przygody.
Ciekawa jutra, grzeszna z wieczora.
Odważna w decyzjach, intymna w bliskości."

Twierdzisz że to Twoje. (????)

Zatem proszę:

www.mojageneracja.pl/12589011/blog/77093257247cbab9febc95 - 40k -

To już nie pierwszy NIESTETY raz, ze rżniesz bezczelnie z kogoś i wklejasz nie podając źródła.

Czy tak ma wyglądać kulturalna zabawa na tym wątku?

Czy uważasz, że jesteś tak mądra jak my głupi????

Nowi klubowicze

evus88

Cwiklice
w klubie od: 2024.04.18

evu88

Pszczyna
w klubie od: 2024.04.18

nill

India
w klubie od: 2024.04.17

Robek

Pszczyna
w klubie od: 2024.04.16

KamilDawid

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Alinab

Piasek
w klubie od: 2024.03.27

zibiw2

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Eco24

Goczałkowice-Zdrój
w klubie od: 2024.03.26

Najaktywniejsi - forum

ton

Niedaleko
postów: 21866

pless1

Pszczyna
postów: 10306

leo68

Pszczyna
postów: 7557

Investor

Blisko,coraz bliżej!
postów: 7024

jasmin7

Pszczyna
postów: 5777

cirka

Pszczyna
postów: 4425

POnuryZniwiarz

Shangri-La
postów: 2873

Najaktywniejsi - komentarze

Yankee

Pszczyna
komentarzy: 3241

djhooligan

Pszczyna
komentarzy: 2424

Lanser

Pszczyna
komentarzy: 2207

cirka

Pszczyna
komentarzy: 1486

Gocha

pszczyna
komentarzy: 1104

mnb

Pszczyna
komentarzy: 1050

Buziak

sps
komentarzy: 769