Data: 22.07.2013; 15:06

To co wyprawia się z księdzem Lemańskim, to pokaz średniowiecznego kościoła i nic więcej.

To zabijanie ewangelicznej misji kościoła i wznoszenie wokół niego wysokich murów władzy i panowania rękami samych biskupów, kosztem upadku znaczenia prawdziwego chrystusowego pasterza i jego pokornych owieczek prowadzonych ku zbawieniu, które się wskutek tego oddala, bo także zniechęca wielu do bycia w nim.
Tego zgubnego mogą nie uratować nawet tacy księża jak..., no mniejsza z tym, aby mu nie zaszkodzić, ale macie także wśród siebie takiego Lemańskiego, oj macie, a nie cenicie go, jak się wydaje, choć to także prawdziwy chrystusowy pasterz przygarniający do siebie i do Kościoła zagubione owieczki, by stadko znów mogło być w komplecie, jak dawniej, i robi to własnym kosztem i zaangażowaniem, wzmacniając Kościół, ale cóż mu szkodzić więcej, jak kościelni oficerowie nie próżnują i zarzynają go w wojskowym stylu, zapominając, jak to Jezus nakazał Piotrowi schować swój miecz.

Walka o ewangeliczne przesłanie Jezusa wciąż trwa, tak jak i walka o zmodernizowanie szariatu, oraz nasz polski przykład dla żydowskiej religii nie zamęczania zwierząt przed śmiercią, bo one też stworzeniami boskimi są, podobnie jak my.

Data: 22.07.2013; 15:50

Jezus nie robił show w tvnie!
nic księdzu nie zostało jak tylko wstąpienie do Ruchu Palikota.

Data: 22.07.2013; 16:33

Kościół jest podzielony i to bardzo poważnie.To co reprezentuje Hoser zakrawa na jakąś kpinę.Powiem krótko.Nasi biskupi za nic mają słowa papieża Franciszka bo sami wiedzą lepiej co robić.A jak to wychodzi wszyscy widzimy.Każdy ksiądz ma prawo do wyrażania swoich opinii,a jak się biskupowi to nie podoba to powinien sam iść na emeryturę,bo najwidoczniej nic nowego już nie wniesie.Nie dochodzą do nich fakty z codziennego życia.In vitro prędzej czy później będzie zaakceptowane czy im się to podoba czy też nie.

Data: 22.07.2013; 16:53

Ks. Lemański nie zapraszał TV do siebie.
To media odkryły, że coś jest nie tak, ale teraz pomału się wycofują i znów górę weżmie obłuda i zakłamanie.
Czyli nihil novi.

Ach, jak ta władza pachnie!
Prawie tak, jak ten smród wokół Pszczyny.

Data: 22.07.2013; 16:56

przed kamerę gdzie pajacował też go na siłę wypchnięto prawda?

Data: 22.07.2013; 17:51

Światło wiary przygasło,
/czyli wokół sprawy ks. Lemańskiego/.

Biskup, niczym jaki kapelan wojskowy -
wydaje rozkazy, ćwiczy i musztruje księży
jakby to była zabawa z figur woskowych,
a nie jest, choć wielu znów w to uwierzy.

Bo dla nich wiara to tylko posłuszeństwo,
nie tajemnica boskiego posłania,
tam wojskowy dryl ma pierwszeństwo
przed miłością w służbie zbawienia.

Za takimi liczne męki i draństwa
a historia je zanotowała,
stąd mierny postęp w etyce państwa,
bo swe rządzące owieczki tak wychowała?

Jeden taki potrafi zastraszyć tysiące,
choć każdy zdrowo myślący ma tego dość,
gdy tysiące lat reżimu i stosy palące -
zakodowały w nich bezrefleksyjną podległość.

Tedy nie idzie w parze wiara z postępem,
bo nawet postęp był u nich na szafocie,
stąd religijna zaciekłość uczona tym lękiem
przez co znów boska sprawa tapla się w błocie.

Smutna to konstatacja,
podszyta sensacja tanią,
i znowu wygrała ta racja,
że najciemniej jest pod latarnią.

Data: 22.07.2013; 18:15

Fajnie to ująłem, prawda?

Szkoda, że laktację żeście zniechęcili do pisania, bo również moglibyśmy podziwiać syntezę myśli wzniosłej, co bardzo lubiłem, ale cóż - mizeria zwyciężyła, bo sezon na ogórki trwa.

Data: 22.07.2013; 18:15

Znowu kłania się stare powiedzenie: jak Cie Pan Bóg chce ukarać to Ci rozum odbiera. Dokładnie to przydarzyło się hierarchom kościoła w Polsce. Na efekty nie trzeba będzie długo czekać - za około 20 lat będzie można kupić sporo kościołów w bardzo dobrej cenie, bo nikomu już nie będą potrzebne. Zjawisko już jest widoczne w spadku powołań i odejściach księży. Kiedyś gdy ksiądz odchodził z "zawodu" to głównie dlatego ze poznał białogłowę z która chciał się związać. Dziś odchodzą także dlatego ze im wstyd za kościół jako instytucję.

Data: 22.07.2013; 18:23

Jak się w jakąś część ciała wda gangrena, to trzeba tą część odciąć i modlić się żeby się nie rozeszło na zdrowe ciało.

Kościół będzie może po tym mniej liczny, ale silniejszy. 2000 lat żadna zaraza go nie rozwaliła to i pedalstwo, in vitro i komuna też nie dadzą rady.

Data: 22.07.2013; 20:44

Tak to możesz sobie nazywać, ale za tym wszystkim co poniżasz stoi konkretny człowiek ze swoimi uczuciami, bólem, miłością co czuje tak jak my wszyscy. Tak został stworzony na czyjeś podobieństwo lub zachciankę, by nas być może przetestować, a jego/ich cierpienie da im kiedyś szczęście, a krytykującym i potępiającym ich za nie ich winy - piekło.
Adriel masz rację. Kapłan, ksiądz, co to rozumie i wyciąga rękę w kierunku takich i błogosławi im - od Boga jest, a kto takiego niszczy...no od koko on może być?

Data: 22.07.2013; 20:51

Żeby niewierzący komuniści wskazywali drogę kościołowi he he he.
My wiemy ton że dla ciebie najlepszy ksiądz to ksiądz który współpracował z SB i który zrobi wszystko żeby się kościół rozleciał.

Data: 22.07.2013; 21:33

I jaka to różnica dla wierzącego katolika? Taki czy taki - jednako daje rozgrzeszenie.

Data: 22.07.2013; 21:38

Nie mogliście dać radę kościołowi mordując np księdza Popiełuszkę to powpuszczaliście krety. Jak są oni wyłapywani to krzyczycie.
Jesteś jak wilk który udziela owieczkom wskazówek jak mają zabezpieczyć owczarnię na noc. Nic z tego opuszczone przez Boga powsinogi!

Data: 22.07.2013; 21:50

Mnichu średniowiecze już minęło!` Obudż się!! Śpiochu!

Data: 22.07.2013; 21:52

sovietskij sojuz również a ty zabetonowany po sam czerwony nos!

Data: 22.07.2013; 21:53

Fatalna drzemka

Popadł w śpiączkę mnich na parę wieków;
gdy się zbudził żałował, że nie ma już z ludzi wypieków.

Data: 13.05.2014; 15:16

Ah ty głupiutki tonie głupiutki :

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/modlitwa-za-jasienice/tkc5w

Data: 13.05.2014; 20:35

Czy owieczki chcą swego pasterza, czy nie chcą?

Kto głownie chce, a kto nie chce?

Jak kto nie chce, to czy jest ekskomunikowany, czy nadal jest kapłanem?

PS: Jako agnostyka martwi mnie odbieranie ludziom rozrywki w wiarę i Boga - nadziei na lepszą dla nich przyszłość i obcowanie ze Stwórcą, świętymi i aniołami, co poprawia ich stan psychiczny w tym trudnym znoju zmagania się ze współczesnym niełatwym przecież życiem.
I po co ludziom odbierać tę wspaniałą nadzieję, niechby nawet dla mnie złudną, lecz nie dla nich?

Tyle mają.

Rząd ich upupia wydłużoną pracą, bezrobociem itd., a tu jeszcze im pasterza odbierają, jakiego chcą mieć, bo słyszą od niego to co chcą słyszeć. Jaka to dla Kościoła może być strata?

Nie nawołuje chyba do nienawiści, niezgody, porzucenia Kościoła itd.
Głosi Ewangelię, a to jest dla wiernych NAJWAŻNIEJSZE, bo reszta jest tylko polityką - według Jezusa - "cesarskim" tematem, a nie Boskim.

Tyle "głupiutki".

Data: 13.05.2014; 20:46

Toż kryształowy ci on niczym pierwyj gieroj Timur ze szkolnej drużyny czy raczej też coś za uszami ma? Takie peany były jak z kroniki filmowej w ZSRR a tu co księżulo jak reszta. Głupiutkiś jednak głupiutki a z wiekiem będzie coraz lepiej, każda bajkę Ci sprzedadzą. Obstawiam że o tej porze za 5 lat nie na pless będziesz siedział tylko na Nabożeństwach Majowych ;)
Dziecinniejesz przyjacielu.

Data: 13.05.2014; 22:11

A co, chcesz mieć jeszcze jednego świętego bez skazy?
To szukaj.

Jaką sobie rozrywkę na stare lata znajdę, to dziś jeszcze nie wiem, ale każda jest dobra, jeśli poprawia nastrój. Muzyki też się słucha, choć się jej nie komponuje, ani nawet nie wykonuje, ona daje po prostu chwilową przyjemność, odprężenie i relaks, pomimo, iż się w nią nie wierzy, bo też do wierzenia nie jest. Mogę wiec ja zastąpić czymkolwiek innym, równie dającym te same emocje lub ich wyciszenie, np.lekturą, filmem, spacerem po lesie, jazdą na rowerze itd.
A wszystko to i tak wpływa na poprawienie nastroju, a co za tym idzie - optymizmu i nadziei, że jednak będzie lepiej.
Wybór lub połączenie kilku nawet rozrywek może dawać jeszcze lepsze rezultaty, tak ze z niczego bym się nie śmiał; każdy wybiera to co lubi, co jemu najlepiej służy.

Warunek wszakże jest jeden: nie stawać się niczego fanatykiem, ani dyktatorem i narzucać otoczeniu terrorem psychicznym to co ja lubię, albowiem każdy ma swoje "ulubiene" zajęcia i zainteresowania /jak ten Boczek z Kiepskiego/ w tym religijne i kulinarne.

Data: 13.05.2014; 22:36

c.d.
To mi też w żaden sposób nie będzie przesłaniać problemów, z jakimi borykają się inni, nawet z grup wyznaniowych, jeśli dotykają one problemów społecznych, a przede wszystkim - racjonalizowania ich przekonań i poglądów na pewne zjawiska społeczne, jakimi w tym wypadku są: in vitro, aborcja, eutanazja i co tam jeszcze ludzi wierzących interesuje, A CHCĄ ZROZUMIEĆ TRUDNE POŁOŻENIE INNYCH LUDZI I IM POMÓC, bo to jest nie tylko prawdziwie Chrystusowe, ale i pełne ludzkiego humanizmu, czyli - CZŁOWIECZEŃSTWA.

Stawianie doktryn religijnych, teologicznych, czy kościelnych hierarchów ponad ludzkie potrzeby i bolączki oddalające ich od takiego samego przeżywania SZCZĘŚCIA /np. posiadanie dziecka, godna śmierć bez nie do zniesienia cierpienia, bólu/, jakie nam jest dane - nie służy dobrze postępowym wiernym, dla których tzw. miłosierdzie i miłość nie jest tylko czczą wartością, lecz codzienną PRAKTYKĄ, bo wtedy wiara i miłość bliżniego nie jest pusta, jako ten "bęben brzmiący", a pełna wyższej duchowości.

Podobne wartości miały i mają inne ideologie i światopoglądy, np.lewicowe, agnostyczne itd.
I to jest też chyba gwożdziem do ich trumny w Kościele hierarchicznym, no bo jakże to ksiądz i wierni mieli by takowe wyznawać, choć są tak chrystusowe i ludzkie przecież. Ale to nie ważne, ważna jest władza i pokazanie kto tu naprawdę rządzi, a nie, czy chce dobrze ludziom zrobić, czyli jak kochać naprawdę bliżniego swego, by uczynić go szczęśliwszym.
Szkoda tylko, ze przy tym jakieś skazy charakteru każdy z nas ma, bez względu na to w co się ubiera.
Ale zdaje się, że w czynieniu dobra mamy być ponad to.

/Powieś to sobie nad łóżkiem i odmawiaj przed snem i jak wstaniesz./.

Data: 03.07.2014; 08:38

A co tam Jezusowa postawa księdza Lemańskiego, któremu szczęście ludzkie, każdej owieczki kościoła Jezusowego, bliższe ponad wszystko;

liczy się POSŁUCH zwierzchnikowi ziemskiemu i jego opacznosci, a nie boskiej Opatrzności.

Ksiądz Lemański został właśnie banitą w swojej parafii, skazany na wygnanie do ośrodka niepełnosprawnych, gdzie będzie kapelanem, choć wierni z jego parafii się temu w przeważajacej liczbie przeciwstawiają.

I mogłoby mnie to nic nie obchodzić, wszak to problemy tylko jakiegoś Kościoła, lecz niestety tak się dzieje, że to właśnie ta instytucja jest wytyczną i wyrocznią dla wielu naszych polityków, a nawet parlamentarzystów i rządzących ,z Panem Prezydentem włącznie. I wobec tego zajmowanie przez nią tak egoistycznej postawy wobec swoich wiernych i nie tylko, bowiem ich sugestie przekładają się nawet na uchwalane przez tychże zindoktrynowanych od dziecka polityków na ustawy, które dyktują nam życie.
A przecież, tak ogólnie - in vitro dla pragnących mieć dziecko, aborcja u kobiet z różnych względów nie przygotowanych macierzyństwa, czy eutanazja na życzenie w skrajnych cierpieniach, za czym opowiadał się ów kapłan Kościoła Katolickiego - jest wyjściem naprzeciw humanitarnym potrzebom ludzkim, wypływających z miłości bliżniego. Miłości, a nie egoizmu, podyktowanego fanatyzmem bądż żle, bo ZA KOGOŚ, W JEGO IMIENIU, pojmowanym szczęściem ludzkim.

Ksiądz Lemański, jak drzewiej inny ksiądz, został potępiony za to, że namawiał wiernych do częstszego jednak mycia się, co też było przez Kościół i jego obłędnie myślących członków niemile widziane.
Na szczęście rodzi się w Kościele dobry zwyczaj przepraszania wiernych za stwarzanie im przez wieki określonych dolegliwości, szkoda tylko, że to już inni będą z tego korzystać, a nie dzisiejsze pokolenie światłych ludzi.

Odwaga znów podrożała, tym razem w Kościele.
Ciemno.

Data: 03.07.2014; 08:56

/...i wobec tego zajmowanie tak egoistycznej postawy niepokoi, miało być./

Data: 13.07.2014; 17:03

Smród do Kobióra dotarł, więc wybaczcie durnemu. Byle co zje, jeszcze gorzej się zachowuje.
Może jakąś ściepkę zrobić, fundnąć mu dziewkę podleśną. Odciągnie mu durnotę z pacyny i będzie się jeszcze do pasania świń nadawał. Bo teraz to kaplica.