Data: 02.12.2014; 13:43

Od dziecistwa interesuje się kabaretem i zawsze lubiłem rozśmieszać ludzi.Po ostatnim Ryjku tak sobie pomyślałem że fajnie było z kimś pogadać o Kabaretach a może nawet stworzyć taki . Tak że jeśli któś by był chętny pogadać w temacie to piszcie .

Data: 02.12.2014; 14:27

Jak chcesz żeby ludzie śmiali się przez łzy, to bierz tona ...

Data: 02.12.2014; 17:13

Nie, dziękuje, mam tu lepszy kabaret.

Szkocka z wiatru

Śmiech przez łzy,
to śmiech do rozpuku.
taki sam, gdy grają kobzy,
a Szkotom wiatr robi kuku,

zawiewając im sukienki na głowę,
że widać im to, co pod nią mają,
czyli jedną i drugą połowę,
a mimo to oni grają i grają!

A są przy tym tak poważni,
jakby gacie mieli na sobie,
a pod nimi to, co baby tak drażni
i te pułdupki obie.

I tak nadęci grają i maszerują,
nie widząc nic, co przed sobą mają,
bo wiatry wciąż hulają i dują,
a im sukienki z głów nie opadają.

Aż stało się to,
co się stać musiało, jakby nocką:
powpadali w ciemno do gorzelni,
a ta przerobiła ich na szkocką.