Data: 10.09.2015; 13:51

Taką wiadomość przyniosła nam 1-sza strona Pless.pl.

Jesteśmy nią do cna zbulwersowani!

30.latek wlazł /wchodzi to normalny/ do urzędu gminy ze z góry powziętym zamiarem pobicia któregoś z męskich urzędników.

I uczynił to!!! I to w sposób wyjątkowo brutalny: pięściami pobił napotkanego wójta i potem jeszcze leżącego skopał i bił rurką po twarzy i ciele!!

Przychodzącemu Wójtowi z pomocą urzędnikowi uczynił to samo prawie!

Na szczęście został schwytany przez odważnego mieszkańca tej miejscowości - BRAWO !!! - kiedy złoczyńca-bandyta uciekał z urzędu. Tyle zdarzenie.

Różne są mieszkańców komentarze na ten temat:

jedni próbują jakby usprawiedliwiać bandytę, że mógł to uczynić desperacko w wyniku podniesienia przez gminę jakichś tam opłat, czy podatku,

- inni - potępiają go za ten bandycki czyn, słusznie twierdząc, iż nie ma takiej urzędowej przyczyny, dla której należałoby bić urzędnika, w tym wójta.
Nawet, jeśli ktoś przymiera głodem i nie ma z czego zapłacić, bo nie zadbano o pracę dla niego, a wręcz przeciwnie -

- stali się ci urzędnicy jakoby przyczyną owej biedy, bowiem dopuścili do upadku zakłady pracy, będące podporą egzystencji miejscowych mieszkanców.

A nowych miejsc pracy nie stworzyli, by mieć czym zapłacić żądane podatki.

I takie to różne komentarze tam są.
A nawet wśród nich znalazł się niejakiego "zawstydzonego", że w Tychach urzędujący obecnie prezydent plus rada miejska podnieśli mieszkańcom aż 5-krotnie/!!/ podatek gruntowy i nikt nikogo za to nie bije, a tu od razu....

Ja natomiast dałem tam taki komentarz:

"Mamy Przykazania dla jednej i drugiej strony:

5. Nie zabijaj.

10. Nie pożądaj żadnej rzeczy, która bliźniego jest.


Niech się stosują; i narwańcy i nadmiernie oskubujący bliźniego swego - by nie doprowadzać ich do desperacji, czasem. Co jest granicą? ROZSĄDEK."

Data: 10.09.2015; 14:08

Tak jeszcze dopoiwiem na marginesie tego zdarzenia, ale nie zeby bronić poyencjalnego zabojcę, a by odowłać sie do rozsadku urzednikw:

za PRL-u, Moi Kochani było tak, że


....NAJPIERW STWORZONO LUDZIOM miliony miejsc pracy, aby KAŻDY ją miał,

a DOPIERO potem, jak kto czego nie płacił lub nie chciał pracować - to takiego "niebieskiego ptaszka, jak ich ówcześnie nazywano - karano tak czy inaczej, czasem, a nawet powiem częściej, owszem - nawet pałą, jak dziś ten bandyta jeden tych urzędników.
/Mógł o tym słyszeć od starszego sąsiada, mógł, jak to kiedyś było.../

Dziś jest w każdym razie na odwrót: każdy ma sobie radzić SAM; władzy to nie obchodzi, ma być tylko od zbierania podatków i opłat /tak jakby?/.

No, ale...


TAK LUD CHCIAŁ I TAKI LOS SOBIE OBRAŁ, kiedy tamten wredny PRL obalał.

Tylko... czemu teraz za to urzędników bije, jak sam tak chciał? Lub jego rodzice? Niech ich za to teraz szturcha, jak już /chce siedzieć.../.

Data: 10.09.2015; 18:42

Uzupełnić by należało ten oto akapit:


Nawet, jeśli ktoś przymiera głodem i nie ma z czego zapłacić, bo nie zadbano o pracę dla niego, a wręcz przeciwnie.

Przymiera głodem i nie ma pieniędzy na uregulowanie czynszu, więc mu urzędnik zapowiada, że skończy pod mostem, jak nie zapłaci.

No co ma taki zrobić?
Ma co najmniej dwa, a nawet kilka wyjść i bądźmy w tym szczerzy do bu...pardon - do bólu:

1. Może powiesić się, albo rzucić pod pociąg relacji Katowice - Żywiec lub Wisła, ewentualnie Bielsko /jest duży wybór, jedynie to/ wzorem wielu już w tym kraju obywateli, co tak skończyło tu swoją egzystenc...pardon - wegetację.

A tysiące takich rokrocznie tak kończy z tego m.in. samego powodu, bo około 3 do 5 tysięcy samobójców mamy rokrocznie w tym naszym raju!!
Idzie to na karb oczywiście tego ustroju, tej opcji POlityczno-PiuSowksiej, plus reszty prawicowej, co tak chętnie oskarża byłe poko-lenia PRL za o wiele lżejszy byt, łącznie chyba z Kościołem rz.k.

2. Może opuścić ten kraj, robiąc miejsce dla tysięcy śniadych uciekinierów z podejrzaną gdy chodzi o poprawność egzystencjalna wiarą.

3. Może zaprotestować: muzom a sobie.

4. W końcu może sprać co trzeba, a najlepiej swoje galoty, by wyglądał ciut lepiej od tych przybyszów z południa, a nie jak jakiś menel.

Postąpił inaczej, bo dotkliwie pobił przedstawicieli miejscowej władzy; na plus dla niego sad niewątpliwie weźmie pod uwagę, że nie miał zamiaru jednak nikogo zabić, ponieważ nie wziął ze sobą noża, a rurkę z kremem czy jakaś tam... Fakt - niecelny cios może pozbawić każdego życia, a i w samoobronie mógł też sam zginąć, lekkomyślnik jeden.

Być może stanie się ikoną i drogowskazem dla tych, co by ten rodzaj perswazji chcieli zastosować wobec tych, co by chcieli stawiać opór wobec planów zamiaru nowego prezydenta Andrzeja Dudy, by ratować honor prawicy i wywabić tę plamę jaką dali ci, co złamali zdradziecko umowę społeczną z roku 1980 z 10 mln. obywateli, robiąc ich w konia i wydłużając im wiek emerytalny, bo po co się wysilać dla narodu na lepsze pomysły, jak tytuł minister, mgr, dr, czy prof. przed nazwiskiem wystarczy im za całe lenistwo umysłowe i wygodną, a przy tym pełną pustej dumy i pychy egzystencję.

Jedynie dr Andrzej Duda to rozumie, ze jak się jest tym przyzwoitym Polakiem, to narodu nie wypada robić w konia.

I na to też liczymy, w razie czego, że ktoś się takich jak ten pan, co z rurką z kremem przyszedł i nią pobił - wystraszy. I stanie się zadość naszym oczekiwaniom, a plama /ze śmietany/ zostanie wywabiona.

Data: 10.09.2015; 18:57

On zresztą nie jest pierwszy, co tak wymusza na władzy, jak im/mu się zapewne zdaje, zdrowy rozsądek;

jak pamiętam, przed nim był Andrzej Lepper, co pobił według niego drania pracodawcę czyjegoś.

Potem był jeszcze znany i ceniony były działacz Solidarnościowy - pan Piotr Ikonowicz, co też się siłą przeciwstawił wyrzuceniu na bruk polskiego obywatela wraz z rodziną - za niepłacenie czynszu, bo państwo polskie niezgodnie z konstytucją nienależycie wypełniło swoje konstytucyjne zobowiązania i nie uchroniło tego obywatela - "po utracie zatrudnienia nie z własnej winy", od nędzy.

Czy to co poniektórych urzędników czegoś nauczyło - nie mnie oceniać. A prokuraturze to teraz raczej przyjdzie, w powyższym przypadku.

Kiedyś prokuratura była na usługach PZPR - ówczesnej partii rządząco-kierowniczej, a teraz?
Podobno - już nie.

Data: 11.09.2015; 11:32

Poza tym opłaty, czynsze i podatki można by rzec były adekwatne do wypłacanych ludziom pracy zarobków, jakby wiedzieli, że jeśli są one niskie, bo odbudowa, bo budowa, bo wszystko prawie za pół darmo /a i tak się to ludziom nie podobało, zwłaszcza te taniuchne wczasy FWP, darmowy przewóz pracowniczy do i z pracy, wczasy pod gruszą, sanatoria darmowe, itd. etc. - to to wszystko razem wziąwszy do kupy /naprawdę tak sądzili, że do kupy/, to te wszystkie należności i zobowiązania były odpowiednio do tych zarobków niskie, by lud pracy mógł w miarę godnie przeżyć: nie na ulicy, nie pod mostem i nie na obczyźnie, co nam teraz tamci wytykają, z powodu niechęci do przyjmowania obcych śniadych.

Władcy PRL dobrze bowiem wiedzieli, że Polak powinien posiadać SWOJĄ PATRIOTYCZNĄ GODNOŚĆ i nigdzie się po obcych landach nie pałętać, by nam tego prędzej czy później w twarz nie wytknęli, iż bezczelnie, bez skrupułów, oraz wstydu, korzystamy z ich dorobku, miast wspólnie budować SWÓJ POLSKI WŁASNY.

Pomijam tu, czy oni mają z nas korzyść, czy tylko my, lecz faktem jest, iż każdy PAN odnosił niewątpliwie jakąś korzyść ze swojego niewolnika.
Którymi /pewna część tylko/ chcemy być.

Za to należałoby prać ociec prać! po pyskach niektórych polityków /wiadomo nawet których/ tymi rurkami, że aż śmietanka z nich by tryskała!!!

Tamto to też była Polska, to byliśmy MY - Polacy, którzy jakoś tam potrafiliśmy o siebie zadbać,z mniejszym lub większym powodzeniem, na ile nas było stać, ale nikt z głodu nie przymierał, nikt lub mało kto z tego powodu samobójstw nie popełniał, ba - a nawet wtedy rurką ze śmietanką nikogo nie lał!!
Dopiero jak pewna część nawiedzonych oparcie swe w TYM, CO ŚWIĘTY dziś JEST znalazła, oraz w dolarach i markach agentów zachodnich, w tym USA - o to nagle i gnojówka się znalazła miast śmietanki, a nawet koktaile Mołotowa.
Powiedzmy to sobie szczerze, jak Polak Polakowi, na publicznej spowiedzi. /Jak to u Ewangelików jest, a nie tylko do ucha.../

Data: 11.09.2015; 16:24

A teraz weźmy te nowe emerytury, czyli nie według starego PRL-owskiego systemu, a obecnego kapitałowego:

każdy dostanie tyle ile wyniknie ze zgromadzonych na koncie w okresie zatrudnienia kasy.

Wszystko byłoby ok, gdyby praca /staż pracy/ była dla każdego ciągła i bez tzw. śmieciówek, do których dochodzi również nie z winy obywatela, a polityki państwa, która to polityka po przewrocie ustrojowym doprowadziła do gigantycznego BEZROBOCIA.
I szukaj wiatru w polu, a nie na swym emeryckim koncie.
Emerytury będą dla milionów głodowe.
Nie z winy tego, że chcemy krócej pracować, bo przecież w tamtej Polsce /dobra, już nie będę wymieniał w jakiej/ - też tyle pracowaliśmy, a jeszcze była powojenna ODBUDOWA kraju plus szereg rzeczy niemal za pół darmo, lecz jak się wydaje ze zdradzieckiej i sabotażowej wręcz polityki gospodarczej!

Ile tej śmietany zatem pójdzie za niedługo, jak ci młodzi staną się starymi, to trudno nawet krowom moim zgadnąć, ale że tony to na pewno.

Data: 11.09.2015; 16:36

Więc policzcie sobie każdy z byłych czy obecnych bezrobotnych, no ogólnie okresowych bezrobotnych - ile będzie tam na tych waszych kontach zusowskich białych plam, z braku składek lub minimalnych, odprowadzanych przez urzędy pracy za bezrobotnych /mam nadzieję, że przynajmniej to jest/?

Wobec powyższego - na pewno naturalna śmietanę zamienicie na sztuczną Śnieżkę, bo inaczej krowy zastrajkują.

Popatrzcie się teraz przy okazji - jacy MY POLACY potrafiliśmy być wtedy zaradni i mądrzy, wspaniali gospodarze i politycy, że "każdemu według pracy, każdemu potrzeb" wcielaliśmy w życie?

Do pewnego momentu, zwanym z czasem: mementem.

Teraz bowiem jest tak, że...

"każdemu według czyichś potrzeb, a nie waszych/naszych, i każdemu według okresowej pracy"

Data: 11.09.2015; 16:40

Niechaj zawczasu więc wzrośnie produkcja śmietany do rurek na tych, co Polaków w to wrobili.
I wrabiają bezczelnie nadal.
Jeden próbuje to zatrzymać, a nawet cofnąć, ale czy pokona opór zdrajców narodu?

Data: 12.09.2015; 15:26

Oj, oj, a ileż to rurek z kremem się połamie na tych prawicowych politykach, a może i samym Wałęsie, kiedy ludzie zobaczą jak małe mają te emerytury, niezależnie od tego czy pracować będą do 60 czy 67 - tak czy siak będą one o połowę niższe.

Ostatnio np. wyczytałem w sieci, jak to jedna pani /lub pan?/ wystąpiła do ZUS o przeliczenie swojej po-PRL-owskiej emerytury /40 lat składek/ dzięki czemu ma jej około 3 000 zł na rękę, to względnie dużo.
Niemniej, jak otrzymał-a z ZUS-u informacje o przeliczeniu według obecnych kapitałowych zasad, to wyszło, ze należałoby się jej/jemu jedynie około 2 000, zł, nie wiem tylko, czy brutto czy na rękę, ale to i tak o wiele wiele mniej, niż by dostała/otrzymuje od PRL-u.

Poradziłem jej tam w odpowiedzi, żeby się raczej nie cieszyła iż prawo nie działa wstecz, bo u nas niestety ale działa...

I znów połamana rurką będzie.

A te pozostałe wielomilionowe przypadki przyszłych emerytów, obecnie jeszcze w miarę młodych ludzi, którzy nie zdają sobie w pełni sprawy co się im święci, w warunkach panującego bezrobocia oraz niskich wynagrodzeń, a tym samym składek na ZUS - w jakich warunkach im przyjdzie żyć i jak szybko pozbywać się będą nawet tych mieszkań po rodzicach, bo im na czynsz nie starczy.

Dlatego wciąż jeszcze głosują na te prawicę, którą ci kapitalistyczno-liberalni nieudacznicy sabotażyści niemal- chcieli by się teraz nazywać esbecką patrz wpis naszego szydercy - piewcy tej nowej liberalnej destrukcji/, bo na kogóż tu zwalić, jak stare komuchy już prawie powymierali!

Ileż to więc rurek z kremem i śmietaną będzie musiało być połamanych na tych rel-szkodnikach prawicowych, jak się młodzi zbudzą z tego niedźwiedziego snu.
A w końcu opuszczą ten kraj szkodników i udają się zapewne do Rosji, bo tam emerytury są /jeszcze / w wieku ok. 60 lat. Rządzący to chyba wiedzą, wiec aby tam tez podnieśli, to chcą aby Rosja upadła, stąd te restrykcje.

Naprawdę, szkoda śmietany. Na te kłamliwe gęby.
Opamiętajcie się!

Data: 12.09.2015; 18:11

Zapewne liczycie też na iskierkę nadziei, jaka się pojawiła w osobie nowego prezydenta kraju, Panu dr Andrzejowi Dudzie, który nawet w obcym kraju przyznał jak bardzo Polacy zbiednieli i trzeba to zmienić /i oby na lepsze.

Data: 12.09.2015; 18:12

Niestety, może nie znaleźć POparcia wśród bardziej światopoglądowo postępowej prawicy, jaką jawi mi się, mimo tych wszystkich jej negatywów - PO, gdyż nie są oni aż takimi fanatykami religijnymi /czytaj: kościelnymi/, a zarazem obyczajowymi, jak jej prawicowa opozycja PiuS, czy jakoś tak, mocno osadzona w zatęchłym fanatyźmie religino kościelonym, co zdaje się nie podobać nawet obecnemu bardziej do przodu będącemu papieżowi Franciszkowi.

Data: 12.09.2015; 18:13

A bez tego POparcia - może Pan Prezydent dr A. Duda nie zdołać spełnić swoich antyliberalnych obietnic, złożonych w prezydenckich wyborach, ze skróceniem...ba - przywróceniem dawnego PRL-owskiego wieku emerytalnego włącznie, co było w jego programie punktem głównym.
A także wydźwignąć emerytury przyszłych emerytów na wyższy i bardziej godziwy poziom, by w przyszłości nikt nie musiał być nędzarzem, na co teraz, w tym obecnym systemie kapitałowym, wychodzi.

Data: 13.09.2015; 11:31

Szkoda, że partia, na której poparcie liczy, już widać, że jak wygra bardziej zajmie się nawracaniem Polaków na mroczne średniowiecze, czyniąc przy tym kobietom zwłaszcza, piekło.
Zbyt wiele tam średniowiecznych inkarnacji, rodem prosto z inkwizycji oraz inkwisty, jak się wydaje.

To może bardzo Panu Prezydentowi przeszkadzać w realizacji swych szczytnych celów uczynienia z Polaków narodu przynajmniej średnio zamożnych, a nie nędzarzy.

Za wiele tam nomen omen napastliwych wróbli co sobie na kempie swe gniazda uwiły, a za mało orłów, w koronie.

Dlatego - rurki ze śmietaną wciąż chyba będą musiały być w obrocie.

Data: 13.09.2015; 11:33

/Hej, czy to ja Wam popsułem ten portal, że się dwie doby nie otwierał? Przynajmniej na moim kompie.

Wyboczcie, wyboczcie, ale niy wiym co robia, czasym, jak mnie mój koń za mocno kopnie./

Data: 13.09.2015; 12:02

No ale ad rem, czyli do rzeczy.

Właśnie podano tu wiadomość, iż prokuratura zgodziła się na wymierzenie mu kary, jaką dobrowolnie napastnik sam sobie wyznaczył, czyli 3 lata chyba w zawieszeniu plus nawiązkę finansową 500 zł na fundusz tak poszkodowanych.

Taki tam komentarz dałem:

---------------------------

Ważne jest aby pokrzywdzeni otrzymali, jak nie od samego napastnika, to z owego funduszu - ODSZKODOWANIE/ZADOŚĆUCZYNIENIE za doznaną krzywdę napaści.
Bez tego ofiary - ani te, ani ewentualne przyszłe i czyjekolwiek - nie będą mieć jako takiego wyrównania krzywd, a jeszcze to rozzuchwali innych, bowiem to nie było działanie wprost, w afekcie, a zaplanowane, acz owszem - w determinacji, w jaką być może wplątał go polski los /czytaj: polityka państwa, nie wiemy tak naprawdę wszystkiego do końca./
Współczuć i jemu jednakże trzeba utraty pracy /z jakiego powodu, to prokurator zapewne wie/, a przez to i środków do życia, co jest straszną traumą dla każdego człowieka.
Naprawdę współczuję wszystkim poszkodowanym.
Oby nigdy więcej takich skrajnych zachowań.!

PS: Możliwe, że kiedyś do czegoś podobnego kiedyś by nie doszło, bo jak zwolnili człowieka w jednym miejscu, to zaraz mu kazali podjąć pracę w innym i podejmował/!/, a to jego pech, że takie czasy mamy, taki kraj, czyli liberalny "raj".

Bądźcie w pokoju.
Bez krat.
I białych zasłon.

-----------------------------------

Dodam jeszcze, że prokuratura pszczyńska mądrych raczej i o ludzkim sercu, nie skrzywionym paragrafami, pracowników tam ma, jeśli wzięli pod uwagę zarówno czynniki psychologiczne: załamanie psychiczne, jak i staranie sie by przez ślepe stosowanie paragrafów nie pchnąć człowieka do jeszcze drastyczniejszych i bardziej desperackich czynów, z samobójstwem w tle.
Odzyskali nam człowieka. Znów uwierzyłem w Człowieka.

I to jest piękne.
A jeszcze piękniejsze będzie jak ci poszkodowani dostaną to odszkodowanie.

Data: 13.09.2015; 12:05

Przepraszam, ale dokładnie to tak tam brzmi o tej karze:


"Jaka kara za pobicie wójta?

Mężczyzna, który pobił wójta Kobióra i jednego z urzędników, zawnioskował o dobrowolne poddanie się karze. Prokuratura zaproponowała dla niego karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, nawiązkę na cel społeczny, dozór kuratora i pisemne przeprosiny pokrzywdzonych. Obecnie trwa kompletowanie wniosku o skazanie bez przeprowadzenia rozprawy. Kolejne decyzje podejmie sąd. Mężczyzna jest na wolności. Nie zastosowano wobec niego żadnego środka zapobiegawczego."

Data: 13.09.2015; 12:11

A dalej tak tam jeszcze stoi, na tym Plessie.pl: ":


Napastnik został zatrzymany.
Jaki był motyw napadu?

Jak relacjonuje prokurator rejonowy w Tychach Agata Słuszniak, mężczyzna tłumaczył się, że zrobił to z emocji.
Bo stracił pracę, skończyły się oszczędności. Rozgoryczenie i rozdrażnienie w nim się skumulowało. Chciał więc rozładować negatywne emocje. Poszedł do Urzędu Gminy z zamiarem uderzenia któregokolwiek z pracowników. Nie szedł atakować konkretnych osób."

Data: 13.09.2015; 12:15

Aha, przepraszam, bo to prokuratura tyska tak wszechstronnie zbadała sprawę, stąd ten ludzki wyrok. W sam raz na te czasy...
Niech to jednak nie będzie dla żadnego zdesperowanego zachętą, taki ludzki wyrok, bowiem następną sprawę może podejmować inna prokuratura, inny prokurator i 3 lata bezwzględnego więzienia, jak nic.

Data: 13.09.2015; 12:25

Niepokojącym się o to pozwolę sobie tu wkleić /nie rurką.../ końcówkę powyższej wiadomości z Pless.pl:


"Mężczyzna jest na wolności. Czy ofiary mogą czuć się bezpiecznie? Co jeśli znów będzie chciał rozładować emocje? Zdaniem prokuratury trzeba założyć, że okazana skrucha jest szczera, była to jednorazowa sytuacja. Nie było też, jak się okazuje, przesłanek do przeprowadzenia badania psychiatrycznego, bo osoba ta jest zdrowa, nie podaje, by miała jakieś problemy natury psychicznej, nie była leczona wcześniej psychiatrycznie."
---------------------------

Naprawdę piękny ludzki, a zarazem prawny gest rejonowej prokuratury tyskiej: zaufanie do człowieka daje mu szansę na skorygowanie swojego gwałtownego charakteru i powściągliwość w swoim zachowaniu; on też by na pewno nie chciał, aby go kto bił.

No patrzcie się, jak to mądrze zastosowane prawo może wychowywać człowieka, a nawet dać mu impuls do lepszego działania, a nie tylko go karać.

Data: 14.09.2015; 09:35

I oczywiście, za taki bandycki czyn jakiego się dopuścił wobec innych ludzi - w normalnych warunkach powinien siedzieć.
Pozostaje tylko kwestia:

No dobrze, pójdzie siedzieć, a jaki stamtąd wyjdzie?

Może się zemści na społeczeństwie, które go odrzuciło i nie zrozumiało?
Działanie w afekcie może być czasem rozciągnięte w czasie, gdy nosi się w sobie narastający żal, gorycz niezawinionej być może porażki i złość?

Z wiezienia powrócić by mógł zupełnie inny, bardziej jeszcze nienormalny człowiek, stracony dla nas.

A tak, dzięki takiemu psychologicznemu zadziałaniu tyskiej prokuratury BYĆ MOŻE odzyskaliśmy NORMALNEGO człowieka?

Mówi się, że bez ryzyka nie ma fizyka, to i może bez takiego samego ryzyka możemy utracić na dłużej naszego bliźniego, sąsiada, pracownika, ojca, męża, kolegę itd?
Dano mu szansę.

To wy, społeczeństwo stworzyliście ten ustrój "samotnego żeglarza" i wciąż za nim głosujecie, to dajcie zagubionemu na tym kapitalistycznym oceanie egoizmu i pogoni za zyskiem przynajmniej szansę dopłynięcia do portu.

A w tawernie poczęstujcie go dobrym winem i pokrzepcie zgłodniałego. Nie posyłajcie od razu do więzienia.

L-ament.