Data: 27.04.2017; 10:51

Chlapnęła pani minister od informatyki w rządzie Plus, pardon - PiS, iże nie widzi ona możliwości rozwoju państwa, gdy za wiele się mu z socjalu oferuje...
Nie tylko 500plus miała ona myśli, lecz także i obniżenie wieku emerytalnego przez obecny pisowski rząd, co szkodliwe ma być wielce.

Ależ oczywiście, trzeba się z nią zgodzić! Tak samo jak z dawniej rządzącym PO, który go podniósł i nic jeszcze w dodatku ludowi /rodzinom/ w zamian nie dał /obecnie za to w opozycji, niekonstruktywnej, niestety/, bo gdyby pracowało się nie tylko że do ich wieku 67, a do, POwiedzmy 90 lat życia, to dochód państwa /czytaj: "wydatki na naród/ byłby niewątpliwie jeszcze większy; ale czy "rozwój"?...
Śmiem wątpić.
No bo tak:
Każde mądre dziecko już wie, że ciąg logiczny jest taki:

Więcej lud ma w kieszeniach, swoich budżetach domowych, to i więcej wydaje, kupuje dóbr wyprodukowanych, sprzedawanych i przez państwo OPODATKOWANYCH, słowem - więcej KONSUMUJE.
A większa konsumpcja, to - wiadomo - i więcej w budżecie państwa, itd.
W skrócie, to tak:

więcej pieniędzy u ludzi --> większa konsumpcja ---> większy zbyt towarów ---> wzrost inwestycji ---> zwiększone zatrudnienie ---> zmniejszone bezrobocie ---> wzrost wynagrodzeń i tym samym ---> zamożności obywateli ---> ściąganie obcych inwestorów, mających pewność, że ich towar znajdzie tu bogatszych już nabywców, etc.
Słowem drugim: pieniądz robi pieniądz /taka złota myśl nawet i u komunistów i ich Marksa oraz jego "Kapitału". Szkoda tylko, że oni, tak jak zresztą i dziś - mieli Marksa na ustach, a kapitał w kieszeni.../.

Data: 27.04.2017; 11:09

I taka minister technokrata - kret w rządzie PiS - odważy się być nielojalną i krytykuje publicznie program SWEGO rządu /PiS/, dzięki któremu polskie rodziny wielodzietne otrzymały wreszcie spory zastrzyk gotówki na konsumpcję, czyli egzystencję /500plus/, a przy okazji - wzbogaciły one budżet państwa, jako że działa to na zasadzie naczyń połączonych, czyli co dane, to i otrzymane/zwrócone, w postaci VAT, podatków itd. patrz wyżej, z tym, że dodatkowo jeszcze państwo rośnie w siłę i poziom życia się podnosi.

Taka minister tego nie wie? I głosi banialuki?
Nie wie ona, że to pieniądz jest dla człowieka, a nie /jedynie/ człowiek dla pieniądza? Jak w XIX wieku?

Ha, możliwe, iż po ostatnim niekorzystnym dla PiS-u sondażu - poczuła się jak ten szczur na tonącym statku.
/Bo PiS-owi zachciało się znowu grzebać przy sprawach obyczajowych - zakazując wolnej sprzedaży w aptekach tzw. "pigułek dzień po" - redukujących aborcję, ba - przeciwdziałających jej!, no i z miejsca dostali od wyborców za swoje, bo naród znów poczuł się kopnięty w tyłek tym posunięciem, pardon - tym dotknięty, że jakiś reżim kolejny śmie ograniczać ich WOLNOŚCI i SAMODECYZJĘ!!

A ludzie na ogół trzymają się surowej zasady niewdzięczności:

"Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść".

/O ile kradnie lub ogranicza swego PANA, NP./

PiS powinien o tym pamiętać, i co spotkało PO.

Data: 27.04.2017; 12:22

Takie same kasandryczne wieści, jak ta pani mini... - głosili nawet utytłani...pardon - utytułowani ekonomiści, z bożej łaski, albo diabelskiej raczej, że "nie starczy pieniędzy już po pół roku na ten 500plus czy inne kwestie, a tu nie tylko że starczyło, ale nawet...przybyło, dzięki solidnej pracy rządu i rzetelniejszej ściągalności podatków etc.!!

A dlaczego"

BO SIĘ CHCIAŁO!!

Tak, chciało się tym ludziom dla nas, dla Narodu pracować, a nie leniuchować, jak tamci, przez co jedynie ludem się wyręczali - jemu na barki wszystko z siebie zwalając, z POwodu swojego lenistwa lub nieudacznictwa, skutkiem czego zmusili oni /PO/ ten lud do dłuższej pracy, i to w sytuacji bardzo dużego bezrobocia!!! /Dwucyfrowe, a teraz za rządów PiS jest już tylko jednocyfrowe: 6,1proc./

Lud jednak lubi nie tylko rządzących lubi karać, ale i siebie, bo niejako jakby w dowód nie/wdzięczności - gwałtownie dali paradoksalnie wysokie poparcie właśnie temu cynicznemu i leniwemu PO, zaś pracowitemu PiS- czerwoną kartkę - słaby wynik sondażowy /czyżby to z powodu onej pigułki "dzień po", której wolnej sprzedaży bez recepty zabronił PiS? Tak to prowadzą ścieżki ku upadkowi... Opamiętajcie się! Nie działajcie przeciwko sobie - i jedni i drudzy!
/Tj. wyborcy i rządzący; ludzie są dorośli i nie potrzeba im żadnych Radziwiłłów, aby ich prowadził za rączkę do apteki... jak jeszcze wiedzą, iż ta pigułka przeciwdziała aborcji, tak samo zresztą jak... ten 500plus.../

Data: 24.07.2017; 12:30

Bazinga