Data: 17.08.2017; 23:53

Witam

W związku z nowym systemem odbioru odpadów na każdą posesję został określony limit oddanej trawy na 200kg/rok. Trawę trzeba samodzielnie dostarczyć do Remondisa. Tam przy wjeździe i wyjeździe samochód jest ważony i pracownik ww firmy wpisuje sobie do pliku w excelu ile trawy przywieziono. I tak dzisiaj przywożąc około 17kg trawy (dokładnie zważonej w domu) wpisano mi 40kg. Na pytanie dlaczego tak otrzymałem odpowiedź, że ich waga pokazuje z dokładnością 20kg i tak akurat wskazuje. A jak mi się nie podoba to mogę to zważyć na ich innej wadze (a trawa była już w kontenerze). Jak tak każdemu doliczą 20kg przy jednej dostawie to zaraz wszyscy wykorzystają limit 200kg i potem mogą liczyć dodatkową, nienależną kasę. Czy to nie jest złodziejstwo w biały dzień za pozwoleniem naszych cudownych włodarzy? Może po przekroczeniu limitu trzeba by było zorganizować akcję dostarczania trawy do urzędu miasta?
Inna sprawa, że Remondis nie daje żadnego pokwitowania czy potwierdzenia dostarczenia do nich trawy. Plik w excelu nie jest żadnym dowodem bo pracownik może każdemu wpisać co mu się podoba. Istny burdel i dymanie mieszkańców.

Data: 20.08.2017; 15:35

Na nowych zasadach musimy dodatkowo dokładniej segregować odpady a odbierają nie co 2 tygodnie tylko cztery i nałożyli podwyżkę.
Oczywiście ktoś dostaje w łapę i robią u nas co chcą!!!

Data: 20.08.2017; 17:41

co do meritum wypowiedzi zgoda ale tytuł jest niezgodny z faktami:

to gmina ustala wysokość opłaty i negocjuje z REMONDIS (lub "negocjuje") warunki wywozu śmieci
trudno dojść ile gmina pobiera prowizji za to pośrednictwo, najlepszym rozwiązaniem byłby wolny rynek no ale rządy PO+PSL zdecydowały inaczej


faktem jest, że po ostatnich zmianach wszyscy jesteśmy pracownikami REMONDIS gdyż robimy to co do niedawna robili pracownicy REMONDIS - segregujemy odpady suche,
kto wie, może kilku pracowników REMONDIS przez to straciło pracę ...