Data: 08.09.2017; 08:41

Dla wciągnięcia /bo zbyt słabo w tym wypadku brzmi słowo - przyciągnięcia/ potencjalnych klientów w podwoje swoich marketów - niemiecki LiDL stosuje wobec nich dziwne praktyki, tak mi się wydaję.

A jest tak:

- czytasz w gazetce reklamowej, iż w dniu 7 IX pojawią się oszczędnościowe /3W=25/ żarówki: małe i duże, takie jak uwidocznione na zdjęciach gazetki - WSZYSTKIE W CENIE 5,99 - jako HIT REKLAMOWY, a w praktyce to naciągany...
Naciągany, albowiem w sklepie de facto kosztują one następująco:

- małe z główką/bańką zaokrągloną: nie 4,99, a 5,99,

- małe, z płaską główką - też nie 4,99 /jak podano w gazetce/ - a: 6,99 czy nawet 8,99/?/,

- duże - tez nie j.w. 4,99, lecz... 19,99 /mleczne/...

No i niby wszystko w porządku, czego się kliencie czepiasz, czytać nie potrafisz czy jak, Polaczku?!

Albowiem...nie doczytałeś w gazetce, drobnym maczkiem napisane / DO OKULISTY MARSZ!!! Najlepiej też niemieckiego/, iże: "ceny produktów bez dekoracji"... he he he...
"Dekoracji"..?

A może być powinno: opakowania?

Lecz znowu nie, bowiem te z bańką płaską, na zdjęciu gazetki za 4,99 - w sklepie są BEZ opakowania, czyli... no, "dekoracji"...

Data: 08.09.2017; 08:42

Mają nas za kompletnych cepów, i to stąd się chyba bierze ta łamigłówka, zapomnieli chyba o naszym genialnych matematyku Banachu oraz takich samych konstruktorach Enigmy, łamiących ich szyfry, pardon, nie "ich", a hitlerowców, a to nie to samo, co całe Niemcy, naród niemiecki, przecież, my to wiemy, ale oni nie. i dlatego mają nas za takich, nomen omen, "dekorowanych" cepów.

Data: 08.09.2017; 08:49

Swoją szosą ciekawe jest to, że u nas tyle niby tych prawników, biur ochrony klientów/konsumentów, a toleruje się takie hopsztosy handlowe i klient wychodzi na głupca, a nie oni...nic z tym nie czyniący, za każdym razem, a jedynie jakiś tam oborowy ton, za głupka forumowego uznany, co więcej, również nomen omen - ze świniami ma do czynienia - próbuje prostować te lemingowe ścieżki.

I dajmy się dalej robić w konia, pardon - w szkapę, zamiast w pięknego ogiera...

Data: 08.09.2017; 08:52

Tam mi się wkradł błąd, za co przepraszam: powinno być: nie 4,99, a 5,99 i odpowiednio wszędzie o złotówkę więcej.
Kłamstwa zaraźliwe są.

Data: 08.09.2017; 09:00

Ale to tak dla prostowania ścieżek jedynie, jak powiadam.
albowiem faktem niezaprzeczalnym jest, iż pomimo tych LiDL- owych przeinaczeń - i tak te ceny atrakcyjniejsze są,dla tych małych żarówek przynajmniej z gwintem /bo ta cała reklamowana reszta już nie,j.w./ - niż gdzie indziej i jak dotąd, za tego typu towar.
Szkoda zatem, że tak kłamią i nas tym kłamstwem do sklepu swego wciągają.
Reklamują zaniżone promocje dla więcej towarów, niż de facto potem w sklepie oferują.

Nic nie ujdzie bystremu Polakowi, pomylili się.

Data: 08.09.2017; 09:04

Ja powtórzę tu raz jeszcze z powodu tego błędu j.w., jak powinno być napisane powyżej, w pierwszym poście:


"Naciągany, albowiem w sklepie de facto kosztują one następująco:

- małe z główką/bańką zaokrągloną: nie 5,99, a 6,99,

- małe, z płaską główką - też nie 5,99 /jak podano w gazetce/ - a: 8,99 czy nawet 9,99/?/,

- duże - tez nie j.w. 5,99, lecz... 19,99 /mleczne/... "

Tak faktycznie powinno było to brzmieć i grzmieć.
No i brzmi i grzmi, ok.

Data: 08.09.2017; 09:14

Całkiem możliwe, że te ceny układał również ten sam Niemiec z fabryki VW, gdy go stamtąd zwolnili, po tym jak mu udowodniono podobne oszustwo z oczyszczaniem spalin w ich autach.
Niektórzy kłamstwo mają we krwi i nie potrafią już bez niego żyć.

PS:: I nie chodzi, powtarzam, o tych parę złotych, a o niepotrzebne spieranie się potem z personelem sklepu, gdzie wychodzimy czasem na idiotów, jak nas poniesie...

Czy o to im idzie, znając nas raptusowski charakter Polaków?
A oni się śmieją zza biurek?

No to niech mają, naciągacze.

Data: 08.09.2017; 09:22

I tak na wszelki wypadek jeszcze podam, iż promocje owe dotyczą produktów tej samej firmy LIVARNO LUX, zarówno uwidocznionych w gazetce, jak i tych na półkach sklepowych:
nie 5,99, jak podano, a de facto - o ileś tam drożej jednak, z powodu, he he he - "dekoracji", czy co?

Data: 08.09.2017; 09:31

Poza tym: Miłych Zakupów w LiDL-u życzę.

I tak dają nam tu w Polsce, podobno, więcej konserwantów, a mniej czego innego /lepszego/, niż u siebie, a zatem zatrucie nam nie grozi.

Data: 08.09.2017; 09:59

Ja się pomyliłem /?/ z tą pierwotną ceną, ale jak pamiętam, to na afiszu za szybą przed sklepem było jednak te 4,99....

/Nawet nie pytam czy może to ktoś potwierdzić, to daremne, ze stygmatyzowanymi na .... się nie gada.../

Data: 08.09.2017; 10:01

A z tym wychodzeniem na idiotę, jak powyżej napisałem, to jest o tyle przykra sprawa, iż dotychczas nikt o tym nie wiedział, a teraz...

Data: 08.09.2017; 10:02

:)

Data: 09.09.2017; 09:51

Tak, na plakacie przed sklepem było chyba te 4,99, a nie 19,99zł, ani nawet 5,99, jak w gazetce.

I to nie, że się robi z igły widły, bo co tam na bogatego emeryta polskiego te parę złotych różnicy, lecz pokazanie, że tolerowanie u nas małego kłamstwa może urosnąć do dużego, jak z tymi spalinami z VW w USA, też się ie dali. Uczmy się od nich nikomu nie wierzyć, ani nie odpuszczać.

Nie chciałbym, aby nasz wielki sąsiad zachodni, zawsze przez nas dotąd uważany za solidnego - pozostał w powszechnej opinii jako pospolity kłamca i wskutek tego jego sklepy z daleka omijane.
Bowiem jak jemu źle pójdzie, to i nam...
Nie tak jest?
No to o co chodzi z tymi widłami?

Data: 27.09.2017; 16:32

Wykonywanie na prasach form z szamotu