Data: 11.08.2020; 20:02

"Medialnych pan oskarża" - panie Ferdynandzie K.?...

Tak, to was już nie obchodzi, prawda, ilu Polaków zostanie wskutek tej kolejnej luki zarażonych i ilu umrze, zastawiając wam ich emerytury.../aaaa... tu was mam!/

To was już nie obchodzi?

Ważniejsza od zdrowia Polaków Białoruś?

IPN już mamy, teraz pora na IZnP /ktoś wie co to za skrót?... Instytut Zbrodni na Polakach, powiadasz? No, nie wiem, nie wiem, ale się dowiem, albo ja już raczej nie zdążę; Wy tak, Młodzi pszczynianie - wnuki moich kolegów ze szkolnej ławki.../.

Data: 12.08.2020; 06:50

No i wreszcie sprawa ostatnia, mam nadzieję:

na jakiej podstawie Policja nakłada tysiące mandatów na klientów itd. z nie zakrytą twarzą?
Przecież wiadomo, że jeśli chodzi człowiek dziś po sklepie, to musi, że niespełna rozumu najprawdopodobniej, czyli mieści się on w grupie osób zwolnionych z tego obowiązku, albowiem niepełnosprawny intelektualnie jest, i to w stopniu, he hehe...:
umiarkowanym jest, albo znacznym lub też głębokim, trudno policjantowi to wyczuć, fakt, ale nie może on z tego powodu wlepiać niewinnemu człowiekowi mandatu, tak uważam.
No chyba, że chodzi wraz z lekarzem - psychiatrą najlepiej i obaj są o tym w stopniu również: umiarkowanym, znacznym lub głębokim przekonani, że namierzony klient powiedzmy jest faktycznie upośledzony intelektualnie, w stopniu umiarko..., nie no - to już czysta aberracja z tym rozporządzeniem!

Data: 12.08.2020; 07:03

Dziś jest tak, że wystarczy, iż wszyscy uznają się za idiotów, ponieważ obecnie zaświadczenia lekarskiego potwierdzać tego nie trzeba, a nawet i potem jak będzie ono być musiało, to i tak zakażony upośledzony na umyśle zarażać nas będzie, to dlaczego są tacy karani, jeśli prawnie są niewinni?

Istne abrakadabra.

Pisałem, że jak jest się w stopniu nie tylko umiarkowanym, ale i znacznym a co dopiero głębokim - unurzany w jakąś jedną wystarczy totalną głupotę - to potem to się rozciąga, rozlewa ta głupota na pozostałe dziedziny życia i pracy, działania, urzędowania, w tym polityka zagraniczna także lub przede wszystkim, jak się jest histeorykiem zwłaszcza...

Mamy tego dowody ostatnio nawet.

Data: 12.08.2020; 07:08

Taki "ton", weźmy: mało tu razy ktoś o nim pisał, że to idiota, a zatem śmiało mógłby poruszać się tam gdzie należy bez zakrycia twarzy, ale cóż - z obawy przed mandatem nie postąpi tak, bo się okazuje, że policjanci nasi kochani nie znają chyba tego nowego Rozporządzenia, i to nie tak sobie nie znają, ale nie znają go w stopniu: umiarkowanym, znacznym, a nawet głębokim, zdaje się. I dlatego te mandaty nakładają upośledzonym, czyli takim, co bez zakrycia twarzy się poruszają tam gdzie im... wolno, bo głupi są, po prostu, a takim wolno.

Fajna ta Polska kabaretowa.
Lubię ją.

Data: 12.08.2020; 07:20

Ludzie, mieszkańcy gminy Pszczyna są tym faktem mocno poruszeni, powiedziałbym, że również w stopniu nie tylko umiarkowanym czy znacznym, ale nawet i głębokim!

Poznać to po ilości nadesłanych mi telepatycznie, ma się rozumieć, myśli w tym temacie, inaczej nie byłby ten wątek aż tak zapełniony nimi, tak licznymi postami, w liczbie co najmniej chyba ponad 50 !!

W zasadzie to nie wiem, czy posyłali mi te myśli do zapisania ludzie niepełnosprawni umysłowo, czyli intelektualnie, w stopniu: umiarkowanym, znacznym lub głębokim, ale zapewniam Was, ze było mi to wszystko jedno: i tak sama prawda z nich wychodzi!
Albowiem powiedziane jest:

- czego mądry nie wymyśli - na to głupi wpadnie.

Data: 12.08.2020; 07:23

Zatem wszystkim za ten wirtualny wkład serdecznie dziękuję.

Zrobiliśmy naprawdę dobrą robotę, jak lubi mawiać pan prezydent USA - Donald Tramp; mamy coś z niego, brawo USA... znaczy - Pszczyna, no i Pless.pl!

Data: 12.08.2020; 07:28

A tymczasem idę do marketu po zakupy.

Oczywiście jako ten głupi - bez maseczki.

/Tak na wszelkie wypadzisko przyłbicę sobie założę, a nóż wpadnę na takiego samego policmajstra./

Data: 12.08.2020; 07:32

/Sami widzicie: mądry by napisał, że nuż, a nie nóż.. Oto dowód, panie policmajstrze./

Data: 15.08.2020; 09:41

Aż się prosi, aby porównać tę sytuację z zaistniałą pszczyńską, gdzie
z tyskiego sanepid-owego uzasadnienia nałożenia 5-tys. zł kary panu Adamowi z Ćwiklic koło Pszczyny za złamanie antyepidemicznej kwarantanny, czytamy:

"/.../Według sanepidu pan Adam swoim zachowaniem stworzył wysokie ryzyko dla zdrowia publicznego w związku z możliwością szerzenia się choroby zakaźnej."

Ha, ale gdy takie samo, ba o wiele szersze nawet, groźniejsze ryzyko - stwarza sam rząd/ministerstwo zdrowia RP, wydając rozporządzenie zwalniające szeroką grupę populacji ludzi o obniżonej sprawności intelektualnej i fizycznej z obowiązku zakrywania twarzy, jak przedtem "mających trudności z oddychaniem" - przez wiele miesięcy! - to może być, tak?
Czy kto w tym wypadku został lub zostanie ukarany mandatem "za stwarzanie wysokiego ryzyka dla zdrowia publicznego w związku z możliwością szerzenia się choroby zakaźnej"?

Pożyjemy, daj nam Panie Boże, zobaczymy, czy są równi i równiejsi w tym po PRL-owskim kraju, czy znowu nie, a tylko nam tak gadają, że do zmiany doszło, bo ktoś podjął o to "wielkom walkie".

Data: 15.08.2020; 09:53

No bo, uważam, że jeśli tyski sanepid karze za coś takiego i słusznie, abstrahując od konkretnego przypadku - no to sam powinien również zareagować chyba w podobny sposób, zwracając rządowi uwagę na analogiczne zagrożenie szerzenia choroby zakaźnej, jakie przez wydanie takiego chybionego rozporządzenia sam stwarza, co nie?
A czy wystąpił z taką uwagą?
Nie?
To znowu źle.
Bo to jak zwykle znowu: wielkie zaniechanie.
A wie, kompetentny jest, najbardziej chyba, do takiej inicjatywy ze swej strony, pod adresem rządy/ministerstwa.
Jeśli rząd cofnął obecnie zwolnienie z obowiązku zakrywania twarzy: nosa i ust "mającym trudności w oddychaniu", to może i w tym wypadku zwrócenia mu uwagi na podobny lapsus tak postąpi i nakaże jednak WSZYSTKIM ZAKRYWAĆ JĄ, BY NIE SZERZYĆ CHOROBY ZAKAŹNEJ, ZWŁASZCZA W CZASIE PANUJĄCEJ EPIDEMII?

Nic nie zrobił ten sanepid? To kto ma to zrobić?

Znowu ten starszy oborowy, "ton"?

Co za wstyd!

Data: 20.10.2020; 22:16

Kolejny dowód na to, że rząd się nawet częściej, niż jeden raz się myli - znajdujemy na łamach Interii, łamiącej sobie głowę na bez/sensem innego, najświeższego /wczoraj, dziś?/ Rozporządzenia rządu na temat epidemicznego obowiązku zakrywania twarzy w samochodach.

Fragmencik tylko stamtąd, za pozwoleniem:

"/.../3. Obowiązku określonego w ust. 1 i 2 /tj. zakładania osłony ust i nosa - dop. tona/ nie stosuje się w przypadku:

1) pojazdu samochodowego, w którym przebywają lub poruszają się: co najmniej jedna osoba albo jedna osoba z co najmniej jednym dzieckiem, o którym mowa w pkt 2"

2) dziecka do ukończenia 5. roku życia;"

'"Można się pastwić nad brakiem logiki w powyższym sformułowaniu i rolą określenia "co najmniej", pytając, co wtedy, gdy w samochodzie nie przebywa żadna osoba? Czy powinna w takiej sytuacji zakładać maseczkę? Absurd.
Nie jedyny, bo jak rozumieć frazę:
"pojazdu samochodowego, w którym poruszają się: co najmniej jedna osoba albo itd." "W którym"?
To znaczy, że w samochodzie nie wolno się poruszać, a jeżeli tak, to tylko w maseczce?
Powinno być: "w którym przebywają lub którym poruszają się".

"Dajmy spokój takim rozważaniom.
Warto zastanowić się natomiast, czy zgodnie z intencją autorów w cytowanym fragmencie rozporządzenia zamiast "co najmniej" nie powinno widnieć zastrzeżenie: "co najwyżej".
Skądinąd oznaczające, że w maseczkach muszą podróżować, siedząc w jednym aucie, również małżeństwa, dzielące od lat stół i łoże.
Jeśli się mylimy, wówczas z aktualnego brzmienia paragrafu 27 można wyciągnąć wniosek, na co wskazywałoby usunięcie z pkt. 1 słów: "oraz w pojazdach samochodowych", że obowiązek zakrywania ust i nosa podczas jazdy samochodem został całkowicie zniesiony."



Czytaj więcej na https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news-uwaga-w-aucie-nikt-nie-musi-teraz-zaslaniac-ust-i-nosa,nId,4802184#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome"
Koniec cytatu z Interii.
============================

Co te niejasności i wątpliwości oznaczają?
Że rządzi nami inteligencja szpagatowa? A tu też chyba wątpliwość jakaś, bo co to niby jest ta szpagatowa, ale tak się mówi;

szparagowa powinno chyba być, od zbierania szparagów, do czego się najbardziej nadaje, z takimi Rozporządzeniami, wykształciuchy jedne, magistry zasłane, jak rzekłby Ferdek Kiepski.
Jak w tym zakresie tacy mądrzy, to jacy mogą być w innym?
Zastanawiam się właśnie.
To już zdecydowanie wolę oglądać wspaniały serial "Rolnicy z Podlasia", tam przynajmniej o wiele więcej jasności, zwłaszcza, kiedy pan Gienek mówi:
"- bo nie zasługujesz...".
Oni też nie.
To ja już tam wolę sobie być tym starszym oborowym i mieć do czynienia z prawdziwymi osłami, niż udawanymi magistrami i doktorami.
"Co najmniej jednym"...

Data: 20.10.2020; 22:25

/A tak jeszcze dodam ku pomocy magistrom: "...co najmniej jeden pasażer, PRÓCZ KIEROWCY", gdyby było, no, to uszłoby.../

Data: 20.10.2020; 22:40

Nie wydziwiałbym, gdyby nie chodziło o ZDROWIE I ŻYCIE obywateli, NARODU, jeszcze w warunkach panującej epidemii /ten przedrostek epi wcale Was nie usprawiedliwia w tych knotach/.
W tym wypadku powinno być wszystko jasne jak słońce w Egipcie, a dlaczego nie jest?
A, burza piaskowa znad Białorusi pewnie.

A wracając jeszcze do tego zwolnienia z obowiązku zakładania maseczek przez niepełnosprawnych intelektualnie /już teraz nie mamy wątpliwości kogo w tym Rozporządzeniu ujęliście.../ - to jak wiemy, od połowy października br. muszą te osoby wykazać się zaświadczeniem. I już, i tyle, wystarczy. Usta gołe.

Mogą oni tym samym dalej kichać, kasłać na produkty w markecie, które my potem nabywamy, ba, sami pomiędzy sobą mogą/?/ się zakażać i umierać, bo bez zakrycia...

Panie Prokuratorze...
Nik, czyli nikt...
Rzeczniku, a choćby z Zarzecza...
Panie doktorze, weterynarii, ten przynajmniej wie jak z koniem przez telefon, ludzcy muszą się dopiero uczyć...
Itd., etc.

Szparagowa...

Data: 20.10.2020; 22:50

OD NATYCHMIAST nakazać im zakładanie przyłbic!
Teraz produkują takie zgrabne, mniejsze, jak kiedyś, a równie skuteczne, jeśli zakrywają tak samo nos i usta.

W przeciwnym razie szparagów jeszcze coś zostało.

PS: Ferdek Kiepski miał coś racji kiedy się naśmiewał z tych naszych magistrów, z czegoś się ta kpina wzięła. /Świetny, genialny to jest serial, ale tylko do 2015r., dalej szmira./

A propos: dziś zmarł serialowy Arnold Boczek - Dariusz Gnatowski, wielka strata dla nas wszystkich, Polaków.
Dziękujemy, że byłeś z nami, Panie Darku, byłeś znakomity.