Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 17.09.2021; 11:09 Aktualnie żyjemy tematem poszanowania Życia nie tylko ludzkiego, ale wszelkiego, o czym debatowali w Unii Europejskiej m.in. nasi europosłowie.
Tamże, posłanka lewicy - Pani Szpur zgłosiła swój projekt dochodzenia do rezygnacji ze spożywania mięsa zwierzą, po zabiciu go. Szkpuł w tym, ze nie zaznaczyła JAKIM to zabiciu. A to w fazie początkowej realizacji projektu wydaje mi się najważniejsze.
Albowiem zabicie zabiciu nie jest równe; można zabić zwierzę /ubić/ w sposób tradycyjny, czyli bezpardonowy, nie bacząc na cierpienie zwierzęcia, w tym także jego odczuć tuż przed śmiercią, jak przerażenie, strach, co manifestuje czasem ucieczką przed swym katem, jak te krowy, o których media donosiły, że gonić je trzeba było przez kilka wsi, a w nagrodę potem darowano im życie.
Czy - zabicie/ubicie - w sposób jakby humanitarny, bo pozbawiony tych negatywnych rzeczy, tym bardziej, iż trujące toksyny spowodowane w/w negatywnymi odczuciami strachu i przerażenia nie przedostają się podobno do mięsa tak zabitych zwierząt, co zdrowiej służy ludzkiemu konsumentowi.
To po pierwsze.
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 17.09.2021; 11:21 Jest kwestia ETYKI ludzkiej, czyli moralnego nastawienia i opisu zabijania/ubijania, bądź mordowania zwierząt na cele konsumpcyjne.
Otóż Życie KAŻDE mamy szanować, o ile NAM NIE ZAGRAŻA I NIE SZKODZI.
Bowiem Życie pochodzi od Stwórcy/ów/ - Boga. /Inni nazywać będą to Źródło Życia po swojemu, wedle posiadanej wiedzy i przekonań, acz wszystko i tak sprowadzać się to będzie do jednego - Do jakiegoś Źródła pochodzenia Życia.
A zatem, skoro pochodzi Ono z tego tak ważnego Źródła - mamy je szanować: i jedno i drugie.
To zapewne temu na tablicy Mojżeszowej otrzymanej od Boga - umieszczone tam jest to 5. Przykazanie: Nie zabijaj.
I co ciekawe - nie pisze tam: nie zabijaj człowieka, tylko, a ogólnie: Nie zabijaj.
A "to chyba o czymś świadczy", jak by powiedział pan Andrzej z Rolników z Podlasia - wskazując na nową koszulkę Pani Emilce...
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 17.09.2021; 11:37 Na ten temat napisano tu już co nie co na tym forum. A to głownie z racji, że Pszczyna jest gminą stricte rolniczą i hodowlaną, zatem temat jest jej mieszkańcom bliski.
Dlatego od razu weganom odpowiem, że wiele tych zwierząt hodowlanych przeznaczonych ostatecznie do spożycia - nie uświadczyłoby krzt słońca, deszczu, światła ŻYCIA, gdyby nie właśnie ci konsumenci mięsa, no bo po prostu by się ich hodowlą nie zajmowano, więc nie byłoby ich w ogóle na naszej pszczyńskiej ziemi. A na skutek tego, że się je - to i hoduje, a życie daje im owo słonce, obcowanie z naturą, no, po prostu nomen omen - Życie.
Wniosek z tego prosty: jak ludzie przestaną jeść naturalne mięso - to żadnego tego typu zwierzęcia nie będzie, nie będzie ono tym samym CIESZYĆ SIE ŻYCIEM. Będzie to wiec jakby działanie przeciwko Życiu, jego ZUBOŻENIU.
Dlatego tak ważne na tym etapie odżywiania się człowieka jest sposób pozbawienia zwierzęcia życia, aby był on pozbawiony przeczucia swej śmierci.
Na tym etapie, powtarzam.
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 17.09.2021; 11:42 W przyszłości bowiem - człowiek będzie mógł nadal spożywać mięso lecz wyprodukowane już w inny sposób: syntetyczny, przez drukarkę 3D lub wyhodowane/wyprodukowane w sposób sztuczny, acz nadal nie pozbawione ono będzie naturalnego smaku, bo z komórek zwierzęcych JUŻ jest ono jako takie produkowane - BEZ ZABIJANIA I MORDOWANIA "naszych braci mniejszych" w ŻYCIU.
I KU TEMU NALEŻY DĄŻYĆ, KU TEMU ZMIERZAĆ, by "wilk /człowiek/ był syty i owca cała".
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 17.09.2021; 12:59 Należy, a chociażby temu, by zlikwidować tę religijną bałamutność i przewrotność w kwestii "poszanowania wszelkiego życia".
Według jednych bowiem tylko ludzkie życie zasługuje na litość, a zwierzęce już nie.
Chociaż nawet i tu panuje jakaś gradacja wartości życia:
jedne zwierzęta TAK, na przykład "mój kotek" kochany, piesek Burek jak najbardziej, grób mu nawet zrobiłam", ale już taka krówka czy świnka, kurka, to NIE.
5. Nie zabijaj.
Jak nie musisz, zwierzęcia,
bo ci ani nie szkodzi,
ani nie zagraża,
a tak samo Życie płodzi.
Jak TY, człowieku marny,
bo też na śmierć wystawiony,
jak to zwierzę, jaka zatem różnica?
Boś przez religię ogłupiony.
Jakoby zwierzę duszy nie ma,
"matka je ożywia, sutki odżywiają,
z jakiegoś powodu umiera, pada...,
funkcje życiowe nagle ustają...".
I młodemu ciału to się zdarza,
jak staremu, jednako życie uchodzi.
Pytanie: czy ciało, to maszyna,
czy od Kogoś pochodzi.
Kto mu nadaje pęd, czy tylko
dzięki pokarmowi życie wiedzie?
Jak ten samochód, co ma paliwo,
lecz gdy kierowcy brak - nie pojedzie?
Owszem, są już takie bez kierowcy,
lecz za nimi i tak czyjaś wola,
zwana aplikacją, co jakby duszą dlań jest,
i taka jest właśnie duszy każdego, rola.
Bez tej woli - duszy - energii Życia
nie zaistnieje; co najwyżej sprężyna
je napędzi, lecz i tak jest ona -
przez kogoś nakręcona...
A zatem uszanujmy tę Czyjąś Wolę,
co daje Życie komukolwiek,
że to albo się rodzi, albo umiera,
takim jest zwierzę i takim jest człowiek.
Zaznaczyć przy tym wypada,
iż godnym takiego szacunku ad home -
jest nie tyle życie poruszone, obudzone,
jak ta maszyna, co - SIEBIE ŚWIADOME.
/Z cyklu: Przez koślawe rymy tona do wyprostowania ścieżek prawdy./
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 17.09.2021; 17:22 Cz. II:
A na koniec pytanie
tytułem tu rozpoczęte:
czy jak Tomek zjadł jajko z zarodkiem,
to czy zabił czyjeś życie poczęte?
Grzeszniku! Popraw się!
"Nie zabijaj Życia poczętego!"
Czyż cię nie uczyli tak na reli?!!
Że to tylko kura, powiadasz? I co z tego!!
Życie, to życie:
świętością każde jest!
Nasyciłeś się tą jajecznicą,
a zatem zgrzeszyłeś fest!
Zaraz Tomka jakaś pobożna,
nawiedzona od bajek Kaja
prześwięci za ten występek,
i wnet się Tomek pokaja!
Zamiast poczętej jajecznicy -
o wiele lepsza kura będzie,
albo kogut, byle w niewiedzy
zabici, grzechu wam ubędzie!
A jak masz teraz dylemat
co gorsze, co lepsze choć troszkę,
bo nie chcesz zabijać czyjegoś życia,
to zrezygnuj z mięsa, a wcinaj pietruszkę!
|