Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 18.09.2021; 09:24 /Dla wątku: S-f zamiast porannej kawy./.
Ufoludek Pinokio z Alfa Omega Plus
"Witajcie Ziemianie:
jam nie z tej Ziemi,
a z kosmosu, skąd wami kierujemy,
ale to i tak nic tu nie zmieni."
/Profesor/ Pinokio, znany kłamca -
kłamał, ile uczelnia mu praw da -
a że sumienie go gryzie napisał na czole:
Ja Pinokio - JESTEM PRAWDA.
Niczym artysta ustrugał też siebie,
Pinokię, z długim od kłamstw nosem,
ofiarował go znajomym, mówiąc:
Tu macie prawdę, pomyślcie o niej czasem.
Ależ to kłamstwo! Odpowiedzieli jemu.
On na to: Nic podobnego, to nieprawda!
Czyż nie widzicie, że ma na czole wyryte:
"Jestem Prawda"?
Wszedł w to kłamstwo świadomie,
by łatwo utrzymać siebie i rodzinę,
okłamywał więc lud co dzień,
a nawet co godzinę.
O rozumie gadał,
że trzeba go używać,
pewnie aby wiedzieć-
jak prawdę ukrywać.
Tę zmyśloną, przez kłamstwo
wykoślawioną, wcale nie nową;
aby nadać jej ważności -
nazwał ją - TRADYCJĄ NARODOWĄ.
Teraz, pod jej rygorem,
niechaj już nic innego lud nie bawi,
jeśli nie chce być obwołany zdrajcą -
tak patriotyzm swój nią objawi !!
Szliśmy z nią jako naród przez wieki,
Pinokio kurs trzymał,
Bóg odgrywał się za to na nas,
naród ledwo to przetrzymał.
Mimo to zawsze naszej "prawdzie" zawierzał
i rozumowi, na kory się ciągle powołaliśmy,
gdy inni szli do przodu -
my ten naród zawsze cofaliśmy.
I mimo to wciąż nam wierzy i ufa,
nawet najwyżsi rangą w tym państwie,
gdy my tak wygrywamy swe życie -
on nie chce wiedzieć o naszym draństwie.
Ta ułomność w ich myśleniu
rozciąga się na wszystkie dni i poranki,
robimy z nimi co chcemy przez wieki,
a oni nam posłuszni jako te baranki.
Toteż aby jedną prawdę im objawiliśmy,
by już całkiem nie pogrążać się w swym kłamstwie:
na malunkach przedstawiamy ich jako baranki,
oni szczęśliwi, a nam dobrze się żyje w tym państwie.
To oznajmiwszy Ziemianom
pomachał nam środkowym palcem,
po czym wystrzelił w kosmos
odlatując z impetem.
Ziemianie z Pszczyny i okolic
najszczęśliwsi z tej bajki jak cholera -
zagwizdali z zachwytem
jakby żegnali swego premiera.
Dalej życie wiedli spokojne,
dalej ono sobie tu hula,
nic to, że kosmici nie z tej ziemi -
robią ich za ciu -
- paga złamała się góralowi,
kiedy za bardzo nią machał
na powitanie "otca świntego",
bo to góral najbardziej go kochał.
Niech ten s-f /science ficktion/
zastąpi mu tę ciupagę złamaną,
będzie to sobie śpiewał na hali,
jako ten kosmita z oddali,
polszczyzna łamaną.
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 18.09.2021; 12:41 I jak kawa smakowała?
Lura, co?
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 22.09.2021; 12:28 /Dla wątku: S- f /sajons fikszyn/ zamiast porannej kawy./
Polskie ogłupianie, czyli życie jak w s - f...
Wam nie wolno pić kawy,
"prawdziwej", a jedynie zbożową;
ona dział uspokajająco
i na rozum kojąco.
Nie tak jak ta kofeinowa,
co uagresywnia, ogłupia i "mózg kurczy";
udowodniono to wszak naukowo
i nie jest to przekaz obrazoburczy.
Niedaleko toto wcale od alkoholu,
a nawet narkotyków obrzędu woodoo,
nie darmo klasyk o nich powiedział,
że religia, to opium ludu...
O kawie niedawno napisano,
że mózg kurczy i demencją infekuje.
Koncerny: i jedno i drugie - zaprzeczają,
bo im to zysk i panowanie psuje.
To wam podrzuciliśmy,
abyście wiecznie ze sobą wojowali,
spokój na tej planecie nam nie na rękę;
dlatego rządzą tu ogłupiacze i szamani.
Prym wodzi alkohol spośród ogłupiaczy,
wino jak religia w głowach waszych hasa,
narkotyki j.w. - idą tuż tuż za nimi, dlatego -
zamiast Ziemi wolicie kamiennego Marsa.
I tak też będzie:
nie zasłużyliście na nic lepszego;
jak ta Ziemia cudowna, na ten przykład
ogłupiacze zrobili swoje, czyli nic dobrego.
Żyć musicie w ciągłym strachu,
jak nie wojną was straszą,
a nawet ku niej prą, sami to czynicie,
tak głosu rozsądku też ludzie nie słyszą.
A ci, co mądrze gadają,
używając chętniej rozumu,
niż wiary PRZEKAZYWANEJ I NARZUCANEJ -
opluwani są i cierpią do bólu.
Jak Jezus cierpieć musiał na Krzyżu,
gdy rozsądnie i po Bożemu nauczał,
ogłupiony lud również nie dał Mu wiary
i na cierpienie na Krzyżu Go skazał.
Coś pobudziło tych ludzi,
że okrutnikami się stali,
a co to było dobrze z Księgi wiemy:
alkohol: wino /weselne/, co je pili.
Dlatego dziś namawiam każdego:
nie używaj alkoholu ni innej trucizny
i tego, co umysł zaburza: narkotyki, oraz...
religii; nie dostąpi wtedy Polska płycizny...
Zawierz Bogu: Oni dali nam wszystko,
co do szczęścia potrzebne - darów cały wór;
w tym rozum i wolę, byś dobry był, a nie zły
nie krzywdził, nie zabijał; do ciebie należy wybór.
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 22.09.2021; 16:08 A ta kawa jak?
Następna lura...?!
Tak, bo to jest kawa "złośliwka" - ze śliwki polskiej.
Parzę ją sobie, gdy mnie co wkurzy, na przykład po wysłuchaniu pewnej audycji nad ranem, gdy to jakiś profesorek, doktorek czy ojczulek wymądrza się, niczym jaki "ton", ale "tona, to nikt nie czyta", to może pisać "sobie a muzom".
Nie można obrażać ludzi jakby idiotami wszyscy byli, w dodatku nie tolerancyjnymi wobec innych idiotów bądź cwaniaczków, co by chcieli mieć wszystkich u swych stóp, i to drogą kłamstwa - nazywanego "prawdą"; zgoda, tylko niech podkreślą, że to ich prawda, a nie obiektywna, oparta na rozumie i sensie, rozsądku, więc naciągana, z wciskaniem absurdów i nonsensów do dechy i oczekiwać jeszcze, ażeby wszyscy w to uwierzyli, jakby to rozumu sami nie mieli, a kto nie chce - ten "lewak", "lewactwo" "komuch" itd.
I potem powstają takie wierszydła straszydła, w odwecie, zamiast prawdziwej kawy /zbożowej!/, dla zdrowia i postępu, jak najbardziej, bo Bóg lubi jak ludzie z rozumu korzystają ,a nie kit komuś wciskają, i to jeszcze utytłani..., pardon - utytułowani rozmówcy.
Im wolno - to "tonowi" też, mniej szkodliwy jest, bo na cały kraj swej prawdy nie głosi, a jedynie osłom oborowym swym.
OK, wypita, cała, do dna!
Podać jeszcze jedną?
Zamówień brak, poczekajmy.
Może jaki chętny
zgłosi zamówienie,
nacisk je4st zbędny.
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 22.09.2021; 18:28
Kawa zło-śliwka
Kawa złośliwka -
bo z dwóch członów się składa:
zło i śliwka, tylko taką tylko ton pija
i dlatego głupio gada.
Nieco złości nie zawadzi,
byle nie za wiele tej goryczy,
bo potem taki jeden na tym forum
pajacuje i na tona ryczy.
A "ton" odważny tylko wtedy,
gdy nikogo tu nie ma,
a jak już kto na niego krzyknie,
to od razu: Co się dzieje?! Wielkie Nieba!
Pijcie tedy kawkę jego,
co Wam przepis dał tu darmo:
trochę zła i nieco śliwki,
a poderwiesz się na pewno.
Już nie będziesz nijaki,
ni to ciepły ni to zimny,
tylko albo taki,
albo inny.
Śliwka ponadto rozumu ci doda,
nie dasz się już naciągaczom, aż miło,
uważaj wszakże by jej nie za wiele,
by cię, jako mnie to zło do WC pogoniło.
Mimo tego przesłaniem mym,
podczas raczenia się kawą zło-śliwką the best:
nie przeginajcie z tą SWOJĄ "prawdą",
wmawiając nam, że ona wszystkich jest.
Każdy ma swoją złośliwkę prawdę,
pardon - kawę, raczej;
nie wciskajmy kitu konsumentom,
że może być inaczej.
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 22.09.2021; 18:29 A widzicie, też mocna
i stawia na nogi,
że niejednemu -
wyrastają rogi...
Smacznego.
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 18.10.2021; 15:31 A tak serio, to na dowód, że nie trzeba być NICZEGO ZAGORZAŁYM FANATYKIEM, wiecie Młodzi - to powiem Wam, Że dziś np. jest taka marna pogoda /a to pada, a to siąpi, zachmurzenie pełne/, ze bez łyka kawy prawdziwej/czarnej - ani rusz.
I wszystko tak pić się powinno: łyk, dwa I KONIECX ŁYKOWANIA!!
Wtedy świat będzie na świecie dobrze, a nawet lepiej, jak fanatyzmu ŻADNEGO nie będzie.
|
Niedaleko Postów: 21866
|
Data: 18.10.2021; 15:35 ...I wieszania na uszach nudli,
bo od tego rozumnych aż mdli,
czyli nazywania kłamstwa "prawdą",
jeśli tylko ona wymyślona mi.
/To sobie powieście nad łóżkiem, Młodzi./
|