Prezentacja klubowicza

laktacja

P-na

W klubie od: 24.03.2008
Ilość komentarzy: 148
Ilość postów: 2162
Ilość wyświetleń: 711064

Formularz kontaktowy


Komentarze (148)

laktacja

re: chuligan

Najpierw wytłumacz się z tego kłamstwa, które podałeś do publicznej wiadomości.
Przypominam Ci fragment twojego wpisu:

"dlatego tez jestem przeciwny temu aby na "Kaczoku"powstal jakis psi wychodek,lepiej by tam basen wybudowali ew aquapark i bylby lepszy pozytek z tego terenu.Ale to teren spoldzielni mieszkaniowej a ona pozbywa sie kazdego skrawka zieleni i wolnej przestrzeni byle by kasa byla."

Wskaż, kiedy to "Kaczok" był własnością Pszczyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Ja twierdzę, że nigdy. Zatem kłamiesz.

zobacz komentowany news »

laktacja

de: chuligan

Bądź łaskaw udowodnić swoje:
"Ale to teren spoldzielni mieszkaniowej a ona pozbywa sie kazdego skrawka zieleni i wolnej przestrzeni byle by kasa byla."
Albo jeśli nie potrafisz, a na 100% twierdzę, że nie potrafisz, bo to nie był nawet nigdy teren Spółdzielni Mieszkaniowej to odszczekaj to lub poczekaj, aż zrobią tam wychodek dla takich jak ty i zrób tam, to co inne tobie podobne zwierzaki.

Myśl, to nie boli.

zobacz komentowany news »

laktacja

re: Beti
Skoro twierdzisz, że cukier z marketu dla twojej słodkości to 3 łyżeczki, a ze sklepu Twojego pracodawcy to tylko 2 łyżeczki, to zechciej odpowiedzieć na podstawowe pytania:
1. Co stanowi wypełniacz wyrównujący tą różnicę?
2. Czy po zasypaniu 3 łyżeczek do np. szklanki herbaty widzisz jakiś osad - skutek tego wypełniacza? Jeśli tak, to zasuwaj z tym do Sanepidu. Jeśli nie, to zasuwaj wprost przed siebie. Zawsze jakaś ściana betonowa przed twoją główką się trafi. Tylko celuj dokładnie. Efekt 10 murowany.
Może za chwilę napiszesz, że cukier z marketu (skąd wiesz, skoro sklep twojego pryncypała to Eden więc jedynie tam czynisz zakupy) ma termin ważności do 31 grudnia 2012, a z waszego, to nawet do 01 stycznia 2013.
A aby było weselej to ten sam produkt z cukrowni sprzedanych Niemcom przez PiS i teraz to Sud Zuker. Pokukaj na metki.

Pytanie końcowe: Wiesz dziecinko co to jest HACCP? Jeśli wiesz, to odpowiedz mi, kiedy ostatni raz miałaś z niego szkolenie, jakie środki zaradcze ustanowiono, a na koniec: Jak wygląda procedura utylizacji produktów przeterminowanych w sklepie Twojego Pryncypała?
O to kiedy masz myć ręce, czym i w jaki sposób po wyjściu ze strefy czystej do brudnej i na powrót nawet nie pytam, bo nie chcę cie zdołować na amen.
Zatem dziecinko. Walcz o podwyżkę inna metodą, niż tą którą sobie obecnie obrałaś. Bo gdy wpadnie Sanepid prawdziwy, to bez roboty zostaniesz. Pomijam twoją "aktualną" książeczkę zdrowia.

Pa

zobacz komentowany news »

laktacja

re; ej...cja

Dzięki za ostatnią zwrotkę. Teraz już wszyscy będą wiedzieć o co chodzi.

Pozdr.

zobacz komentowany news »

laktacja

Ja, ja, ja

Wasz humanitaryzm, czy bardziej pier.lec na punkcie zwierzaków, które na siłę chcecie uczłowieczyć.
Cierpi człowiek, brak mu środków do życia to was mało interesuje. ale pieskom sralnię zafundować: proszę bardzo.
Wasz prawdziwy humanitaryzm byłby wówczas gdybyście bezmyślnie nie więzili zwierząt takich jak psy w domach, nie strzygli im sierści, pazurów, nie ubierali we wstążeczki i inne p.dolniki, nie narażali na cierpienia w obcych dźwiękach i zapachach.
A pan burmistrz ze swoimi zastępczyniami jak chce pobiegać lub pofikać (np. koziołki), to w zaciszu 4 ścian. I za swoje.
A coby się stało, gdyby na tamtym terenie posadzić od Bielskiej i Jagiełły szpaler roślinności, po środku krzewy i kilka ławek dla ludzi ustawić? A wieczorami patrol SM (mniemam, że pewnie zostanie, bo w lutym - środek zimy, mało kto do referendum pójdzie) spacerkiem puścić.

Tyle, że trzeba by pomyśleć, a skutki nie byłyby tak medialnie nośne.
A tak? Telewizornia pokaże, znowu o Pszczynie głośno będzie, a może i odskocznią na Wiejską się to okaże? Bo durnych nie brakuje.

Skacze piesek, skacze.
Pani się raduje,
Że głupi lud Pszczyny
Sr.lnię sponsoruje.

Jak się zbierze kupy
I utwardzi drogi,
To głupi lud pszczyński
Nie będzie tak srogi.

Wyrównają dziury
I ugniotą walcem.
Znów zwycięży Skrobol
W tej do żłobu walce.

zobacz komentowany news »

laktacja

Faktycznie,
gradacja potrzeb wg naszych lokalnie "rządzących" jest dobrze przemyślana.

"wesołe miasteczko" dla piesków,
certyfikaty na szlonskom godkę urzyndnikom.

Pewnie w następnej kolejności będą mundurki dla urzędników wzorowane na tych z czasów Księcia Pana,
Powozy jako służbowe środki lokomocji dla lokalnej władzy,
itd. itp.

A dziurawy plac zwany parkingiem płatnym jak straszył tak straszy,
brak utwardzenia na większości uliczek choćby w Starej Wsi,
szczerbate oświetlenie ulic,
totalny bałagan w budownictwie tzw. plombowym (jedno od Lasa drugie od Sasa),
dziurawe ulice itd. itp.

A władza się bawi: w sr.lnie dla psów i pseudoludowość.

Tak trzymać. Czas referendum ws SM się zbliża. A za nim przyjdą i wybory lokalne.
Może w końcu nasi współziomkowie otrzeźwieją i zrobią porządek z tym towarzystwem wzajemnej adoracji. Oby!

zobacz komentowany news »

laktacja

re: tryu

A jak by to Twoje:
" wszyscy w niedziele jemy rolada i modro kapusta"
" kto nie robi na grubie ten gorol"

brzmiało w gwarze bojszowskiej albo międzyrzeckiej?

We niedziela jymy rolada i modro kapfusta
Fto nie robi na grubie tyn jes gorol

Bez to pytom:
Te łone z certyfikacjom to znajom fszystkie łodmiany gwary szlonskiej?

zobacz komentowany news »

laktacja

Byliby tacy dobrzy i mi toto na pszczyńsko gwara przetłomaczyli?

USTAWA z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym

Art. 7.
1. Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy.
W szczególności zadania własne obejmują sprawy:
1) ładu przestrzennego, gospodarki nieruchomościami, ochrony środowiska i
przyrody oraz gospodarki wodnej,
2) gminnych dróg, ulic, mostów, placów oraz organizacji ruchu drogowego,
3) wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, usuwania i oczyszczania
ścieków komunalnych, utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych,
wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zaopatrzenia
w energię elektryczną i cieplną oraz gaz,
3a) działalności w zakresie telekomunikacji,
4) lokalnego transportu zbiorowego,
5) ochrony zdrowia,
6) pomocy społecznej, w tym ośrodków i zakładów opiekuńczych,
6a) wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej,
7) gminnego budownictwa mieszkaniowego,
8) edukacji publicznej,
9) kultury, w tym bibliotek gminnych i innych instytucji kultury oraz ochrony
zabytków i opieki nad zabytkami,
10) kultury fizycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych,
11) targowisk i hal targowych,
12) zieleni gminnej i zadrzewień,
13) cmentarzy gminnych,
14) porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli oraz ochrony przeciwpożarowej
i przeciwpowodziowej, w tym wyposażenia i utrzymania gminnego
magazynu przeciwpowodziowego,
15) utrzymania gminnych obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz
obiektów administracyjnych,
16) polityki prorodzinnej, w tym zapewnienia kobietom w ciąży opieki socjalnej,
medycznej i prawnej,
17) wspierania i upowszechniania idei samorządowej, w tym tworzenia warunków
do działania i rozwoju jednostek pomocniczych i wdrażania programów
pobudzania aktywności obywatelskiej,
18) promocji gminy,
19) współpracy i działalności na rzecz organizacji pozarządowych oraz podmiotów
wymienionych w art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności
pożytku publicznego i o wolontariacie (Dz. U. Nr 96, poz. 873, z
późn. zm.2)),
20) współpracy ze społecznościami lokalnymi i regionalnymi innych państw.
2. Ustawy określają, które zadania własne gminy mają charakter obowiązkowy.
3. Przekazanie gminie, w drodze ustawy, nowych zadań własnych wymaga zapewnienia
koniecznych środków finansowych na ich realizację w postaci zwiększenia
dochodów własnych gminy lub subwencji. Przepis art. 8 ust. 4 i 5 stosuje się
odpowiednio.

zobacz komentowany news »

laktacja

I co ten "park" niby zmieni?
Zanim właściciel ze szczekaczem dotrze do tego przybytku, to pies i tak po drodze zdąży załatwić swoje potrzeby fizjologiczne.
A co z bezpieczeństwem na tym terenie?
Wpadnie wielki i zmasakruje malców.

A zresztą: jestem za: pod warunkiem, że każdy szczekacz będzie miał tłumik na pysku, obrożę z numerem a pod skórą czip z danymi właściciela. A plac będzie monitorowany i każdy właściciel przy wejściu z psem rejestrowany. Narżnie piesek kupsko, odcedzi ziemniaki - właściciel nie sprzątnie do swojej i za swoje kupionej torebki, to mu sruuu 100 PLN na wyjściu.

Pszczyna jest jednym z niewielu miejsc w Polsce, gdzie "bezradni" zrezygnowali z opłat rocznych za psa. Bo ponoć trudne do ściągnięcia.
Jeśli tak, to pytam: a jak w takiej sytuacji chcą nad tym wszystkim zapanować?

Inna sprawa to psy w budynkach wielomieszkalnych. Wpadnie do windy - noga w górę i sik. Lezie z panisią obok samochodów - węszy - noga do góry i sik na zderzak, koło itd.

Panisie poza domem. szczekacz sam w domu i gada po swojemu. Dlaczego inni mają wysłuchiwać szczekania, skomlenia, pisku?

A wiązanie psów pod sklepami do stojaków na rowery, do znaków drogowych lub drzew?
Nie każdy musi lubić psy. Są ludzie, którzy się boją, a uwiązany szczekacz bez kagańca atakuje, szczerzy zęby, warczy, szczeka.

Tu oczywiście Straży Miejskiej nie ma, choć to ich obowiązek - reagować na takie rzeczy.

Mieszkania są dla ludzi, nie dla uciążliwych dla otoczenia zwierząt.

zobacz komentowany news »

laktacja

re; mikroprzedsiębiorca

a gdzie ten mały się w towar zaopatruje? W macro na przykład. A w jakich warunkach go przewozi? W bagażniku samochodu osobowego lub na tyle busa. Brudnego i bez zachowania nawet pozorów higieny.
Pokaż mi, który z was ma biały fartuch z certyfikatem pralni, rękawiczki jednorazowe, komorę z rejestracją temperatur itp.

Was się szmodry powinno zlikwidować gospodarczo. Bo macie w nosie wszystko. Byle kasa. I płakać jak wam źle.
Zatrucia pokarmowe to skutek działania sieci handlowych, czy drobnych "patryotów"???

W dużym s. nie zarobi. U malego zawsze.
Wszystko i na temat

zobacz komentowany news »

laktacja

Szanowni Strażnicy płci obojga

1. Oczywiście - powinniście wykonywać polecenia przełożonego - szefa.
2. Oczywiście - my, z których podatków płacą wam wynagrodzenia powinniśmy mieć pretensje o waszą marną wydajność przede wszystkim do waszego szefa, a nawet wyżej; do jego przełożonego z Ratusza.
3. Epatujecie nas swoimi opowieściami o tym, jak to udało się wam komuś pomóc. Chwała wam za to. Tyle, że jest to wasz obowiązek. A praca wasza wcale nie cięższa, ni bardziej niemiła niż ta, którą wykonują pracownicy wywożący odpadki.
4. Do SM nie brali z łapanki. Jeśli trud owej pracy przerasta wasze możliwości, to po co się męczyć? Podanie o zwolnienie i po problemie.
5. Twierdzicie, że nic nie jesteście winni. Czy na pewno? Nigdy nie interesowała was nasza opinia o waszej pracy? Nigdy nie mieliście spotkań z szefem i szefem szefów? Nie potrafiliście zauważyć, że skoro "jadą po was, jak po łysej kobyle", to może warto by było tym zainteresować przełożonych? A straże miejskie, to żadnego związku zawodowego nie mają? Taki komendant groźny, że was paraliżowało?
6. Jeśli tak, to trudno i należy wierzyć, że społeczeństwo lokalne stanie na wysokości zadania i zrobi z tym problemem porządek. a kolejny - przy najbliższych wyborach lokalnych. Bo trudno uwierzyć, że żaden z radnych nie dostrzegł tego problemu i na sesji tego nie ruszył.

Do lutego już niedaleko.

zobacz komentowany news »

laktacja

re: Gość: A konsekwencje?

Opisywana przez Ciebie "dobrze opłacana u małego" samotna matka, to w ciążę z wiatru zaszła?
A gdzie ojciec dzieci owych?
Zapominacie, że to kobieta decyduje, kto będzie ojcem jej potomstwa?


Dalej nie rozumiem o co krzyk.

Nie ma obowiązku kupowania w marketach. Nie ciągną tam klientów z łapanki.
Coś musi być w tym, że ludzie kupują tam, a nie gdzie indziej.
Uważacie, że wszyscy klienci supermarketów liczyć nie potrafią i tylko z tego powodu idą tam, a nie do polskiego małego, który zaopatruje się gdzie? Ano np. w Macro. Wioząc padlinę w bagażniku osobówki między kołem zapasowym, a kanistrem.

Powiecie, że to nieprawda? No to proszę! Udajcie się do małego i w takiej kolejności zażyczcie sobie:
- ziemniaki na wagę
- żółty ser w plasterkach
- napoje w wymiennych butelkach (oddajecie je na wymianę)
- cebulę na wagę
- 15 deg kiełbasy.

A potem opowiedzcie ile razy ekspedientka myła i dezynfekowała ręce (HACCP obowiązuje wszędzie) obsługując Was.
Jednorazówki wielokrotnego użycia lub woreczki na rękach to nieco zbyt mało w wielobranżówce.

Smacznego

zobacz komentowany news »

laktacja

re: charger

Znasz powiedzenie: uderz w stół, a nożyce się odezwą?
Nie pasuje Ci w Polsce wolny rynek, to Białoruś zaprasza.
a poziomem wypowiedzi sam sobie świadectwo wystawiasz.

Do twojej wiadomości. Mam dopiero 60 lat i osobiście przeżyłem tamten system i żyję w obecnym. A ty nie masz zielonego pojęcia o tamtych czasach, bo co najwyżej w formie zielonego plemnika w tamtych czasach byłeś. Więc albo dyskutuj, wymieniając poglądy, przedstawiaj argumenty albo zwijaj swoje łóżko polowe na targowisku - geszefciarzu z Bożej łaski.

zobacz komentowany news »

laktacja

re: charger

A co masz do gospodarki wolnorynkowej?
Nie podoba ci się ona? Wielu tęskni za dawnym systemem centralnego sterowania i koncesyjki na wszystko. A kto koncesje rozdaje? ano władza. Dlatego tak się urzędnicy stołków kurczowo trzymają.
Twierdzisz, że Pszczyna pretenduje do miana miasta turystycznego. No to podaj te atrakcje, które potrafią zatrzymać w mieście na dłużej niż kilka godzin turystów indywidualnych i grupy zorganizowane. Czyli tych wszystkich, którzy zamiast swoich kanapek i napoju w termosie zostawią kasę w restauracjach, hotelach, sklepach itp.
Kwilisz, że miasto powinno. Tak! Powinno. Zacząć od cywilizowanych parkingów, poprzez porządną informację turystyczną, zrobieniem porządku z wjazdem do miasta (przejazdy kolejowe), bo to jego jurysdykcja.
Dworzec autobusowy podobnie jak kolejowy powinien należeć do przewoźników i to w ich interesie jest, aby o to dbać, bo z tego żyją.
Bezdurno prowadzony PKS, który nie podlega pod władze miejskie przes...ał srebra rodowe i dogorywa. Na jego trasy weszli mali przewoźnicy i wybierają to, co chcą.
Korzystają za frico z przystanków, zatok i parkingów.
A przed laty, gdy się PKS-owi zaczęło pod siedzeniem palić, była szansa i to wzorcowa na skalę kraju, na nie tylko uratowanie firmy ale jej rozwój. Tyle, że w radzie nadzorczej (z dieta ponad 2 tys.) zasiadała grupka politycznych nadańców (z byłym posłem włącznie). I zrobili, to co zrobili.
Pytam: dlaczego miasto ma inwestować w coś, z czego będzie korzystała prywatna firma, nie płacąc na dodatek za użytkowanie? I nie ważne, czy to będzie PKS, busy, czy inne rejsowce. Oczywiście - nic nie stoi na przeszkodzie, aby np. (piszę wyraźnie na przykład) dogadać się choćby z firmą G., która dysponuje dużym parkingiem i tam zorganizować (odpłatny dla wszystkich) dworzec komunikacji samochodowej. Podejrzewam, że właściciele szybciuteńko by to udoskonalili oferując np. dowóz pasażerów we wskazane miejsca docelowe. Mniemam nawet, że wycięliby coś takiego, jak atrakcyjny pociąg kołowy (elektryczny) dla wycieczek przez Starówkę, park do Zamku.
I w czymś takim miasto powinno (moim zdaniem) organizacyjnie pośredniczyć. Bez topienia naszej wspólnej kasy w dworce i przystanki darmowe dla wybranych.

Jak widzisz, przez te moje klapki na oczach widać więcej, niż ci się wydaje.

Socjalizm skończył się w tym kraju już dawno temu.
Zatem sprawa prosta: kandydaci na bogaczy: róbcie kupę, albo uciekajcie z nocnika.
Tam gdzie w grę wchodzą pieniądze, tam nie ma sentymentów.

Wszystko i na temat.

zobacz komentowany news »

laktacja

re: Gość: Nie chcę marketów

Każesz się nam (zwolennikom wolnej gospodarki) zamykać w gettach. OK. Zgodzę się z tobą pod jednym warunkiem, że Wy - miłośnicy bylejakości krajowej - to samo ze sobą uczynicie.
Kłamiesz pisząc, że supermarkety podatku w Polsce nie płaca. Płacą wszystko, co prawem narzucone. A swój zysk oczywiście, że odprowadzają tam, gdzie mają siedziby. A co? Mieliby go np. do Torunia wysyłać?
A teraz pytania:
Chętnie poznam twoje zdanie:
Co stoi na przeszkodzie aby polskojęzyczni mali skrzyknęli się, założyli wspólny geszeft i w każdej najmniejszej nawet miejscowości - choćby pod szyldem POLSKA handlowali 24h/dobę 365 dni w roku?
Umówili się: w marketach personel ma np. 5PLN/h, to my im damy 5,50 albo i 6. Przyjedziemy po nich raniutko, bo komunikacja postkomunistyczna nie działa, damy śniadanko po kosztach i wio do roboty.
Gwarantuję Ci, że owe wraże markety na pysk by padły w ciągu pół roku.
Bo gdyby się tysiąc małych skrzyknęło, to by do rzici dużemu dokopało.
Ale mali wolą kwiczeć jak im to źle, jak to do geszeftu dopłacają, tylko za żadne skarby nie chcą powiedzieć, skąd na te dopłaty biorą. Pewnie wszyscy srebra rodowe za bezcen wysprzedają, bo tak kochają swój rejon, że wolą zbankrutować, a ludzisków miejscowych nie opuszczą.

Chcecie przeżyć, to albo się organizujcie, albo z części zysku rezygnujcie, albo GIŃCIE!

Nade mną nikt z was, ani nikt inny się nie lituje. Mam, to kupuję, nie mam - głoduję.
Jeśli jesteście innego zdania, to plujcie sobie i przodkom w brodę, że lenina i pokrewne idee precz pogonili.

MASZERUJ, ALBO GIŃ!!!

zobacz komentowany news »

laktacja

No i po raz kolejny trzeba się zmierzyć z "argumentami".
1. Krzyczycie, że wyzysk w marketach.
Pytanie: A gdzie go nie ma? Czy tzw. mały - polski zapłaci pracownikowi wszystko, co powinien? Warunki BHP stworzy mu luksusowe, kawusię zafunduje, łóżeczko polowe na zapleczu ustawi?
2. Podstawy kapitalizmu.
Pytanie: Który pracodawca zapłaci pracownikowi najemnemu tyle ile wypracował? czy czasami nie jest tak, że aby dostać złotówkę jako najemnik, trzeba kolejną co najmniej (na czysto) dać zysku pracodawcy?
3. W walce o klienta, gdy podaż przewyższa popyt tracą co najwyżej ci, którzy walczą.
Pytanie: Co wolicie: ten sam towar za X, czy może za X+n, gdy n>0 ???
4. Duży może więcej.
Pytanie: Kto uzyska niższe ceny: kupujący tony towaru,czy ten, co kupuje kilogramy?
Kto z nich, przy tej samej marży sprzeda towar taniej i tym samym zyska klientów?
5. Komfort zakupów.
Pytanie; gdzie wolicie czynić większe zakupy? W jednym miejscu mając zapewnione darmowe miejsce parkingowe, czy może w dziesiątkach "marketków", parkując kilometr od nich (dźwiganie zakupów) lub narażając się na mandat, za parkowanie w miejscu niedozwolonym?
6. Koszty zakupów.
Pytanie? Dlaczego tzw. mali nie chcą stworzyć np. spółki logistycznej, kupować masówki na tony, obniżyć sobie koszty logistyki poprzez wspólne zaopatrzenie? Czy to daje zysk, czy może generuje straty? Czego się boją? Ujawnienia pewnych "szarych" ruchów? Jeśli tak, to wszystko jasne.

Na koniec pytanie: potrafi ktoś podać sensowna definicję patriotyzmu w dzisiejszych czasach globalnej wioski?

Udanych zakupów

zobacz komentowany news »

laktacja

Odpowiem:

Macie za złe, że duże sieci ciągle budują nowe sklepy wielkopowierzchniowe.
Ale przy nich powstają na ich koszt darmowe parkingi.
A co robią mali? Przykład: przy ul. Dobrawy pobudowano szereg pawilonów handlowo uslugowych i budują się następne. Czy ktoś z Was potrafi wskazać choć jedno miejsce parkingowe przy tych obiektach? Przed już działającymi parkują samochody klientow na ulicy i to w miejscu stwarzajacym niebezpieczenstwo. Od tyłu tego ciagu są parkingi i uliczki wybudowane przez Spółdzielnię Mieszkaniową za kasę jej członków. Takich przypadków na samym osiedlu Piastow jest wiele. Dlaczego my mamy fundować handlowcom i innym prowadzącym dzialalność na swoje konto miejsca parkingowe? Albo kolejny przykład: sód zabudoiwy spółdzielczej powstały prywatne obiekty mieszkalne i usługowe. Przy nich zero mijejsc parkingowych dla tamtejszych. Parkują na spółdzielczych. Nie ponoszą kosztów utrzymania ni ubezpieczenia.
Czy to ma oznaczać, że spółdzielnia mieszkaniowa powinna postawić szlabany, wprowadzić karty wjazdowe? Ale byłby płacz ze strony "polskich geszefciarzy".
Remontowany jest jeden z parkingów należących do spółdzielni. W pobliżu poczwara architektoniczna "Mają" zwana. Żaden z właścicieli tego "cuda" nie chce partycypować w kosztach modernizacji i utrzymania parkingu. No to co? szlabany i wjazd wyłącznie dla spółdzielczych. Będzie krzyk i płacz, że się "malym" kłody pod nogi rzuca. Pytam? Pomyśleliście choć przez chwilę, że biznesu nie buduje się na cudzej krzywdzie? Dlaczego np. ja mam się dokładać do działania waszego straganu, punktu usługowego czy sklepu? Braknie mi 10 groszy, to towaru u was nie dostanę. Ale wasze samochody i samochody waszych klientów moga rozjeżdżać moją współwłasność? Nie widzicie, że chcecie na nas żerować?

Innym zagadnieniem jest to, jak to się stało, że urzednicy wydali zezwolenia na budowę bez upewnienia się, gdzie będą parkować klienci, gdzie i ktorędy podjadą samochody dostawcze itp.

Jeśli brak w miejście np. planu zagospodarowania, to kto temu winien? Dlaczego oddajecie w głosowaniach swoje głosy na tak dennych ludzi?
Do kogo macie pretensje? Do tych, ktorzy mają pieniądze i za swoją kasę robią to, na czym się znają? Nie budują kin, skyteparków, czy basenów? Na 100% gdyby to były inwestycje opłacalne, to byłoby ich więcej niż sklepów.

A socjalizm już dawno oddał w Polsce ducha.

Dobrze to czy źle???

zobacz komentowany news »

laktacja

re: Gość: John Derry
Dzisiaj dajemy wam Aldika, a jutro do zarządzania kierownika

Skoro lokalny dureń na stanowisko kierownika się nie nadaje, to trzeba mądrego importować.
Bądź lepszy niż zewnętrzni, a na pewno kapitalista zrobi z ciebie kierownika.
Bo jemu lata, czy jesteś żółty, czerwony, czarny czy w paski. Ty masz mu zarobić kasę. On ci z tego odpali dolę. Bo on nie jest matką Teresą z Kalkuty. Włożył w interes swoją kasę wyłącznie po to, by ją pomnożyć.

Pani aktorka Szczepkowska ogłosiła już w 1989 roku, że socjalizm w Polsce się skończył. Od tego czadu minęło wiele, wiele lat. Nie zdążyliście się o tym dowiedzieć? To tońcie w odmętach rzeki zwanej Kapitalism River.

zobacz komentowany news »

laktacja

re: Gość: i co potem?

Poczytaj najpierw wypowiedzi wszystkich - w tym moje i dopiero później pozycjonuj się.
1. Nie jestem bogatym przedsiębiorca, ale pracownikiem najemnym.
2. Pracuje ponad 40 lat, czyli przeżyłem socjalizm - zmiany - i tzw. kapitalizm w wydaniu polskim
3. Mimo, że jestem tylko najemnikiem szanuję tych, którzy na mnie żerują. Bo takie są założenia tego systemu.
4. Wszystkich, którzy nie potrafią zrozumieć, że istnieją jakieś zasady, nazywam smarkoniami, bo wynika z ich wypowiedzi, że nie wiedzą, o co w tym wszystkim chodzi. Chcą skyteparku (pewnie nie jest emerytem), ale kto mu to ma zrealizować nie potrafi sformulować. Więc dzieciak, czyli smarkoń.
5. Oni nie chcą tego czy owego. mają prawo nie chcieć. Ale Ciebie - jeśli jesteś inwestorem kapitałowym nie mogą zmuszać, abyś wybudował im kino, jeśli jesteś dobry np. w sieciach handlowych.
6. Chcą kino, pub czy cokolwiek innego, niech się ściepną i sobie wybudują. Zarobią kasę ok. Wtopią też OK. A że wtopią, to prawie pewne. Bo ci co kasę mają to i liczyć ją potrafią. gdyby kino dawało szybki zwrot, to by kin było więcej niż marketów.
7. A markety? A niech ich będzie nawet tysiąc. Niech walczą o klienta cenami. Niech będzie nawet dostawa do domu z odroczoną płatnością. tam nie ma ludzi, którzy nie potrafią liczyć i postawią coś, co będzie generować straty, ale inne z sieci różnice pokryją. Ktoś, kto tak myśli to pewnie nigdy nie odczuł jak się laduje dziobem na asfalcie. KAZDY obiekt ma dawać zysk.

Jeszcze masz pretensje, że nazywam niemających pojęcia o czym piszą dziećmi lub smarkoniami????

zobacz komentowany news »

laktacja

re: charger

Słuchaj synek

Albo dyskutujesz, albo ubliżasz. Pisanie o ptasich móżdżkach zostaw sobie co najwyżej, gdy będziesz pisał swoje CV.

Dociera do Ciebie, że wolny rynek nie powinien być blokowany przez urzędasów?
Dociera do Ciebie, że właściciel ma prawo zrobić - co chce - ze swoją własnością?
Dociera do Ciebie, że organem założycielskim PKS nie jest miasto?
Dociera do Ciebie, że od wielu lat ten relikt przefukał kasę jaką zdobył z wyprzedaży majątku między innymi na wynagrodzenia dla zarządu i RN?
Dociera do Ciebie, że wspólna kasa nie może służyć, do wspomagania wybranych?
Dociera do Ciebie, że tzw. mali handlarze sami sobie winni? Zamiast tworzyć np. wspólne przedsiębiorstwo logistyczne - każdy woli zasuwać poldkiem na giełdę lub do hurtowni, a później płakać jak mu źle?
Dociera do Ciebie, że np. PKS sam sobie winien, bo zamiast stworzyć z busami rybią ość wolał czekać na dopłaty do przewozów ze wspólnej kasy?

A na koniec:

Widocznie nie masz zielonego pojęcia o inteligencji ptaków, które mimo małych objętościowo mózgów potrafią świat dookoła oblecieć i trafią gdzie chcą, a ty się na Rynku w Pszczynie i przyległych uliczkach zagubić potrafisz.

Myśl, to nie boli!!!!

zobacz komentowany news »

laktacja

Do wszystkich miłośników małego handlu

szanowni naiwni

Prośbę mam: dopłacajcie mi różnicę w cenach między tym samym towarem u małego a w dużym markecie, to zacznę tam kupować. Poważnie.
Dopóki jednak to market oferuje mi więcej (w tym darmowe miejsce parkingowe na czas zakupów) za mnie (bo mniej muszę zapłacić), to tam będę robił zakupy. A wam nic do tego.

Rada dla tego, który chce kina

Nie ma kina? No to jest nisza w którą powinieneś wejść i trzepać kasiorę, jeśli się na kinie da. Nie masz kasy? No to zarób, pożycz, ukradnij, bogato się ożeń albo wejdź w kredyt bankowy.

Ci co kasę mają, też skądś ją wzięli.

I nie starajcie się uczyć tych, co swoją kasę inwestują, w co ja mają wsadzić.

Jesteście lepsi od nich, to też inwestujcie i ją pomnażajcie, albo popłyncie.

Wszystko i na temat

zobacz komentowany news »

laktacja

re: charger

Słuchaj dzieciaku,

Jakim prawem miasto miałoby inwestować w cudzy majątek? Tym cudzym jest PKS. Skoro mogłoby w pekaesowy, to niech tobie czapkę na zimę kupi, nowe galoty, a Helce ze stragana pawilon handlowy wybuduje.
PKS jest przedsiębiorstwem nie podlegającym władzy miasta, więc niech płynie albo tonie.
Gdyby miasto w przetargu na ten teren wygrało, toby stało się właścicielem tego terenu i za frico dalej wszystkim co druga niedzielę blokującym wszystko co się da, bo prywatna giełda na Broniewskiego fundowało parking.
Popatrz jak to tam wygląda.
To co? Firmy transportowe (np. PKS, autobusy liniowe, busy) nie chcą współuczestniczyć w kosztach utrzymania placu dworcowego, a my im mamy fundować darmowe przystanki?
W Bielsku to powiat, miasto i PKS dogadały się, więc miasto może współuczestniczyć w modernizacji, bo będzie z tego miało zyski.
Pszczyński PKS ma to w nosie, to co? Dać im następny majątek do strwonienia?
Może wiesz, że kawal placu, gdzie obecnie stoi Kaufland, to był majątek PKS Pszczyna. Była tam baza naprawcza. Obok dworzec. Na Wodzisławskiej była zajezdnia, warsztaty, stacja paliw.
Co z tego zostało? Sprzedali większość majątku i zamiast kasę zamienić na nowy tabor i sensowne myślenie, przepieprzyli wszystko.
A to był czas, kiedy można naprawdę było dużo zrobić.
Nie potrafili nawet zawalczyć z PKS Oświecim, który im w przetargu zebrał linie z Pszczyny do okolicznych miejscowości.

Zatem smarkoniu: zanim powiesz komuś naiwny, to spytaj przynajmniej kogo do tańca zapraszasz.

zobacz komentowany news »

laktacja

Oj dzieci drogie, bo tak to wynika z waszych wpisów.

1. Dlaczego międzynarodowa sieć handlowa miałaby wam budować baseny, korty itp.
2. gdyby się im to opłacało, to by to już dawno robili bo lepiej znają się na obracaniu pieniądzem, niż wy.
3. Gdyby było inaczej, to nie klepalibyście durnot, tylko byli lepsi od Aldi i ciągnęli zyski z inwestycji.
4. Jeśli tak płaczecie nad małymi, którym duzi itd. to nic nie stoi na przeszkodzie abyście tam dokonywali zakupów. Zamiast zapłacić złotówkę za to samo płaćcie 1,5 zł. Wasza kasa, wasza wola. Innym nic do tego.
5. Martwicie się, że zbytnie zagęszczenie marketów? A co was obchodzi ten 'problem". Ich kasa, ich ryzyko. Źle oszacują ryzyko, wtopią? Ich problem.
6. Był teren wystawiony do sprzedaży to go kupili. Trzeba było ich przelicytować i kupić. Zrobić darmowy przystanek dla wszystkich, płacić za niego podatek, ubezpieczenia i cieszyć się że to polskie zostało.
7. Płaczecie, że płace w sieciowych niskie, a roboty dużo. Pytam? To po co tam idziecie pracować? Ano, żeby nie zdechnąć z głodu. A teraz pytanie drugie: A tzw. mały to wam po 5 tys./m-c płaci, poleżeć każe, kawę poda , pełny ZUS zapłaci itd. ???
8. Tzw. PKS byl firma całą gębą odpowiadający waszym poglądom. Marna wydajność, ciulate zarządzanie, rozrzutność w działaniu no i co? Pada na pysk, bo dalej myślą, że socjalistyczne przywileje i kapitalistyczne płace. Zarządy po 8 tys./m-c. Diety rady nadzorczej, po ponad 2 tys./mc na łeb każdego a to wy płacicie w cenie biletów. Rozkład jazdy z Księżyca.
9. To nie miasto jest właścicielem tego "burdla", to nie miasto decyduje co i jak. Macie pretensje? To je kierujcie pod właściwe adresy.

- miejcie na początku pretensje do swoich rodziców, że chcieli zmiany ustroju, a wam nie wbili do tych tępych łbów, że tam gdzie w grę wchodzi kasa, tam nie ma sentymentów.
- zachciało się wam psychologii, socjologii, pedagogik, stosunków międzynarodowych to cierpcie. Na głupoe nie ma lekarstwa.

I zanim zaczniecie kolejną listę życzeń i zażaleń, to odpowiedzcie sobie na podstawowe pytanie:
Czemum biedny? Bom głupi!!!!!!!!!!!

I niech tak zostanie.

A zarządzanie kasą zostawcie jej wlaścicielom.

Nie liczcie, że oni tak głupi, jak wy "mądrzy". I zrozumcie, co znaczy ten " " przy waszej mądrości.

Amen

zobacz komentowany news »

laktacja

Czytam, czytam i oczom nie wierzę.

1. Nie ważne, że gdzie indziej taniej, ale przynajmniej "swojemu" dam zarobić.
Pytanie: czy ów "swój" da ci, gdy ci braknie - za darmochę? Pewnie nie, jak każdy inny.
2. Powinni wybudować jakiś basen abo...
Pytanie: kto ma Ci ten basen wybudować? Właściciel sieci sklepów? Gdyby to było dochodowe, to by się pewnie już dawno na tą branżę przestawił, bo kasę liczyć potrafi. Pytanie pomocnicze: potrzebujesz basenu? To dlaczego za swoją kasę go nie wybudujesz? Będziesz tłukł zyski, albo wtopisz tak, że cię żaden ratownik nie uratuje. Dobra rada: z takim pomyślunkiem kąp się lepiej w wannie, przy max. 10 cm poziomie wody i trzymając kurczowo łańcuszek od korka, bo widać, że w dzisiejszych realiach szybko pójdziesz życiowo na dno.
3. A kogo obchodzi, że PKS sprzedał teren, który był jego własnością? Nie potrafili kolejni zarządcy i ich nadzór poradzić sobie z firmą, ktora mogła przynosić dochody - niech tonie. Czy kogoś interesuje, że masz kłopoty finansowe i sprzedajesz swój majątek? Nie! No to co cie obchodzi cudzy problem?
Natura nie znosi próżni. Na wolne linie wejdą sieci busów itp. a miastu nic do tego, co nie podlegający mu podmiot gospodarczy czyni ze swoim mieniem.

Ponoć socjalizm skończył się w czerwcu 1989 r.
Tym, którzy jeszcze tego nie wiedzą radzę zapamiętać motto na życie:
MASZERUJ, ALBO GIŃ!!!!

zobacz komentowany news »

laktacja

re:
Gość: Alojz
Do: laktacja

"Urzędasy", o których piszesz pożegnały się (na szczęście!!!) z AZK w czerwcu tego roku.
Nowa dyrektorka ma inny styl działania i na pewno też sobie z tym poradzi, bo to konkretna baba jest.

"MASZ RACJE". Widać po wypowiedzi tej Pani, że PRZEJĘŁA NAWYKI POPRZEDNIKÓW!!!!

Konkretna, to może i jest: w opowiadaniu bajek!!!!!!!!!!!!!!!!!

zobacz komentowany news »

laktacja

Można zadzwonić?
A AZK zwróci mi koszty owego dzwonienia?
I nie ważne, czy jest to kilkanaście groszy, czy więcej. To jest bezprawne zmuszanie mnie do określonych zachowań.
Wymaga się ode mnie abym wniósł opłatę za parkowanie.
Ja chcę to uczynić i otrzymać za to pokwitowanie, aby nikt mi nie zarzucił, że parkuję bez opłaty.
Jeśli urządzenie nie działa, to co? Mam biegać po całym placu i szukać sprawnego parkometru?
Postawcie sobie AZK-owcy dzwonnicę, syrenę itp. którą za darmo da się uruchomić i tym samym przywołać obsługę. To jeszcze mogę zrobić za frico.
Cała reszta należy do was. Więc nie zmuszajcie mnie do ponoszenia dodatkowych kosztów (telefon) oraz straty czasu.

Z parkingu płatnego korzystają nie tylko mieszkańcy Pszczyny i okolic - często odwiedzający naszą wieś z Rynkiem. Parkują również osoby z daleka. Nawet z zagranicy i nie muszą znać języka polskiego, tak samo jak nikt nie musi posiadać telefonu komórkowego.

Ponoć parkometry są bardzo leciwe. To pytam: Gdzie jest kasa, którą przez tyle lat łykały? Nikt z niej nie gromadził części wpływów na odtworzenie?
Jeśli tak, to "gratuluję" umiejętności zarządzania.
Urzędasy potrafią znaleźć uzasadnienie do każdej bzdury.

zobacz komentowany news »

laktacja

Aby nie być gołosłownym - podaję źródło cytatu: strona miasta Kalisz (tyż Polska)

zobacz komentowany news »

laktacja

Szanowny Pan Komendant w randze podpułkownika (w WP) lub młodszego inspektora w PP (grupa oficerów starszych) (tak wynika z oznaczeń na pagonach) ma niejakie pretensje, że nazywamy ich tak, a nie inaczej.
Pozwalam sobie - jako osoba nazywająca was pachołkami miejskimi do uzasadnienia swoich twierdzeń. Nazwa ta Szanowny oficerze bez co najmniej batalionu pod swoim dowództwem, że nazwa ta ma bardzo długi rodowód. Pozwalam sobie na umieszczenie części uzasadnienia. Resztę,mogę przedstawić przed Sądem. I udowodnić, że nic w niej pejoratywnego.
"Rada miejska, ze stojącym na jej czele burmistrzem, oprócz zapewnienia właściwej organizacji obrony miasta przed wrogiem zagrażającym mu z zewnątrz musiała także dbać o "wewnętrzne" bezpieczeństwo jego mieszkańców. Przede wszystkim chodzi tu o dopilnowanie ładu i porządku publicznego oraz przeciwdziałanie zagrożeniu pożarowemu, które w mieście posiadającym w przeważającej mierze drewnianą zabudowę było problemem bardzo istotnym i kto wie czy nie najważniejszym.

W tym celu rada zatrudniała pachołków miejskich i trębacza. Pachołkowie, będący tzw. niższymi funkcjonariuszami "magistrackimi", pełnili przede wszystkim rolę strażników siedziby władz miejskich i zgromadzonych tam przedmiotów, ale także odpowiedzialni byli za ściąganie podatków i opłat, częstokroć załatwiali różne sprawy, czy jak dawniej pisano interesy, miejskie poza Kaliszem oraz współpracowali w prowadzeniu działalności porządkowej na terenie miasta i jego przedmieściach. "

Nie mogę zrozumieć natomiast co znaczy w Pańskiej wypowiedzi to, że eskortowaliście jakieś dokumenty. Mógłbym zrozumieć gdyby były to np. znaki skarbowe narodowego Banku Polskiego zebrane w kasie, której nie ma, a w tak dużej masie, że wymagały eskorty tak wyspecjalizowanej grupy jaka jest tzw. Straż Miejska.

Szkoda, że szanowny Pan młodszy inspektor lub podpułkownik nie zechciał w swoim wystąpieniu podać ile mandatów nałożono na właścicieli psów puszczonych luzem, na palących ogniska na działkach i ogródkach i ogólnie ile sankcji wynikało z waszej statutowej działalności.

Wielce Szanowny Panie młodszy inspektorze vel podpułkowniku Straży Miejskiej w książęcym grodzie Pszczyna:
Kiedy będziecie widoczni i skuteczni w działaniach na największym osiedlu w Pszczynie?
Pokażcie się, zróbcie porządek z bardachem przy śmietnikach, z psiarkowymi panisiami i ich zakłócającymi porządek pupilami, dobierzcie się to 4 liter parkującym byle ja (po 2 miejsca parkingowe na 1 pojazd) a będę Was - i nie tylko ja - chwalił pod niebiosa.

zobacz komentowany news »

laktacja

re: Aron
Jest takie powiedzenie (a ponoć przysłowia mądrością narodów)
"Organista lubi bułki, a ksiądz jego córki".

Zechciej - wszak szkolony muzycznie jesteś - zwrócić uwagę, że pierwowzorem tego typu śpiewki powstały przed laty, a ich twórcami były osoby bez szerokiej wiedzy i wskazówek, co cacy, a co be. Swoją twórczością wyrażali to, co zaobserwowali, co ich otaczało. Skoro jedna z wielu przetrwała lata, zatem ma swój wkład w historię cywilizacji.
Przyśpiewki ludowe nie służyły jedynie rozrywce. Były również źródłem korzyści dla ich odtwórców. Czy wówczas była to tandeta, chałtura etc.? Kto miał prawo do oceny? Pod strzechami nie uświadczyłeś klawesynów, markowych skrzypiec ni bywałych w świecie grajków. Jedyne zewnętrzne źródło muzyki to były ewentualnie organy kościelne ze skostniałym repertuarem odtwarzanym przez różnej maści grajków.

Idźmy dalej?
A jaka była opinia utytułowanych znawców o utworach takich grup jak np. The Beatles i podobni? Znasz opinie z tamtego okresu, gdy np. Czesław Niemen upubliczniał siebie i swoje utwory?

Każda twórczość ma swoich wrogów i sprzymierzeńców.
Tylko inż. Mamoniowi z Rejsu podobało się tylko to, co znał.

Pozdrawiam

p.s. czy posiadasz w swoim repertuarze jakieś swojego autorstwa utwory? Chętnie bym się z nimi zapoznał i ocenił. Wyłącznie subiektywnie, bo taka jest natura oceny.

zobacz komentowany news »

laktacja

re: parano

"Samozwańczy artyści są wśród nas. Czy powinniśmy się bać??"
To twoje słowa.

Pytania dwa:

1. Kto ma prawo nadawania miana artysty, aby nie było on SAMOZWAŃCZY?
2. Czym artysta mianowany przewyższa samozwańczego?

Odpowiadam na twoje pytanie: Czy powinniśmy się bać?

TAK. Powinniśmy się bać. przede wszystkim KAGAŃCA i MIANOWANIA. Czyli osób takich jak Ty.

p.s. Posiadasz może wiedzę, czy czasami niejaki Chopin - grajek klawiszowy nie był samozwańcem?
A niejaki Matejko - pacykarz farbami wszelakimi samozwańcem był, czy nie?
A niejaki PARANO? krytyk. Samozwaniec, czy mianowany? jeśli mianowany to przez kogo, gdzie, kiedy i dlaczego???

zobacz komentowany news »

Powrót

Nowi klubowicze

KamilDawid

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Alinab

Piasek
w klubie od: 2024.03.27

zibiw2

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Eco24

Goczałkowice-Zdrój
w klubie od: 2024.03.26

kartonik0

Radostowice
w klubie od: 2024.03.25

Mieciu97

Pszczyna
w klubie od: 2024.03.18

Artifire90

Pszczyna
w klubie od: 2024.03.07

qba99

pszczyna
w klubie od: 2024.03.07

Najaktywniejsi - forum

ton

Niedaleko
postów: 21807

pless1

Pszczyna
postów: 10306

leo68

Pszczyna
postów: 7557

Investor

Blisko,coraz bliżej!
postów: 7024

jasmin7

Pszczyna
postów: 5777

cirka

Pszczyna
postów: 4425

POnuryZniwiarz

Shangri-La
postów: 2873

Najaktywniejsi - komentarze

Yankee

Pszczyna
komentarzy: 3240

djhooligan

Pszczyna
komentarzy: 2412

Lanser

Pszczyna
komentarzy: 2207

cirka

Pszczyna
komentarzy: 1486

Gocha

pszczyna
komentarzy: 1104

mnb

Pszczyna
komentarzy: 1050

Buziak

sps
komentarzy: 769