Data: 31.07.2020; 14:43

Wygrał te wybory prezydenckie co prawda Pan Andrzej Duda - dotychczasowy prezydent RP, ale jednocześnie wygrała je cała Polska.

A dlaczego tak sądzę?

Ktoś się domyśla?
A może też tak uważa?
Lub... nie?

Koniec, kropka.

Data: 31.07.2020; 14:47

/Poczytalibyście więcej na ten temat, ale znów samozlikwidował mi się tekst..., a drugi raz nie chce mi się.../

Data: 31.07.2020; 21:27

Ok, przeszło mi.
Dopiszę więc, że Pan Prezydent A. Duda o mały włos /ok. 2 %/ wygrał z konkurentem z opozycyjnej partii, po tym, jak, mówiąc kolokwialnie, za co przepraszam, iż "powinniśmy klęczeć przed tymi bohaterami: "wyklętymi i niezłomnymi" /chodziło tam wtedy zdaje się na tym spotkaniu z wyborcami o porucznika Pileckiego/, przed którym to wystąpieniem prowadził jakieś 20 procent, lecz po tej wypowiedzi od razu notowania poleciały w dół i o niemało by przegrał, identycznie niemal, jak ten casus posła Jakiego w Warszawie, w podobnej sprawie...

Ja to tak oceniam i nawet ostrzegałem ich, ażeby do tych ciemnych stron historii zabijania się Polaków nie nawiązywali, bo przegrają; nie posłuchali i o mały włos by faktycznie nie przegrali, na szczęście dla Polski stało się inaczej i nie grozi nam paraliż ustawowy.
Gratulacje dla Wszystkich!

Data: 31.07.2020; 22:22

Po dłuższej, miesięcznej niemal przerwie - Jedziemy!
Jak zwykle w najlepszym stylu - retro.../Jak to pałacowe muzeum pszczyńskie.../

Możesz przegrać wybory i... Polskę.
/Przypomnienia./

Ciemna historia niech będzie za nami,
acz jedni twierdzą, że ona rozjaśnia
nam prawdę o nas, o Polsce,
lecz jak się zdaje - to kolejna ściema...

jaką każda nowa władza ustrojowa pragnie
"wciskać do głów dzieci, niczym demagogie,
jak czynili to bolszewicy",
a teraz czynią to samo nowe ideologie"...

Jako np. ta o LGBT, co jakby taką samą ma być,
lecz oburzenie tu wielkie u pewnych jegomości,
albowiem nikt z "tęczowych" nie uważa się
za ideologa swojej innej płciowości...

A jak najbardziej Człowiekiem,
o innej psychoseksualnej preferencji,
co niezbyt przypada do gustu pewnym partiom
konserwatywnej prawicy, w tym Konfederacji...

I tak to i jedni i drudzy "wciskają dzieciom -
swój ideologiczny kit, jak kiedyś "bolszewia", a dziś, no ci:
polityczna konserwa - wybielając bohaterów swych,
pognębiając innych, jakby to jacy niezłomni lub wyklęci...

Lecz Narodowi zbrzydła już chyba ta gra,
w historycznego ping - ponga i przytyków,
nie daje już tak chętnie swego głosu tym,
co zachwalają śmiertelne błędy swych rodaków...

przez które ginęli Polacy,
strzelając wzajem do siebie,
gdy ideologia nie pasowała - porywał się
z motyką na księżyc i brata swego, Polaka.

Data: 31.07.2020; 22:28

Jeszcze raz, już nieco nowocześniej, likwidując jednocześnie istotny błąd...:


Możesz przegrać wybory i... Polskę.
/Przypomnienia./

Ciemna historia niech będzie za nami,
acz jedni twierdzą, że ona rozjaśnia
nam prawdę o nas, o Polsce,
lecz jak się zdaje - to kolejna ściema...
jaką każda nowa władza ustrojowa pragnie
"wciskać do głów dzieci, niczym demagogie,
jak czynili to bolszewicy",
a teraz czynią to samo nowe ideologie"...

Jako np. ta o LGBT, co jakby taką samą ma być,
lecz oburzenie tu wielkie u pewnych jegomości,
albowiem nikt z "tęczowych" nie uważa się
za ideologa swojej innej płciowości...
A jak najbardziej Człowiekiem,
o innej psychoseksualnej preferencji,
co niezbyt przypada do gustu pewnym partiom
konserwatywnej prawicy, w tym Konfederacji...

I tak to i jedni i drudzy "wciskają dzieciom -
swój ideologiczny kit, jak kiedyś "bolszewia", a dziś, no ci:
polityczna konserwa - wybielając bohaterów swych,
pognębiając innych, jakby to jacy niezłomni lub wyklęci...
Lecz Narodowi zbrzydła już chyba ta gra,
w historycznego ping - ponga i przytyków,
nie daje już tak chętnie swego głosu tym,
co zachwalają śmiertelne błędy swych rodaków...
przez które ginęli Polacy,
strzelając wzajem do siebie, jakaż draka!,
gdy ideologia nie pasowała - porywał się
z motyką na księżyc i brata swego, Polaka.

Data: 31.07.2020; 22:32

/Chodzi tu o ostatnią zwrotkę, z pominięciem słów:


przez które ginęli Polacy,
strzelając wzajem do siebie, co za draka!
gdy ideologia nie pasowała - porywał się
z motyką na księżyc i brata swego, Polaka.