Data: 08.01.2024; 17:24

/Dla wątku: "Nasze przemyślenia...", tu, nt. afery z poselskimi mandatami dwóch posłów skazanych zanim nimi zostali.../

Nasze pogańskie wojenki najważniejsze!/

A przecież KIEDYŚ tak nie było
I POLSKA SZANOWANA BYŁA
i Polacy też się wzajem szanowali,
jasne - prócz TYCH, CO W NAS KOPALI...

A kiedy tak było,
czy wtedy, gdy Polska "byle katolicka,
choć biedna " - na ustach goryszewskich
polityków, aż z emocji blade licka...?

czy raczej wtedy, gdy Polska samotnie
się odbudowywała, wbrew przeszkadzaczom onym,
j.w. - iż nawet ginąć musieli,
bo być może za mało krzyży widzieli...?

I te wzorce jakby do dziś przetrwały,
wojna polsko-polska nadal TRWA,
są stacje co nas na się napuszczają
i tu przydali by się tacy co czynią oczyszczenie...

Albowiem i to jakby moralna korupcja,
co Polsce i Polakom nie służy dobrze,
ciągle rozpalają ten ogień wojenny,
choć każdy z nich na pozór bogobojny...

Lecz to obłuda przez nich przemawia,
gdy tak opłatkiem każdy z nich się dzieli -
na korytarzach sejmowych, cha cha cha... -
a już na drugi dzień chętnie by go zdzielił...

A jaki kto w małym, taki i w wielkim,
jaki w obyczajach jak dzieciuch do zadku,
taki we wszystkim na czworakach, byle miał myśli
jakby po średniowiecznych ojcach, w spadku.

Data: 08.01.2024; 17:33

/Trochę błędów nastrzelałem, to więc po poprawce raz jeszcze, acz w nieco innej formie, ok?/

/Dla wątku j.w.: "Nasze przemyślenia...", tu, nt. afery z poselskimi mandatami dwóch posłów - skazanych gdy już nimi zostali, więc jakby immunitet poselski się dla kogoś nie liczy?.../

Nasze pogańskie wojenki najważniejsze!/

A przecież KIEDYŚ tak nie było
I POLSKA SZANOWANA BYŁA
i Polacy też się wzajem szanowali,
jasne - prócz TYCH, CO W NAS KOPALI...
A kiedy tak było,
czy wtedy, gdy Polska "byle katolicka,
choć biedna " - na ustach goryszewskich
polityków, aż z emocji blade licka...?
czy raczej wtedy, gdy Polska samotnie
się odbudowywała, wbrew przeszkadzaczom onym,
j.w. - iż nawet ginąć musieli,
bo być może za mało krzyży widzieli...?

I te wzorce jakby do dziś przetrwały,
wojna polsko-polska nadal TRWA,
są stacje co nas na się napuszczają
i tu przydali by się tacy, co z tego "oczyszczają"...
Albowiem i to jakby moralna korupcja,
co Polsce i Polakom nie służy dobrze,
ciągle rozpalają ten ogień wojenny,
choć każdy z nich na pozór bogobojny...

Lecz to obłuda przez nich przemawia,
gdy tak opłatkiem każdy z nich się dzieli -
na korytarzach sejmowych, cha cha cha... -
a już na drugi dzień chętnie by go zdzielił...
A jaki kto w małym, taki i w wielkim,
jaki w obyczajach jak dzieciuch do zadku,
taki we wszystkim na czworakach, byle miał myśli
jakby po średniowiecznych ojcach, w spadku.

Data: 09.01.2024; 06:56

/Dla wątku: "Nasze przemyślenia..", tu - w związku z wyrokiem sądu 2 lat odsiadki dla dwóch posłów /byłych?/ za nadużycie władzy i środków podczas ich działań /pozaprawnych?/ w walce z korupcją w zakresie odrolnienia gruntów w tzw. aferze gruntowej.../

Nie zamykać lisa!

Spokój ma być w narodzie
i tam na górze
i tu na dole,
w każdej oborze i stodole.

A nawet we kurniku,
choć zwykle koguty by piały
i do oczu sobie skakały,
jak to kogut ma, zapyziały.

Ma o to zadbać przywódca,
u ludzi zwany prezydentem,
u kogutów pieniacze, co prezesami,
ogólnie wszyscy są do bani,

Inaczej bowiem być to mogło,
bez tej wrzawy i odwetów,
jako że kraj to chrześcijański,
czym się chwalą, pomimo tylu waśni.

Nic innego teraz nie pozostaje
owemu przywódcy tejże zgrai,
jak podkulić pokornie ogon pod siebie,
cieszyć się z tego będą w niebie.

I wypuścić raz jeszcze lisy z klatki,
do której niegodziwość ich wepchnęła,
wskutek złych środków zastosowania,
gdy z korupcją walczyli, co w kraju szalała.

Wtedy ostudzą się emocje wilków,
co tylko czyhają na swoje barany,
a gdyby tak mieli lustro i przejrzeli się w nim -
dowiedzieli by się rychło - sami są kim.

/09 I 2024r., ton - na pless.pl forum/

Data: 09.01.2024; 08:05

/Dla wątku j.w. - w związku z ukrytą inflacją w zmniejszaniu wagi produktu./

Taaaa, taaakie długie to opakowanie skróconej czekolady, że nawet rozerwać go nie dałem rady i musiałem się batonikiem ratować. Na drugi raz wezmę ze sobą nożyczki.

Co za czasy..., z tą inflacją!

Z nożyczkami musimy chodzić,
wkrótce z wiadrem wody latem podobnie -
by się zamiast z butelki -
wodą z niego w upał schłodzić.

Albowiem z powodu ukrycia inflacji
niewiele wody mieć będzie butelka,
co ją sobie zakupiliśmy w markecie,
no, co najwyżej kropelka.

I to ubranko, co je sobie zakupimy -
też bez jednego rękawa zapewne będzie,
i bez guzika aby jednego,
z tego samego powodu, byle inflacji ubędzie.

Telewizor bez ekranu,
radio bez głośnika,
meble bez regałów,
auto bez kół z salonu niech znika.

I tak dalej et cetera -
inflację pokonamy,
nie będzie jak było,
ale ile przy tym zabawy!

Data: 09.01.2024; 15:16

/Dla wątku j.w. - c.d./

Nie czyń bliźniemu - sobie źle !

Bis: "Pan Prezydent RP ułaskawił niewinnych,
bo przed wyrokiem jeszcze" -
tak się nomen omen prawi,
a to oznacza, że ułaskawił niewinnych ludzi?
Tymczasem wiele wątpliwości co do ich
dalszego i słusznego posłowania to budzi...

Albo się jest tym niewinnym i tym samym
z prawem do kandydowania na posła,
a potem nawet i tym posłem,
co go immunitet już chroni na fest -
to jakim prawem się mu te prawa odbiera,
chyba prawem Kaduka, co złamaniem prawa jest?

Powiesz mi to, ściano?
com jest tu wyklęty i wzgardzony
przez ten świat kłamliwy cały?
A to o tyle ważne dla mnie,
że o Prawdę tu walczę,
co jest zbawieniem dla niego,
o czym zapomina, z lenistwa lub przekory
i wolą takiemu gadać, że nienormalny, czyli chory.

Tymczasem świat daje znaki,
w pogodzie i kataklizmach,
nie wzrusza to nikogo,
brak poprawy, a nawet gorzej
i wolą zbierać gruz,
wydobywać spod niego zwłoki...

A zegar kłamcom wciąż przyśpiesza
i coraz szybciej tyka -
to tu, to tam zadzwoni im na pobudkę:
Ludzie - zbudźcie się!!
A oni dalej swoje:
walczą ze sobą, zapominając, że -
bliźni - TO ONI SAMI -
acz w innej wersji:
to tu, to tam - stale ten sam, ta sama -
NIEROZPOZNANY - NIEROZPOZNANA -
w różnych aspektach ciała...
SWOJEGO JA...

Nie bądź dla siebie, czyli dla innych
bezlitosny, bezduszny,
nie czyn sobie krzywdy,
bo Ty, to twój bliźni, jako napisane jest:
NIE CZYŃ BLIŹNIEMU CO TOBIE NIEMIŁE,
a Bóg chyba wie co mówi - Tobie...

Data: 10.01.2024; 07:21

EPILOG:

...A mówi nam jeszcze i tak,
co bardziej pasuje do naszej tezy
o tym, iż my wszyscy - to JEDNO:
Mianowicie - "Kochaj bliźniego -
jak siebie samego.".
A tego nie da się już ot tak po prostu zbyć,
naprawdę, coś w tym musi być.
Dlatego napisane jest w Niebie:
5. Nie zabijaj. Albowiem zabijając cokolwiek -
tak naprawdę... zabijasz siebie.

Data: 13.01.2024; 11:20

/Dla wątku:"Nasze przemyślenia...", tu - po wysłuchaniu wywiadu z nowym premierem PO wyborach./

Nowe rozdanie - stare babranie...?

Po wyborach lepsi jakoby do władzy doszli,
lecz dla mnie, iż jednako starych i nowych korci,
by śmierć u sąsiada zwyciężała -
jedni i drudzy są siebie warci.

I w klamstwie są jednako zaprawieni, zda się,
przez co naród oszukują dla swojej korzyści,
a nie Prawdy Obiektywnej i Dobra ogółu,
a jedynie zawsze jakiejś jego części,

jak to byla czyniła poprzednia ekipa,
gdy narzucała ogółowi swoje zamierzchłe wartości:
infantylne wierzenia i obyczaje, co dobrze robią, owszem -
odczuwającym duchową pustkę, lecz wolnych tludzi to złości.

Obecnie - też od kłamstwa być może się zaczyna,
gdy podważa się obiegową, wtłaczaną nam przyczynę -
walki z korupcją przez osadzonych z dawnej władzy,
jakby to nie o państwo chodziło, a o małą Pszczynę.

I każdy "prawem" się zaslania,
lecz jak się pomału okazuje -
swoim j.w. - bez brania pod uwagę,
czy wszystkim to pasuje.

Ogłupiło ono nawet lekarzy,
lecz nie oni tego ofiarą, a niestety -
kobiety z "chorą" ciążą,
gdy trybunał ogłasza jakieś bzdety.

Lecz nie tylko ten rodzaj śmierci pasuje jakby
autorytarnemu politykowi, co w śmierć hojny,
to musi on, zresztą - tak jeden, jak drugi -
podżegiwać jeszcze do przeciagania wojny...

A w niej giną ludzie, tacy jak my,
wpakowani przez los w bliskość niedźwiedzia,
gdy sami jak ta pszczółka - co ciężką pracą
miód dla świata gromadzą.

I powinno być pszczółkom jedno,
z jakich kwiatów pozyskują pożytek,
byle niedźwiedia nie drażnić swoją pogardą,
bo wtedy z miodu żaden użytek.

Gdyż znana jest jego natura,
rozszarpie i zniszczy co się da,
by zaspokoić swój apetyt i głód,
to po co ten opór i ten chłod.

Nie lepiej dać mu posmakować swego miodu,
który z tak z wielki nakładem sił pszczólki zbierały
niżby z przeciagania tego garnka czy barci -
na oczach świata ginęły, nie szkoda naszych braci?

Jakby nie; wyrywają sobie ten garnek z miodem
czyniąc ich śmierć i spustoszenie -
poprzez przedłużanie ich agonii,
aż w Niebie wielkie poruszenie.

Nadejdzie stamtąd wkrótce rozstrzygnięcie,
odbierze im te garnki i niedwiedzia też przegoni,
by poznali na ile lepsze poddanie się losowi,
gdy kiedyś razem to państwo budowali oni.

Tych zaś, co przedłużali tę aginię swoich braci -
potraktuje również odpowiednio,
zapomnieli oni bowiem, iz to wszystko co Bóg daje -
odebrać może, o czym uczyli się uprzednio...,

Albowiem zna on nasze myśli i uczynki,
zgromadzone w tzw. karmie i w bilansie to wykazali,
skrywając potem cząstki naszych dusz w inych ciałach
odebrali to, cośmy w Panu Bogu/Życiu, zasiali,

Dlatego nie sądź naiwnie,
że tam tylko jeden naród ginie,
tam ginie wiele dusz, cząstka i twojej,
odbiera swój bilans, a zawdzięczasz to swojej winie.

Po co zatem pomnażasz tę śmierć,
zasiewając nowe ziarno swej karmy,
on, to i ty - jesteśmy bowiem Jedno,
z Bogiem, nie unikniesz nowej kary.

Lepsze życie u boku od losu nam danego,
niż śmierć i perspektywa i tak odrobienia
swej karmy - kary - bilansu zasług i win,
oddaleniej jej - niczego nie zmienia.

Dlatego natychmisat przerwij ten
chcocholi taniec śmierci u swojego brata,
którym i ty w niewiedzy swej;
uczyć z siebie anioła, a nie kata.

Inaczej uczynisz jeszcze większe spustoszenie,
więcej przedwczesnej śmierci przyciągniesz,
staniesz się w kimś demonem, jak w tej kobiecie,
co je z niej Jezus przeganiał, jak to z religii wiesz.

Fajnie mi to leci, ta zabawa, z rymami,
to w takim razie to wam jeszcze dopowiem,
że lepsze od śmierci wspomagania
jest pisanie bzdur, jak ja to świetnie umiem.

Epilog:

Obecnie, też od kłamstwa być może się zaczyna,
gdy tworzy się obiegową, wtłaczaną nam przyczynę -
walki tu i tam - ze strony starej i nowej władzy,
jakby to nie o pokój i państwo chodziło, a o małą Pszczynę.

/13 I 2024r., ton, na pless.pl - forum;
z cyklu: ton, kopnięty przez konia, w głowę najpewniej/.

Data: 15.01.2024; 11:13

/Dla wątku: "Nasze rozmyślania...". Tu, na okoliczność kaleczenia naszego języka polskiego szaleńczymi i debilnymi nepologizmami, co nas ośmiesza i tegoż akceptacji przez "komitet do. jego ochrony"./

Dobierajmy słowa, a nie /się/ ośmieszajmy

DO ROZWIĄZANIA ten komitet.
NATYCHMIAST! Bo popadam w rozterkę!
Dość ośmieszania nas, Polaków,
a nawet - odwołać panią mini sterkę...!

Komitet odwołać za popieranie dekadencji
języka polskiego, pani "ministryni"
i to heh! - czego to - szkolnictwa /?/! za to,
że także wielką szkodę językowi naszemu czyni.

Nie można ośmieszać języka ojczystego,
mówiąc, tak dla przykładu: o pani minister: ministryni",
a o pani elektryk elektryni, o innych, że to ..."lożka",
bowiem ta ostatnia zarezerowowana jest dla świni.

Idąc dalej tym tropem - o pani piekarz,
nie powiemy, że to pani piekarzowa,
bo o żonie piekarza tak się zwykło mówić,
wymyślcie jeszcze, że to pani zakalcowa...?

Tak, jak z zawodu kobieta ślusarz,
to wcale nie żona ślusarza - ślusarzowa
ani też ślusarkini, lubo inna jakaś pani mechanik,
to wcale nie mechanistryni, że boli głowa...

A pani z zawodu kolejarz,
to też nie kole-Jarka lub kolejakiri,
tylko pani kolejarz,
co czasem w kasie bywa w mini.

Ale to i tak jeszcze nie tragedia
z tą pani "ministryni",
Bo co będzie gdy zostanie premierem?...!
Czy to będzie pani premierini...

Dlatego ponawiam ten apel:

DO ROZWIĄZANIA ten komitet, i to
NATYCHMIAST! Bo popadam w rozterkę!
Dość ośmieszania nas, Polaków,
a nawet - odwołać panią mini-sterkę...!

/15 I 2024., rok. ton, na pless.pl-forum/

Data: 15.01.2024; 11:18

Tradycyjnie do powtórzenia po poprawce:



DO ROZWIĄZANIA ten komitet, i to
NATYCHMIAST! Bo popadam w rozterkę!
Dość ośmieszania nas, Polaków, a nawet -
odwołać panią mini-usterkę...!

Data: 16.01.2024; 17:31

/Dla wątku:"Nasze refleksje i przemyślenia..."/

Przezornego Pan Bóg strzeże

Przebaczyć, owszem, należy,
lecz czy puścic w niepamięć tak dalece?
Tak, ale tylko takiemu,
co więcej tamtego zła nie chce.

A jeśli chce i do niego wraca -
ono staje się tradycją dla niego -
trzymaj się od niego z dala,
on znów twoje życie kiedyś skala.

Bądź przezorny i wyciągaj wnioski
z przywar swego przybranego brata,
bo to może być pozorne braterstwo,
za nim kryć się może nie życie, a morderstwo.

Jak to w ideologii tegoż zła
już raz kiedyś było,
a dziś przemiany żadnej nie widać,
zegar tyka w nim, nowe zło.,

gdy nawiązując do złej tradycji -
urządza spędy, czcząc jej bohaterow,
co nam kiedyś zadali śmierć i wygnanie,
to gdzie u niego trwałe ich zapominanie?

Gdy nie jesteś w tym przezorny
i pędzisz za nim, to powiem ci szczerze:
sprowadzasz na swoj naród nowe nieszczęścia,
zapomniałeś bowiem, iż "Przezornego Pan Bóg strzeże".

I takim bądź dopóty, dopóki przybrany
na ten czas twój brat - sam nie spostrzeże ,dokładnie,
iż zdradza tu swą postawaą tę przyjaźń z tobą -
z braku empatii za wyrządzone ci krzywdy i zbrodnie.

Gdy tylko on to zrozumie i odejdzie od swej
pobłądzonej tradycji, co sam ma wiedziec
iż się okryła niesławą i zbrodnią w świecie -
natychmiast puść mu to w niepamięć.

Wtedy bowiem drzewo bratestwa wypuści
pożądany owoc niekłamanej miłości,
gdy w nowych pokoleniach brak starych tradycji -
co nam wyrządziły tyle zła i śmierci.

I śmiało wtedy i z czystym sumieniem możesz powiedzieć:
Przebaczam i puszczam w niepamamięć tamte zbrodnie
twych "bohaterów", i przodków, co nas skrzywdzili,
bowiem za takich już ich nie masz, ale święci by zdziwili!

I nowych bohaterów sobie obiorą, -
z grona współczesnych, walczących o zwycięstwo,
a nawet jeśli im się nie uda, lecz, że zkolan powstaną -
i tak u Boga zwycięzcami i bohaterami pozostaną.

I razem wtedy zawolamy:
Przebaczamy i zło sobie zapominamy!
Jeden drugiemu, aż zarumienią się nasze miny,
albwowiem - nikt nigdy nie jest bez winy,

/16 I 2024, ton, na pless.pl - forum/
/Z cyklu: Rady dla tych, co w gorącej wodzie kapani, aby się nie sparzyli. Albowiem - nowy premier po świecie jeździ, jak były, ale czy tak samo Pokojowi bruździ? Zobaczymy./

Data: 17.01.2024; 09:36

/Dla wątku: Nasze refleksje i przemyślenia..../Tu w związku z tworzeniem neologizmów - potworków rodzaju żeńskiego przez nadambitne feministki.../
-----------------------

Obrzydliwy ton na obrzydliwy język.

Nie mam za wiele nadziei na to,
że w sejmie Polacy się dogadają,
już choćby z powodu rożnego języka,
acz niby polskiego, jakiego używają.

Mam nadzieję, że Pan marszałek
tego typu wypowiedzi skarci i złaje
te nienormalne zwroty, albowiem
inteligentny bardzo mi się wydaje.

Nawet mam nadzieję, iż taki sam
drugi poseł bystrzak - Bosak go w tym poprze;
bowiem tylko bystrzaki będą mogli sobie
z tym wynaturzeniem języka poradzić dobrze.

/Pomimo, iż owszem - i oni (nie sami!) zarażeni
infantylnym grzybem z dziecięctwa,
jaki narzuciła im pewna wsteczna siła, co z Polski
nie uczyniła wcale intelektualnego królestwa./.

Tego typu neologizmy - pitworki, jakie ostatnio
nam wchodzą nam tylnymi drzwiami do naszego języka
spod sztandaru nadambitnych feministek -
ośmieszyć mogą Polaków, bązbądźmy się tego ryzyka!

Dla przykładu podam Wam takiego potworka:
"Dziś w studio TVP nasza gościnia - pani pedagożka"...
No, niemal z krzesła spadłem - prosto na psa,
który aż zaszczekał na te słowa. Taka to prawda gorzka.

Przeuczone te kobiety, czy niedouczone,
wraz z redaktorzynami, same językowe psuje -
bez smaku i wyczucia chwili i rodzaju żeńskiego,
co nie zawsze na tę chwilę pasuje!

Albowiem owszem - czasem wypada powiedzieć:
nauczycielka, konduktorka, lecz innym razem
już nie, jak np. "pedagożka", że potraktowałbym ich
po zjedzeniu grochówki... moim gazem!

Data: 19.01.2024; 10:54

/dla wątku: "Nasze refleksje i przemyślenia...", Tu, w związku z przedlużaniem wojny w Ukrainie aż do jej unicestwienia jakby z czyjejś chęci, za Naszą pomocą.../.

Pokój, to ŻYCIE, wojna - śmierć,
a co Ty wspierasz?

Żyj i daj innym żyć!
Nie wspieraj żadnej wojny;
uczyń swój majestat w Życie,
a nie w śmierć hojny.

I po co nam ta butna mina, podpoli-tyku?
Chcesz ną podpalic świat, dzięki głupocie?
Mało, że Polskę naraziliście tą butą
i krótkowzrocznością, bliską ślepocie ?

Nikt nas niczym przedtem nie starszyl,
niczego od nas nie żądał, był spokój,
a to wy, podpoli0tycy -
prowokowaliście ciągle pokój.

Narażaliście nas tą swoją szabelką,
pewnie podrdzewiałą, a bitny nasz ród !,
a to was martwiło - BŁYSZCZEĆ POWINNA!
dlatego ciągle wymachiwalisćie nią na wschód!

Polska też utraciła swój ukochany Lwów
i co - ma się dobrze? Ma i nic nie chce,
rozwiją się zubożona o ważne dla niej miasta,
to dlaczego podpuszczacie ku tej wojence?

Nie żal wam/Ci tych ludzi tam ginących?
Tysiące już ich... A to ONI są najważniejsi,
każde świadome Zycie trzeba oszczędzić,
a nie pseudopatriotyczne idee, o, najmądrzejsi!

Z ideą nie zasiądziesz do rodzinnego stołu,
nie zjesz z nią świątecznego posiłku,
ani nie pogadasz o rodzinnych chwilach i przyszlości
narodu, bo go już nie masz, niemal osiłku!

Dobrze strugać ci bohatera z tą butną miną
lecz cudzym kosztem, kosztem cudzego życia!
Nie lepiej to o coś zubożałem być,
lecz - ŻYC! WSZYSTKIM ŻYĆ?!

Dla kogo te ziemie będą bez nich,
bez tych zabitych obywateli na polu walki,
patetycznie to na pewno brzmi, owszem,.
lecz głupio dla Boga, od kogo ten majątek wszelki.

Tam w Niebie też jest Norymberga,
taka niebiańska, wiesz,
radzę Ci czym prędzej zmień minę butną na uśmiech
i więcej nas tą butą nie załamuj, ani nie śmiesz.

Istnieć musi ukraiński naród,
jak każdy, co ma swoją mowę i anegdoty.
lecz w państwie takim,
jaki mu Bóg/Los wyznaczy, a nie Ty.

On zna powody i przyczyny,
wie o nas wszystko, nie chciej tego zmieniać,
dziecko swoje mocno kochasz i go wychwalasz,
a czy mimo to na wszystko mu pozwalasz?

Nie podjudzaj zatem cudzego dziecka
przeciwko komukolwiek,
bo nie znasz woli bożej,
no przecież masz już ten swój wiek!

I nie narażaj dodatkowo
swego narodu na czyjś odwet,
odpłaci ci jak najgorzej, a ucierpią na tyle winni,
na ile ospali byli - nie powtsrzymali cię wnet.

Zajmij się sobą i swoim narodem,
cudze mają swoich obrońców mieć w ONZ,
a czy on umie temu sprostac czy nie -
to pytanie cierpkie jak ocet.

W każdym razie nasze bezpieczeństwo - Polski,
po tym, co stworzyliście razem, wy, podpoli-tycy -
jest obecnie nikłe jak nigdy na skutek tego,
wyjdź nam na przywódcę dobrego, a nie zlego.

Niech nie widzę więcej tej butnej miny,
jak u jakiego Mus-Soliniego,
chcemy żyć, a nie przedwcześnie umierać,
z powodu kogoś nadambitnego.


Żyj i daj innym żyć!
Nie wspieraj żadnej wojny;
uczyń swój majestat w Życie,
a nie w śmierć hojny.

/19 I 2024r., ton, na pless.pl - forum, prosto z oślej ławki./

Data: 19.01.2024; 11:29

C.d. - cz. II:


Heeej! Spoko mi tam na grzędzie, kury!
Co jest, nie gdaczcie mi tam tyle!
To ŚWIADOMEGO OBYWATELA wynurzenia -
ŚWIADOMEGO ZAGROŻEŃ, a nie wynaturzenia !

Tak mogą myśleć tylko /moje/ osły,
co nie rozumieją wcale niebezpieczeństwa,
jakie stworzyli nam nasi podpoli-tycy,
zagrzewając do walki innych, i ich męczeństwa,

by ginęli i "za nas", jak to też powiadają,
ale to fałsz, bo my nigdy częścią agresora
i państwa jego nie byli, co na powrót ku
zjednoczeniu prze, jak jaka psów sfora.

Czy teraz ta Anglia wybawi Ukrainę od ryzyka
jej unicestwienia przez to podjudzenie?
Nawet gdyby, to co z zabitymi - wskutek
przedłużenia wojny, za ich sprawą, Londynie?

Niebiańska Norymberga o tym wszystkim wie:
kto za czym i kogo z kim, i jakim kosztem,
czyjego życia, dla czyichś ambicji i wrogości,
oj, dostaniecie wy od Boga rykosztem!

/19 I 2024r., ton, na pless.pl - forum, prosto z oślej ławki./
/Z cyklu: O tym się dowiedziałem i jestem w szoku.../.

Data: 22.01.2024; 09:58

/Dla wątku: "Nasze refleksje i przemyślenia", w Dziale ROZRYWKA,; tu- w związku z pracą komisji ds. niewyborów kopertowych...niepotrzebnej według mnie , oraz moich osłów oborowych ./


"Zemsta" A. Fredry, to pikuś dla pikusia.

A za jakich czasów mamy toto:
czy za PRL-u niegodziwego,
czy ustroju wspaniałego,
na tle Wałęsy walczącego?

Nie, nie było kiedyś tak, żeby
aż tyle nienawiści w narodzie było;
było spoko, było śmieszno,
lecz nie tak, by wrogo nam się żyło...

Jasne, ze gdy ktoś chce nas
do średniowiecza cofnąć -
przez narzucanie wszystkim swych mrzonek -
ktoś musi się ze snu ocknąć

i zbuntować przeciwko temu,
by Polska postępem stała,
równa postępowemu światu
a nie tylko pod krzyżem stała

w sejmowej na domiar sali i nie tylko,
co godzi w konstytucję, co woła
o bezstronność/neutralność państwa
w kwestii wyznawanej religii i Kościoła.

Mimo tego ta rozmodlona dziś część narodu -
do wielkiej niezgody doprowadziła,
w tym kobiety narażając na zgony,
ich religia się nie sprawdziła.

Ma to być religia miłości,
a czym się ona okazała i kto to zmieni?
To się tyczy nie tylko jednej strony zresztą,
albowiem WSZYSCY oni z tych samych korzeni...

Ba, nie tylko wewnątrz kraju
skaczą sobie po głowach, co smuci,
lecz jakby im tego było mało jeszcze -
na zewnątrz tacy sami bitni i koguci.

Od lewa do prawa i z powrotem,
jakby amoku jakiego doznali:
ośmielili się latami drażnić sąsiada,
ku przedłużaniu wojny też podżegali...

Choć umowa o zgodzie była już w Turcji podpisana,
lecz nasi nie byli za tym i parli ku cudzej śmierci, ja nie mogę...
A to tylko liczne zagrożenia atomowe sprowadziło na nas,
że armię musimy powiększać i zbroić się na potęgę,

lecz jaką to potęgę,
czy aż tak bardzo finansową?
Kiedy na miliardy z UE oczekujemy,
czy podpoli-tycy robią to z głową?

Tak, robią, lecz z gorącą,
miast zimną, by nie szkodzić Polsce
i jej bezpieczeństwu, przez to już wiem,
gdzie będzie ich u Boga miejsce...

W piekle, jak tak lubią tę śmierć i gorąco,
żadnego z ich strony umiarkowania,
jeżdżą i brużdżą tylko po świecie, wzajemnie się nakręcając,
w tym dziele podżegania i wtrącania.

Tymczasem jakieś bez sensu komisyjki sobie powołują,
by jeszcze bardziej czynić sobie to wzajemne lanie
Polak Polaka, zanim jeszcze "Ruska tu nie ma",
pewnie naczytali się Sienkiewicza "Qvo Vadis, Panie".

Z czego wywnioskowali, iż najlepsze dla władzy
i do rządzenia są - igrzyska dla gawiedzi,
niczym w starożytnym Rzymie za Nerona,
a także - jak który z nich za kratami sobie posiedzi.

No i po co ci i nam ta Solidarność była, Lechu,
i ten styropian, na którym żeście spali, jeżeli
jest jak jest, to czy nie lepiej byłoby dla Polski,
gdybyście na "Łożu Madejowym" leżeli?

/22 I 2024r., ton, z oślej ławki i kąta na pless.pl-forum//

Data: 26.01.2024; 08:57

/Dla wątku: "Nasze refleksje i przemyślenia nie dla lenia...", tu - w związku z "łaskawym" prezydenta RP uwolnieniem dwóch byłych ministrów - posłów z uwięzienia za karę służbowego nadużycia środków antykorupcyjnych, lecz jeszcze bez zadośćuczynienia skrzywdzonym przez nich osobo /rodz. Andrzeja Leppera, który już (od tego?) nie żyje.../

Zadośćuczynienie za skrzywdzenie!

Bywa tak czasem, że gdy po wsi lub mieście
psy grasują lub dziki zwierz
zagrażający naszemu bezpieczeństwu -
"skrzywdzić" go nawet trzeba, o czym wiesz...
A gdy to człowiek człowiekowi
tak samo zagraża, bo go np. okrada -
podobnie wysyła się nań służby,
co nas ratują, i to też jest prawda.

Lecz gdy podczas tej akcji chybi
i sam kogo skrzywdzi ratownik nasz -
wtedy, już po - pewne być musi, że -
ZADOŚĆUCZYNIENIE od państwa masz!
A nie, że: "- No, nie udało się, cholewcia,
to teraz jedni za kraty, inni niech umierają"...
To postawa niegodna przyzwoitego Polaka,
bo nie jest tak, że wszyscy człowieka za nic mają.

Skrzywdziłeś - to napraw, zadośćuczyń.
popełniłeś błąd, zdarza się, choć to nie wymóg,
nie sposób czasem przekroczyć szeroki rów
pełen błota i gnoju i nie zmoczyć przy tym nóg.
I tak po tej akcji , gdy wagi państwowej -
nawet prezydent zrobi ci "niedźwiadka",
i przygarnie do serca, boś dobrze chciał,
lecz wyszło jak wyszło - wielka wpadka...

Niemniej i tak skutki pozytywne tegoż są,
nikt już odtąd nie zastanawiał się był-
ile to do koperty urzędnikowi, czy lekarzowi włożyć ma
by godnie potraktowanym być, by cię po prostu nie zbył.
Taka zatem nauka z tego najważniejsza jest:
skrzywdziłeś - NAPRAW i ZADOŚĆUCZYŃ, kolego!
Na błędy jesteśmy skazani, bośmy nie idealni,
lecz pamiętaj: "KOCHAJ BLIŹNIEGO, JAK SIEBIE SAMEGO.".

I nie tylko "swojego" - chciałoby się rzec,
lecz każdego innego też, boś Ty nim sam...
Nieprawdopodobnie ci to wygląda, wiem,
Kiedyś o tej prawdzie przekonasz się sam.
/...Że sam ze sobą toczysz tę grę,
aż trudne do uwierzenia o naszym losie,
lecz tak to urządził Główny Reżyser,
iż... de facto - nie rozpoznajemy się./.

Wypłaciłeś już to zadośćuczynienie...?
Czy wciąż z nim zwlekasz i nie wiadomo na co czekasz?...
To pośpieszaj z nim, bo czas ucieka, może ci go zabraknąć,
uczyń to zanim jeszcze nie narzekasz.

/26 I 2024., ton, na "pless.pl - forum", z oślej ławki, co w kącie pless.pl stoi. Z cyklu: Mądrości starszego oborowego i oficera sztabowego kurnika, tona./.

Data: 28.01.2024; 10:04

/Dla wątku: "Nasze refleksje i przemyślenia" - str. 13., w związku z ostrzeżeniami zza oceanu, kierowanymi do nas, by w dalszym ciągu wspierać Ukrainę w jej uśmiercaniu...pardon - w walce z Rosją, co chce ją do swej Federacji, niczym Białoruś jaką, a wojny tam nie ma, choć też jej chcą. Nasi przywódcy państwa i politycy chętnie na ten apel przystają, z ryzkiem wielkim naszego bezpieczeństwa i trwania./

W ramach gimnastyki umysłowej tona anty-alzheimerowską - ta s-rymowanka w stylu retro jak zwykle, co staremu bardziej przystoi - dla was, dzieci i Młodzi, bo wiem, że i tak tego nie przeczytacie, a więc zdrowsi będziecie lecz czynnym być trzeba:


Mówi się wszak: nie ma fizyka bez ryzyka lub -

Ryzyk - fizyk: postęp, albo BUUUM!

Jednym słowem:
jesteśmy napuszczani,
czy - wpuszczani ?
Pół biedy, jeśli w maliny,
gorzej - gdy w ostrężyny.

A tak mi to coś na te kolce wychodzi,
choć i z malin krwawo będziemy pomalowani,
cokolwiek wybierzemy w tym wpuszczaniu -
napuszczaniu - każdy wybór nas POrani.

To my jesteśmy najbliżej wschodniego ognia,
to nas dosięgnąć może z ich strony zbrodnia,
to był ich wybór i nie wiem dlaczego nas to interesowało,
niczym cudze wnętrze pokoju jakiegoś przechodnia.

I niepotrzebnie tam zaglądasz w czyjeś
intymne sprawy, swoich ci mało?
Możesz jeszcze w nos oberwać,
jak to przysłowie prawi: ciekawemu nos urwało.

Ciekawemu i wtrącającemu się w obce sprawy,
co są ich wewnętrznymi, nikt tego nie lubi:
dziś jest tak, jutro może być inaczej,
i ta ciekawość i wtrącanie się cię zgubi.

Bo ty tak uważasz,
a może inni uważają inaczej?
A też mają coś do powiedzenia, jeśli nie -
to to reżim, a nie demokracja, raczej.

Zbyt duże jest ryzyko,
by z niedźwiedziem twista tańczyć,
a jescze zapraszasz do niego innych,
zapraszasz czy... zmuszasz, by z nim walczyć...?

Czy zatem brałeś pod uwagę to ryzyko,
iż jeśli w tym tańcu i walce zadepcze nas na śmierć,
niechby nawet najszlachetniejszą za pomoc innemu -
to pohańbi cię naród, nie zatem lepiej ten dystans mieć?

Wszystko się z czasem zmienia
i opcje polityczne u sąsiada też,
dziś go popierasz, jutro już nie,
i bokiem wyjdzie ci to wtrącanie się, uwierz.

A przy tym narodowi całemu,
w tym i kogutom twoim, co piali obłudnie
o zagrożeniach nieprawdziwych,
zapominając o obiektywnej Prawdzie,

Albowiem subiektywna prawda,
tyle może być warta, co "tona",
nie ona jednak zadecyduje o pokoju
i przetrwaniu narodu, kiedy znów skona,

a Twoja, boś decydentem, i to Ty wybierasz:
kierunek na trwanie czy będzie przerwa:
jeśli na Pokój i dobrosąsiedzkie stosunki,
to Pokój, naród i państwo nasze przetrwa.

Tymczasem - Ty się chyba dajesz obcemu wpuszczać
w maliny, gorzej, jeśli to jeżyny kolec i liść,
pokaleczeni z nich możemy wyjść
przez z twoją krótkowzroczność, co aby dziś.

/28 I 2024r., ton, prosto z oślej ławki na pless.pl-forum/

Data: 28.01.2024; 11:10

/Dla wątku: "Nasze przemyślenia..."

Art. 212 kk dla korony z siana

Och, wy polityczne chwalipięty,
oby wam to poszło w pięty,
to szukanie dziury w całym
ale u obcego, gdyż droga nie tędy...

Albowiem reżimowe zapędy i u was,
i to po sławetnym 1989 roku -
tj. po byłym komuszym reżimie,
co surowo ponoć karał, jak w amoku.

Azali okazuje się, że wciąż to trwa i wiecznie,
nie ma zmiłuj się i nad wiekiem, w kalendarz byś kopnął,
takoż i kary drakońskie, jakby kto komu złotą koronę
z głowy strącił i na bolący odcisk nadepnął.

Tak działa ten art.KK. 212,
za nim kryje ktoś chce ukryć swoje słabe kwalifikacje
i zdolności, co nazywa podważeniem zaufania,
a nie wie, że to upływ czasu prostuje czyjeś racje,

Sądy powinny orzekać ZADOŚĆUCZYNIENIE
osobie pokrzywdzonej - ustalonej kwoty, więc -
symbolicznej, a nie niebotycznej,
plus przeprosiny, i na tym koniec.

Art. 212 /zniesławienie/, jako symbol reżimowej kary -
do lamusa, a nie karania nim za straconą koronę
głowie pełnej pychy i braku pokory,
kto tak ma, jak ten reżim: to ustrój chory.

/28 I 2024r., ton, z oślej ławki z kąta pless.pl-forum/

Data: 28.01.2024; 12:01

Dziś możemy nie taką łączność sobie i z niedoszłym nieboszczykiem zapewnić, ale za bezmyślni i zbyt nonszalanccy jesteśmy i wolimy cierpieć.

Cytaty z Microsoft Start: "W artykule cytował panią Li:

"Spałam przez długi czas. Po przebudzeniu poczułam głód i chciałam ugotować coś do jedzenia. Długo naciskałam wieko, aby się wydostać".
Znaleźli starszą panią gotującą w kuchni.".


Ratunek dla niedoszłego nieboszczyka!

Te zamówione czołgi i inny sprzęt
też tego wstydu nie wymaże,
rozumiecie to, lekarze?
Czynić starania w tej życia ze śmiercią grze!

Bo to wy tak łatwo orzekacie:
Śmierć, denat kompletny, nie żyje...
Cierpienie niedoszłego nieboszczyka
za nic macie...? A tymczasem życie w nim tyka!

I jak nie ma innego sposobu,
to powrócić do sznurka i dzwonka,
nie chcę po rzekomej śmierci
straszyć mojego wnuczka Bronka!

Data: 03.02.2024; 14:34

/Dla wątku: "Nasze przemyślenia i s-f refleksje", co w poprzek wiary naszych podpoli-tyków stoją./.

Kowale swojego i naszego kiepskiego losu...

Strzeżcie się politycy być bardziej papieskim,
niż sam papież, a nawet Jezus, albowiem -
wasze świeckie działanie za zbyt dalekie
od Ewangelii uznane być może w oczach Jego...
tyle tylko na razie wam powiem.

Mało kogo o dobrym sercu i rozumie
nawracać trzeba, każdy ma w sercu
zakodowaną wiarę w coś ponad nim,
gdy tak spojrzy na geniusz stworzenia,
nic się samo nie stworzy i się nie zmienia.

Skupić się należy na kierunku tych zmian,
by podążały one we właściwym kierunku,
albowiem jak podobne przyciąga podobne,
zło przyciąga zło, dobro, co dobre i piękne,
tak i kłamstwo przedłuża wojny, aż planeta pęknie.

Bowiem dzisiejsze wojny, to nie co dawniejsze -
na miecze i topory, a nawet armaty,
lecz bronie wyzwalajace olbrzymie moce,
a przy tym wcale nie tanie,
mogące nawet kontynent zatopić w oceanie,

Dlatego tak ważna jest wśród nas
obecność ludzi o gołębim sercu, tacy
wiecie - ludzie pokoju, a nie koguty, co wojny
w ludzkim kurniku czynią, a nimi także nasi -
kłamcy i zapiekli podpoli-tycy.

To są ludzie dalecy od Ewangelii Pokoju
i Przebaczenia; miast iść do przodu - co oni robią -
przystawają, oglądając się non stop za siebie,
wywołują wilka i niedźwiedzia z lasu,
by dać upust swym histeorycznym fobiom.

A to sieje zamęt śmierć,
zatem zgodnie z powyższą zasadą -
przyciągają ją także do siebie i do nas -
mieszkańców tej wspólnej planety,
i przyciągnąć ją mogą dla wszystkich, czyli dla mas.

To nie pustosłowie i jakieś strachy na Lachy,
ani też profetyczne bajanie, by popularność mieć,
weżcie pod uwagę, koguty jedne,
iż już Kosmos namierza w naszą stronę-
swoją broń, co da nam waszą upragnioną śmierć...

Jakaś asteroida, kometa czy mateoryt-
usłyszy owe ludzkie kłamstwa i ogólną nienawiść,
brak obiektywnego spojrzenia na cudze racje,
nie chce ich słyszeć podpoli-tyk kłasmtwem ogłupiony,
i oto mamy wielkie BUUUM i konynet zatopiony.

/Nie musi być od razy cały,
da się ocalonym szansę jeszcze,
by nawrócili się na Miłość i Prawdę,
i dopuścili czyjeś historyczne racje,
nie może każda ulica być od razu państwem.

Na mojej działce rośnie obok sibie wiele
przerożnych roślin, w tym i chwasty piękne,,
a w lesie widzę wiele gatunków drzew,
NA JEDNEJ działce i w jEDNYM lesie
to wszystko rośnie - ZGODNIE, aż serce mięknie!

Miliardy złotych przeznaczają ludzie
na przedłużanie czyjejś agonii i śmierci narodu,
a rolnicy, co najpierw krzyczeli za wolnym rynkiem -
biedują, więc go chyba teraz już niechcą, bowiem
przez swoją /?/ krótkowzroczność nie mają dochodu.

I tak można by bez końca prowadzic tę historię
zła i głupoty, co wywołuje tę ludzką udrękę
lecz pora się zatrzymać i zrekapitulować;
najwyższy czas zatrzymać to parcie ku śmierci,
bo jest ona chyba komuś na rękę,

I ocalić nie tylko ten naród, a może i dwa,
lecz naszą planetę, a przynajmniej kontynent,
w który namierzona jest kosmiczna katastrofa,
za kłamstwa, obsesje i chybione olbrzymie wydatki,
co sieją śmierć i zniszczenie, po to ta "tona" strofa.

Albowiem na nic zdają się napuszone słowa
płynące z wiary o zbawieniu i miłości,
gdy wokoło szaleje śmierć i zniszczenie ludzi zajadłych,
zrodzone z kłamstwa, nienawiści i chciejstwa,
one są tak samo martwe u ludzi upadłych.

Na tej planecie nic nie jest twoje,
wszystko otrzymałeś w spadku od Boga,
co rzekł był: "Oto daję wam Ziemię
czyńcie ją sobie pod opiekę wam oddaną".
A wy co, podpoli-tycy? Czynicie ją... zbombardowaną!

I miast współnie na niej gospodarować -
oddzielacie się jeden od drugiego, a przecież -
wszyscy jesteście dziećmi JEDNEGO BOGA i Życia,
to dlaczego wywyższacie się jeden nad drugiego,
jeśli każdy z was od Niego i Tego samego...?!

Jak kropla z oceanu, tu - Zycia,
niczym się nie różni od innej,
tak i ty z tej samej "gliny", a jednak myślisz,
żeś ty ze złota, a on-i ze zwykłej gliny,
a może i gorzej go widzisz, bo jak z padliny...!!

I nie chcesz być z nim, choć on ciebie
chce i ma takie pragnienia,
gdyż wspólna jest wasza ziemia,
od Boga wam dana przed wieki,
jako dar Jego do wspólnego uprawiania.

Daremne tedy pokłony wasze
przed świętymi obrazami i ikonami,
jeśli za nimi nie idzie "milość do bliźniego
jak do siebie samego", tylko odraza i nienawiść,
co kończą się zniszczeniem i łzami.

Obciążają się i nas nimi /nie/ nasi podpoli-tycy,
co wspierają tę śmierć i zniszczenie,
wbrew ewangelicznym przykazaniom
i słowom Boga o swym darze, Ziemi,
lecz oni pozorują wiarę, to niczego nie zmieni.

Dlatego kamienni kosmiczni poslańcy Boga
już zmierzają ku nam - ostrzegając o końcu,
jeśli natychmiast nie pogodzą się ze swym bliźnim
niczym te krople z Oceanu Życia
nie odrzucając, a jednocząc się z nim,

Każdy, kto temu na przeszkodzie stanie -
z owym posłańcem będzie miał "spotkanie",
udzerzy on całą swą niszczycielską siłą,
i zniszczy tę nienawiść waszą zgniłą,
a rozpacz i rjej ozmiary nie będą historią miłą.

Zaglądajcie tedy, pszczynianie i tyszanie - w niebo,
co jest nad wami, w dzień deszczowy nade wszystko,
i pilnujcie swych parasoli, bo ton nie kłamie:
jak wielki kamień z kosmosu na was spadnie
to wam cały parasol połamie!

/Z cyklu: S-f wg tona; 3 II 2024r. ku opamiętaniu kogutów naszych nienawiścią otępiałych./

Data: 06.02.2024; 07:51

/Dla wątku: "Nasze refleksje i przemyślenia" - tu w zw. z zapowiadanym przez rząd KO karaniem za tzw. mowę nienawiści./


Kożuch i kaczka przeciwko
mowie nienawiści - za wolnością słowa.

Oj, będzie jeszcze tych komisji,
a będzie, zobaczycie sami!
Samymi komisjami żyć będziemy,
niczym starożytni Rzymianie igrzyskami.

Upadnie zdrowa krytyka,
język zawiążą ci na węzeł,
żadna swobodna opinia się nie prześliźnie,
już ci dyktator nakaże: "A morda w kubeł!".

Pod pozorem walki z nienawiścią,
co w gruncie rzeczy wyrażanymi obawami
przez ciebie być może dla dobra kraju -
przewrażliwiony purysta uwidzi cię za kratami.

Każdy rząd prześciga się ze swoją "wolnością",
która niczym innym, jak ograniczeniem twoich praw,
pod pozorem walki o czyjąś wolność, co zagrożeniem,
może być dla mas - ty najlepiej gębę w rękaw.

Wszystko da się naciągnąć, niczym gumę
z majtek, reżim tak paragrafami nawywija -
jeśli nie spodoba się komuś twoja opinia -
że raz dwa da się znaleźć na ciebie kija.

A potem już nędzarza z ciebie nawet zrobić,
z powodu wysokiej kary, a to się zdarza
jak red. śledczemu Jach..., - plus do tego
więzienie za parę słów wolnego niby komentarza.

By w Polsce wszystkich do więzienia nie pousadzać -
w szkole powinni uczyć jak być "gruboskórnym"
/grubą skórę mieć/ by nie obrażać się z byle powodu,
a na lekcji religii - jak być pokornym.

Obracamy się bowiem jakby pośród ludzkiego zwierza,
co przyobleczeni w ludzką skórę lepszych udają,
choć, tak de facto, wewnątrz - drapieżnikami są
lub charakter baranka albo wilka mają.

Uczyć młode pokolenia nam trzeba,
by uniknąć więzienia lub doli nędzarza -
nie tylko kultury i tolerancji i pobłażania
ale i pokory, a taka okazja się teraz nadarza.

Nową minister od szkolnictwa mamy,
to niech zadba i o to, jeśli postęp czynić zamierza -
by każde dziecko uczyło się szycia grubej skóry,
dla siebie, niech się więc uczy zawodu kuśnierza.

Mając tę grubą skórę odporne będą na wszelkie
krytyki i obśmiewania, a ta przykra mowa
niczym dlań będzie, ochroni je ta gruba skóra,
i wtedy dopiero nastanie prawdziwa wolność słowa.

Mogą też być klasy wyuczone na kaczkę,
wtedy również, zapewnienie takie dać chcę -
nie będzie poczytane komu za mowę nienawiści
bo wszystko po nich spłynie, jak po kaczce.

/6 II 2024r., ton, z kąta pless.pl-forum, prosto z oślej ławki/

Data: 09.02.2024; 12:20

Temat: Dzisiejsze protesty rolników - c.d. za wpisem na str. 7. - z września 2023r.:

Bajka o bajarzach z lasu

Kto na zło milczy
i przygląda się zabijaniu biernie -
myśli tylko o swym zysku
wypada w moich oczach biernie.

A kto podobnie milczy
i swą obojętność okazuje, co się nie zdarza -
na niszczenie czyichś miast, a nawet wspiera to -
w moich oczach wypada na zbrodniarza.

Zbrodniarza Pokoju. A kto nim -
bo cichą zgodę na to jakby daje -
pod określone trybunały podpada
i sędzia Pokoju odpowiednio skórę mu tam złaje!

Jak tylko zmieni się u poszkodowanego
polityczna opcja - raz dwa się upomni
u sprawców swej hekatomby o odszkodowanie - ,
o wszystkich wmieszanych w to nie zapomni,

Kto przedłużał niepotrzebnie ten zgon narodu i państwa -
bo źle skalkulowal zwycięstwo Życia nad śmiercią jednej i drugiej strony,
widząc głównie niekoniecznie szlachetne postawienie na swoim -
ten zapłacić za to musi tak, jak płacił za wysyłaną broń do jego obrony.

A co tyle daje, co te tysiące zabitych
plus zrujnowanie takież ich domostwa i drogi,
Trgaedia to straszna, gdy niedźwiedź napadnie
na jelenia, a niechby nawet uzbrojonego w rogi.

Poszarpany ratuje się jeszcze jakimś handlem zboża
i płodów rolnych, co daje mu przewagę nad innymi,
co z kolei nie zawsze podoba się innym jeleniom -
dlatego teraz ryczą, na rykowisku wraz z tak samo winnymi.

Oto są skutki milczenia na czyjeś ambicje,
niekoniecznie zdrowe, jeśli agonia za tym stoi,
za późno teraz na ten ryk jeleni,
jeśli wiadomo, że i tak to nic nie zmieni,

Albowiem skutki złej pomocy zemszczą się
i prędzej czy później przyjdzie także rolnikom
za to zapłacić, co już staje się faktem,
o reszcie płatników zmilczę, by zakończyć z taktem.

/9 II 2024r., ton, prosto z oślej ławki na: pless.pl-forum/

Data: 09.02.2024; 12:35

Po poprawieniu błędu - na podsumowanie raz jeszcze pierwsza zwrotka, ok?

Kto na zło milczy
i przygląda się zabijaniu biernie -
myśli tylko o swym zysku -
wypada w moich oczach miernie.

Data: 11.02.2024; 07:36

...Ale i zakończenie powyższej s-rymowanki też mamy:
c,d."

Kto szedł w przeciwnym kierunku -
tj. - ku śmierci...?
Czy nasi podpoli-tycy też tam byli?
Wraz ze swą medialną propagandą wojny?
A może nawet im przewodzili...?

Generał to kiedyś sprawdzi i odpłaci
winnym tej zbrodni, gdy mamy taką od niego wieść:
w której światu zapowiada:
"/.../ zemścimy ich śmierć/.../".

Jeśli byłeś w nie zamieszany
i to przez ciebie m.in. ginęli
ukraińscy bohaterowie - no to baczcie
byście się z tej winy jakoś wywinęli.

Data: 11.02.2024; 07:45

/Dla wątku: "Nasze refleksje i przemyślenia" - w zw. z odkryciem, iż viagra pomaga także w przeciwdziałaniu zanikowi pamięci - Alzheimerowi/.

Umysłowe lenistwo i bezkrytycyzm
ku piekłu nas prowadzi:

Co innego, gdy fizycznie pracujesz
i na nic innego nie masz już czasu,
ani nawet chęci - sterany i zajechany
kompletnie o wypoczynku tylko marzysz
i nic innego ci w głowie -
jakieś banialuki tona lub innego nawiedzonego,
a nawet kto wie czy nie opętanego...

W tym jedynie wypadku usprawiedliwienie uzyskasz,
boś do pracy używał również tego,
co od Stwórcy otrzymałeś jako ci na ten czas
niezbędne było,
lecz jeśli jest i było inaczej, bo -
rozumu i intelektu konieczne ci było/jest używać,
a ty jedynie wiarą, tradycją i korzeniami
się kierowałeś i im byłeś wierny,
bo od pra- dziada i rodziców je otrzymałeś,
a może nawet i sam w nie wpadłeś
z lenistwa swego myślowego -
zawierzając naiwnie i bezkrytycznie innym,
to ratunku TAM dla ciebie nie ma -
popatrz na niesprawnych od urodzenia...

Nie uratuje cię nawet znakomita pamięć -
odtwarzająca jedynie proces rozrostu
zatrutego grzyba w twoim umyśle,
a jeszcze gorzej dla ciebie -
jeśli zarażasz nim innych,
albowiem świat ten nie z głupoty postał,
a - z Przedwiecznej Mądrości Boga /Suzo/.

Ci zaś, co odciągają cię od tej mądrej
ścieżki bożej - obciążają się i pogrążają
u Boga w tym, na co się sami skazują,
bądź zbyt łatwo, czyli leniwie -
ulegają innym, bez odwagi krytycznego spojrzenia:
intelektualnej analizy i syntezy -
niezbędnego narzędzia do ucieczki od tego
upadniętego świata przez konflikty i wojny,
biorące się z nienawiści, jaka na skutek tego się rodzi.

Niestety, nawet jeśli ty postąpisz racjonalnie,
bo kierujesz się rozumem, a nie zatrutym
grzybem tego czy innego wstecznego światopoglądu
a inni z opóźnieniem bądź wcale -
/a nie mam tu na myśli obranego ustroju/ -
to przygotowanym na konfrontacje z nimi,
gdyż są oni intelektualnie mali -
i tak być musisz;
zatem zbrój się na potęgę,
by cię owi zagrzybiali nie pokonali.

I jedynie o tym pamiętać powinieneś,
byś od głupiego, płytko myślącego
nie zginął przedwcześnie tu na tej Ziemi,
acz TAM, w tzw. niebie - piękny gest -
wysoko ocienionym będziesz,
za co cię spotka znów na Ziemi nagroda
i to od samego Boga,
co Przedwieczną Mądrością jest.

Jeśli o tym zapomnisz,
to niech ci to przypomni viagra,
a wszystko według recepty tona
na pomyślność twoją ci zagra.

Data: 13.02.2024; 11:18

/Dla wątku j.w., w nawiązaniu do polityki męczenia zwierząt stałym uwięzieniem, m.in./

Po zmianie ról życiowych:
Kaji...na i Abla.

No to dalej na swoją zgubę żywcem
wrzucajcie do wrzątku raki,
że w tym momencie słychać ich rozpaczliwy głos.
Czeka was taki sam los.

Albo więzijcie dalej zwierzątka futerkowe,
chcące się w każdej sekundzie wydostać stamtąd
na upragnioną wolność wsadzając w siatkę swój nos.
Czeka was taki sam los.

Lubo każde inne zwierzę, które hodujesz,
a nie raczysz wolnością na wybiegu,
by dać mu aby chwilę radości życia, by jego los
nie był taki straszny - czeka cię taki sam los.

Za to myślisz tylko o zysku i przyjemności zjedzenia go,
choć sam widzisz, co cię czeka za niedługo,
pora przerwać ten smutny karmiczny życia cios.
A nie będzie cię czekać taki sam tragiczny los.

Bo gdy nastąpi zamiana życiowych ról
i z oprawcy staniesz się ofiarą swą -
/tak działa karma/, o której na reli nie uczą
na waszej zgubie i tragedii winni temu się tuczą.

A jeszcze w swej audycji, w znanym Radyju -
popierają ten niehumanitarny proceder,
z ekonomicznych powodów /sami co z tego mają?/.
A co na to św. Franciszek - o tym już nie gadają!

/Z cyklu: Wszystko to Życie i na obronę i humanitaryzm zasługuje./.

/13 II 2024., ton/

Data: 16.02.2024; 08:44

/Dla wątku: "Nasze refleksje i przemyślenia", w związku z gnębieniem Polak Polaka na komisjach różnych, a zwłaszcza ds. "wyborów kopertowych" - organizowanych w dramatycznej sytuacji pandemicznej./.

Czy zając pogoni kiedyś lisa?

Kiedy rządzili -
160 mld zł /z luki vat-owskiej
do budżetu kraju odzyskali;

Jednakże na wyborach korespondencyjnych -
75 mln zł straty nadzwyczajnej /pandemia!/
wygenerowali...

Dziś, gdy władzę oddali -
przez tych są ścigani, co, gdy kiedyś rządzili -
zastopowania strat tych 160 mld sami zaniechali.

Z tego tytułu Nowa Wysoka Komisja
gdzieś mi się majaczy w oddali...

Albowiem Polak Polaka gnębić lubi,
tak jakby chciał pozazdrościć zaborcom,
wyżywania się na obcej nacji,
co go niewątpliwie zgubi.

Choć przyznać to trzeba i uczciwie,
a nawet z przerażeniem należy,
iż w podpoli-tyce zagranicznej wschodniej
niczym się nie różnią,
jednako bezpieczeństwo Polski im leży.

Zatem raz jeszcze wypomnijmy
tę prawdę obecnie rządzącym:
na moje kaprawe oko -
jesteście tacy sami,
jak wasi przeciwnicy,
acz z odrobiną tej różnicy,
że może mniej kołtuńscy,
co mimo wszystko, jak na tę krytykę -
pchnąć może Polskę do przodu,
o ile zmienicie jeszcze swą podpoli-tykę.

Data: 17.02.2024; 09:44

/Dla wątku: "Tak to jest, jak usuwa się leglnych prezydentów..."

Beczy baran, beczy...

Buduj pokój, a nie wojnę -
podpoli-tyku i wy - medialne śmieci
bo wnet cię do woja wezmą
twoje wnuki i dzieci...

Niestety dotychczas nic nie uczyniłeś
dla Pokoju, a jedynie podgrzewałeś
wojenną atmosferę i judziłeś,
latając po świecie, hojrakiem byłeś.

Jeden z drugim i trzecim,
aż namnożyło się kupa,
brrr, jakiż smród od niej wali,
z powodu licznego trupa.

Bo tam giną i agresorzy, acz wcieleni do woja
pod przymusem by walczyć, gdzie kraj żyzny,
jak wszędzie, gdzie plitycy narody swe mamią
patrotyzmem i potrzebie obrony ojczyzny.

A tak naparawdę, to za swoje o-błędy
raistowskie nieomal fobie i obsesje,
ginąć im każą, głoszą kłamliwą retorykę,
organizując te swoje antypokojowe sesje.

A narody otaczają to niebezpieczną ciszą,
dając na ich kłamstwa swoje przyzwolenie,
zachowują się tak karygodnie,
jak typowi intelektualni lenie.

A za to teraz trząść muszą portkami,
gdy być może tuz tuż pobór do woja,
póki co kwaifikacja jedynie, pewnie dla zmyłki,
walczyć będziecie dla ojczyzny, sprawa to już nie moja.

A tych, co za nic mieli kogucie pienia
pdpoli-tyków i mediialistów, z prawa i lewa,
więc milczeli, nie widząc zagrożenia,
za to teraz czeka ich: "LEWA, LEWA, LEWA,,,!

Albowiem jak to w naszym kraju
od wieków bywa,
gdy sarmaci wroga na siłę szukają -
to w jajczyźnie obywateli dramatycznie ubywa.

Potem jakiś czas cisza,
gdy pokój zwycięża wojnę lub zabory,
naród znów wzrasta w siłę, by na nowo
szukać wrogów; mam dość, wracam do obory.

Tam przynajmniej wiem z kim gadam,
nikt nie ukrywa swej prawdziwej tożsamości,
osioł jest osłem i ja to widzę, gdy poza nią -
widzę ich pod krawatami, jako eleganckich jegomości.

Może nareszcie terazci jegomoście
zamienią swój krawat na furażerkę
i z karabinem w ręku zamiast marchewki -
pójdą na wojskową, grochówkową wyżerkę.

Tak to jest, gdy wybieraaz sobie zadziorne koguty
zamiast przysłowiowe pokojowe gołębie,
możesz się spodziwać wszystkiego, nawet wojny
ale nie s-pokoju i przeżycia, rozumiesz to, głąbie?

Ja, baran ton, wam to mówię, ściany moje,
boście same głąby nad głąbami -
nic nie uczyniłyście dla pokoju, by te koguty uciszyć,
to teraz straszą was poborem i wojnami.

/17 II 2024r., ton, prosto z oślej ławki, na pless.pl-forum./