Forum

Temat: [Zabawa] Razem wiersz klecimy

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 17.02.2024; 09:48

Acha, nie lubisz tak, to proszę uprzejmie, może tak?

/Dla wątku: "Tak to jest, jak usuwa się legalnych prezydentów..."

Beczy baran, beczy...

Buduj pokój, a nie wojnę -
podpoli-tyku i wy - medialne śmieci
bo wnet cię do woja wezmą
twoje wnuki i dzieci...
Niestety dotychczas nic nie uczyniłeś
dla Pokoju, a jedynie podgrzewałeś
wojenną atmosferę i judziłeś,
latając po świecie, chojrakiem byłeś.

Jeden z drugim i trzecim,
aż namnożyło się kupa,
brrr, jakiż smród od niej wali,
z powodu licznego trupa.
Bo tam giną i agresorzy, acz wcieleni do woja
pod przymusem by walczyć, gdzie kraj żyzny,
jak wszędzie, gdzie politycy narody swe mamią
patriotyzmem i potrzebie obrony ojczyzny.

A tak naprawdę, to za swoje o-błędy
rasistowskie nieomal fobie i obsesje,
ginąć im każą, głoszą kłamliwą retorykę,
organizując te swoje antypokojowe sesje.
A narody otaczają to niebezpieczną ciszą,
dając na ich kłamstwa swoje przyzwolenie,
zachowują się tak karygodnie,
jak typowi intelektualni lenie.

A za to teraz trząść muszą portkami,
gdy być może tuz tuż pobór do woja,
póki co kwalifikacja jedynie, pewnie dla zmyłki,
walczyć będziecie dla ojczyzny, sprawa to już nie moja.
A tych, co za nic mieli kogucie pienia
podpoli-tyków i medialistów, z prawa i lewa,
więc milczeli, nie widząc zagrożenia,
za to teraz czeka ich: "LEWA, LEWA, LEWA,,,!

Albowiem jak to w naszym kraju
od wieków bywa,
gdy sarmaci wroga na siłę szukają -
to w jajczyźnie obywateli dramatycznie ubywa.
Potem jakiś czas cisza,
gdy pokój zwycięża wojnę lub zabory,
naród znów wzrasta w siłę, by na nowo
szukać wrogów; mam dość, wracam do obory.

Tam przynajmniej wiem z kim gadam,
nikt nie ukrywa swej prawdziwej tożsamości,
osioł jest osłem i ja to widzę, gdy poza nią -
widzę ich pod krawatami, jako eleganckich jegomości.
Może nareszcie teraz ci jegomoście
zamienią swój krawat na furażerkę
i z karabinem w ręku zamiast marchewki -
pójdą na wojskową, grochówkową wyżerkę.

Tak to jest, gdy wybierasz sobie zadziorne koguty
zamiast przysłowiowe pokojowe gołębie,
możesz się spodziewać wszystkiego, nawet wojny
ale nie s-pokoju i przeżycia, rozumiesz to, głąbie?
Ja, baran ton, wam to mówię, ściany moje,
boście same głąby nad głąbami -
nic nie uczyniłyście dla pokoju, by te koguty uciszyć,
to teraz straszą was poborem i wojnami.

/17 II 2024r., ton, prosto z oślej ławki, na pless.pl-forum./

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 18.02.2024; 13:27

/A teraz będzie z cyklu: "Tona bery i bojki, jak te kurnikowe jojki." Trzymajcie się mocno, abyście z grzędów nie pospadali./

Dzięki ofierze i wyrzeczeniu od Boga dostaniesz jeszcze więcej.

Najważniejsze życie ludzkie,
a nie ziemie - też kiedyś nabyte,
jak wszystko, co mamy wokół siebie
a uznajemy za swoje, choć też kiedyś zdobyte.

Były i są jeszcze w historii ludzkości
ludy i ziemie, co też je mieli za swoje,
aż przyszło trzęsienie ziemi lub inny kataklizm
jako ten wulkan i zniszczył im wszystkie pokoje.

Nawet teraz w telewizorni widzimy takie obrazki,
jako te opisane powyżej, by mi uwierzyć na słowo,
zatem czy warto bić się i umierać/ginąć za coś,
co idzie czymś zastąpić, wystarczy ruszyć głową.

Myślę, że przywiązujemy się za bardzo
do rzeczy materialnych, zamiast wznosić się duchowo,
co pozwoliłoby nam łatwo pogodzić się z ich stratą,
dlatego gromadzimy też i w domach za wiele, bo to i owo,

a potem, gdy żegnamy się pomału z tym światem -
pozostawić je i tak musimy jako rzecz starą,
dlatego i ja wyrzucam z domu np. zdjęcia i filmy,
co je kiedyś robiłem, biegając jak głupi z kamerą.

A Ty, Dzielny Obrońco ich -
dlaczego wolisz dla nich zginąć, jak głupi,
miast żyć dla rodziny i przyjaciół,
a nawet ojczyzny, choć cię ona czasem łupi...?

Dla drogocennego Życia machnąłbym na to ręką,
tym bardziej, iż mówi się, że Bóg daje i odbiera;
tam alkoholikom, tu - także zna grzechy dzieci swoich,
bez urazy, ale znana jest ta grzeszna słabość, co Boga uwiera.

Każdy z nas czeka w kolejce na wymierzenie mu kary,
niech nikt nie myśli, że się od Sądu Bożego wywinie,
może jedynie ulżyć sobie jakąś drogocenną ofiarą,
gdy zrezygnuje z czegoś, jest wtedy nadzieja, że nie zginie.

Bez tej ofiary, jako że nikt nie jest bez grzechu -
stoimy jak przy spowiedzi jeden za drugim
i czekamy na ten wyrok z Nieba: nic nie ofiarował?
To go do woja, marszem długim...

Czy być tak może, o, religijny?
Ty to wiedzieć powinieneś,
wszak uczyłeś się reguł bezgrzesznego życia,
to dlaczego ofiarę pominąłeś?

Boga nie da się oszukać,
ani przechytrzyć ambicjami,
honorem, subiektywnymi ideami,
ani patriotyzmem , ale na pewno Przykazaniami.

Dlatego wypełniajmy je, albowiem ani Ty,
ani ja nie jesteśmy od siebie bardziej święci,
spełniajmy ofiary i wyrzeczenia na rzecz pomyślności,
a przebaczenie będzie i prawica już Boga nie zaswędzi.

Do niczego się nie przywiązuj-my,
wszystko co masz i tak od Boga pochodzi, to nie jest twoje,
i jeśli taka Jego wola /jak na pszczyńskim zamkowym pomniku/ -
to zachce albo ci to pozostawić, albo odebrać, jako swoje.

/18 II 2024r., ton, prosto z oślej ławki z kąta na pless.pl-forum/

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 21.02.2024; 11:11

/Dla wątku: "Nasze refleksje i przemyślenia...", tu w związku z wykryciem przez naszych strajkujących Rolników, iż zboże z Ukrainy i pozostałe płody rolne stamtąd u nas, to tak naprawdęmnie tyle ukraińkich rolników, co zachodnich latyfundystów.../.

Zachodni latyfundyści jako ukraińscy rolnicy...

...Bo sami na to zachodnie bałamuctwo nigdy nie wpadną,
dopiero jak bomby zaczną nad naszymi głowami latać,
heh - już latały! - to tak samo citną na Zachód,
jak niegdysiejsi "bohaterowie" tacy sami, wasza mać!

Okazuje się bowiem, o naiwni płatnicy podatków,
w tym do UE, że wspieracie i bronicie
nie tyle interesu Ukrainy, co zachodnich latyfundystów -
mających tam jej ziemie, a wy tego nie widzicie...

Dajecie się nabierać i złapać na cudzy haczyk,
z wędki zachodnich latyfundystów, którzy każą nam
bronić swego interesu za miliardy zbrojnego wsparcia,
oraz kosztem życia tysięcy ludzi, o ja wam dam!

To nie wy, podpoli-tycy marni, a zadziorni wielce,
a dopiero zbiednieli przez to nasi Rolnicy wykryli
ten zachodni falsz lub waszą naiwnośc i obłudę -
bo wyście na tyle uczciwi i sprytni nie byli!

Za to gromko głosisz swym chrapliwym głosem
te ich kłamstwa, a nie widzisz lub nie chcesz widzieć
że na końcu tej krzywej wędki haczyk się znajduje -
na nas, na rolników i konsumentów, a to trzeba chcieć chcieć,

Lecz ani ty, ani twoi plenipotenci tego nie chcesz widzieć,
wolisz sojusznicze oszukiwanie narodu
i wyciąganie z jego kieszni miliradów na obronę
obcego interesu, pomimo grożacego nam głodu...!

Śledzicie takich jak ton i jemu podobnych,
a nie wiecie lub nie chcecie takich śledzić
co za plecami podpolityków wyprawiają, jakie przekręty,
bo wolicie się o te czyjeś interesy bić...

Tymvzasem za te źle zagospodarowane miliardy
ile to by mogło być lat pracy skrócone,
ile miesxzkań tanich dla naszych Młodych zbudowane
nie, lepiej cudze interesy wspierać, wszystko do góry nogami odwrócone.

Takie nietoperki z was, podpoli-tycy i cała sprzedajna reszta;
wisicie nam na szyi i ciążycie, niczym jaki bies,
okłamując naród jakąś walką o czyjąś wolność,
nie dochodząc do sedna, że za czyjś tak naparwdę interes,

poświęcając nasz, interes naszych rolników,
a tym samym kieszeń polskich konsumentów;
dlaczegoż to nie wykryły tego w porę służby,
że ktoś wysoko dopuszcza się tych przekrętów?

Czyżby nie starczało już na to czasu,
bo podsłuchiwanie "tona" ważniejsze było?
No to teraz Rolnicy wam udowodnią i pokażą
jak i kogo śledzić nalezało.

Wolałbym nie słyszeć już tych chrapliwych kłamstw,
wyPOwiadanych jak przedtem, bo niczym sie one nie różnią
od pisowksich poprzedników; jednako wrabiacie Polskę w grę
niebezpieczną, mogącą się skończyć na tej ziemi próżnią.

/21 II 2024r., ton, prosto z oślej ławki - z kąta na pless.pl-forum./

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 23.02.2024; 07:43


/Dla wątku: Gdy pomagasz zdelegalizować legalnego prezydenta, to wojna może nawet z tego być."/


Historia kołem się... stoczy?

Pilnujcie zatem swego, a nie cudzego,
bo jeszcze was za złodziei wezmą
jak im co zaginie, a ginie tam ich Życie!
I będzie, jeśli w kłamstwie na dobre ugrzęzną.

I to również z pomocą naszych podpoli-tyków,
którzy od lewa do prawa przedłużają tę agonię,
ingerując w ich wybór i niechęć do bycia w państwie,
co kiedyś ich matką, a dziś czyni na nim zbrodnię.

Zbrodnię - z obawy przed powtórką z historii,
z powodu, jak sądzą - odradzania się tam
ideologii, która przyniosła śmierć milionom,
zarówno im, jak i Polsce, ogólnie sąsiadom.

Kiedyś też zwlekano z przeciwstawieniem się jej,
by w porę zapobiec jej zbrodniczym działaniom,
dlatego uwrażliwiony na tę prawdę tzw. niedźwiedź -
drugi raz nie chce ponownej próby swego unicestwienia.

Takie ma strachy i obawy, być może na wyrost,
lecz faktem jest, iż został tym zapachem podrażniony,
tym bardziej, że jak już dawniej też tak było -
został ten złowieszczy zapach przez potęgi wzmocniony.

A my /kto?!/ pośród nich, choć potęgą wcale nie jesteśmy -
jak ten piesek napuszczaliśmy o wiele większe brytany,
doszło do wielkiej katastrofy na narodzie, co zbłądził w rachubach,
wpadając w pułapkę historii, w którą polityk zabłąkany.

Czym prędzej trzeba zastopować to nieszczęście,
by przynajmniej naród ukraiński mógł przetrwać,
Polska też państwem, a wcale nie niezależnym,
o suwerenności można tyle - ile inni mogą nam jej dać...

Przestańcie dobijać ten dzielny naród,
co był na chwilę zbłądził, obierając stare idee,
a na bohaterów swych, miast u dzisiejszych ich poszukać -
wybrał takich, co u sąsiadów sieją zgorszenie za czyny złe.

Pożar trza gasić w zarodku, zanim rozgorzeje las,
nawet , jeśli podpalaczem strażak wolności kraju swego,
na piromana by wyszedł, by świat podpalić cały,
bowiem wiadomo jak już raz skończył świat przez niego.

/23 II 2024r., ton, z cyklu: Historia kołem się stoczy.../

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 23.02.2024; 09:35

/Dla wątku: Gdy pomagamy delegalizować legalnych prezydentów, to nawet wojna może z tego być.../.

Powtarzam - każdy dzień giną tam ludzie, tacy jak my, bo ktoś chce postawić na swoim, nieważne już nawet kto, ale giną.

Rady i nowiny od tona radosne.

Mam sąsiadów Ukraińców,
wspaniałych ludzi
lecz widzę, że ich coraz mniej...
to we mnie niepokój o ich zdrowie budzi.

Ich miny coraz smętniejsze,
jeszcze na początku były okej,
bo byli razem, w komplecie jeszcze,
teraz ich ubywa, jest ich coraz mniej...

I tak jest niemal z każdym dniem -
pracują, żyją pośród nas,
lecz to już nie to, co kiedyś,
co rusz kogoś ubywa, smutek i w nas...

"Nadzieja umiera ostatnia", zgoda,
ale ta o zwycięstwie nie ma prawa umrzeć -
najważniejsze przetrwanie ich narodu,
to jest zwycięstwo, państwa można nawet nie mieć.

Byle naród istniał,
ze swą kulturą i mową,
religia nie obroniła...?
I co - wybierzesz nową...?

Byle już DZIŚ, NATYCHMIAST -
nikt już z moich sąsiadów byłych
nie zginął, a to zależy jakich sobie
bohaterów obiorą: dzisiejszych czy starych.

Bóg wie o złych czynach każdego,
nie przepuści żadnej pomyłki,
ni oglądania się w tym wstecz, za siebie,
trza iść do przodu, inaczej będą mokre tyłki.

Chcę Was widzieć co dzień wesołych i w komplecie,
bez jakiejkolwiek żałoby przedwczesnej,
patrzcie naprzód i zarzućcie stare idee,
co ludzkość hańbą okryły. Tyle tona nowiny radosne.

/23 II 2024r., ton; z cyklu: Tona umysłowe zmagania, by wojny uniknąć na tej pszczyńsko-tyskiej ziemi./

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 23.02.2024; 12:08

/Dla wątku: " Jeśli pomagasz delegalizować legalnych prezydentów. to i wojna może z tego być nawet... Tu - w zw. z zapowiedzią premiera Tuska, iż każda prokremlowska i pro putinowska narracja, jak ta niepotrzebna, fakt - z rolniczym banerem: "Pomóż Putin ..." itd. - "będzie surowo karana, bo traktowana jako zdrada polskiej racji stanu"/. Patrzcie, co to nerwy i zdeterminowanie po obydwu stronach nie potrafią.../.
------------------------

Rolnicze wnerwienie - niepolską racją stanu!

Dziś są górą, ale jutro lub pojutrze -
zamiast kłamstw - prawda do nas dotrze.
Dziś oni oskarżać nas mogą o zdradę stanu,
jutro lub pojutrze my ich, powiedźcie to temu panu.

/I pomyśleć, że ten sympatyczny,
lokaty miły młodzian -
siedział /na krześle/ kiedyś przede mną,
by robotę omówić, a dziś taki niemiły z niego Pan.

Oskarżeniem rolników o "zdradę racji stanu" straszy,
gdy sam-i w oczach naszych na takich wypadają -
ingerując w obce sprawy wojnę przedłużają,
skutkiem czego i nam bezpieczeństwo kraju obniżają.

I czy to akurat za zdradę polskiej racji stanu
nie im będzie kiedyś poczytane, bo szczują,
ponieważ "nasza chata skraja",
a oni guza w obcych krajach nam szukają.

Miarkuj tedy, podpoli-tyku,
bo nie zawsze będziesz na świeczniku,
ktoś Cię kiedyś zgasi wyborami,
i co Ty wtedy - trząść będziesz portkami?

Ja przez Ciebie już dziś trzęsę,
choć myślałem, że to nigdy nie nastąpi,
boś gość miły i sympatyczny,
lecz okazuje się, że i pompatyczny.

Ta wasza podpoli-tyka jest bardziej
bliska narracji kremlowskiej,
bo tam też ogranicza się swobodę
wypowiedzi, jako rzekomo wrogiej.

Tymczasem skutek tej podpoli-tyki taki,
że Polska zagrożona przy was, jak nigdy,
czy kiedy tak było i czy to zgodne
z polską racją stanu? Przenigdy!

Tak, że niech Kali pilnuje swojej krowy,
a nie cudzej, bo wnet ten ONZ-et powiem Panu -
jak tylko bardziej dojrzeje do swojej roli -
zainteresuje się "polską, a nie cudzą - racją stanu".

/23 II 2024r., ton; z cyklu: Komu się marzy być znowu królem? I czy kosztem bezpieczeństwa Polski...?/.



ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 08.03.2024; 10:30

Dla wątku: "Nasze refleksje i przemyślenia..." - na dzień: 08. III 2024r.- w odniesieniu do wojny w Ukrainie i naszych podpoli-tyków, dziennikarzy i uczonych w koślawym piśmie i gęgawej mowie wkładzie.../:

Czy "ton" będzie czy nie...

I tak to TAM odnotowane tak będzie...
A tym samym w swoim czasie -
rozliczone co do joty,
czyli każdego koguta idioty.

Lepiej zatem już dziś podpoli-tryku -
POszukaj pokojowego rozwiązania,
nawet cofnięcia się, boć to i tak lepsze,
niż doprowadzanie do czyjegoś unicestwiania...

Bowiem nie tylko sąsiada swego,
co twierdzisz, iż jest naszym bratem,
lecz i narodu naszego i kraju, a w tym -
Los /Bóg?/ już nie raz był naszym katem.

Jak można przedłużać tę hekatombę,'
kiedy nie wie się, czy sił starczy,
bo nie wdzi się wskutek jakiejś ślepoty
z kim się wojuje, "z kim się tańczy."..?!

Azali - czy król polski, Łokietek,
gdy na powrót łączył rozbite dzielnice Polski-
też siłą nie łączył tych oddzielnych księstw
w jeden silny kraj - z tej samej patriotycznej troski?...

Swojego zrozumieć i rozgrzeszyć potrafisz, bo tylko
koniec swego długiego i wścibskiego nosa widzisz,
gdy jednak u sąsiadów podobnie się dzieje -
nagle historia nasza idzie w zapomnienie...?!

I nuże napadać na ichniego Łokietka!
"Jakim prawem!! Co to za "łączenie w jedną macierz!?"
"Czyś ty Polak, że ci, Rusinie, wolno?! No NIE...!
Chyba nieee!! WIĘC SIĘ STAMTĄD BIERZ!".

I tym sposobem - tysiące naszych braci, Słowian,
już tam w Ukrainie zginęło, bo w tę prawdę nadzy,
jedni dobrowolnie, inni z musu,
a jeszcze inni ze strachu - przed siłą władzy...

Jak to bywa z patriotami, z fanatykami,
oraz nad-ambitnymi satrapami, jak ten miś:
jednym i drugim przyświeca ta sama myśl:
idea - BYCIA KIMŚ.

Tymczasem kim u Boga jesteś -
najważniejsze to chyba,
tym bardziej, że dziś jesteś tym,
a w równoległym życiu - tamtym...

A więc - to TY sam dla siebie - oprawcą
i ofiarą SAMEGO SIEBIE jesteś; w dodatku -
wraz z tym-i, co cię w tej niewiedzy wspomagali...
A to są lub byli - u Boga już też jakby umarli...

Światy równoległe, byty/żywoty jego,
to jakby jedno twoje życie. I niech się głupi dowie,
że nikomu dobra i zła nie czynisz,
jak za kazdym razem - tylko sobie.

Dlatego w świętej księdze zapisane jest:
"Miłuj bliźniego swego jak siebie samego:...
Boś ty nim, a on tobą - nierozpoznani...
Dlatego ustępstwo warte jest istnienia twego.

I chwała Ci - Mykoła, boś bliski był tego -
podpisując już niemal Pokój,
lecz zburzył to potrzeszczały podpoli-tyk,
a Ty dałeś mu się zwieść... Na Boży Sąd się szykuj.

I wy, pod-burzyciele Pokoju,
co śmierć samych siebie wam droższa,
niż oszczędzenie i trwanie tego żywota w bliźnim,
co zawsze jest od Boga, a przedwczesna śmierć... wasza.

Siadaj zatem czym prędzej napowrót do stołu rokowań
i popdisuj ten pokój ze sobą, czyli swym bliźnim,,
a Bóg, co zna wasze role i korzenie -
wynagrodzi cię za to pozorne upokorzenie.

Niech juz nikt przedwcześnie nie ginie,
siadajcie do światecznego stołu jak najdłużej
ze sobą samym - ze swym bliźnim, nawet gdy winnym,
on tylko pozornie wydaje ci się, że jest kim innym.

Wszystko sam sprowadzileś na swoją głowę,
I ty sam odgrywasz rolę swojego zbawcę i kata,
pod inną wszakże postacią, dla niepoznaki,
To Boża i twoja fizyka jest bowiem taka.

Nazwałeś ją sobie "karmą", "karmanem"
lub zasadą "siewu i zbioru" - jak u Jezusa,
to ty wszystko tworzysz: zło i dobro i nikt,
prócz twoich pragnień - cię do tego nie zmusza.

/8 III 2024r., ton, prosto z oślej ławki z kąta na pless.pl/.




ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 10.03.2024; 08:21

Dodam tylko jeszcze do powyższego, iż każdy pogląd, każdego z ludzi, nawet władzy - powinien być tylko PROPOZYCJĄ dla innych.
To teraz może coś ode mnie z "Materiałów pomocowych dla klas I - III.", okej? OK.

/Dla wątku: Nasze refleksje i przemyślenia...", tu w związku z wypowiedzianą wczoraj przez premiera rządu RP, Donalda Tuska - niezwykle ważną dla całego świata sentencja Życia:

"TRWAJ PRZY SWOICH POGLĄDACH, ALE NIE NARZUCAJ JE INNYM".

Fraszka na poglądy:

Spodoba ci się czyjś pogląd - "kupujesz go",
jeśli nie, czym wkurzasz fanatyka /żadne dziwo/ -
przedstawiasz swój, jako twoja propozycja,
gdy bez efektu ta wymiana - idziecie na piwo.

Możliowe, iż razem pracujecie
piękne rzeczy razem tworzycie,
a to dzięki temu, że -
spornych tematów nie ruszacie.

Albowiem gdy tylko pojawią się one na horyzoncie -
koniec waszej współpracy, dający początek wrzeniu;
wkraczają skrycie ciche uprzedzenia,
dające swój wyraz nie tworzenia a burzeniu.

A jeśli przy tym jedna ze stron mocno uparta,
z czasem i druga podobnie fanatyczna i nachalna -
dochodzić może nawet do aktów terroryzmu,
a to już sprawa kryminalna.

I nawet życie ktoś może tu stracić,
gdy fanatyk na umyśle bardzo chory,
wtłaczane lub nabyte idee przeważają nad Życiem -
i to juz wtedy nie ludzie, a potwory.

Z potworami się nie gada,
od razu do dżungli się ich sadza,
a czy to dżungla prawdziwa czy krata -
o tym zadecyduje sąd, czyli władza.

W kazdym razie w jednym i drugim miejscu -
juz tak łatwo z tygrysem nie pogada
i swych poglądów nie zechce mu narzucać,
bo zanim tylko spróbuje - od razu życie postrada.

I może to być dla niego właściwy czas,
by zastanowić się czy warto i ludziom narzucać
swe autorytarne poglądy, jeśli wie się o sumieniu
w każdym z nich i nie ma się co do nich wtrącać.

Każdy zda egzamin /lub nie/ przed Bogiem, co mu je dał,
jako ta czerwona lampka, by dla Dobra pracowała główka,
co ma każdemu się zapalić, gdy łamie boskie zasady Życia,
a jeśli się nie zapala - to być może wypaliła się żarówka.

Wtedy potrzebny jest elektryk do jej wymiany,
a nim - albo 10 Przykazań, by nie zgubiła nas pokusa,
albo zapoznanie się ze znakomitą nauką Zycia, - jaką
dla każdego jest książeczka: "O naśladowaniu Chrystusa.".

/Aż żal bierze, że podczas mszy w kościele -
nie czyta kapłan aby po kilka zdań z niej,
a byłaby z tego większa korzyść dla Boga i Życia,
niż z baśni każdej innej./.

/10 III 2024r., ton, z oślej ławki z kąta pless.pl../

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 10.03.2024; 15:44

Do j.w. - c.d. senioralnej zabawy dla oddalenia depresji, oraz wujka Alzheimera... A jest po temu okazja, bowiem kobiety posłanki zbuntowały się i nawlepiały brzydko Panu marszałkowi sejmu /m.in." a wypier... laj z tym spokojem i cierpliwościa", bo im się już dawno one skończyły, przez niego, za przewlekanie procedowania ich postulatów, zapomninając chyba - co znaczy owo słowo postulat" a no - że po stu latach - spełniony być może....

No to jazda, ton - zanim te sto lat minie!

A, o sumieniu już było...

To teraz może... o -

Sejmowa chłodziarka marszałka H.

To tylko dodam, że każdy będzie kiedyś
sam za siebie odpowiadał,
każdy będzie sam ze swoich grzechów
przed Bogiem się spowiadał.

A czy Bóg je uzna za takie -
Jego wola i sprawa, ale to za mało,
bowiem każdemu dał rozum i sumienie na to,
by wszystko w swoim czasie następowało.

Zatem nie ma co przedwcześnie siać,
ani potem żniw czynić. Tak i dziecko spłodzić
gdy zły na to czas i ze zdrowym rozsądkiem
nie da się tego pogodzić.

Jak powiada Pismo:
"Jest czas siewu i czas zbioru
i wszystko ma swój czas", a ktoś by ci chciał
to zmienić - dla swego zapyziałego honoru?!

Nie daj się, człowieku, nie daj się kobieto!
Oni błądązą w Prawdzie, nie bacząc na twoje dobro!
Ani dobro przyszłego dziecka - urodzonego w złych
warunkach lub w niedojrzałosci, co skazuje je na piekło!

Także Ciebie i najbliższych,
przez zwykłą wpadkę nieraz,
kwestia sekund, minuty może szczęscia,
a potem dramat i piekło, jak w sam raz!

Dlatego ten sam rozum, jaki człek otrzymał -
znalazł sposoby na uniknięcie tegoż piekła,
jaki inni stworzyli lub tworzą go nadal, a to są
sposoby dla nieba, a nie piekła - mądra by rzekła.

Tylko głupiec trwa przy piekle,
być może z niego pochodzi i ma żal,
że inni lub inne - mogłyby być bliżej nieba,
a ono daje szczęście, niczym wieczny bal.

Dziecko wzrastające w zaplanowanym czasie,
to wychowanie dobre, nie w wiecznym ambarasie,
na to KAŻDY człowiek zasługuje i ten świat,
jak te żniwa i zbiory w odpowiednim czasie.

Ten zaś kto staje temu szczęściu na zawadzie -
niegodny jest swego publicznego urzędu,
on jest po to, by budować ludziom szczęście,
a nie - by spełniać oczekiwania wstecznego trend

/10 III 2024r., ton; w nawiązaniu do pretensji postępowych kobiet o sejmową chłodziarkę marszałka H. - z ich aborcyjnymi postulatami./.




ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 11.03.2024; 09:21

/Dla tych, co ich nie interesuje rozwlekła proza, a zabawa w słowne układanki, niczym klocki Lego - c.d. - dla wątku: Nasze refleksje i przemyślenia.../

Za czyją to ojczyznę patriota zginie?

Czekajmy dalej na tę wojnę,
ukryci pozornie jak strusie
z głowami wciśniętymi w piasek,
nie oprzesz się jej nawet ty, prymusie...

Maszerować będziesz jako pierwszy,
bo lubisz wybiegać przed szereg zawsze,
dlatego może już dziś albo jutro
wskoczysz w wojskowe kamasze.

Nie, nie on, co to wywoła,
a akurat TY, boś ten temat zbył,
On /i oni/ - citnie za ocean wielki,
gdzie już kiedyś przed Solidarnością był.

Twoja Ojczyzna, patrioto, spokojna,
nie interesuje jej wojna z sąsiadem,
co w jednej sekundzie może nas wyparować,
dlatego milczysz i nie tryskasz jak on-i jadem.

Po co moja Ojczyzna ma traktować
czyjś sąsiedzki spór o państwo,
jakby to jeszcze nasze województwo,
ingerowanie w niego, to szaleństwo.

Są od tego światowe instytucje
i gremia, jako ten ONZ i RB,
to po co my, "jak ta żaba nogę dźwigamy,
kiedy konia kują"? ,Jesteś-ście dla nas be!

Kiedyś widziałem w Rynku, jak dwóch się spierało
a trzeci się wytrącił i dostał w pysk...
To o on jeszcze bardziej chojraka strugał
i znów oberwał, aż wypadł mu dysk.

W sądzie wyrok dla niego był taki,
że ponieważ się do sporu wtrącił -
eskalował tym samym konflikt,
za co potem z więźniami lurę pił.

Lepiej być patriotą całej planety, niż jej skrawka
i mierzyć patriotyzm taką miarką,
taki globalny patriota potrafi zadbać o nią całą,
bez zatruwania jej powybuchową siarką.

Hipokryzja ich polega na tym, że niby to
bardzo troszczą się o klimat i atmosferę, bo -
jakiś smog, CO2, a z drugiej - nie martwią się wtlaczaniem
w nią trujących powybuchowych gazów w cholerę...

I wysyłają je w miejsce konfliktu tony,
tak walczyć o czyste powietrze i to pewnie temu
nasi podpoli-tycy chcą zatrzymać tę wojnę, wiedząc
jak wróg ich i nas wszystkich z powierzchni zetrze.

I już więcej trucia nie będzie, czy to przez
"narrację" taką czy owaką, oj, już nie,
ani tymi powybuchowymi gazami z rakiet,
to dlatego nasi eko-podpoli-tycy prą ku wojnie?

I będzie tu cisza, jak makiem posiał,
eko-podpoli-tycy nasi uratują atmosferę,
bo teraz jest ona nie do zniesienia,
co tak trują nam oni te swoje trele morele.

Czekajmy zatem dalej na tę wojnę,
ukryci pozornie jak strusie
z głowami wciśniętymi w piasek,
nie oprzesz się jej nawet ty, prymusie...

Boś patriota wielki lecz płytki,
mylisz wciąż ich ojczyznę z Ojczyzną swoją,
ta twoja jest pokojowa - bez wojennej narracji,
Czy za tę prawdę nas zgnoją?

Gadają o tej wojnie ot tak sobie,
ci nasi podpoli-tycy, jakby gadali o pokerze,
a naród jakby w śpiączce - czyżby podtruty
tymi trującymi gazami? Chyba w to uwierzę.

Słuchajcie tego gaworzenia o nadchodzącej wojnie
i dalej nic nie róbcie, śpijcie sobie spokojnie,
przebudzicie się już po Tamtej stronie: w piekle lub niebie,
zależnie od tego - kto budował pokój, a kto basował wojnie.

/11 III 2024r., ton; Z cyklu: Umysłowa gimnastyka starego seniora tetryka - dla Pokoju w Polsce i w świecie./







ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 12.03.2024; 07:51


/Dla wątku: "Nasze refleksje i przemyślenia...

Niechaj w jednej Wspólnocie świat cały.

Zawnioskował był o zwiększenie
wydatków członków NATO z 2. do 3 procent.
A dlaczego nie do 4, a nawet 5 ?
Sojusznik byłby z tego jeszcze bardziej kontent.

Nic to, że byłoby jeszcze mniej
na inne gospodarczo-socjalne wydatki.
Najlepszym procentem jest, jak na mój kurnikowy rozum -
nikogo nie drażnić swoją zaczepną... "narracją", gagatki.

Czyli nie ingerować w cudze sprawy.
A jak pomoc, to tylko ludności -
poprawiając jej życie, a nie doprowadzając do śmierci,
Ogólnie - dobrze traktować swoich gości.

Tyle mi moje kurki podpowiedziały
swym gdakaniem, jako ja czynię.
Koguty oczywiście diabelnie oburzone,
bo one by wolały to drugie, s-pokoju nie.

Jasne, że uzbrojonym trzeba być solidnie
nie pozostawać bez obrony,
lecz bez przesady, zważywszy, że potencjalny wróg -
może mieć jeszcze lepsze super drony!

I co wtedy z wydanymi miliardami utopionymi
w broń, jak się potem okaże słabszą? I co my na to?
Ja byłbym za tym i moje osły oborowe również,
aby potencjalnego wroga mieć także w NATO.

Jest wówczas zapewniony wzajemny kontakt
i zapobieganie, albowiem w jednej rodzinie
jak się znajdzie awanturniczy szwagier -
to go odpowiednia kara nie ominie.

A jeśli tak się zdarzy, że wroga mamy spoza NATO -
to też w grupie nawet z 2. % na zbrojenie -
damy wspólnie radę go pokonać, dając mu taki wycisk,
że u niego tylko przerażenie i zdziwienie.

To zaś ku takiej myśli w kurniku mnie wiedzie,
że najlepszym wyjściem dla pokoju planety -
byłoby, gdyby wszyscy do NATO wstąpili.
I nie mów mi, że opowiadam komety.

W szkolnej klasie nikt się raczej nie bije,
biją nas zazwyczaj z innej klasy tłuki,
wiem to, bo ze mną też tak było, że mnie bili,
i możliwe nawet, że za bardzo mi natłukli.

/12 III 2024r., ton, prosto z oślej ławki z kąta na pless.pl/

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 13.03.2024; 08:41

/Dla wątku: Nasze refleksje i przemyślenia (w dziale Rozrywka), w związku z wyjazdem na wezwanie pana./

"Pan każe, sługa musi."

/Przypominam:
To jest Dział: Rozrywka.
A zatem do każdego zdarzenia
może być ta przygrywka.

Dobrze jest komuś "zrobić laskę" -
jeśli jest się stolarzem,
gorzej to wychodzi,
gdy się jest biegaczem.

I tak - najważniejsze -
NASZE BEZPIECZEŃSTWO, ludzie@
Czyli złapanie się swojego pana za nogawkę.
wtedy obranego wroga obszczekać łatwo idzie.

Najlepiej tedy wybrać sobie takiego pana,
co innych odstraszyć umie i zagrać na honorze
rozkazem: "Do nogi!". Wtedy każdy kundelek
doskakiwać i obszczekać każdego może.

Znawcy kundelków dobrze o tym wiedzą,
inni, co mają kota nie za bardzo czasami,
bowiem kot, jak ten samotnik Węgier -
lubi chadzać honorowo własnymi drogami.

Czy to jednak kundelkowi co pomoże,
jeśli pana podmienią na nową "laskę"?
Pomoże, pomoże... Nie martwcie się,
wszak i on mieć będzie swoją nogawkę.

/13 III 2024r., ton - z oślej ławki w kącie pless.pl/
/Z cyklu: Lepszy pan, co nie zabija swych przeciwników./.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 15.03.2024; 10:22


Nie straszcie dzieci - leśne wiarołomne dziadki!

A jak nie - to mamy skutkiem tego
zbrodniarzy na kopy, albowiem -
niekoniecznie trzeba nim zostać -
wysyłając czołgi i rakiety, tyle wam powiem.

Bowiem łamanie reguł demokracji -
trybunałom na to samo wychodzi;
lecz niezależnym i suwerennym,
wtedy wina podpoli-tykom nie uchodzi.

Dlatego niech nas leśne dziadki,
co chorują na BORRELIOZĘ i MACAROZĘ zapewne -
nie straszą SWOIM DZIEŁEM wiarołomności,
bo do pomogli złamaniu reguł demokracji, to pewne.

To tak pewne, jak i obrzydliwe,
gdy próbują swoją winę przerzucić
na kogoś innego, a nas teraz straszyć
jej skutkami dla nas, trza ich pewnie ocucić,

trwają jakby w somnambulicznym śnie,
gdzie po kalenicy nieswojego dachu stąpają -
zda im się, ze są kotami, a ludzie myszami
i śnią, że Ruska pożerają.

A w rzeczy samej, to nie Rusek,
a my, zwykli ludzie,
po przebudzeniu się ich wychodzi na to,
że toną w kłamliwej ułudzie.

Efekt tego somnambulicznego ich snu
będzie taki, że z myszy zrobi się pies
wnet on pogoni te kłamliwe, wiarołomne koty,
i wojny nastąpi kres.

Och, wy wiarołomne dziadki -
zarażone Boreliozą i Makarozą -
czyżbyście już zapomnieli - co podpisywaliście za pokojem
i narodową zgodą, dla s-pokoju - pytam o to ze zgrozą...

O wy, zarażeni sklerozą -
przypomnijcie sobie chybcikiem,
to przestańcie je i mnie straszyć wojną,
jestem dorosłym człowiekiem, a nie dzieckiem.

Tak, jak "tu wejdą", to tylko po was -
lud wam zaufał, że pójdziecie Drogą Prawdy,
a nie kłamstw i przeinaczeń i nie złamiecie
żadnej demokratycznej zasady.

/15 III 2024r., ton, z oślej ławki w ukrytym kącie pless.pl /

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 15.03.2024; 11:34



Gościna w powiecie...

Ślepota i głuchota taka sama, jak u tych
dziadków leśnych, u których mowa drętwa,
zgodzili się najpierw na złamanie demokratycznych
zasad - obalenie legalnego prezydenta!

Czy Japońska ludność z Nagasaki i Hiroszimy
wyczuwali tę straszną chwilę, gdy atom
ich miasta unicestwił i życia pozbawił tysiące?
Nie, bo jak, gdy o atomie nie wiedział nawet gnom.

Ale teraz wiemy o nim,
i kto go użyl by zwyciężyć wroga,
a pomimo tego - przedłużają tę wojnę
ba, nawet chcą, by stanęła tam ich żołnierzy noga!

Jeszcze tylko tego zapalnika tam brakowało,
a to już nie przelewki z tym zagrożeniem dla nas,
a zaczęło się na pozór tak niewinnie:
ktoś pokpił obalenie legalnego prezydenta, bo nie u nas?

No to szykujcie się, pszczynianie itd.
na swoje Nagasaki i szukajcie schronów,
nie będzie zmiłuj się
po wybuchu atomów.

Komu to wszystko, nawet tylko ten strach i traumę
mamy do pozawdzięczenia - to już na pewno wiecie,
dlatego żywię cichą nadzieję, że odpowiednio ich potraktujecie,
gdy znowu jak kiedyś zagoszczą w Waszym powiecie.

/15 III 2024 r., ton, na pless.pl - forum/

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 19.03.2024; 11:17

/Dla wątku: "Nasz refleksje i przemyślenia..." Tu, w związku z ciągłym straszeniem nas napaścią Rosji na Polskę, choć dawną republiką jej, jak Ukraina, nie byliśmy, a co najwyżej za te naszych podpoli-tyków notoryczne prowokacje słowne pod jej adresem, dlatego lepiej byłoby ich zaniechać dla naszego faktycznie BEZPIECZEŃSTWA./

Schrony, ale dla leśnych dziadków

A jak by inaczej, gdyby tak nie było,
że z wszystko z woli Jego się dzieje,
tej prawdy na reli mnie uczono,
tak że niech się pani nie śmieje...

Trzeba konsekwentnym być i jak się mówi,
że coś "dzięki Bogu" mam,
to chyba wszystko inne też, i jako podżegacz
i straszydło - wojnę do siebie też przygnam?

Tak więc - lepiej nie straszyć i nie podżegać,
a pilnować wygaszenia własnych wojenek,
których po 1989 roku mamy w Polsce na kopy,
bo mściwość i wendeta nas pokona, panie Gienek.

Na koniec przypominam ty straszakom raz jeszcze,
by napaścią i wojną nas nie straszyli te leśne dziadki;
Polska bowiem nigdy republiką sąsiada nie była, to po co
miałby na nas napadać, no, prócz odwetu za wasze złe o nim gadki.

/19 III 2024r., ton, z oślej ławki w niewidocznym kącie na pless.pl/.


ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 19.03.2024; 11:30

Powyżej błąd w przekazie wystąpił, dlatego powtórką będzie:

Wciąż te dziadki leśne, także nasze - straszą i sieją panikę w kwestii wojny Polski z Rosją, która ma na nas napaść, he he he...Boć przecie republiką jej nigdy nie byliśmy, a to tylko te chce jej prez. Putin na powrót zjednoczyć z Rosją. A zatem:

Schrony dla leśnych dziadków

Tak, ze przestańcie już nas straszyć wojną,
wy rodzime przynajmniej - leśne podstarzałe dziadki,
a nawet i młode, lecz też z siwym jakby rozumem;
tak byście chcieli widzieć na naszych grobach kwiatki?...

Być może z czegoś to wynika, to parcie ku wojnie?
A z czego, jak myślicie, o ile jeszcze?
Z kosmicznej zasady, iż "podobne przyciąga podobne, także",.
bo u nas ci wojenek, odkąd dorwaliście się do władzy wreszcie...

Niskie charaktery, acz niby to pobożne wielce -
ochronę życia głoszą, gdy z drugiej, panie Gienku -
do przedłużania wojny gdzieś podżegają, gdzie giną tysiące,
pod pozorem obrony kogoś, kto ma być może z Bogiem na pieńku.

A jak by inaczej, gdyby tak nie było,
że z wszystko z woli Jego się dzieje,
tej prawdy na reli mnie uczono,
tak że niech się pani nie śmieje...

Trzeba konsekwentnym być i jak się mówi,
że coś "dzięki Bogu" mam,
to chyba wszystko inne też, i jako podżegacz
i straszydło - wojnę do siebie też przygnam?

Tak więc - lepiej nie straszyć i nie podżegać,
a pilnować wygaszenia własnych wojenek,
których po 1989 roku mamy w Polsce na kopy,
bo mściwość i wendeta nas pokona, panie Gienek.

Na koniec przypominam ty straszakom raz jeszcze,
by napaścią i wojną nas nie straszyli te leśne dziadki;
Polska bowiem nigdy republiką sąsiada nie była, to po co
miałby na nas napadać, no, prócz odwetu za wasze złe o nim gadki.

/19 III 2024r., ton, z oślej ławki w niewidocznym kącie na pless.pl/

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 20.03.2024; 14:33

Poza tym dziś rolnicy urządzili sobie strajk generalny, polegający na blokadzie ulic w całym kraju.
Tak że bardzo bym prosił:

bądźcie konsekwentni i uczciwi,
bo macie coście chcieli -
sami to sobie wywalczyliście,
co obaliliście!
Z tej radości - ROZEjDŹCIE SIĘ,
a właściwie to - ROZJEDŹCIE SIĘ
DO DOMÓW, pochowajcie SWOJE tjaktoły,
by paliwa zaoszczędzić, jego brak zaboli -
na wiosenną obróbkę roli!



Szczęść Boże.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 21.03.2024; 07:41


/Dla wątku:" Nasze przemyślenia...".

Giń, Młody, za Ojczyznę, czyli za kogo...?

Byle karabin uniesie, działo ustawił
plecak z nabojami na wroga nosił,
co go sam sobie za takiego polityk obrał,
choć ten niczym mu nie groził...

To ma Młody żołnierz robić,
to jego powinność i nie śmie tego pominąć -
za o-błędy podpoli-tyka
walczyć i bohatersko zginąć...

Nic to, iż uwierzył w to obywatel,
co mu wmawiali - siebie utożsamiając
i kompanów swych, partyjnych jego -
z Ojczyzną, patriotyzmem go mamiąc...

Dla tej idei na front pójdzie
a może nawet tam i nie dojść,
byle pokazać swym równie pomiganym sojusznikom -
jaki z niego frajer..., pardon - fajny gość.

W razie czego - on i jego zgraja -
za oceanem mają dla się schronienie,
gdy o schronach dla obywateli-frajerów
tyle pomyślał ile w siebie coli wleje...

Tylko osły "tona" nie mogą ni w ząb
połączyć tych dwóch pojęć: ojczyzny - dla
której zginąć ma - z podpolitykiem - ryzykantem,
co życiem ich gra.

No, ale osioł zawsze będzie tylko osłem,
i nigdy nie pojmie on, iż życie za
podpoli-tyka o-błędy , jak za ojczyznę -
oddać należy, już prędzej - pojmie to koza.

Koza wszystko pożre, nawet kłamstwo,
byle opisane w mediach i w gazecie,
gazeta jej ulubioną strawą, tak jak naiwnego ludu,
mówcie im więc podpoli-tycy, co tylko chcecie.

/21 III 2024r., ton, z oślej ławki z kąta pless.pl - dla Pokoju i Polskiej Pszczyny itd. ratowania, nie inaczej./

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 22.03.2024; 14:13

/Dla wątku:' Nasze przemyślenia nie za mądre czasem.../

Bajka o oślich trybunałach "tona"

Niech zatem generały zamilczą,
niech poskromią swą buńczuczność,
bo raz dwa sprowadzą na nas to,
czego nie chcemy, zachowajmy czujność!

I dla nich także znajdzie się miejsce
na tej ławie, jeśli coś komuś od wschodu...
Nie zdążycie nawet się wytłumaczyć,
ba, nawet dać na Zachód chodu...

Powściągnijcie zatem te swoje wojenne pohukiwania
pod adresem tego, co nigdy nic od nas nie chciał,
a to wy ciągle nadeptywaliście mu na odcisk,
że Bóg się zgniewał i niejeden przez to do nieba zwiał...

Pomoc ludności w biedzie,
a pomoc wojskowa, to dwie różne rzeczy:
jak kto chce walczyć - musi mieć zaplecze,
a jak nie ma - "niech wywiesi białą flagę", jak papież rzecze.

Połknąlęs, marny podpoli-tyku, czyjeś strategiczne kłamstwo,
niczym pelikan żabę, że "najpierw Ukraina, my zaraz potem" -
czym sprowadziłeś na swój naród polski -
niebywałe zagrożenie rosyjskim odwetem ...

A za to wiesz co cię czeka, to samo,
za co teraz stawiacie przed trybunałem,
lecz nie za obniżenia naszego bezpieczeństwa,
a za kwestie z trudnej dziedziny obrotu nominałem...

OK, nic więcej od moich osłów się nie dowiedziałem,
każdy z nich tylko kwiczy i domaga się ukarania i bata,
lecz próżne są ich żądania, gdy ktoś WAŻNY chce unicestwienia
naszego narodu, a naszym to jakby wele czegoś tam lata.

W każdym razie powściągnij przynajmniej ty - jenerale -
tę swoją prowojenną narrację i komunały,
byś i ty nie musiał kiedy stawać
przed karne trybunały.

Polacy, a przynajmniej ja i osły moje =-
chcą Pokoju, a nie wojny czy unicestwienia -
z powodu buńczucznych czyichś wypowiedzi,
za wszystkie one, jak co - pójdą oni do więzienia.

Czy nie po to aby robią w nich sporo miejsca -
zwalniając pilnie 20 tysięcy więźniów?
/Oby tylko za nieprzemocowe przestępstwa/,
by umieścić tam osądzonych prosto z trybunałów?

Cha cha... Takie to są "tona"
owe oborowe antywojenne dywagacje,
kto wie, może się bowiem okazać, że to nie generał,
a ton i jego osły miały akurat rację?

Póki co - jedne już przed trybunałem ma stanąć,
za niby działanie przeciwko polskiej racji stanu...
Lecz ilu ich tam jeszcze stanie za te ww. inne zagrożenia ,
jakich się dopuścili - wolę nie pisać, by nie dostać banu.

/22 III 2024r., ton, z oślej ławki z ukrytego kąta na pless.pl - forum/.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 25.03.2024; 08:03

Idą wybory samorządowe.
Ja na pewno nie będę głosował na tych, za sprawą których wprowadzono nowe formy językowe żeńskie, takie jak te jaja:

- "Dziś "gościnią będzie "ministrini" /lub ministra/ taka i taka.";
Ja kciem, mamo, Polkiem se być!

Jestem Polakiem, a nie dziwakiem.
Kto śmie kaleczyć i ośmieszać nasz język pokrakami
naszą polską mowę oj-czystą i publiczną -
temu wara od rządzenia czystymi Polakami.

Proste;
niech się najpierw nauczą naszej mowy,
a potem stają na wybory;
nasz język ma być zdrowy, a nie chory.

Kaleczyć go, to mogą jedynie maluchy,
im się w tym wiele wybacza,
a nawet sami do nich tak mówimy,
zanim potem dorosłej mowy je naucza.

Lecz, gdy dorosła publiczna osoba używa
pokracznych, śmiesznych neologizmów,
rodem z przedwojennych komedii lub ze...
"Świata Kiepskich - to nie Pszczyna, a Wygwizdów.

Sprawiedliwość musi być i jeśli kobiety
swój język wprowadzają i mają go mieć,
to wprowadźmy i publiczny język malucha
niech kandydat powiada: "- Ja kciem, mamo, ladnym być!"

Albo bulmistsem potem nawet,
moze tes kciałbym se być jako ten starosta,
bo choć żem młody/a, to staro-stom owsem,
jak ta młoda pani ministrini lub ministra.

Ploglam tes ma dobly,
lec cóz stego, jeśli głupio gada,
zrestom - to jak ma we wtej Pscynie być,
to niech w końcu se rozsądzi sama Rada.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 29.03.2024; 08:27

Nagroda, to nie wynagrodzenie

Dlatego nie łaście się, głupcy,
na łatwy cudzy pieniądz, niczym kupcy,
a choćby nie wiem jak wami ruszało
i za kłamstwa rodził się bunt
i wzbierała was złość -
lepiej darmo prawdę swoją głoś.

Jako "ton" to czyni, że -
obywatelską prawdę tu głosi,
lecz zawsze swoją, a nie czyją,
choć takiej samej obcy też nie kryją.

Ale to przypadek jedynie,
albowiem my ludzie myślimy podobnie,
i zawsze coś zbiegnie się owym przypadkiem,
ale to nie grozi naszego mienia przepadkiem...

Taka to możliwość głoszenia obywatelskiej prawdy,
zaznaczmy to od razu, iż dana tu każdemu mieszkańcowi
Tej Ziemi - to zasługa mądrych jej patriotów,
co dla Polski i wolności słowa, nie jedynie interesu są takowi.

Chwalić ich za to, to za mało -
wynagrodzić ich trzeba;
lecz jaką nagrodą, ziemską? - gdy najlepsza -
jest zawsze ta dana nam od BOG-a, czyli Nieba.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 29.03.2024; 13:17

/Dla wątku: "Tyskie nowinki, cz. II - tu, w związku z akcją ABW i zatrzymaniem rzekomych szpiegów rosyjskich z tych Tych.../

Mają za to s-rymowankę od pokojowo nastawionego Jasia z III b:

Nie chciał Jaś na wojnę...

Odpowiecie za to kiedyś przed Narodem -
za tę wojenną traumę, jaką nam fundujecie
ze swych rozpalonych, choć pustych głów,
aż dziwne, co się tam tli, czy może wiecie?

Podejrzewam, że szare komórki im się zapaliły
paliwem - ich własna nienawiść i brak obiektywizmu
i odpowiedzialności za naród i Polskę,
za nasze bezpieczeństwo - to z czystego tumiwisizmu?!

Czyjś jakby interes przedkładają nad Polskę -
wymieniając co rusz inny kraj i wspólnotę,
porzekadło: "bliższa koszula ciału, niż sukmana" -
już dawno u nich obniżyło swą notę.

I teraz zewnętrzny ubiór idzie jako pierwszy,
Polska znów na dalszym miejscu u nich,
to dlatego bezpieczeństwo jej mniej ważne,
ważniejsza sukmana cudzego pana, według nich.

Odpowiecie nam za tę traumę i strach,
z powodu którego nie chce się wielu żyć,
bo po co jakieś plany układać, jeśli tu ciągle o wojnie
i jak Ruska pokonać, by Ukrainie wojnę przedłużyć...

A przecież tam giną ludzie,
dla idei /czyjejś?/ giną, a nie dla Życia,
to przez te media prowojenne i podpoli-tyków,
a wrogiem się staje - kto nie ma nic do ukrycia.

I wali prosto z mostu do tej rzeki kłamstwa -
prosto w tę zniekształconą nim grymasem twarz -
obiektywną Prawdę o obniżonym bezpieczeństwie Polski -
nadwerężonym przez ich kłamliwy, antypokojowy przekaz.

Skutkiem tego hodujecie ludzi zagubionych,
co nie wahają się walczyć o pokój za pieniądze,
nawet jeśli są to Judaszowe, sprzedajne srebrniki,
byle o Prawdę i Zycie zawalczyć, jak sadzę.

A Pokój był blisko, na wyciągnięcie ręki -
gdy w Stambule, choć były opory i tarcia,
niemal go już podpisywano, lecz podpolitycy
dali się uwieść obietnicy wojennego wsparcia.

I tak wojna wygrała z Pokojem, jakby śmierć
z Życiem, z czego wiele tu moich przytyków,
za sprawą angielskiego koguta śmierć wygrała -
i bez wyobraźni i naszych i reszty podpoli-tyków.

A teraz, miast siebie ścigać -
ścigają jakiegoś tyszanina lub tyszan, być może,
co dla "zrównoważonego rozwoju" - też za pieniądze, jako ten Zachód -
z wojną o pokój /swój?/ walczyli, mój Ty Boże.

A przecież - formula "zrównoważonego rozwoju" -
tak dziś jest cenna jest i na unijnej fali -
że powinni za to dostać jeszcze jedną nagrodę, tym razem -
od unijnych urzędników, abyśmy się wojny już więcej nie bali.

/29 III 2024r., ton - z oślej ławki w kącie na:

pless.pl- forum/

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 30.03.2024; 06:46

/Dla wątku: "Nasze przemyślenia"... Tu -w obronie b. ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry./

NAPRZÓD MARSZ!!

Patrz przed siebie, polityku,
a nie znowu za, bo przyjdzie kto trzeci,
a nawet czwarty, od Boga wysłani,
jako to w historii naszej już było,
gdy kłótnie w narodzie wielkie również były -
i nas "pogodzi-ł" raz dwa.
A w czym nas pogodził?
... W walce o niepodległość,
gdy ten wróg - "rozjemca" w nas ugodził.

Nie drażnijcie losu, co zemstliwy on bywa czasem,
jako ten Bóg, co za dobre wynagradza, a za złe karze"
i pojednajcie się - starając też dostrzec coś dobrego
u swojego przeciwnika...
Albowiem gdy jest miłość i przebaczenie -
kara znika.










ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 30.03.2024; 07:01

No to teraz...
Zdrowych i Wesołych Świąt Wielkanocnych -
dla Was wszystkich, ściany moje i p...ardon - osłowie moje oborowe!

Niechaj wam wszystkie jaja smakują,
lecz nie rozbijajcie ich sobie na głowach,
wzajem zresztą,
bo to grzech wielki tak czynić
Los /Bóg?/ może was w kury zamienić.

Do klatek was powsadza ciasnych,
byście się w nich gnietli,
jak to przeciwnikom swym życzycie, bez mała.
Ale to tylko taka świąteczna dygresja mała.
I pardon za to, lecz zawsze o Polsce trzeba pamiętać,
by zgoda była, inaczej - znów ktoś obcy
przyjdzie nam tu pozamiatać.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 01.04.2024; 08:56

/Dla wątku: Nasze przemyślenia.../

Głupiego rozrywka czy rozgrywka...?

Dlatego ściany mojej obory
przyjmują wszystko co na nich ton nabazgra,
myślę, że po tym krótkim wyjaśnieniu -
wszystko władzy zagra.

A Właścicielom należą się
moje szczere dziękczyny,
dzięki nim ton nie ma jeszcze całkiem sklerozy,
szkoda, że nie czytają go pszczyńskie dziewczyny.

Dziwaki tak mają, że sądzą, iż świat cały
kręci się wokół nich, bo są przebieglejsi,
dlatego piszą głupoty sami do się
a tylko z litości tolerują go mądrzejsi.

Mimo tego - dopóki instrument gra -
ton wygrywa na nich swoje trele morele,
i nic to, że niemożliwie fałszuje -
w dziale Rozrywka i tak to jest wesele.

Słusznie wzgardzony, niczym trędowaty,
kołacze tą swoją ostrzegawczą kołatką,
ostrzega każdego kto mu w drogę wejdzie,
by nie zarazić go tą swoją głupią gadką.

Tak że spoko, Wadza -
tu się nic złego nie dzieje,
być może jedynie owa Baza wyciągnie kiedyś
z tego pisania jakieś wnioski, że świat się uśmieje.

Boć to Dział Rozrywka przecie
i to bazgranie tona tutaj,
nikt go tu nie znajdzie,
dlatego: ORKIESTRA GRAJ!

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 05.04.2024; 10:22

/Dla wątku na pless.pl-forum: Nasze przemyślenia..." - tu w związku ze świętym oburzeniem naszych polityków i nie tylko na brak ze strony izraelskiego ambasadora słowa: "PRZEPRASZAM, oraz PROSZĘ O WYBACZENIE - za zadaną /spowodowaną?/ przez nas śmierć polskiego wolontariusza Daniela - na wojnie w palestyńskiej Gazie" /.

Wojna, to zawsze ryzyko śmierci...


Nie strzelaj pierwszy rakietami,
a nie sprowokujesz odwetu,
z powodu którego ginąć będą bracia
twoi i biscy, a nawet obcy tu,

co chcą być litościwi i pomocni,
czy na pokaz - ja tego nie wiem,
ale na pewno to wiem, strażak w ogień
nie wskakuje, wam powiem

tylko gasi go stając obok,
a nie w środku płomieni, o nie,
bo nawet jeśli wywiesi flagę -
ogień i tak go pochłonie.

Możesz potem rodzinie jego wyrazić jedynie
głębokie UBOLEWANIE,
BO NAWET SŁOWO PRZEPRASZAM
NIC TU NIE DAJE...

Kto jego żąda - nie za mądry chyba jest,
bowiem ryzyko kalkulować trzeba wcześniej,
tj. nim zaczyna się gasić -
masz mieć PEWNOŚĆ, mówiąc jaśniej -

inaczej nazywa się to: lekkomyślnością,
ogień taki czy inny -
zawsze może cię pochłonąć,
lekkomyślny byłeś - czuj się winny.

Winny swojej śmierci,
wojna, to nie zabawa w ot takie sobie
strzelanie na niby, jak do tarczy,
to zawsze ryzyko niewinnej śmierci i swojej.

Podejmujesz to ryzyko - to na swoją
odpowiedzialność i na własne nogi,
oraz czyjś brak "omyłki", gdy podejrzenia są różne,
a to się może nawet skończyć strzelaniem do białej flagi.

Wtedy już po wszystkim i twoim życiu,
kto tu ma przepraszać i za co, panie?...
Co najwyżej można z twej lekkomyślności -
złożyć głębokie ubolewanie.










ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 13.04.2024; 16:14

/Dla wątku: Tyskie wiadomości, cz.II - w związku z wybuchem gazu w budynku wielorodzinnym /bloku/ w Tychach i spotkaniu włodarzy w kwestii udzielonej pomocy poszkodowanym mieszkańcom /jest jedna ofiara śmiertelna.../.

Nauka idzie w las...?!
Zmień temat, panie radny!

Ludzie! myślcie trochę o swoim i cudzym życiu!
I o przyszłości! O najbliższych! - apeluję o to w złości!
Niczego was ta nauka nie nauczyła -
żadnej na przyszłość rady i przezorności?!

Żeby aby jedno zdanie na ten temat,
ale NIE! Aby dziś! Jutro powtórka!!
Najmniejszej wzmianki o prewencji -
zero, a nawet mniej niż zero, kurtka!

Przy okazji punkty zebrać,
bo to akurat na czasie, racja...
Pojutrze juz mnie może nie być -
to po co cala ta prewencja...?

To może jakieś wytyczne,
dla lokatorów, i gazowników przytyki,
i zarządców tożsamo - niech kontrolują -
kto ma, a kto nie - te czujniki i minutniki...!

Także jeden czujnik zbiorczy w kanale
spalinowym - niech gazownik taki zobaczy
bowiem gdy lokator w domu sam
i zemdlał lub dziecko - kto gaz wyłączy...?!

Wyobraźni na to zbrakło, ale na rozpalanie wojenek
to już nie i wielki szpan...?
A byli tacy radni, co im bliższy ten wojenny temat,
niż bezpieczeństwo tyszan...!

Byli, ale czy się zbyli...?
Chyba nie, skoro znowu rajcują...!
To niech się teraz w temacie BEZPIECZENSTWA,
a nie wojny - zrehabilitują!

Wojna tam, a my tu,
choć przez tych j.w. gapowiczów
również coś u nas wybucha, z czego dziś
te spotkania poszkodowanych mieszkańców...!

Ludzie, ludzie...! Myślcie więcej O SOBIE,
a nie o innych, co mają od tego ONZ...
Inaczej i u nas wybuchy będą, jak tam,
mam nadzieję, że nowe władze zajmą się tym wnet!

Ludzie - myślcie aby trochę o swoim życiu!
I o przyszłości! O najbliższych! - apeluję o to w złości!
Niczego was ta nauka nie nauczyła -
żadnej na przyszłość rady i przezorności?!

Żeby tam aby jedno zdanie na ten temat,
ale NIE! Aby dziś! Jutro powtórka...!!??
Najmniejszej wzmianki o prewencji -
zero, a nawet mniej niż zero, kurtka!

Pamiętajcie zatem WSZYSCY;
czujniki gazu i minutniki, a nie "wojna"!
to jest podstawa naszego bezpieczeństwa.
I kontrolować- czy każdy je ma !!

Żaden tumiwisizm w tym względzie -
JAKI DOTYCHCZAS JEST nie popłaca!
On kosztuje nasze zdrowie i życie,
a także ludzi z majątku ogołaca !

Nie wiem kto odpowie za zmarnowane
dotychczas szanse na utrzymanie Życia,
wszak ten temat był tu już nieraz poruszany,
np. o tu: pless.pl-forum, bez echa...


Nowi klubowicze

Kobiorzok

Kobiór
w klubie od: 2024.04.24

Kowalska123

Warszawa
w klubie od: 2024.04.23

evus88

Cwiklice
w klubie od: 2024.04.18

evu88

Pszczyna
w klubie od: 2024.04.18

nill

India
w klubie od: 2024.04.17

Robek

Pszczyna
w klubie od: 2024.04.16

KamilDawid

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Alinab

Piasek
w klubie od: 2024.03.27

Najaktywniejsi - forum

ton

Niedaleko
postów: 21872

pless1

Pszczyna
postów: 10306

leo68

Pszczyna
postów: 7557

Investor

Blisko,coraz bliżej!
postów: 7024

jasmin7

Pszczyna
postów: 5777

cirka

Pszczyna
postów: 4425

POnuryZniwiarz

Shangri-La
postów: 2873

Najaktywniejsi - komentarze

Yankee

Pszczyna
komentarzy: 3244

djhooligan

Pszczyna
komentarzy: 2427

Lanser

Pszczyna
komentarzy: 2207

cirka

Pszczyna
komentarzy: 1486

Gocha

pszczyna
komentarzy: 1104

mnb

Pszczyna
komentarzy: 1050

Buziak

sps
komentarzy: 769