Forum

Temat: Czemu jestem przeciwko budownictwu indywidualnemu na wsi?

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 10.08.2013; 09:25

Na innym wątku powstał temat o planie zagospodarowania w kontekście ustawy o ochronie środowiska naturalnego, mówiąc ogólnie, gdzie wkroiłem swoje obszerne uwagi na temat mojego sprzeciwu wobec rozrastania się budownictwa indywidualnego na wsi, czyniąc pomału z tej wsi nie wieś, w znaczeniu tradycyjnym, czyli takim, gdzie wieś to miejsce produkcji rolnej i sielskich pejzaży, DO KTÓRYCH SIĘ PRZYJEŻDŻA, które się ODWIEDZA, a nie zajmuje na zawsze trując i rujnując jedynie, niczego w zamian nie dając.

Tam, w tym wątku autorki "marzeniadomu" pomieściłem taki oto komentarz zaindagowany przez bhg "co ma przeciwko tym domkom"?

Ponieważ temat jest tak bulwersujący dla wielu, jak wojna prawie - postanawiam go tu powtórzyć, aby nie zaśmiecać tamtego wątku swoimi bulwersującymi, acz rewolucyjnymi, przyznacie to sami - wypocinami.
Tym bardziej, że widać jak na dłoni ile złego w tych czasach uczynili krajobrazowi i bazie naturalnej wsi urbaniści i samorządy, a także ogólnie polityka mieszkaniowa państwa.

"bhg - co mi przeszkadza?
To samo, co światu zwierząt: pszczołom, bocianom i innym ptakom, np. czajkom, zwierzynie dzikiej: zającom i innej płowej - dla których jest coraz mniej miejsca, rozumiesz?
Przez rozwój NIEKONTROLOWANEGO budownictwa indywidualnego na wsi ograniczamy przestrzeń życiową dla istotnego składnika natury i przyrody, jaką jest dziki, naturalny świat roślin i zwierząt.

Przeszkadzają te domki i domeczki zasłaniające mi wiejski krajobraz;
- przeszkadza mi tysiące kominów /bez filtrów!/ wypuszczających do wiejskiej atmosfery przeliczne trucizny, które w warunkach miejskich lub nawet wiejskich, tam gdzie jest centralna ciepłownia wyposażona w filtry - nie istnieją lub są w ograniczonej ilości;
- przeszkadza mi rujnowanie dróg wiejskich przez coraz to większą ilość przybyszów z miast, na których remont mieszkańców wsi potem nie stać lub odbywa się to kosztem zaboru innych ważnych wydatków, np. na przedszkola, szkoły i ogólnie oświatę, a przecież konieczne są inwestycje w tej mierze właśnie na skutek zwiększającej się populacji wiejskiej, takie m.in. jak komunikacja, bo trzeba je jakoś tam dowieść itd.
Budowa domku na wsi to jeszcze nie końca problem i nie w każdej sytuacji, powiedzmy, ale zlokalizowanie go tam, gdzie aż w oczy szczypie, bo bywa, że samotnie z dala od drogi, a zbyt blisko lasu lub w szczerym polu, z dala od innych domostw, co czyni, że zabudowa wsi nie jest zwarta! Co i tak ostatecznie nie jest do końca dobre, bo - patrz wyżej o zatruwaniu powietrza, zajmowaniu przestrzeni do produkcji rolnej itd.
Widać jak na dłoni, że ktoś coś tu przesolił lub... przepłacił. Co na to wydziały ochrony środowiska? Gęby w kubeł? To po co są?

Ja rozumiem, że to jest sprawka nowego ustroju, który wszystko zwalił na barki społeczeństwa sam uwalniając się od ciężaru zadbania o mieszkania - budownictwo zbiorowe, niekoniecznie to blokowe w stylu PRL-owskim, lecz w nowym stylu i komforcie.

I takie mogłoby być nie tylko w mieście, ale i na wsi.
Ze względu na ochronę środowiska naturalnego, przyrody i natury ogólnie, bo nie wolno nam zapominać, że nie jesteśmy sami na tej planecie i nie zależymy wyłącznie od siebie, ale i od tego świata, który jest obok nas, a który dławimy wszelkimi sposobami.
KONIEC WYKŁADU; przerwa na papieroska!

Dziękuję za uwagę; nerwosol jest do nabycia obok w aptece wiejskiej."

Wielu będzie mieć teraz wyrzuty, że tam się w ogóle wyprowadzili, ale wielu też ostrzyć będzie siekiery, he he he.







ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 10.08.2013; 09:40

No, pominąłem jeszcze ten aspekt, o którym też tu ostatnio głośno, nawet na tym forum: zwiększoną ilość trującego /w nadmiarze/ ozonu.
Ozonu i nie tylko tego akurat szkodliwego dla nas gazu, które powstają głównie ze zwiększonego transportu drogowego, czyli używania samochodów, palenisk domowych, centralnego ogrzewania.

Poprzez niekontrolowany rozwój budownictwa indywidualnego zatruwamy nie tylko przyrodę, ale siebie i nasze dzieci, na które na starość czekać będą szpitale, to mają jak w banku. A czy stać je będzie aby na leczenie, przy tak marnie zapowiadającej się emeryturze, wskutek takiej a nie innej polityki oraz waszych wyborów?

Zimą, jak na wiejskich osiedlach smród z kominów nie do wytrzymania, to jadę sobie odetchnąć świeżym powietrzem do... miasta, tak - śmieszne , prawda? Ale zawsze PRAWDA!!!

I dlatego coś w tej polityce mieszkaniowej należy zmienić i to od natychmiast, dlatego z nadzieją witam nowe przepisy o ochronie środowiska naturalnego.



ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 10.08.2013; 09:58

Młodym, nie rozumiejącym być może po co ta kolejna rewolucja wyjaśnienie z dziedziny budownictwa zbiorowego, o który mi chodzi:
jeden blok mieszkalny, taki np. 10.kondygnacyjny, 3.klatkowy, mieści około 100 /słownie: sto/ mieszkań.
Gdyby te zamieszkałe w nim rodziny wszystkie chciały zamieszkać na wsi i wybudować sobie domki, to ile ziemi, jaką przestrzeń by zajęli? Tam zajęli... ODEBRALI PRZYRODZIE, i krajobrazowi wiejskiemu!!
I ile by trucizn ze swoich kominów i samochodów DODALI?
Ścieków ile by odprowadzili, a czy są na to odpowiednie oczyszczalnie?
Co z tych wsi za niedługo będzie?
Miejsce wzajemnego trucia się.

Jeden blok, a TYYLE oszczędności przyrodzie i środowisku naturalnemu, co pozwala nam żyć!!

qr_d_ebalance

Pszczyna

Postów: 2132

Data: 10.08.2013; 11:31

z uwagi na brzydką pogodę i brak lepszych zajęć przeczytałem... i jednak trzeba było iść na spacer w deszczu, przynajmniej bym czasu nie stracił czytając te bzdury.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 10.08.2013; 12:56

Niczego nie żałuj: do jednych prawda dociera od razu, do innych póżniej, a jeszcze do innych - wcale. Piszący ją musi się z tym liczyć.

POnuryZniw...

Shangri-La

Postów: 2873

Data: 10.08.2013; 13:44

Nie dla budownictwa indywidualnego powiadasz?

Ale jakby Trójca postawił bloki albo miasto mieszkania komunalne a najlepiej do tego jeszcze kołchoz to by już było gites majonez?

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 10.08.2013; 14:09

Jak zwykle mało wiesz, Zniwiarzu: nie majonez, a musztardka z kiełbaską!

bhg

jankowice

Postów: 47

Data: 10.08.2013; 22:11

Ton, masz bardzo idealistyczny pogląd na kwestie rozwoju cywilizacyjnego...
Ja go nie podzielam, ale twoja postawa budzi moją sympatię, pewno dlatego że lubię ludzi pozytywnie zakręconych - nawet jeśli nie mają racji:)
Miałbyś tej racji nieco więcej gdybyśmy mieszkali np. na Polesiu, ale litości, tu jest Śląsk!
Jedno wielkie miasto przedzielone płachetkami lasów i nieużytków, z nielicznym rarytasem w postaci prawdziwych pól uprawnych. Tu prawie nie ma prawdziwego rolnictwa, jest głównie niby-rolnictwo czyli dorabianie na roli do pensji głównie zresztą po to, by dostać unijne dopłaty. Za to ludzi dużo i ci ludzie gdzieś muszą mieszkać. Mieszkałam wiele lat w bloku więc powiem ci, że moim zdaniem nie jest to naturalne miejsce bytowania dla gatunku homo sapiens. Czy twój proekologiczny entuzjazm nie podpowiada ci, że człowiek tez jest cząstką przyrody i zasługuje na godne miejsce do życia...?

POnuryZniw...

Shangri-La

Postów: 2873

Data: 11.08.2013; 08:03

@Bhg - "Ton, masz bardzo idealistyczny pogląd na kwestie rozwoju cywilizacyjnego..."

Pomyliles sie i zamiast "idiotyczny" uzyles blednego slowa.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 11.08.2013; 08:05

O, miło mi czytać coś takiego jak napisała bhg: to - przynajmniej na razie:-)) głos w dyskusji o wysokiej kulturze, i dzięki Ci za to Bhg!

Jednakże, ja tak samo jak Ty - mimo słów uznania pod Twoim adresem - pozostanę przy swoim, a to będzie oznaczało, że:

1. Uważam, iż jeśli - jak sama piszesz: "...Gdybyśmy mieszkali na Polesiu, ale tu jest Śląsk! Jedno wielkie miasto przedzielone płachetkami lasów i nieużytków, z nielicznym rarytasem w postaci prawdziwych pól uprawnych. Tu prawie nie ma prawdziwego rolnictwa, jest głównie niby-rolnictwo czyli dorabianie na roli do pensji głównie zresztą po to, by dostać unijne dopłaty. Za to ludzi dużo i ci ludzie gdzieś muszą..."/koniec cytatu/,

to chyba tym bardziej powinniśmy zadbać o zachowanie tych szczątków prawdziwej jeszcze przyrody, która w tej sytuacji, jako że "nie jesteśmy Polesiem" - jest nam na wagę złota, nieprawdaż?

"Jedno wielkie miasto"... No właśnie, i jeszcze zajmujemy te ostatnie nieliczne wolne przestrzenie, które mają nam dać wytchnienie i oddech w dniach wolnych od pracy, kiedy udajemy się sami badż grupowo na wieś, BO JESZCZE ONA JEST! Jeszcze prześwitują tam pomiędzy domami - pałacykami płachetki pól uprawnych, pastwisk - nieużytków, podlesi z oświetlonym przez słońce skrajem lasu, czy uwodzącymi nasz wzrok miedzami, a nie już bitymi, wyasfaltowanymi drogami!
Coraz częściej jednak przesłania nam ten krajobraz postawiony gdzieś na środku tego raju domek nowobogackiego snoba, czyniąc go /ten krajobraz/ unikatowym!

Mnie chodzi o to, aby właśnie poprzez kontrolowane budownictwo indywidualne na wsi nie zaprzepaścić prawdziwej tradycyjnej wsi, do której lgniemy, jak przysłowiowy karp bożonarodzeniowy do wzrostu, aby potem NIKT z niej nic nie miał, bo wszystko zabudowane będzie domkami-okazami.
Kontrolowany, znaczy dozwolony na tyle na ile nie ogranicza w istotny sposób przestrzeni życiowej naturze/przyrodzie, a także WOLNEMU krajobrazowi.

Zauważ - olbrzymi, w naszych śląskich warunkach, zabór obszaru wiejskiego dla 100 domków i 100 rodzin może załatwić JEDEN 3.klatkowy blok-dom, mieszczący się na kilkudziesięciu metrach kw.!! No niechby nawet 3 takie bloki-domy - APARTAMENTOWCE, wygodne, przestronne, jakie np. w Tychach przy Żorskiej wybudowano dla mieszkańców swoistego i dobrowolnego getta /jest wysokie ogrodzenie, monitoring i ochrona!!/. (Kto lubi w gettcie żyć.).

Wtedy na śląskiej wsi słońce zachodzić sobie będzie nie rzucając cienia na podlesie i las od domku jakiegoś ciułacza, snoba, czy innego nowobogackiego lub - nie daj Boże - przedsiębiorcy, co z innych skórę zdarł, aby tylko lisom , jeleniom i innym bażantom, skowronkom i boćkom kawał pola zabrać.

Pozdrawiam serdecznie.
A, i jeszcze jedno: w bloku mieszkasz, powiadasz, to Ci pozazdrościć, bo jak odwiedzam krewnych w mieście porą zimową i widzę ich wygodę z ogrzewaniem swojego M, to im też zazdroszczę.

Niech żyje budownictwo zbiorowe - nasza społeczna przyszłość!!

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 11.08.2013; 08:11

--->Żniwarzu POnury - ot i masz oto niepowtarzalną okazję poszerzyć swój wulgarny ubogi w kulturę język porozumiewania się czytając bhg jak najwięcej!!
Korzystaj z okazji, póki ona jest!

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Treść wiadomości USUNIĘTA przez ADMINISTRATORA forum, dn. 19-08-2013 godz. 14:18 z powodu naruszenia zasad określonych w regulaminie forum: §4

rebell

Forum Wolna Europa

Postów: 135

Data: 11.08.2013; 10:43

"czemu jestem przeciwko" Tonie ale ty juz zhanysiales!Pisze sie "dlaczego je....." tylko na marginesie!

laktacja

P-na

Postów: 2162

Data: 11.08.2013; 12:40

Re: Ton

Szacun, ale:

„Zauważ - olbrzymi, w naszych śląskich warunkach, zabór obszaru wiejskiego dla 100 domków i 100 rodzin może załatwić JEDEN 3.klatkowy blok-dom, mieszczący się na kilkudziesięciu metrach kw.!! „

Policz raz jeszcze przyjmując minimalistyczne założenia, że:
- jeden wiejski domek to ok. 120 m2
- prawie przy każdym domku garaż
- prawie przy każdym domku pomieszczenie gospodarcze (warsztacik)
- prawie przy każdym domku kawałek ogródka i hodowane zwierzaczki
- każdy domek usytuowany tak, że przynajmniej jego część przez pół dnia posiada dostęp do słońca.

Proponowany przez Ciebie „mega kroliczok” musiałby mieć zatem na każdej kondygnacji co najwyżej dwa mieszkania. Kobiór z wysokościowcem 50 kondygnacyjnym? Tożby cień aż do rezydencji biskupiej sięgał, a na to zgody nie ma.
No dobra, to dwa bliźniacze segmenty, po 25 kondygnacji. Też źle.
Do tego kilkaset miejsc parkingowych i szopki po horyzont.
A co z „łogródeckami”? O kolejności przydziałów – kto bliżej „króliczoka”, a kto na końcu, hen pod lasem – nie wspominam.

I tak z twoich kilkudziesięciu m kw. Powstałby kompleks (nie do normalnego życia) o powierzchni kilku hektarów. Zkonfliktowany, głośny, śmierdzący. Nie do życia.
Takie „cóś” sobie wymarzyłeś? To jeśli się to – nie daj Boże ziści – pierwszy tam powinieneś być zasiedlony. W łańcuchach, abyś nie uciekł.

charger

miasto

Postów: 186

Data: 12.08.2013; 09:35

Po czym poznać wieś z terenu Polski (tej "rdzennej") a z ziem wyzys.. przepraszam odzyskanych?

Otóż wsie "odzyskane" wyglądają w ten sposób że zabudowania skupione są gęsto zazwyczaj wkoło kościoła bądź placyku a w koło wielkie pola, długo długo nic i dopiero kolejna wieś. Przykłady można obejrzeć już za Raciborzem i dalej na zachód. Było to skutkiem niemieckiego prawa (zwyczaju?), że jedno z dzieci otrzymuje gospodarkę, a kolejne zazwyczaj musiały szukać innego zajęcia.

Jak było w Polsce? Otóż rodzice byli bardziej sprawiedliwi dla swoich dzieci i każdemu wykrajali z gospodarki coś. Pola zamieniały się w poletka. A na każdym poletku jeszcze domek obdarowanego. Skutkiem tego są rozwleczone wsie z poletkami nie dającymi już plonów gwarantujących utrzymanie rodziny.

Który system lepszy? Zostawiam do rozmyślań.

laktacja

P-na

Postów: 2162

Data: 12.08.2013; 13:04

Nieświadoma zagrożenia,
Wsi spokojna, pełna grządek.
Szykuje się wam exodus:
Zrobi z wami Ton porządek.

Wybuduje rząd baraków.
W każdym cele z toaletą.
Przesiedlając wieś do miasta.
To ma dla was być podnietą.

W sielskim, wiejskim krajobrazie
Zburzy, co tam jeszcze stoi.
Dla choinek i zwierzaczków
Teren tyczy ich ostoi.

Bo ważniejszy byt komara
I bocianie chędożenie,
Niźli dobre ludzkie życie.
Na nic wasze biadolenie.

Wnet zarosną wsie w łopiany,
Albo barszcze Sosnowskiego.
A lud zdechnie w tych barakach.
Czy na prawdę Ton chcesz tego?

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 12.08.2013; 20:00

No w końcu się doczekaliśmy Twojej rymowanki, która zawsze jest piękna i celna!!

Dokładnie o to mi chodzi...

A co do bloku...
10., czy 11. kondygnacyjny blok ma jakieś 50 m na ok. 12; to jest jedynie jedna, dwie działki, na których ja się wybidowałem - z JEDNĄ 4. osobową rodziną.
W rzeczonym bloku w jednej tylko klatce masz 1o takich M4 plus ok. 22 M3, razem ok. 32 mieszkania x 3 klatki tj. ok. 100 mieszkań dla tyle samo rodzin.
Dziękuję za uwagę.

Wyprowadzam się do bloku, bo mam wyrzuty sumienia, że sie tak panoszą na tej planecie, a konkretnie ubogim w otwartą wolna przestrzeń czystej natury, bośmy nie Polesie.

laktacja

P-na

Postów: 2162

Data: 12.08.2013; 20:24

Ton,

Wieczór piękny, ptaszki się świer(dolą), Perseidy po zmroku lecieć będą. Idź na spacer. Zaczerpnij świeżego wiejskiego powietrza. Albo ja ci w reklamowce miejskiego do umarcia podeśle.
Policz raz jeszcze przyjmując 120 m kw plus otoczenie, a nie nie całe 50 m kw. w betonioku. Narysuj to, dolicz otoczenie prawem przewidziane i 2 Kobiory zamiast jednego oś. Piastów ci wyjdą.
Już się zamieniam: mieszkaneczko w betonioku na twoje rancho w K.
Za dopłatą oczywiście. Z twojej strony. Bo przecież wg ciebie miasto jest OK. To płacz i płać.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 12.08.2013; 20:36

Znam to, laktacjo, lepiej niż myślisz...

Na wszelki wypadek pamiętaj, że garaże da się też wybudować w podziemiu - pod blokiem! Tak, i tak się też robi.
Zmieści się jeszcze plac zabaw dla dzieci i jakiś terenik dla rekreacji z ławeczkami dla Ciebie i Twoich sąsiadów, abyś mógł usiąść po znojnej pracy lub męczącym wylegiwaniu się emeryta.
Zawierz mądrym projektantom, oni mają w tym lepsze doświadczenie, bo takie cóś już stoi w niejednym miejscu /jedno nawet wymieniłem.../.
Pozdrawiam serdecznie; jednak nie ma jak Cię porządnie wkurzyć - wtedy jesteś kreatywny.

Leń in.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 13.08.2013; 07:45

laktacja w wątku "bhg" o planach przestrzennych, gdzie sprzeciwiłem się zabudowie wsi poprzez niekontrolowane i gremialne budownictwo indywidualne:

"laktacja:
"/.../Chciałbyś aby wieś była tylko dla rolników? To musiałbyś pewnie z ćwierć Polski do miast wysiedlić. A te miasta gdzie byś rozbudowywał? Masz przykład Pszczyny: Gdzie upchnąłbyś tych z okolicy, którzy mieszkają w wioskach, a nie są rolnikami?
Pewnie: można zagęścić zasiedlenie w tym co już jest. Po 2 - 3 rodziny (najlepiej skonfliktowane) w jednym tzw. mieszkaniu w bloku./.../

Wróćmy do chat kurnych,
Do tych łąk zielonych.
Tylko dalej nie wq.wiaj
Tych już podq.wionych! "
------------------------------

Zadał słuszne pytanie i sam sobie na nie, acz nietrafnie trochę, ale jednak odpowiedział.
No bo ja wcale nie upieram się przy tym, ażeby ci, co chcą zamieszkać na wsi byli zatrzymywani w miastach, lecz by dla nich wsie pobudowały bloki - apartamentowce /wedle życzenia i zasobności ich kasy/.
By to budownictwo wiejskie było skomasowane, a nie rozrzucone, jak te g. z obornika na moim polu.

Bo se kupiłem lornetkę i ani rusz nie mogę z niej korzystać, by daleko spojrzeć pod las, bo stale mi jakieś cegły widok zasłaniają.
Tedy powtorzę za laktacją:

"Wróćmy do chat kurnych,
Do tych łąk zielonych.
Tylko dalej nie wq.wiaj
Tych już podq.wionych! "


ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 13.08.2013; 09:08


Zamiast filiżanki kawy...

"Wróćmy do chat kurnych,
Do tych łąk zielonych.
Tylko dalej nie wq.wiaj
Tych już podq.wionych! "???

A w tej chacie kurek z tysiąc,
i jaj z nich milion, kolego,
by z rolnika pożytek był taki,
jak z tych kurek jego!

A wiatr we wsi hulał swobodnie,
jako i promienie słońca zachodu,
jak to drzewiej bywało -
dawno dawno temu, czyli za młodu.

Bo dziś nie przedrze się już
zefir wiatru co w upał nas chłodzi,
ni promień zachodzącego słońca,
co uśmiech twarz nam odmłodzi.

Dom koło domu, komin przy kominie,
Gęsta zabudowa blokadą dla natury,
powietrze gęste od dymu,
i mówią jeszcze, że opowiadam bzdury.

Obcy sobie, na pokaz sąsiadami,
oczy maluczkich wystawność ich kłuje,
gdy sami skromni i naturze oszczędni -
wyobrażnia rewolucję im maluje.

Przyroda się dusi, jak to powietrze
i płuca okolicznych zimą,
przez nadmiar trucizn i ciasnotę
sapiensy wyginą.

A wraz z nimi przyroda cała,
już z egoizmu naszego natura wysiada,
wysyłając sygnaly ostrzegawcze:
poprzez anomalie i tajfuny z nami gada.

Tedy - do bloków! Marsz do bloków!
W budownictwo skomasowane i zwarte -
towarzysze przyrody niedoli!
Ja pierwszy w tym pójdę w zaparte!

I powstrzymam ten exodus mieszczuchów
co na wieś umykają, na to mam chętkę!
Chcę mieć odleglą przestrzeń,
inaczej - odsprzedam tę swoją lornetkę!

Zatem wójtowie do dzieła!
zakasajcie rękawy, by wieś ratować!
pocznijcie dla mieszczuchów
mieszkania budować!

Odzyskajcie utraconą przestrzeń
i oddajcie ją przyrodzie,
niech na nowo płodzi plony i oko cieszy,
a jej brak nikogo nie ubodzie!




































laktacja

P-na

Postów: 2162

Data: 13.08.2013; 09:39

"No bo ja wcale nie upieram się przy tym, ażeby ci, co chcą zamieszkać na wsi byli zatrzymywani w miastach, lecz by dla nich wsie pobudowały bloki - apartamentowce /wedle życzenia i zasobności ich kasy/. "
To fragment wpisu Tona.

Co znaczy? by dla nich wsie pobudowały bloki.
Kto? Mieszkańcy wcześniejsi, gmina, państwo?????

Kto by owymi blokami miał zarządzać?
Czy mieszkańcom przysługiwałoby prawo do kawałka zielonego obszaru, a jeśli tak to kto by im go przydzielał, wg jakich kryteriów?

A co w przypadku gdy np. nod zza ściany nie mogący patrzeć na mój pysk dawałby mi przez ścianę popalić, albo vice versa? Nawet go tradycyjnie spalić, kur wytruć, burka śrutem poczęstować. To ja dziękuję Ton za takie wizje.

Był czas, że próbowano je realizować. To słynne dziś slumsy osiedli po kołchozach i sowchozach. Był blok, wkoło pola. Żarówkę kołchoz wymienił, zwolnić z roboty za nic nie chcieli, podstawówka na miejscu, przepustkę sekretarz podpisał, na wycieczkę czasami zabrali. Co tam jest dzisiaj? To samo co w polskich popegieerowskich osiedlach. Wszystko idzie w ruinę.

A tak było ślicznie. Jednakowe izby, jednakowe meble, jednakowy wystrój, jednakowe żołądki, te same mamroty walone od rana, kupa wspólnych dzieci. No prawie jak w komuniźmie.
Nawet jedna z Korei daleko za nami była.

I co? To ma się wrocić?

POnuryZniw...

Shangri-La

Postów: 2873

Data: 13.08.2013; 10:04

@ton "Bo se kupiłem lornetkę i ani rusz nie mogę z niej korzystać, by daleko spojrzeć pod las, bo stale mi jakieś cegły widok zasłaniają."

I tu żeś się odkrył jak nie przymierzając kopalnia Bełchatów ze swoimi prawdziwymi intencjami. Jak każdej czerwonej mendzie nie chodzi ci wcale o to, żeby ktoś lub coś innego miało lepiej, tylko idzie tu o twój własny interes.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 13.08.2013; 10:16

--->laktacja - na początku mądre kwestie poruszasz, swoim zwyczajem, lecz śpieszę rozwiać Twoje wątpliwości.
Otóż ze współczesnym budownictwem zespolonym/wielorodzinnym nie jest aż tak żle, jak powiadasz i Twoje obawy są płonne, niczym te skały wokół węgla na dole, pamiętasz?
Wystarczyłoby popytać nieco tych z Tych, co już na własne życzenie mieszkają w takowych - jacy są oni zadowoleni, a wnet przystąpiłbyś do moich szwoleżerów!

---> Żniwiarz Ponury /jak zwykle/: Twoje z kolei obawy o "mój interes" są tak samo płonne, jak tamte skały, co je kombajn drąży, a też niepotrzebnie, bo wieśniacy węglem potem opalają i zasmradzają mi wieś mą ukochaną, jak ten kraj w piosence. Jednym słowem jest z nim jeszcze bardzo dobrze! Niemniej żona moja dziękuje Ci za troskę o nią.

Pozdrawiam wszystkich z chlewa mojego ulubionego.

laktacja

P-na

Postów: 2162

Data: 13.08.2013; 11:20

"Otóż ze współczesnym budownictwem zespolonym/wielorodzinnym nie jest aż tak źle..."

Mówisz: nie jest źle. A dobrze wcale.
Czasy uszczęśliwiania na siłę na szczęście odeszły na tyle daleko, że nawet przez lornetkę pewnie widac je jak przez mgłę.

Dlatego Tonie:
Nie kombinuj, jak koń pod górkę, bo wielkie gie z tego wyjdzie.
Uszczęśliwiaczy na tym świecie dośc. Pozwól ludziom decydowa o sobie a nie za nich.

ton

Niedaleko

Postów: 21807

Data: 13.08.2013; 21:10

Dobra, laktacjo - to już lepij niy byda kombinowoł, a mie sie i tak rozlaziło ino ło ta prziroda i widoki, co by je nic niy zasłaniało, bo godom ci: jako jo se kupił silno ta lornetka, łech, wszystko mom we ślypiach!!

Leca do kurnika, ko ko ko. Kokot mie rozumiy, jak to jest z babami.


POnuryZniw...

Shangri-La

Postów: 2873

Data: 13.08.2013; 22:01

Nie jest w Polsce tak źle skoro stary portfel stać na narkotyki ...

Nowi klubowicze

KamilDawid

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Alinab

Piasek
w klubie od: 2024.03.27

zibiw2

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Eco24

Goczałkowice-Zdrój
w klubie od: 2024.03.26

kartonik0

Radostowice
w klubie od: 2024.03.25

Mieciu97

Pszczyna
w klubie od: 2024.03.18

Artifire90

Pszczyna
w klubie od: 2024.03.07

qba99

pszczyna
w klubie od: 2024.03.07

Najaktywniejsi - forum

ton

Niedaleko
postów: 21807

pless1

Pszczyna
postów: 10306

leo68

Pszczyna
postów: 7557

Investor

Blisko,coraz bliżej!
postów: 7024

jasmin7

Pszczyna
postów: 5777

cirka

Pszczyna
postów: 4425

POnuryZniwiarz

Shangri-La
postów: 2873

Najaktywniejsi - komentarze

Yankee

Pszczyna
komentarzy: 3240

djhooligan

Pszczyna
komentarzy: 2412

Lanser

Pszczyna
komentarzy: 2207

cirka

Pszczyna
komentarzy: 1486

Gocha

pszczyna
komentarzy: 1104

mnb

Pszczyna
komentarzy: 1050

Buziak

sps
komentarzy: 769