Data: 08.10.2013; 15:40

"Wiele tych molestowań udałoby się uniknąć, gdyby te relacje między rodzicami były zdrowe. Słyszymy nieraz, że to często wyzwala się ta niewłaściwa postawa, czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga" abp Michalik, przewodniczący KEP.

Czyli to rodzice dzieci oraz same dzieci winne są tego ze księża je molestują. Gratulacje dla polskiego Kościoła. Niedługo dostana Nagrodę Darwina za samolikwidację.

Data: 08.10.2013; 17:40

Własnie czytałem artykuł na tlenie. Kopara mi opadła.

Treść wiadomości USUNIĘTA przez ADMINISTRATORA forum, dn. 26-10-2013 godz. 01:58 z powodu naruszenia zasad określonych w regulaminie forum: §2

Data: 08.10.2013; 18:42

Na szafot z tymi pederastami,jo zaplaca za gaz do palenia,choby sie caly rok polilo!!!niegodejcie ze tam jest normalny,zdrowy czlowiek,nic jak pedalstwo,pederastwo i kures..o!!! Kto jest innego zdania, to tylko lucyper w ludzkiej skorze!

Data: 08.10.2013; 22:32

rebell, jak cię kręcą pederaści to twoja sprawa, ale zacznij czytać coś wiecej niż tygodnik "od RZeczy".
Możesz spac spokojnie, bo w wątku mowa o pedofilach a nie pederastach, no więc cię nie dotyczy.
Duchowni którzy sypiają po bożemu bo z kobietami, jak i ci co z męzczyznami mogą spać spokojnie.

Data: 08.10.2013; 23:53

Abp Michalik o pedofilii :
- bardzo pouczające ;)
- jak raz powiedział, co naprawdę myśli


http://wyborcza.pl/1,75478,14742202,Abp_Michalik_o_pedofilii__Gdy_dziecko_szuka_milosci_.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza

Data: 09.10.2013; 08:20

No widzicie jak taki stary cap pedofil michalik bez karnie moze robic i mowic jak i co chce.W czarnych kiecki ubierze sie tylko zboczyniec!!!

Data: 09.10.2013; 10:41

Zaraz przyjdzie obśliniony Merkator i bedzie bronił swojego kumpla Michalika

Data: 09.10.2013; 13:28

re: rebel

Nie przesadzaj. Są w kieckach faceci, którzy normalny sex uprawiają, czyli z dorosłymi osobami płci obojga.
Zastanawiające jedynie jest to, czy oni idą "w kiecki" bo mają łatwiejszy dostęp do dzieciaków, czy to "bycie w kiecce" tak ich wykoślawia.
Trzeba by o to popytać wyższych oficerów w purpurach. Wiedzieć powinni, bo tam tak łatwo do generalicji czy wyższego oficerstwa wcale łatwo się nie dostaje. Trzeba mieć zasługi. Różnorakie.

Data: 09.10.2013; 17:48

Odpowiadając wprost autorowi wątku, w ślad za analogicznym wątkiem "O pedofilii na Dominikanie", należy powtórzyć co tam napisano:
- tak, rodzice też są temu winni.

I nie tylko oni; o wszystkich zamieszanych w ten nieobyczajny proceder można się dowiedzieć na przywołanym wątku, żeby się nie powtarzać, bo ileż można.
Gdy natomiast chodzi o niefortunną jakoby wypowiedż abp Michalika, to również uważam, że jest to jeszcze jeden istotny bardzo powód molestowania dzieci, a wiec ma rację.

Bierze się to moje przekonanie z tego, iż dziecko z rodziny skłóconej i rozbitej /np. wskutek wyjazdu ojca z kraju za pracą/ pozbawione jest typowych ojcowskich pieszczot, miłości ojcowskiej.
I jak się nadarzy jemu, niezrozumiała dla takiego dziecka - eurosieroty sytuacja, tak zakładam, że ktoś zaufany, z autorytetem, dobry i miły zechce okazać mu miłość, przytulenie - niewinne na pozór - którego ono łaknie, jest jego spragnione, wszak to tylko dziecko, wówczas dziecko się temu poddaje i trudno się dziwić.

O CZERWONYM ŚWIETLE - S T O P /tj. po przekroczeniu tej linii/granicy z zakresu UCZUĆ! - NIKT MU NIE POWIEDZIAŁ, NIKT NIE UPRZEDZIŁ, NIE NAUCZYŁ!!!

Dalsze, niedopuszczalne kroki podjęte przez osobę dorosłą, zwaną pedofilem, przekraczające granice tych uczuć /co zwiemy czystą miłością/ a idące w kierunku EROTYKI, SEKSU - są już dla dziecka z dziedziny jakby lądu nieznanego.

I to jest właśnie wina także państwa, bo nie zadbało w porę o wyedukowanie w tym zakresie dzieci, wiedząc, że taka choroba u dorosłych istnieje.

To, że WYCHOWAWCY /rodzice, oświata, a wiec rządy/itd./nie chcieli podpadać u Kościoła i z tego powodu chowali głowę w piasek obarcza ich ta wina tym bardziej.

Wrzód pękł i prawda i tak wypłynęła na wierzch ze zwiększona siłą i...odszkodowaniami /acz - tu też mam niejakie wątpliwości - kto komu miałby je wypłacać i dlaczego, skoro dziecko samo z siebie przychodziło, wiedząc, że jest krzywdzone; czyżby początkowo tej krzywdy nie uznawało za krzywdę? A dopiero po latach?

Jak widzimy - psychologia społeczna ma tu duże braki i zaniechania, podobnie jak wymieniona reszta instytucji.

A że pedofilia jest chorobą, taka samą jak alkoholizm, narkomania itd. - nie ulega wątpliwości, więc czemu karze się pedofilów jedynie, a nie całą resztę także współwinnych, dopuszczających się konkretnych zaniechań ze znanymi skutkami.

Abp. Michalik słusznie wskazał na jedną z przyczyn pedofilii, następnie się z tego wycofał, niepotrzebnie, tak uważam, bowiem przyczyn tego zjawiska jest, jak już wiemy, wiele, prócz samego chorego, a czasem i zdeprawowanego, oczywiście.

Ale, po co się wysilać, jak można zakuć w kajdanki tego jednego lub kilku i wsadzić do pudła na długie, długie lata i mamy spokój też na długie długie lata.
Lecz, czy sumienia także?
Humnaiści - WSTYD!! Wstyd wielki!
Te wszystkie profesorki, doktorki i inne psychologi, seksuologi oraz inne logi / na których wziąłbym logi za te ich niedbalstwa/, co dla wygody postępują tak, jakby oni wszyscy byli jedynie karnistami, ferującymi wyroki sadowe, a nie ludżmi nauki, medycyny, którzy problem powinni badać wszechstronnie, a nie jak ci prokuratorzy, jedynie.
Tak, rodzice tez są winni!
I abp. Michalik ma sporo racji!!
Reszta niech się okryje wstydem i pąsowym rumieńcem.

"Eurosieroctwo", to oddzielny problem, o którym także tu kiedyś pisaliśmy, o jego negatywnych skutkach dla wychowania dziecka, ale kto by się tam tym przejmował ile z tego może być problemów.
A prawie tyle ile z nieinteresowania się rodziców, co tam dziecko u księdza robi lub raczej na odwrót - co ksiądz z dzieckiem wyprawia, wszak to temat tabu: ksiundz, taka świętość i autorytet!! Zaraz po Papieżu!
No i macie, winowajcy krzywdy waszego dziecka!

Żal tylko tych przyzwoitych księży, których jest zdecydowana większość, nawet... wśród chorych na pedofilię... Chorych, z winy niedouczonych lub konformistycznych lekarzy, wychowawców, polityków i rządów RP.

Uwaga - można się obudzić!! Rodzice są winni!! O tym było.
I o tym, że jednak nic nie jest takie proste, jakby się na pierwszy rzut oka wydawało - leniom, wygodnisiom, konformistom i innym o kupę roztrzaść utytułowanym, dla niepoznaki pewnie.

Data: 09.10.2013; 18:48

re: ton

Zasada jest prosta

Tylko osoba w pełni świadoma swoich czynów może podejmować samodzielne decyzje o tym, co dla niej dobre, a co złe.
Dlatego pedofilia, zoofilia, nekrofilia itp. są zakazane.
Bo ani dziecko, ani zwierzę, ani tym bardziej szczątki doczesne człowieka nie mogą i pewnie nie podejmują decyzji w pełni świadomej, że pójdą w "rozkosze" np. z "kieckowym", pastuchem, czy inną gnidą.

Wykorzystywanie swojej przewagi w tej delikatnej materii przez wszelkiej maści "miłośników czy przyjaciół dzieci" jest obrzydliwe i (amin możesz mi walnąć kartkę za wulgaryzm) takie SKURWYSYŃSTWO powinno być nie tylko piętnowane, ale i wypalane gorącym żelazem.

A wykorzystywanie dzieci pokrzywdzonych dodatkowo przez los brakiem życia w kochającej się rodzinie jest SKURWYSYŃSTWEM do kwadratu.

Zaś obciążanie tych dzieci winą jest SKURWYSYŃSTWEM do trzeciej potęgi.

A gdy czyni to obleśny pampoń w purpurze z koloratką pod szyją, to ... skali jego SKURWYSYŃSTWA brak!!!!

I choćby nie wiadomo ile się tłumaczył przejęzyczeniem, to przynajmniej dla mnie nigdy wiarygodnym nie będzie. Wylazło szydło z worka.

Zatem cha mu w de i skierowanie do kamieniołomów.

Data: 09.10.2013; 19:16

Zgoda, Laktacja, jak najbardziej, tylko że...
- prewencja nigdy nie zaszkodzi; oparta winna być na uświadomieniu dzieciom przez ich WYCHOWAWCÓW życiowych, iż tacy ludzie, tacy skur...kowańce z taką chorobą - ISTNIEJĄ! - I musicie się mieć na baczności, kochane dzieci, zwłaszcza w odniesieniu do pewnych osób, zachowań słówek.

Prze taką prewencję/edukacje pomagają dzieci nie tylko sobie, nie tylko sobie ratują...skórę, lecz i tym chory także - LUDZIOM, nad którymi górę bierze "namiętność" /pamiętasz?/.
To nie jest takie proste powiedzieć: dorosły człowiek ma kontrolować swoje zwierzęce instynkty - zwłaszcza wobec tych niewiniątek /?/, jakimi są ich ofiary - dzieci!
Ne jest, bo gdyby było, to nie tylko alkoholik rujnujący swoją rodzinę, narkoman świadomy nadchodzącej śmierci narkotykowej, ale i ten pedofil wiedzący co mu grozi, ile lat odsiadki - starałby się powstrzymać za wszelką cenę.
Nie da się wszystkiego wytłumaczyć upadłością wobec hedonizmu i przegrana rozsądku kiedy na ring wkracza silniejsza natura i spycha do rogu słabszą wolną wolę, ale - czemu taka słabą?!

Bez uświadamiania dziecku zagrożeń związanych z okazywaniem mu miłości BEZ GRANIC, jak również bez leczenia pedofila /np. HIPNOZĄ - na nic zda się skazywanie upadłego i przegranego z naturą pedofila, bowiem po odsiedzeniu kary on i tak nadal będzie chory i słaby i szukać będzie okazji u DZIECI NIEUśWIADOMIONYCH.

Dużo słów, a można by je streścić do:
- uświadamiania zagrożeń oraz leczenia.
Karać natomiast tych, co tego zaniedbali, narażając następne dzieci - ofiary.
Ale - racje masz.
Pozdrawiam.

Data: 09.10.2013; 19:34

....A jeszcze co do tego "wykorzystywania przewagi dorosłego nad nie końca ukształtowaną wolą dziecka", hm, to też budzi moje wątpliwości.
Dziecko również potrafi usidlić dorosłego czułymi słówkami i zachowaniem, a także - okazywaną ciekawością!! Ciekawością tego i owego - po której u takiego zboka bariery pękają!
Zbok, to szczególny typ człowieka popędliwego z osłabionymi hamulcami i prymitywnym seksualizmem /dziecięcym niemal/, no bo jak można się napalić na nie w pełni ukształtowane ciało i umysł? Dla normalnego człowieka to się wydaje niemożliwe, tak jak skonsumowanie niedojrzałego kwaśnego i twardego owocu, ale nie dla zboka, jakimś cudem, cudem wykolejonej i przebiegłej, wrednej natury.
Dziecko się na cię powspina, poprzytula, całuska da i taki już jest...gotowy!! W sensie - załatwiony. I, niestety - jego wykolejona natura - bierze górę i zwycięża!
Tak to sobie myślę, normalny i zdrowy na szczęście.

/Nie wiem, czy jutro nie będę tego prostował, jak ten Abp., bo człowiek wciąż się rozwija jak ten papier toaletowy i przez to zmienny jest, jak ta kobieta, tez człowiek./

Data: 10.10.2013; 14:10

Cz. II świętuszenia.
----------------------

... Jutro, czyli dzisiaj - ton przypomni tylko czego pragnie, a tego mianowicie, by walka z pedofilią przebiegała DWUTOROWO:

- jeden, to resocjalizacja samego pedofila - przed karą!,
a drugi, to uwrażliwienie dzieci na ten problem, by nie chodziły tam, gdzie nie trzeba, oraz informowały o tym fakcie swych wychowawców - jeśli tylko czują, iż dzieje się im krzywda, bo za lat dziesiąt - pozbawią się w ten sposób... możliwości ubiegania się o odszkodowanie.
A to wszystko na tej samej zasadzie, na jakiej karze się dzieci lub rodziców za dokonane przez nie przestępstwa, np. w szkole, w sklepie, na drodze /przebieganie np. na czerwonym i spowodowanie wypadku/, bowiem za każde przestępstwo rodzic odpowiada wraz z dzieckiem, niestety, albo stety /za kierownicą auta też siedzi dorosły człowiek/.

To raz. A drugie, to kwestia owej odpowiedzialności zbiorowej, przed którą się tak usilnie broni Kościół z tytułu pedofilstwa jego księży, chcąc się uchrnić przed odpowiedzialnością i wypłacaniem odszkodowań.

Ha, nie uwierzycie, ale tu też będę za tym stanowiskiem Kościoła!!!!! Tak, ja agnostyk, unikający wszelkiej religii, jakby to było coś tak samo niedorozwiniętego, jak te niedojrzałe popędy pedofila...!

Otóż uważam, że żadna organizacja, instytucja, która nie ma w swych założeniach, w swym regulaminie, bądż statucie działań sprzecznych z prawem w konkretnym zakresie, no np. jak w tym wypadku, że dopuszcza tam zachowania pedofilskie, albo jak w b. PZPR, że dozwolone były działania przeciwko wolnościom obywatelskim społeczeństwa, czy dolewanie wody do mleka albo proszku IXI do mleka aby się ie skwasiło w Spółdzielni Mleczarskiej itd. itp., to w przypadku stwierdzenia takich przestępczych przypadków - powinna odpowiadać za nie konkretna osoba, dopuszczająca się takich czynów, a nie instytucja, organizacja itd.
Bo nie mają one wpisane działań przestępczych TEGO TYPU; może maja inne, ale nie akurat te, wiec czemu by miały ponosić odpowiedzialność za wybryk konkretnego pracownika, czy...księdza?

No co się tak gapicie?! ODPOWIEDŻCIE MI NA TO! CZEMU?!

PS.;
To była cz. II świętuszenia.

Data: 10.10.2013; 14:57

/Z wątku nt.o pedofilii wśród księży Kościoła katolickiego i w ogóle, za co ofiary ich słabości domagają się odszkodowań, tak rzecz zrymowałem, w bajce o zajączku niewinnym, jak dziecko.../

Niewinny zajączek skrzywdzony!!

Niewinny zajączek przychodzi do świnki,
i nie wie, że to wstrętne prosię,
co świńskie zamiary ma;
wskakuje więc nań, bawi i przytula się!

Ufny jest zajączek i chętny do zabawy,
bawić się nie ma z kim, nikt go nie kocha,
wszyscy zajęci poszukiwaniem kapuchy!
Jedyna co go chce, to ta przemiła locha!

Przychodzi więc często, zabawia się,
każde zaproszenie ochoczo przyjmuje,
wszak miłość nie zdarza się co dzień,
dziwacznym zachowaniem świnki się nie przejmuje;

ba, nawet nie podejrzewa o niecne zamiary,
o zberezieństwa poniżej pasa, nomen omen,
toteż zezwala jej na wiele, sam tez korzysta,
dziwne tylko, że ta co chwila powtarza: amen!

Wreszcie przychodzi otrzeżwienie zajączka:
dość tych świństw, niech się o tym dowie!
Jam zajączek czysty i takim chcę pozostać!
A ta świnia, niczym jakie prosię - niech spada...ze mnie!

Całym obłocony teraz i futerko mam brudne!
Niech mi zapłaci wysokie odszkodowanie!
Ja nie popuszczę temu prosiakowi, tej świni!
I opowiem wszystko mojej mamie!!

Data: 10.10.2013; 15:35

@ Laktacja "Zatem cha mu w de i skierowanie do kamieniołomów." - to ma być kara a nie przyjemność.

Ja bym widział winę rodziców tylko wtedy, gdy dowiadując się o takim fakcie nie idą od razu i nie walą w zakłamaną mordę, nie powiadamiają wszelkich możliwych organów a do kompletu mediów.

Zrobiła się chryja i nagonka i nagle i przeprosić się da i zainicjować walkę z pedofilią w czarnych szeregach (ściema, wiadomo ale to jak na nich i tak duży postęp).

Data: 10.10.2013; 17:24

A oto graficzny komentarz do słów Michalika

http://strims.pl/s/GlownaWykopu/tb/ingwys/krotki-komentarz-na-temat-spraw-pedokoscielnych

Data: 10.10.2013; 17:27

re: qrd

Faktycznie skróciłem slogan ów, bo miało być do tego cha - jak słonia noga lub pal Azji (Tuchajbejowicza.
A potem obleśnego katabasa do kamieniołomów, chociaż tu mam pewne wątpliwości, bo jeden z kieckowych trochę tam ... i rondko ma. I nie tylko.

A w sprawie czarowania. Po to są szamani, aby czarować. Pal sześć, gdy ogłupiają pełnolatki i pełnolatków. W końcu z czegoś żyć muszą, a paliwo drogie, serwisy bryczek też. O pałacykach nie wspominając.
Ale branie się za dzieci, to faktycznie, nagan Feliksa Edmundowicza by się zgrzał. I to nieźle.