Data: 23.09.2014; 08:57
Zbliżają się wybory, najpierw samorządowe, potem parlamentarne.
Różne grupy, zainteresowane przeforsowaniem takiej, a nie innej sprzyjającej im polityki państwa, samorządu, a nawet wygraną w wyborach, grupy zwane też grupami nacisku lub lobby, jak np.:
- partyjne,
- wyznaniowe/religijne/zakonne/ kościelne,
- o określonych inklinacjach psychoseksualnych /tak tak!/
- zawodowe,
- światopoglądowe, np. teiści, ateiści, wolnomyśliciele
- itd.
- próbują wykorzystać portale internetowe do wywierania nacisku, kształtowania opinii publicznej - potencjalnych wyborców do głosowania na nich / w dodatku nieodpłatnie!/.
I to jest niby normalne /?/.
-----------------------------
ROZWIŃ:
-------
Jaskrawo nienormalne staje się z chwilą, gdy metody ich stają się, z punktu widzenia etycznego, niemoralne.
Dzieje się tak wtedy, kiedy któraś z grup zaczyna stosować metody poniżej pasa, czyli mające na celu WYELIMINOWANIE z przestrzeni publicznej ludzi, których oceniają jako swoich wrogów, bądż przeciwników, a więc stanowią dla nich, dla ich interesów, określone zagrożenie dla wygranej, ukształtowania takiej a nie innej polityki, bądż tolerancji opinii publicznej.
Ta eliminacja odbywa sie różnymi metodami i pod byle pretekstem.
Dla określonej grupy, np. religijnej, zakonnej, wyznaniowej, partyjnej itd., to może być np., jak w przypadku ostatnio tona - bzdurny zarzut "robienia zamieszania, zaśmiecania forum, pisania po swojemu, czyli swobodnie, tak jak on chce i jemu się podoba, a nie owej grupie lub przedstawicielowi z grupy nacisku, reprezentującego jej interesy, jak to ma się w przypadku z kolei POnurego-Żniwiarza, który jawnie i darmo reprezentuje tu interesy oraz punkt widzenia jego partii - KPN Korwina Mikke. Z innymi grupami i lobby jest podobnie.
Aby wygrać wyborców stosują oni/jak on/ najobrzydliwsze metody kaperowania opinii publicznej - niszcząc przeciwnika i wroga politycznego, wyznaniowego, światopoglądowego itd., nie przejmując się przy tym łamaniem reguł i zasad przyzwoitości, czyli etyki, która jest wyznacznikiem poziomu cywilizacyjnego danego narodu i państwa.
Podkreślam: eliminowania z przestrzeni życia publicznego.
Pod BYLE PRETEKSTEM.
Oczywiście, jest też i takie "lobby" /bądż pojedyncza osoba/ - głupców.
Rozpoznać ich można po stosowaniu tejże samej niedemokratycznej metody eliminowania znienawidzonego, nielubianego interlokutora, który:
- odbiega od poglądów większości,
- stosuje WŁASNE FORMY WYPOWIEDZI,
a więc korzysta z prawa do SWOBODNEJ WYPOWIEDZI,
- nie przejmuje się zbytnio ich krytyką, jako:
- wymierzoną w jego niezbywalne prawa obywatelskie,
- podszytą głupotą,
- lub niskimi pobudkami: małostkowością, bezczelnością, chamstwem, zawiścią, megalomanią, a przy tym nie znoszenia ośmielenia wzniesienia się nad nich, nad niego!
Nie dajmy się zatem zwieść tym różnym niecnym działaniom owych grup, jednostek, cwaniaczków, tylko róbmy swoje, czyli:
- prezentujmy odważnie i śmiało swoje poglądy - SWOJĄ PRAWDĘ, do której dorośliśmy i dojrzeliśmy, a z którą JEDYNIE
- pragniemy się PODZIELIĆ z innymi,
i zaprezentować ją tutaj, BEZ NARZUCANIA komukolwiek.
To jest piękne.
Eliminowanie zaś nie powinno wchodzić w rachubę.
Na tym polega zdrowa demokracja.
Oczywiście - nie wolno nam zapominać o kulturze słowa i uszanowaniu godności ludzkiej swoich interlokutorów, czego też nie mogą oni mylić z krytyką JEDYNIE ich przekonań oraz fałszywej wg nas prawdy, gdyż tak czyni się postęp i rozwój nasz wzajemny i osobowy.
Dziękuję za uwagę, kto miał za tyle cierpliwości.:-))
ZWIŃ.