Pszczyna
W klubie od: 26.10.2004
Ilość komentarzy: 434
Ilość postów: 2132
Ilość wyświetleń: 2560439
Socjalizm trwa dopóki nie skończą się cudze pieniądze - Margaret Tatcher
Miałem (nie)przyjemność spotkać się z p. Dyną na gruncie zawodowym i w obyciu jest on taki jak to artykuł przedstawia (a przedstawia Go w nadzwyczaj kulturalny i podkolorowany sposób). Cieszy mnie to, iż traktuje urzędników dokładnie tak jak na to zasłużyli. Jednego mi tylko żal, że moje podatki koniec końców pójdą na spłatę tego pana i na pokrycie kosztów urzędniczej głupoty, niefrasobliwości, takiego urzędowego polonische wirtschaft - czego się nie dotkną to spier*olą... Szkoda, że Pan Jeleń tak dumnie pozujący w swoim szykownym garniturku do zdjęcia nie odpowie chociażby stanowiskiem, Tetla już został bezkarny przechodząc na emeryturę. Szkoda, że osoby przygotowujące transakcję nie wyleciały z roboty. Po co, przecież podatnicy zapłacą... A Paleja się zawali, powstanie tam zaś jakiś market albo bloki i tyle będzie z zabytku.
"Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi."
A w następnych wyborach znowu wybierzemy nie tych, co coś wiedzą, potrafią czy mają jakąś wizję tylko tych, którzy będą mieli najwięcej kasy na plakaty - bo tak wygodniej, przecież trzeba by się zainteresować, poczytać, posłuchać. A potem narzekać do us*anej śmierci na nieudolność urzędników.
Ej narzekający na światła a uderzcie się w piersi sami najpierw. W piątek grzecznie sobie stałem w korku do tych świateł i klnąc obserwowałem co robią kierowcy. To nic, że czerwone się zapaliło, jeszcze 10 aut wjeżdża "bo przecież zdążę". To samo robią z przeciwka i potem faktycznie przejeżdża na zielonym 5 aut (nie daj boże się Tir trafi to mniej). Może by tak policja tam czasem stanęła i waliła mandatami to się debile nauczą co to jest sygnalizacja. Ręce opadają.
A co do remontu - u nas jest taki dziwny zwyczaj ogłaszania dużych przetargów w II połowie roku. Bo u nas nie ma zimy, mrozu, śniegu. I tak aura jest wyjątkowo łaskawa w tym roku, co by było jakby śnieg sypnął początkiem listopada? Na obwodnicy jakoś pracują nawet w niedzielę w nocy bo termin goni. Dlaczego tutaj się nie da egzekwować terminu? Napisałbym dlaczego ale znowu się jakiś rzecznik na mnie oburzy, że prawdę mówię...
@guma metrowa winni są rowerzyści, żydzi i komuniści.
Do reszty, która mówi o cenach. Ziemia jest tyle warta ile ktoś chce za nią dać. 1333zł/m2 to mało? To nie Warszawa, Pszczyna i tak jest wybitnie drogim miastem.
Poza tym to licytacja. Polecam sprawdzić po ile wcześniej kupowano tam grunty w stosunku do ceny wywoławczej a potem dyskutować.
Wszystkie przetargi są na stronie urzędu. Wystarczy zaglądać a nie szukać spisków.
ja pierrrrr.... jeszcze działki nie sprzedali a geniusze już wiedzą co powstanie. A już prawdziwe mistrzostwo to oskarżanie Skrobola o emigrację młodych... Za spalenie tęczy też on odpowiada? Weź se meter gumy i wiesz co zrób...
ooo, widać pracownicy Wrony się dorwali do komputerów. Fajna argumentacja - Wrona łamie prawo po to żeby nie śmierdziało. A to, że może dostać nakaz rozbiórki to nieważne? I zaś będzie miał wymówkę - chciał dobrze ale urzędnicy mu bruździli. Poza tym box na obornik to po prostu kwadrat bez jednej ściany i dachu. Jak to ma powstrzymać parowanie i smród? Jedynie służy lepszemu wykorzystaniu przestrzeni.
Fajnie, że w końcu widzi, że skończyło się sobiepaństwo. On wyrasta na takiego pszczyńskiego Stokłosę - mogę wszystko i naskoczcie mi. Dobrze, że ktoś mu nosa uciera.
PS. Wcale zakładu nie zamknie, za duże pieniądze zarabia, stać go na kary, stać go na projekty, stać go na uszczelnienie instalacji. Tylko trzeba go zmusić, co dość skutecznie zaczyna robić Stowarzyszenie. I oby tak dalej.
super wieści, ostatnio nie mogłem przyjść, teraz się wybiorę, mądrego to i miło posłuchać :)
Niekryty krytyk - co do tych kamyczków i krzaczków nikt nie ma pretensji - ładnie to wygląda. Ale po jaką cholerę te obeliski? Bez tego nikt nie będzie pamiętał o papieżu? On by się bardziej ucieszył jakby tą kasę wydać na obiady dla biednych dzieci albo na odzież zimową dla nich. A nie na kąsek betonu z bohomazami.
Aż się boję jak nazwą rondo na Wodzisławskiej i co tam stanie za cud...
No to se pan rzeźbiarz zapewnił dożywotnią robotę. Jechałem przed chwilą obok tych "dzieł". Ciekawe ile razy w ciągu zimy ktoś w to pieprznie na śliskiej drodze :)
dla każdej inwestycji ze środków UE są przewidziane takie "działania promocyjne" w kosztorysie. Jest to jeden z warunków narzuconych w specyfikacji.
Pytanie pozostaje jedynie takie, czy nie lepiej wydać tych parę tysięcy na samą inwestycję, a zamiast takiego pomnika "ku czci" postawić zwykłą tablicę metalową za kilkaset zł. (jakie widzi się np. przy autostradach za miliardy czy kanalizacjach za setki milionów).
Każdy niech sobie sam rozważy.
jaaaa, obok ul. Dobrawy przypomina tor motocrossowy ale lepiej pomniki postawić niż studzienki poregulować... To jest dla mieszkańców najważniejsza inwestycja...
objazd leci tymczasowym przejazdem z zaporami na torach - koło oddziału japi-bud (jadąc od ronda z lewej strony wiaduktu). Droga zamknięta będzie dla TIR-ów, tylko osobówki i do 3,5t.
to już liczba zatrudnionych u Wrony wzrosła do 2000 osób? Nieźle... Może i ja coś dla niego robię a nie wiem?
Wrona się nigdzie nie wyniesie - za dużo zainwestował w ten zakład i mu się to po prostu nie opłaca. Więc obrońcy smrodziucha zamknijcie te przepłacone gęby i zakodujcie w zakutych łbach, że będzie musiał poczynić jeszcze trochę inwestycji bo:
1. wyjdzie mu to taniej niż przenosiny - zakup nowego terenu, pozwolenia, budowa instalacji, rozruch, transport itp.
2. sprawa się już tak rozkręciła, że urzędnicy (którzy lubią mieć święty spokój) muszą coś zrobić bo albo Wrona albo oni (a wiadomo jak ciężko sie rozstać z posadą). Pewna granica została przekroczona
3. Nikt Wronie nie uwierzy w PR-owe gadki i obiecanki, przegiął już pałę, udawało mu się ćwierć wieku unikać większych wydatków więc jak to podzieli przez lata funkcjonowania zakładu i zarobione miliony to wcale tak wiele nie będzie musiał wydać.
Kolejny raz wyrażam pozytywne zaskoczenie tym, że w końcu ktoś się potrafił zorganizować i zrobić coś więcej niż lamentować na pless. Gratuluję.
Mr Wrona powinien zostać politykiem, tak samo jak oni kity pociska licząc, że ktoś w nie uwierzy. Firma istnieje 25 lat (co sam zauważa) a inwestycje w ograniczenie smrodu to czynności "długofalowe". No tak, jak się nic przez 25 lat nie zrobiło to faktycznie długofalowe. Co z tego, że wydał 3mln (z dofinansowania) skoro jak waliło tak dalej wali.
Zaczęło się pod tyłkiem palić to i nieco więcej dutków trzeba będzie wydać.
Za wcześnie żeby się cieszyć ale widać, że coś się w sprawie ruszyło, gratuluję tym którzy w końcu się zorganizowali bo nie wierzyłem, że będziecie w stanie cokolwiek zrobić. Widać w jedności siła.
ależ oczywiście, że pracodawca może się domagać odszkodowania. Załóżmy, że z OC naprawia się przystanek ale pozostaje jeszcze kwestia naprawy pojazdu - dlaczego pracodawca ma to pokrywać/tracić zniżkę z AC (o ile jest)?
Odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. - art 119 KP.
A że szef to wsiok nieczuły to trudno, wielokrotnie pracownicy coś przez własną głupotę czy nieuwagę sknocili ale zawsze się to rozwiązywało na drodze porozumienia i dogadania, np. ściągania jakiejś kwoty z pensji czy odkupienia/naprawy.
Życzę powodzenia.
na działce przy Wojska Polskiego się to nie zmieści, poza tym zabudowa jest z każdej strony bardzo blisko a tego na wizualizacji nie ma ( w sumie fontanna przy bloku na Dobrawy na wizualizacji też ładnie wyglądała :D )
Też sie przychylam do działki za pasażem (tym bardziej, że tam jakaś stara stodoła stoi - ów szumny budynek gospodarczy).
widzę, że pless zainwestował w drona z gopro na pokładzie. Jeszcze zainwestujcie w wersję mobilną serwisu...
a wracając do tematu - po cholerę ten chochoł kolejny?
Ciekawe gdzie był ten konserwator jak Kania chciał remont Palei robić? Był inwestor z wielkimi pieniędzmi to się konserwator uparł i teraz oto efekty mamy. To takie polskie...
A teraz popieram Dynę (jak go prywatnie nie lubię) - ma chłop rację, wydał 1.5mln i czeka, ziemia jeść nie woła i tylko zyskuje. Durnie ze starostwa sprzedali mu chodnik nawet o tym nie wiedząc ale rozeszło się po kościach. A niech się ta Paleja zawali w pizdu, wtedy będzie można obelisk wystawić - "Pomnik głupoty urzędniczej" a obok trzy popiersia - Tetli, Jelenia i konserwatora - najlepiej ze skrzydłami...
I mam wrażenie, że Sadza zaczyna kampanię, spóźnił się bo Burmistrz już ofensywę dawno prowadzi więc coś trza robić... miasto się remontuje, asfalty nowe, co tu wymyślić żeby się pokazać? Ale dobrze, niech kombinuje jak Hanka w Warszawie, tylko na tym możemy zyskać :) Powodzenia w walce z australijskimi wiatrakami życzę.
PS. jedno mnie cieszy - że ludzie pamiętają kto jest za to odpowiedzialny. Mam nadzieję, że ten ze zdjęcia z kluczami sam ma na tyle honoru żeby nie startować...
(ale nadzieja matką głupich)...
tak się zastanawiam czy tak głupie gimbusy są tylko w Pszczynie i okolicach czy to już problem ogólnopolski?
Dziewczyny się przyznały, te samookaleczenia to w zasadzie powierzchowne ranki (tak jakby wlazły w krzaki róż i się podrapały), lekarz od razu stwierdził, że to samookaleczenie. Żadne oszpecenie, aż takie głupie do końca nie są. Za 2 tyg. nie będzie śladu.
Ale oczywiście komentujący wiedzą lepiej, bo przecież Policja się nie zna, lekarze to głupki i tylko pszczyńskie 15-latki wiedzą jak było naprawdę. Aż się na wymioty zbiera czytając te durnoty wypisywane pod artykułem.
A kto zawinił? Chyba reforma edukacji, od czasów powstania gimnazjów zidiocenie młodzieży postępuje geometrycznie. Rośnie pokolenie analfabetów i matołów i nic tego już nie zatrzyma niestety. Jak trzeba mieć nasrane w tym ptasim móżdżku, żeby oskarżyć niewinnych ludzi? Laski się CSI chyba za dużo naoglądały, a może właśnie za mało bo coś to słabo przygotowały...
ocho, tradycyjnie sami sędziowie i naoczni świadkowie - ci na motorach "na pewno nie spojrzał w lusterko", ci w autach "na pewno jechał 200km/h w zabudowanym".
Gówno wiecie jak było więc się zamknijcie, złóżcie kondolencje i bądźcie ostrożniejsi na drodze.
para przebrana za żandarma i zakonnicę rozwaliła system - świetni są!
Skoro tak już wszyscy się martwią o biednych ludzi co to będą musieli chodzić od kościoła do kaplicy a potem na cmentarz to może kaplicę trzeba przy cmentarzu wybudować? Marek choćby się zes*ał cmentarza nie wywalczy, kaplica to kolejna maszynka do robienia kasy - pogrzeby za darmo są? Biznes pogrzebowy to ogromne pieniądze. Skoro przy Wodzisławskiej ma powstać cmentarz nowy to kaplica tam, ale miejska.
Skoro tylu chętnych to róbcie ściepę - 100 000 na działkę nie uzbieracie? A jak wam szkoda na działkę to może salki nieużywane przebudować za te pieniądze. Jest tylko jedno ale - przebudowę trzeba by zrobić za swoje, a działkę rękami wiernych rycerzy Pęciaka i Ryguły może udałoby się wyrwać za darmo...
Jest jeszcze jedno rozwiązanie - na pewno miasto zgodzi się na bezpłatne użyczenie działki pod plac zabaw dla dzieci z ochronki, a na tym dotychczasowym (baju baju jeżeli faktycznie jest do tego wykorzystywany) można postawić kaplicę...,
kasa... mało im ciągle...
Szanowny Stanisławie Paluchu (tudzież osobo zatrudniona w WW), otóż nie zawsze cena idzie w parze z jakością. Ładnie podane nie znaczy smaczne. Stosunek jakości do ceny w WW jest przeciętny. Restauracja, który ma taki wystrój i ceny powinna mieć jedzenie na najwyższym poziomie, a nie odmrażane ryby... Tym bardziej, że czeka się jak na świeżo przyrządzane danie.
Pszczyna jest mała i nie jest wielkim problemem porozmawianie na gruncie prywatnym z kimś z obsługi. Kilkukrotnie wybrałem się tam z dość wysublimowanymi kulinarnie klientami i "ochy i achy" tyczyły się wyłącznie wystroju. Jedzenie było poprawne ale tylko poprawne, bez szału.
Bugsy nie mieni się lokalem dla elity, brudnych stolików tam nigdy nie widziałem, a stosunek jakości do ceny jest wyśmienity. Tekst o skarpetkach wystawia Ci świadectwo małomiasteczkowego wsioka, któremu wydaje się, że wszystko widział i wszystko wie.
Gdzieś tam napisałem, że Bugsy czy Borim to szczyt kulinarny? O ile dla Ciebie WW jest szczytem kulinarnym to szczerze współczuję ubogich doświadczeń w tej kwestii. Restauracja ma głównie dobrze nakarmić. WW karmi tylko zmysł wzroku, z resztą słabo, no chyba że się chce sobie dodać jakiegoś prestiżu, że chodzi się do tak drogiej knajpy... Znam lepsze sposoby.
zgadzam się ze Śrubą. Wystrój 100x lepszy od kuchni. Wolę zjeść na Borimie czy w Bugsy. Ceny wygórowane, jakość niska. Ale fajnie, że ktoś knajpę docenił,.
Realista, nie oglądaj tyle TVN-u bo za dużo spisków widzisz. Jakie by nie były intencje to chyba dobrze, że coś się robi?
@ EJ - to może zdradź co w tym Echu napisano? Bo nie chce mi się dla 1 artykułu wykupywać miesięcznego dostępu do e-wydania.
A tak poza tym to nawet jakby Wrona tam się kajał czy obiecywał złote góry czy tłumaczył się nie wiadomo jak to i tak kilkunastoletniego smrodzenia tym nie przysłoni :)
Żołądkujecie się nie wiadomo o co.
Do tych, którzy bronią Wrony (pracownicy i kooperanci):
Nikt zakładu nie chce zamknąć. Ot po prostu, być może za kilka lat (dlaczego?wyjaśniłem niżej) Pan Wrona et consortes zarobi nieco mniej i będzie musiał wydać nieco ze swoich środków na inwestycje w ekologię i pochłaniacze zapachów, ewentualnie w nowe linie produkcyjne, które będą szczelne. Oznacza to dla niego tyle, że syn przesiądzie się na jakiś czas z Q7 do A4 i może rzadziej będzie do solarium chodził.
Do tych, którzy już widzą zamknięcie zakładu na horyzoncie i cieszą się rychłym brakiem smrodu. Z dokumentów nie wynika, aby wstrzymano pracę zakładu, a jedynie nałożono sankcje karne na właściciela (pewnie 500zł mandatu) więc będzie on dalej produkował i miał was w dupie jak dotychczas. Zawiadomienie tyczy się zatruwania itp. Zanim prokurator się douczy w temacie, powoła biegłych, uzyska opinie, skieruje sprawę do sądu (o ile jej nie umorzy wcześniej) minie pewnie parę lat. Potem jeszcze kolejne lata w sądzie (a Wronę stać na dobrych prawników), a przez ten czas smrodek będzie dalej :)
Także obie strony upraszam o rozsądek, bo prędko nic się nie zmieni. Jak już kiedyś pisałem na forum, póki sami nie weźmiecie się do działania to nic nie uzyskacie.
Ale przynajmniej coś się zaczęło dziać...
Osłabiacie mnie. Najpierw nagonka - śmierdzi gównem, żyć się nie da, zróbcie coś. To jak już ktoś coś robi to z kolei jazda, że wybory, że przykrywa własne problemy. Zlitujcie się. Ja rozumiem, że główny zainteresowany zrobił mobilizację w zakładzie i zaraz będzie 100 obrońców źródła smrodu (łatwo poznać po ortografii i stylistyce), ale Pszczyna to nie tylko pracownicy tego zakładu.
Szkoda, że zawiadomienie w sumie nie dotyczy sedna problemu, ale w końcu Al Capone też odpowiedział za podatki a nie to czym się zajmował faktycznie. Należy teraz mieć nadzieję, że Prokuratura się spisze, a wobec ogólnego zainteresowania problemem wątpię aby ktoś wpadł na pomysł włożenia akt za szafę.
faktycznie na filmie widać te koparki, wywrotki i pracujących ludzi, którym przejeżdżające samochody przeszkadzają... :)
Zamiast się cieszyć, że drogę robią... tym bardziej, że jej stan jest fatalny... ręce opadają. Tak jak ktoś napisał - jeszcze nie zaczęli ale już milion pretensji.
Jednego się tylko boję - jak to u nas zwykle drogi się robi przed zimą bo przecież w zimie mrozu i śniegu nie ma... A koniec w połowie listopada - jak wiadomo różnie może być... oby się nie ziściły moje czarne myśli...