Forum

Temat: I po co komu te cmentarze? Retoryczne pytanie, bo chyba wiadomo komu.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 01.11.2022; 16:50

Żadna kontrowersja to pytanie, naprawdę tak uważam. Tylko miejsca kupę zajmują, na 20 średnio lat dla każdego... ciała, dopóki miejsce opłacone, a potem jak już nie, to co - da się żyć? Zmarły też już nie cierpi?
Odwagi.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 01.11.2022; 18:07

Taki marynarz, weźmy, ma inny rodzaj pochówki: trumna z nim wrzucana jest do morza. Albo na wojnie - rozerwany na kawałki - co tu chować?
Itd. itd., etc., etc.

Z cmentarzy parki czyńcie.

Macie odwagę prawdzie w oczy spojrzeć,
iż te cmentarze, to zgniła tradycja,
wymyślona, a przez kogo i dlaczego?
Jak nie wiadomo, to wiadomo, i to racja.

Nawet kolumbaria to zbytek,
prochy albo trzymać w domu,
lecz także pytam po co,
albo je rozsiać, a żal komu?

Jeśli tak, to -
daj wykonać pierścień,
każ do niego wsypać nieco prochu,
będziesz mieć coś do wspomnień.

Chowanie zmarłych po ciężkiej chorobie,
wirusowej jeszcze, co ziemię skaża,
gdy ciało rozłoży się na galaretę,
wody zanieczyszcza, tak rodzi się zaraza,

to bezmiar głupoty czy lekkomyśności?
Wykształconych /na/ kupę mamy ludzi,
dlaczego nie wyedukują prostaczków,
iż "niepotrzebnie wdowa się łudzi"?

Że ciało wkrótce zniszczeje,
a dusza wprost do raju lub piekła,
wedle zasług lub grzechów jego,
a choćbyś na stałe tam uklękła...

Nic tym nie wskórasz,
ciała w żaden sposób nie wskrzesisz,
cierpienia mu tylko zadasz,
dusza odleciała, o ile w to wierzysz...

Dusza nowe ciało sobie wybiera,
co inkarnacją u was się zwie,
nawet jeszcze za poprzedniego życia,
dlatego rozglądaj się pilnie...

A nuż rozpoznasz ją, a jeśli nie -
traktuj każdego bliźniego jak zmarłego
lub siebie samego...,
a uchronisz się od czynu złego...,

w którym zło czynisz niedawno "zmarłemu",
a już żywemu po nowemu odrodzonego,
jedynie czas o tym rozsądza i najważniejsze:
Miłość bliźniego, jak siebie samego...

Dlatego twe łzy są daremne,
i ten kondukt, obliczony na twoje cierpienie,
by spotęgować je pogrzebem bliskiego,
a opuszczane zwłoki, to twoje ciernie...

Tę tradycję wymyślili sadyści,
a masochiści ją pielęgnują,
by cierpienia jak najwięcej sobie zadać,
z tego Oni czerpią energię i śmierci knują...

Fakt, nikt nie jest do niej zmuszany,
nikogo za nią winić jak tylko siebie,
wszak każdy w rozum obdarowany,
dziwią się tej naszej tradycji w Niebie.

Dlatego mówię: rozsiej prochy po polu
lub zabierz do siebie, a daję słowo,
że przyda się ono bardziej żywym,
także temu, co JUŻ żyje NA NOWO.

Nie wierzcie tradycjonalistom,
oni słabego rozumu lub cwani są,
cierpieniem napełniają kabzy,
są jak ta pozorna śmierć z kosą.

Jeszcze-ś nie umarł,
a już gdzieś żyjesz...
Zawierz boskiej Miłości,
a wszystkiego się dowiesz.

Geniusz Boski zaskoczy was,
lecz w swoim czasie, ależ tak!
Na razie chodzicie po omacku,
bo Boga - Miłości wam, brak.

Zamienćie zatem czym pedzej
owe siedlska wirusów i smutku
na pożyteczne parki czy co tam,
walczcie z tą tradycją, aż do skutku.

/01 XI 2022r., ton, na Dzień Zaduszny napisane.(Do Bazy Pola Morficznego tez, wysłane, że jednak dojrzewamy, ku radości Boga - Stwórcy, ów. Amen./

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 02.11.2022; 15:03

Ciało zmarłego w trumnie drewnianej rozkłada się przez 20 lat.

Jak ono stopniowo wygląda to ciało aż do całkowitego rozkładu najbliższej nam osoby urąga wszelkiej godności ludzkiej i kulturze cywilizacyjnej, z onymi "wartościami" chrześcijańskimi włącznie!
To naprawdę wielki WSTYD i HANBA, aby tak traktować swych najbliższych.

Na tym tle to już kremacja wypada mi o wiele lepiej, chociaż są i inne obecnie sposoby na również natychmiastowe niemal unicestwienie zwłok, jak np. rozpuszczenia w kwasie solnym, brr, ale jak inaczej jeszcze by to z godnością przeprowadzić, bez doprowadzenia do takiego niegodnego rozkładu jak tradycja nasza nakazuje - zakopanie ich w trumnie na dziesiątki lub nawet setki lat? I co jak piszę - "po drodze" się z nimi dzieje? Żal gadać.


ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 02.11.2022; 15:36

A jeszcze te pomniki pychy... Budowle nieraz jakby to jakie miasto- muzeum było, a nie nekropolia, też przesadnej pychy pełna.

W tym sensie dziwię się tym wszystkim kwestom dla utrzymania tychże różnych zabytków muzealnych "grobów pobielanych", a co wewnątrz nich - żal pisać.

To, jak na moje myślenie - oddawanie czci i hołdu KAMIENIOM, a najmniej tym szczątków ludzkim i pamięci pochowanych, nieznanych już z czasem osób, byle tam stać nad nimi, świeczkę zapalić i gotowe, kamienie opuszczone na kolejny rok.

No bo co tam jest wewnątrz nich? Kości?
A czy to kości ich mamy mieć w swej pamięci, czy OSOBY - żywe kiedyś?

Obecnie, przy takiej technice upamiętnienia nas - czy potrzebne jest jeszcze oddawanie czci kościom zmarłych?

Ołtarzyk sobie w domu ze zmarłym-i zrobić i na co nam ten cmentarz-e?

Tyle miejsca zajętego na składowanie nieboszczyków, a fe!

Nawet te kolumbaria z prochami zmarłych /z kremacji/ - dlaczego w miejscu publicznym wystawione być mają? Komu to potrzebne, potrzebna - taka wystawa czyichś prochów? A, tradycji? I - ?...
A kto ją wymyślił, tę tradycję?
I dla kogo?

Mają oni litość nad tymi zwłokami w trumnie, jak one wyglądają, co się z nimi dzieje?... To są nasi najbliżsi, ukochani... I tak ich traktuje się po ich śmierci?
Skandal! Skandal mi taka tradycja!

A kto ją pielęgnuje?...
OK, dość.

PS: To tak na marginesie, aby Niebu pokazać, że jednak jest ktoś we w tej "cywilizacji chrześcijańskiej" komu na sercu leży nie tylko godniejszy pochówek, ale i to co się z tym ciałem po śmierci dzieje, że nie oddajemy je tylko robalom na uciechę, a wręcz przeciwnie - godnie dbamy o jego unicestwienie. Najbliższa temu wydaje mi się kremacja, aczkolwiek wolałbym jeszcze lepszą, godniejszą jakąś anihilację, pomyślcie nad tym, uczeni.


O pszczynian, tyszan itd. temat ten i troska moja zaledwie się ociera i niczego nie zmieni, dlatego wzorem moich poprzednich pomysłów i uwag - posyłam go do naszej Bazy Pola Morficznego, na dowód, iż temat godnego rozkładu ciał po śmierci naszej i bliskich nam i kochanych osób - nie jest nam tak obojętne, jak by na to wskazywała dotychczasowa niegodna ludzi cywilizowanych tradycja.

Takie sobie przemyślenia człowieka myślącego, jeszcze.

MEMENTO MORI.






ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 18.01.2023; 10:15

...A pogrzeby, to potrzebne?
Chyba tylko dla sado masochistów, bo jak mam obojętnie patrzeć na opuszczane ciało itp. ukochanej osoby do dołu lub zamykane w kolumbarium na zawsze?
Zawału bym dostał.
Lepiej jak sobie pomyślę, że wyjechał do sanatorium.

Jak widzicie różne typy chodzą po tym świecie.
Różne, znaczy wolne? Mogące tak sądzić i wybierać?

I dlatego dla oszczędzenia bliskim negatywnych i silnych emocji dla ich zdrowia i bezpieczeństwa odpuszczam im ten pobyt na moim pogrzebie, pojeść też sobie mogą w domu. Nie odwiedzali mnie za życia, to po co po śmierci? Jakie to tfu! - tak się objadać na stypie, a fe!

Zgłoszenie do firmy pogrzebowej, która ma wszystkiego z godnością dokonać i po wszystkim podesłać dokument i tyle.
O taki nowy obyczaj apeluję, jest bardziej modne dziś eko, no i na pewno o wiele bardzie humanitarne - ludzkie.

Jak kocham, to nie chcę,
BO NIE ZNIOSĘ
widoku mojej ukochanej osoby w trumnie,
w dodatku opuszczanej do dołu, to jakieś barbarzyńskie mi się wydaje.

Na innych, wyższych planetach na takie sado-maso się nie narażają.

Wyjechał i powróci,
ja tylko czekam cierpliwie,
wszystko musi potrwać, kiedyś -
znowu się zobaczymy, kto wie...








ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 18.01.2023; 10:18

A marynarzy, to jak chowają, jaki maja pogrzeb? I grób...?
Da si? Da.


ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 18.01.2023; 14:58

Że coś racji mam niech świadczy dzisiejsza wiadomość w necie /WP/, kto zdążył przeczytać ten wie;
- we Włocawku na cmentarzu zasłabła 66-latka niemal tuż po pogrzebie swego męża, nie dało się jej uratować. Przejęła ją rozpacz.

Nie katujcie się dodatkowo, ludzie, po śmierci/stracie bliskiej i kochanej osoby w taki sposób!
Mocnym to nic nie robi, jak i tym, których ta strata... cieszy lub jest obojętna - ci niech idą w kondukcie pogrzebowym oraz do domu zmarłej osoby by sobie pogadać, bo powspominać to im czasem trudno.

Taka prawda.
No ale Pan Prezydent RP Wam powie, że żyjemy w takiej tradycji od dziada pradziada i będziecie tak "dziadować" następne stulecia, bo ani odwagi ani swojego zdania nigdy nie macie.
Chociaż... stwierdzić należy, iż mimo wszystko wiele się zmieniło, przynajmniej gdy chodzi o ciało zmarłej osoby, bowiem niekoniecznie musi być pochowane w trumnie nienaruszone, a po spaleniu, czyli kremacji. W dodatku te prochy jej nie muszą być pochowane w dole grobowym, a w kolumbarium, czyli takiej jakby szafce, bo do domu zabrać lub rozsiać gdzieś na polu jeszcze nie wolno, to musi też potrwać kolejne setki lat, tacy zawsze opóźnieni jesteśmy przez tę tradycję zakichaną i bolesną.
Pora się z niej otrząsnąć i uwolnić.

Memento mori.


ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 18.01.2023; 15:13

W innych kulturach pogrzeby to radosna i wesoła impreza...

Ja bym raczej zachował umiar i stoicki spokój. Dlatego na mom pogrzebie nie chcę widzieć nikogo ani płaczącego /z miłości i litości nie chcę/, ni cieszącego się za bardzo, bo też mu może serce pęknąć, jak się tak za bardzo ucieszy.

Firma ma załatwić wszystko, a moi bliscy mają na mnie czekać lub nie - jak chcą. Ja będę czekał jak mi się to zdarzy, nie daj Panie Boże, wolę pierwszy.
PS: To, tak rozstrzygnięty temat macie tu na dowód, jakby kto się czepiał tych moich trudnych i kontrowersyjnych tu politycznych tematów, że:
- "Sami widzicie, że to jakiś wariat pisał i nie ma się tym co
przejmować, co napisał. Po prostu dobrze wykorzystał demokrację, lepiej niż gdzie indziej, bo wojny jak dotąd jeszcze nigdzie nie wywołał, ten jajcarz prosto z kurnika i obory.

Ale na pewno racji coś ma , gdy chodzi o tę niehumanitarną i niezdrową tradycję: warto ją zmienić i wszystko firmie powierzyć i tylko czekać na czyjś powrót, może to trochę potrwać, trudno, cierpliwości nam tylko trzeba.








ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 19.01.2023; 15:12

Szok, nie? Nie jesteście na takie novum przygotowani jeszcze?
Trudno, w takim razie w dalszym ciągu skazani jesteście na emocjonalne
samobiczowanie się.
Ok., na razie tyle, bo mi kochana ciotka zmarła i MUSZĘ na pogrzeb pędzić. Bardzo ją kochałem, A tu masz, nagle odeszła...

Wolałbym ją również mieć w pamięci ostatnio widzianą, UŚMIECHNIĘTĄ I MIŁĄ, ale nie - tradycyja każe /karze?/ mi ją za chwilę widzieć w trumnie, opuszczanej do ziemnego dołu i zasypywanej ziemią, a mnie w traumie, OKROPNE. Przeżyję? Nie wiem.


ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 20.01.2023; 11:57

A już budzeniu się rzekomego nieboszczyka w trumnie zasypanej ziemią nie będę się rozpisywał, a zdarza się to co jakiś czas i dziwię się, że nie rozwiązano problemu komunikacji do dziś, wzorem chociażby średniowiecza, kiedy to nieboszczykom przywiązywano do ręki sznurek połączony z dzwonkiem nad ziemią, no ale wtedy na pogrzeb nie dostawało się od państwa sporych pieniędzy, których teraz żal byłoby się albo pozbywać, albo drugi raz należałoby nam samym wyłożyć, no taki humanistyczny postęp, że lepiej na męczarnie takich przebudzonych nam skazywać, niż ze stypy rezygnować bądź za nią płacić.

Tym samym dobiegliśmy do odpowiedzi na zadane w tytule wątku pytanie: komu to wszystko potrzebne?
Teraz już wiemy, że kolejnej zgniłej tradycji i równie bezdusznym i fanatycznym jej sympatykom, opóźnionym w czymś tam.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 04.02.2023; 10:29

A co do tego budzenia się nieboszczyków, także rzekomych /p.n./, to myślę, że uzupełnić to warto, BYŚMY CZUJNI BYLI i "BY TO SIĘ WIĘCEJ NIE POWTÓRZYŁO" - o taką to informację, zaczerpniętą z internetu przed kilkoma dniami, ale jest też nawet książka na poniższy temat, jacy my to święci i kryształowi, bywa.

/Powtórzę tutaj to co napisałem na stronie głównej pless.pl pod art. nt. "Ustalono miejsce pochówku ofiar zbrodni /hitlerowskich 19 IX 1939 - dop.mój/ w Wiśle Wielkiej", albowiem nie wiem czy tam się komentarz ten ukaże z powodu zbyt drastycznej treści, a Redakcja portalu dbać musi o swoje bezpieczeństwo...//:


A u nas w Polsce /znana jest z tego jedynie Łódź (są skazani), śledztw nie kontynuowano/ nasi lekarze i pielęgniarze byli "łowcami skór" bogacąc się na współpracy z zakładami pogrzebowymi!
"Łowca skór" to osoba najpierw na pozór zmarła wskutek wstrzyknięcie jej w karetce "pogotowia ratunkowego" pavulonu - tj. zastrzyku zwiotczającego mięśnie, przy pełnej jednakże jej świadomości, lecz nawet mrugnąć powieką nie mogła ni palcem ruszyć, bo tak działa pawulon im wstrzykiwany i tak potem osoby niby zmarłe - chowane były do grobu lub poddane kremacji /żywcem!, a nie po zagazowaniu na śmierć/!...u "Umierali w strasznych męczarniach" - tak tam jest napisane!
Udowodnionych jest ponad 1300 takich możliwych przypadków - na podstawie przeprowadzonego śledztwa dziennikarskiego /wydano książkę o tym tytule/, ale istnieje podejrzenie, że był to tylko wierzchołek góry lodowej w naszym, kraju...
ŻYWE OSOBY BYŁY SPALANE LUB CHOWANE, macie tu okazję na tablicę lub pomnik. Z tego powodu, przynajmniej formalnie, ten długo działający środek zwiotczający mięśnie zakazany jest do stosowania w pogotowiu ratunkowym, ale - zastąpiony... innym, krócej działającym /?/.
To wszystko działo się w latach 1990-tych..., tak u nas w Polsce.
Gdzie tablice? Gdzie pomniki OFIAR TYCH MORDERSTW?

Tak - "warto pewne fakty znać, aby się nie powtórzyły", he he he....
Naiwni! Ja sam miałem co do takiego faktu podejrzenia i to całkiem Niedaleko.../Na odszkodowanie mnie nie stać./.

Gdzie tablice, gdzie pomniki
Ofiar TYCH MORDERSTW!!





ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 04.02.2023; 10:34

/Sprostuję pewną nieścisłość powyżej: nie "łowca skór", a "skóra" rzekomego nieboszczyka mającego być ratowanym w karetce - była przedmiotem obrotu i bogacenia się tych morderców j.w. "Łowcy", to oni - ci straszni mordercy w białych kitlach./.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 04.02.2023; 10:36

Wystarczy też wklepać hasło: "łowcy skór" i już masz dowód na to.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 04.02.2023; 10:42

Sądzę w związku z tym, ze tuż przed kremacją powinny być przeprowadzone badanie pracy mózgu denata /nie nie mojego, a twojego!/. Podobnie z chowanym w grobie, trudno - jeśli tacy potrafimy być, niczym ci..., e tam - chyba nawet coś gorsi, jeśli żywcem chowamy.
A najlepiej byłoby zażądać sekcji zwłok chowanej osoby, wtedy pewność jest stu procentowa, tak sądzę. Niejeden też by się obudził.
Ilu z naszych bliskich umierało w podobnych męczarniach, tak naprawdę?

Z cyklu: MEMENTO MORI.


ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 04.02.2023; 10:45

/Dziś przeczytaj wszystkie powyżej posty z tego dnia, tj. 4 II 2023./

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 04.02.2023; 10:59

Takie Pytanie się nasuwa:
- czy owe morderstwa, z racji tej, iż dokonane zostały już w latach miłościwie nam panujących rządów solidarnościowych - nie należałoby przypisać temu ustrojowi, po obaleniu poprzedniego PRL?
To szalejąca pogoń za pieniądzem, będąca cechą jego - dopuściła się owych zbrodni! Czyżby to miały być owe :wartości" tak wynoszone przez obecnych polityków?
Może i tak, dlatego najlepiej im resztę tych kompromitujących zdarzeń z tego gatunku było zmieść pod dywan i -
"nic się nie stało, nieeee, ależ skąd, to nie u nas teke cóś! My se zawsze som najlepszejsi na tym świecie! Komunisty, Rosja, Niemcy... tak - to oni!" I po sprawie i odszkodowaniach, bo nawet nie wiesz...

Wiesz co najwyżej tyle, co ci jeden na milion jakiś odważny dziennikarz wyjawi, książkę wyda, film nakręci... Reszta, to /..../.
I tyle.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 04.02.2023; 11:42

Ale czy mnie w tym kraju jest jeszcze coś co by mnie mogło zadziwić i zbulwersować, jeśli w takich Tychach, a więc blisko - z przychodni PUBLICZNEJ /pod Merino/ lekarz z tytułem dr potrafił, jak się tu dowiadujemy - przegonić chorego seniora tylko dlatego, że miał czelność spytać jak to z tą kolejką tam i ma sobie innej", a gdy taką w końcu znalazł chodząc z gorączką - to tam z kolei po godzinie przepytanki przy rejestracji - dowiaduje się w końcu, że - "nie może być przyjęty, bowiem lekarz jest na tygodniowym urlopie".../To po co ta rejestracja była tak długa? By wiedział od razu to ten senor tyszanin, to by poszukał jeszcze innej, może we Pszczynie...?/.
Och, ten straszny Mengele, co za potwór był z niego!!
Ale to Niemiec był, a nie Polak, na cale szczęście.

Popamiętają.



ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 04.02.2023; 11:53

Ale patrzcie, tak na marginesie: czy można w Polsce /bo nie jesteśmy jeszcze stanem USA/ komukolwiek odmówić świadczenia usług medycznych, jeśli płaci się, czasem nawet bardzo wysokie składki zdrowotne, a ten senior na pewno płacił je co najmniej przez kilkadziesiąt lat?!
Są jeszcze inne godne opisania - równie niepokojące i bulwersujące przypadki w tej "służbie /o czym niektórzy jej pracownicy, także w rejestracji, jak np. na Sublach/!!!/ zapomnieli ! ale - na razie tyle.

Bez tablic i pomników te ofiary
czyjejś pazerności i mierności,,
co jak by mogli - zdarli by z nas
nie tylko "skóry", ale i kości...

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 05.02.2023; 07:40

Jak zatem widzimy - istnieje ta dwubiegunowość: dobra i zła, a naszym zadaniem jest, m.in, dzięki temu forum - aby ten drugi biegun nie wziął góry nad pierwszym, byśmy wszyscy nie wylądowali na kamienistym Marsie. Jedni jakby to czują i zawczasu chcą takim przygotować tam miejsce odbywania kary /"karmy"/ .

Reszta, która pilnuje by pierwszy biegun nie osłabł - sporządzać będzie listy wysyłki tamże, jak kiedyś w inne, równie straszne miejsce na ziemi.

Każdy wybiera tą swoją wolną wolą gdzie będzie i niech potem nie płacze i tablice oraz pomniki nie wola, bowiem - jak mnie uczono na reli - "Bóg jest sprawiedliwy" i "nic bez Jego woli nie zaistnieje", jakkolwiek to rozumieć wyjdzie na to samo: "dzieje się wola Jego.

Jak z koniem przez telefon;
umieraj, "skóro"...

Więc się pilnujcie wszelcy
przeganiacze, krzykacze i tam który,
u których szukamy dla się pomocy,
a wy zamieniacie ją czasem na "skóry"...

By się obłowić tymi -
pozornymi nieboszczykami,
których takimi czyniliście mordując ich setkami -
zwiotczającymi mięśnie zastrzykami....

wystawiając na straszne męczarnie w chwili śmierci,
co zdemaskował był JEDEN dziennikarz podnoszący larum,
gdy pozornie zmarła osoba, unieruchomiona pavulonem
żyła jeszcze, będąc w grobie lub spalana żywcem w krematorium...

Proceder trwał długo, oficjalnie tylko
w jednym szpitalu zanim to odkryto,
lecz istnieje podejrzenie, iż mogło być tak
w całym kraju, by ktoś mógł napełnić swe koryto...

By kupić wypasione auto,
by postawić okazały dom,
by wzbogacić się na czyichś mękach,
aż dopiero przerwał to On.

Ujawniając w swej książce - horrorze ten
neo nazistowski proceder, lecz tym razem
w wydaniu polskim, bo naziści pierwsi
światu pokazali jak zabijać gazem,

a u nas ludzie w białych kitlach
oficjalnie nieliczni, lecz to oni tym katem -
co dopuszczali się jeszcze straszniejszych tortur -
grzebanych lub palonych pacjentów ich żywcem...

To wszystko opisane mamy w filmie i książce
na temat tej strasznej zbrodni na Polakach,
dokonaj przez polaków, co ważniejsze dla nich było koryto,
niż te męczarnie, nie myśląc wcale o tych biedakach.

I o swym kraju i narodzie,
co nas okryli tą straszną zbrodniczą hańbą,
mając w swym plemieniu takich zwyrodnialców,
co jest dla przyzwoitych Polaków wielką gańbą.

Nikomu nie ufajmy ślepo,
a choćby to był doktor nawet,
bo i ten potrafi pacjenta przegonić,
a choćby taki senior miał umrzeć wnet.

Gdzie indziej znowu nakrzyczą tobie,
żeś bezczelny, "bo pytasz się głupio",
gdyż można by na skróty, ale NIE !!
Ty im płacisz składki, a oni Ciebie udu... łupią.

I tak pacjent pozostawiony sam sobie -
zmaga się z chorobą i dolegliwościami,
męczarnie przechodzi, jakby był tą "skórą",
tak to jest u nas z tymi ponoć "kastami".

Białe kitle niektóre twym panem życia i śmierci,
o nic nie możesz spytać, no bo to ONA i ON!
A ostatnio to już nawet posuwają się do granic -
rozmawiając z nami, jak z koniem przez telefon.

/05 II 2023r., ton,, z cyklu: "Nie reagujesz - akceptujesz!" -
po zapoznaniu się z lekturą o "łowcach skór," czyli doprowadzaniu zastrzykiem pavulonu ponad tysiące SWYCH pacjentów do pozornej śmierci i skazywaniem ich na straszliwą "śmierć w męczarniach", bo przy pełnej świadomości; a gdzie to wszystko, w jakim kraju udawanych wartości?.../.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 05.02.2023; 07:48

Łotry.

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 05.02.2023; 09:57

Z tym, że ten wiersz Broniewskiego tu miałem umieścić, ale co to nie robi walka z chorobą, już to poprawiam:

WŁADYSŁAW BRONIEWSKI

"Ba­gnet na broń!

Kie­dy przyj­dą pod­pa­lić dom,
ten, w któ­rym miesz­kasz - Pol­skę,
kie­dy rzu­cą przed sie­bie grom
kie­dy runą że­la­znym woj­skiem
i pod drzwia­mi sta­ną, i nocą
kol­ba­mi w drzwi za­ło­mo­cą -
ty, ze snu pod­no­sząc skroń,
stań u drzwi.
Ba­gnet na broń!
Trze­ba krwi!

Są w oj­czyź­nie ra­chun­ki krzywd,
obca dłoń ich też nie prze­kre­śli,
ale krwi nie od­mó­wi nikt:
wy­są­czy­my ją z pier­si i z pie­śni.
Cóż, że nie­raz sma­ko­wał gorz­ko
na tej zie­mi wię­zien­ny chleb?
Za tę dłoń pod­nie­sio­ną nad Pol­ską-
kula w łeb!

Ognio­mi­strzu i serc, i słów,
po­eto, nie w pie­śni tro­ska.
Dzi­siaj wiersz-to strze­lec­ki rów,
okrzyk i roz­kaz:
Ba­gnet na broń!

Ba­gnet na broń!
A gdy­by umie­rać przy­szło,
przy­po­mni­my, co rzekł Cam­bron­ne,
i po­wie­my to samo nad Wi­słą."

---------------------------------
Koniec.
------------------
Tyle boleści się we mnie nagromadziło, że tylko ten wiersz mógł mnie bojowo nastroić i coś mi przyobiecać.
Reszta należy już nie do mnie.
Ja swoją gimnastykę senioralną zakończyłem, jak na dziś, dziękuję za uwagę.
W UKRAINIE - przez rozsądek i mądrą ustępliwość, zgodnie z papieskim zawołaniem:

"NIE LĘKAJCIE SIĘ!", bracia i siostry.

... A i także naszej odpowiedzi danej kiedyś naszemu Gierkowi na jego zapytanie:

- No to jak: POMOŻECIE?!

- POMOŻEMY!

ton

Niedaleko

Postów: 21872

Data: 06.02.2023; 11:55


Po prostu FESTIWAL KŁAMCÓW TRWA!
Niepotrzebnie. To i nam grozi katastrofą.

Dla kłamców ta kata strofa,
czyli kto nas w wojnę wrabia?

Z tego wtrącania się wynika ta konieczność
naszej pomocy uciekinierom z Ukrainy,
skoro jest w tym wielkim nieszczęściu
sporo także i "naszej" winy.
Można było uniknąć tej tragedii,
gdyby ktoś zechciał wziąć na szalę
straty i zyski tego narodu i zagrzewania
do bohaterskiej śmierci ja tu nie pochwalę.

A śmiercią jest niepewność co do zwycięśtwa,
okupionego krwią bohaterów wielu -
zagrzewanych do nierównej walki w obronie,
jeśli na koniec ocaleć ich może niewielu.
Lepiej było poczekać, moim zdaniem,
by i sprawa wstąpienia do Unii pomogła
mogłoby się bowiem okazać, że i Rosja
też jej członkiem stać by się mogła....

A dlaczego by nie,
skoro nawet Turcja jest w NATO,
to co dopiero Rosja w Europejskiej Unii,
Nie? Bo co - bo co by USA na to?...

Komuś by ta integracja nie pasowała?
A dlaczego? A to z jakiego powodu?
Już wiem! To ze strony naszych podpoli-tykow
byłoby wiele niechęci i zawodu!
Pomimo, iż nic tak nie zapewnia Pokoju
jak integracja z Rosją właśnie,
lecz nasi uczynili z niej "czarnego luda", diabła, -
którego lepiej niech piorun trzaśnie!

Tymvzasem przysłużyłoby się to Pokojowi,
gdyż mając "wroga" po swojej stronie,
i to zjednoczonego w federację z Ukrainą -
mielibyśmy szansę na pokojowe ustronie,

A nie wieczne obawy i strach z naszej strony,
konketnie zaś tych wojowniczych kogutów -
pokojwe współistnienie z całym Wschodem,
to dla nich mrzonka i zło - mówiąc bez skrótów.
Oni muszą mieć w niej wroga Nr jeden,
inaczej zda im się, że w świecie nic by nie znaczyli,
najgosze, że Polskę całą w to wciągają mówiąc
za wszystkich, jakby chętnie nasz kraj zniszczyli...

A czy tylko jeden się w tym
szczególnie wyróżnia; czy oni naszej nacji
czy obca w nich krew płynie i bomby na nas spadną?
Nie, już się gubię w tej wojennej kombinacji..

Podsumowując - ani nam, Polsce, ani Europie -
nic do pewnego czasu PODSYCANIA, nie groziło
Rosja chce być taka jaką była, lecz nam cóż do tego,
dobrze wiemy, że naszemu Łokietkowi też się upiekło.
Znamy SWOJE granice,
nasza chata z kraja,
i co nas tam obce landy,
jeśli mamy swojego krajana.

Ten, zaś, co je przekracza,
w cudze sprawy z buciorami wkracza,
za ONZ prawi wojenne komunały - narażajac Polskę -
ten zasługuje na trybunały.
a przynajmniej o nie zahacza.

/06 II 2023r., ton; Z cyklu: Polaku - dmuchaj na zimne, zanim cię bomby spalą./.

Nowi klubowicze

Kobiorzok

Kobiór
w klubie od: 2024.04.24

Kowalska123

Warszawa
w klubie od: 2024.04.23

evus88

Cwiklice
w klubie od: 2024.04.18

evu88

Pszczyna
w klubie od: 2024.04.18

nill

India
w klubie od: 2024.04.17

Robek

Pszczyna
w klubie od: 2024.04.16

KamilDawid

Pawłowice
w klubie od: 2024.03.27

Alinab

Piasek
w klubie od: 2024.03.27

Najaktywniejsi - forum

ton

Niedaleko
postów: 21872

pless1

Pszczyna
postów: 10306

leo68

Pszczyna
postów: 7557

Investor

Blisko,coraz bliżej!
postów: 7024

jasmin7

Pszczyna
postów: 5777

cirka

Pszczyna
postów: 4425

POnuryZniwiarz

Shangri-La
postów: 2873

Najaktywniejsi - komentarze

Yankee

Pszczyna
komentarzy: 3244

djhooligan

Pszczyna
komentarzy: 2429

Lanser

Pszczyna
komentarzy: 2207

cirka

Pszczyna
komentarzy: 1486

Gocha

pszczyna
komentarzy: 1104

mnb

Pszczyna
komentarzy: 1050

Buziak

sps
komentarzy: 769