Pszczyna
W klubie od: 22.06.2007
Ilość komentarzy: 4
Ilość postów: 2
Ilość wyświetleń: 2545
Super! Sprowadzajmy sobie tu ludzi zza granicy... na pewno ciekawi ich nasze "zdanie" w ważnych kwestiach społeczno-politycznych, lub jak ktoś to powiedział, w kwestiach "kulturalnych", czy mówiąc wprost - nasze głosy - dla każdego coś dobrego - głosuj na Krzysia Czabańskiego (z Warszawy)...
Chciałbym skupić Waszą uwagę na osobie o nicku: iryz19.
Dziewiętnastu lat nie ma... ale co tam - nick, to tylko nick...
"ale miałam pica stalam zaraz przy barierce i mandaryna dala mi pionke hehehe i nie spiewala z plejbecu to bylo wiadome ze to jej glos ale te mikrofony godzine sprawdzali jejciu ale mam podniete
pozdr:)juz dla 5B! z sp18 i dla tomka jansona"
PlayBack (czy jak kto woli: plejbek), to takie coś, kiedy nagrywamy wcześniej w studio piosenkę, a potem wychodzimy na scenę, puszczają płytę, a my tańczymy i robimy różne cuda udając jednocześnie, że śpiewamy przy tych wszystkich wygibasach.
Wikipedia:
Playback (czyt. plejbek)jest to odtwarzanie wcześniej nagranej ścieżki dźwiękowej. Na koncertach głównie ze względów technicznych lub braku umiejętności wokalnych osoby. Często muzycy grają z playbacku. Artyści śpiewają z playbacku ponieważ mogą między innymi mieć określoną choreografię, czyli taniec. Wtedy najczęściej ruszają ustami do mikrofonu.
"Pozdro już dla 5B" - czwarta (4) podstawówki słucha Mandaryny...
I ogólnie mówiąc... cała wypowiedź mnie zmartwiła i zaszokowała.... na czym wychowuje się młode pokolenie?! - Na prostocie... łatwiźnie... nagości... krzyku... hałasie... - Zaniedbujemy podstawowe umiejętności - już nawet niektórzy rytmicznie klaskać nie potrafią... - Zastąpmy to komputerem - on to zrobi za nas...
Wiecie - ja jestem informatykiem... naprawdę lubię te sprawy - ale bez przesady...
Nie można tak żyć, bo długo się nie pożyje...
Sztuka działa na uczucia, wzbudza w człowieku emocje...
Taka "sztuka" ma tylko jeden przekaz - bawmy się i skaczmy. - Przekaz bardzo ograniczony - sztuki się nie ogranicza ("jejciu ale mam podniete").
Pozdrawiam!
Prawdę mówiąc.... sprzęt miała świetny - lepszy niż my - jej się nie zacinał podczas "koncertu" - "śpiewała" mniej/więcej równo z płytą CD, podczas pokazu sztucznych ogni zacinało coś i czasami przeskakiwało - więc nasz sprzęt był nieco gorszy... no ale my przecież nie potrzebujemy takich wypasionych odtwarzaczy ;-) - dla nas bardziej przydatne są mikrofony....
I bardzo ciekawy był ten motyw..... ten moment, gdy to wyszła "rozdawać autografy"....
Takie coś, to ja se na kompie zrobię... miałem załatwić autograf koleżance - a ona rozdaje jakieś karteczki ze zdjęciem.... to to se z Sieci ściągnę... Widać wyraźnie - to nie jest kultura....
A jak się karteczki skończyły, to mykamy do domciu - żeby publika następnym razem też przyjechała wspólnie posłuchać przebojów z płytki... tylko nieco głośniej niż w domciu....
I dziwię się nieco, że nikt nie rzucił niczym w scenę.... ha.. ha.. ha..
Ja nie mogłem - byłem przy. - Ale z tłumu....
I ci tancerze... i to "łan łej tiket" (one way ticket)...
"Gdybym nie była kulturalna, to powiedziałabym, że jesteście zaj....ci!" - droga Służbo Porządkowa.... czy to nie jest używania wulgaryzmów w miejscu publicznym... na scenie, przed Zamkiem... - tak na przyszłość...
Gdybym nie był kulturalny, to powiedziałbym, że była, jak spadające z końcowego odcinka układu pokarmowego, cuchnące fekalia...
P.S - sztuka, to tworzenie czegoś... nie przetwarzanie... - taki Mickiewicz, no ja nie wiem, ale raczej niczego nikomu nie kopiował i nie przetwarzał... A jak wymyślić człowiek - stworzyć - nie potrafi.... to co to za artysta..?!
...a ja chciałem zapytać, a raczej dowiedzieć się, ile jest tych wierszy? - Ja mam 15 karteczek... he..he...
Noc Poetów - jasne :-)