Kobielice
W klubie od: 30.11.2006
Ilość komentarzy: 26
Ilość postów: 0
Ilość wyświetleń: 1455
Nie może być napisane "było (...) 427 małżeństw". Chodzi tutaj prawdopodobnie o ZAWARTE małżeństwa.
re: piotreq
Możliwe, myśmy się sugerowali tym, że były te maskotki porozrzucane, tak też nam powiedział kierowca autobusu...
wypadek byl pare metrow za drogowskazem "kobior" od strony tych. tir lezal na busie, busa niemal nie było spod niego widac. jechaly nim dzieci, bylo obok widac rozsypane maskotki... :(
skoro do nich wysyłasz swoje zdjęcie tym samym chyba wyrażasz zgodę na jego publikację. logiczne to jest, przynajmniej mi się tak wydaje...
mam propozycję...
może by tak władze miasta przygotowały na starówce miejsca, gdzie można by było zostawić czworonoga na czas, gdy jesteśmy w sklepie? najlepiej w zacienionym miejscu i z miską wody (miska koniecznie przywiązana do słupa, żeby nie ukradli!), której napełnianie należałoby już do właścicieli okolicznych sklepów. to dzięki temu przeszkodą w wejściu do sklepu nie będzie pies, z czym idzie większy utarg. ? :-)
Mogliby się też wyrażać jaśniej. Dzika zwierzyna -> co to jest? Sarny, dziki, żaby, lwy? Bo ja nie wiem do końca.
A gdzie komentarze z wyrazami współczucia dla poszkodowanych i ich rodzin? Sam się dziwię. :D
Swoją drogą, na pewno było to BMW. ;)
Rozumiem, że jeśli główna wygrana w totka padła w Pszczynie, to napiszą - bo to rzadkość. Ale żeby każdą pierdołkę wypisywać to już lekka przesada. "Portal brukowy". Ile macie dziennie wejść na stronę? Gdy mi się nudzi, to czasami, żeby sie pośmiać z wymysłów redakcji, czytam pisma typu Bravo. Ale nigdy się nie spodziewałem, że tak też będę traktował pless. Wcześniej fajnie pisaliście. Co się stało? Zmieniła się kadra? Proszę o jak najszybszy reportaż na temat Waszej kadry. To będzie dopiero news. Spodziewajcie się stu tysięcy wejść na stronę w dniu jego ukazania się.
a ja wygrałem dyplomik i nic nie byłooo... ;(
_____________________________________________________________
ps. co to jest "woseba"? :D
Jasne... Na pewno dzień będzie jaśniejszy i cieplejszy dzięki zmianie czasu....
Re: vrb
Naprawdę WIELKA atrakcyjność, ludzie będą przyjeżdżać całymi autokarami, by odnaleźć WZROKIEM dołki. Chba, że szczęście będzie im towarzyszyło i zauważą także grających.
Re: viki
Skoro spacerujesz po tej części parku, to chyba ci się tam podoba, bardziej, niż w pozostałej części parku? I ot tak pozwalasz na to, żeby wyciąć tamte tereny i "przerobić" na pole golfowe? Tylko dla pieniędzy? Na 100% będziesz przodowym graczem LUB kibicem gry w golfa.
Osobiście uważam, że NASZ park powinien być przede wszystkim dla NAS, a dopiero później dla turystów. Drogi P. Burmistrzu, proszę pomyśleć o WYBORCACH, bo uszczęśliwiając turystów, zaś nas zostawiając na szarym końcu swoich planów, może Pana naród opuścić.
Jeśli klub chce się rozwijać, niech organizuje gry częściej! Bogata elita przyjeżdża raz do Pszczyny, a pięć razy gdzie indziej. Jeśli klub chce, to niech się najpierw wykaże!
Sam proponuję, aby tereny te dostosować dla turystów. Przez pewien czas zachowają jeszcze wiele ze swojej dzikości, a każdy z nas dobrze wie, że najlepiej w weekend odpoczywa się nie na polu golfowym - gdzie i tak się zwykle nic nie dzieje, nie w tak przekształconym przez nas parku, ale na łonie natury. A jeśli miasto chce zarobić, niech rozstawi właśnie tam placówki gastronomiczne itp.!
_________________________________________________________
"Chyba najlepiej będzie wynieść się do Irlandii i pozostawić burmistrzowi wolną rękę w rozporządzaniu finansami - turyści, zachwyceni Pszczyną będą wreszcie mogli nocować w naszych domach. Poczują się jakby mieszkali tutaj od zawsze... To będzie dopiero magnes na turystów!"
Za kierownicą niektórych naszych maluszków, żeby usiąść, trzeba mieć wypite...
I oto Persefona przemienia się w Korę i wychodzi z podziemnego Hadesu, by pobudzić wraz z matką świat do życia...
:P
Myślimy, że złodziej miał trochę oleju w głowie. Wątpię, by autko było w okolicach Pszczyny. Ba, nawet w całym śląskim...
A ja wam mówię: Akcji nie będzie, a wszyscy, co sie spodziewać będą policji krążącej po mieście będą jeździć powolutku. Zamiast robić akcję w piątek, kiedy wszyscy będą o tym wiedzieli, policja zaskoczy nas w poniedziałek. Więcej mandatów, większa kasa. Ot, co...
do zainteresowanych:
najwidoczniej Grzegorz_Sz załatwił sobie jedzenie z domu... nie ma sie co dziwić jeśli inni mieli krupnioka
hmm... fajne wydarzenia... widocznie selekcja polegała na tym, że wybrano tematy z największą ilością komentarzy. Ach, ten pless...
Jasne, panie I-W. Szkoła jest cud-miód, w kibelku jest nowa ścianka w kabinie (co prawda widać dziurki po uchwycie na papier, ale to nic :)), na sali z okien są powyciągane klamki (żeby nauczyciele nie wyskakiwali), a guzik alarmu przeciwpożarowego między salami polonistyczną i historyczną wciąż nie jest schowany za szybką. Pozazdrościć inni mogą komputerów i kamerek. W informatycznej każdy komputer ma swój mikrofon, ale tylko główny ma głośniki. Chyba sobie zacznę nosić słuchawki :>. Najfajniejsza tablica jest oczywiście w mojej klasie, chemicznej ;). Linoleum jest do kitu, bo przejedziesz łokciem po ścianie i tyle masz po łokciu, a nawet się o nie opierać nie możemy lub torbą rzucić bo się nasze wychowawczynie (i nasz wychowawca) ogromnie denerwują. Niby na to wydali ogromne pieniądze na linoleum, a jakby kupili farbę olejną to wcale drożej nie byłoby, a i bezpieczniejsze ściany by były, a i by się ściany tak nie "kruszyły".
No cóż, mówi się trudno i żyje się dalej. Jeszcze tylko 8 miesięcy i wakacje, nowa szkoła...